Zdjęcia w ogłoszeniu

[ree]

Witam. Chciałbym zaczerpnąć porady od specjalistów dlatego zakładam ten temat. Otóż sprzedaję swoją furmankę i mam dylemat. Czytam różne poradniki dla sprzedającego i inne magiczne sztuczki które sprawią że sprzedam i zastanawiam się która opcja jest lepsza. Praktycznie na każdym forum, blogu (przykład http://iparts.blog.interia.pl/?id=2992153) jeśli pojawi się taki temat to automatycznie pojawia się dyskusja czy lepiej auto wyczyścić żeby się błyszczało, czy niech lepiej będzie w normalnym stanie bo wtedy zainteresowany nie bedzie szukał ukrytych usterek. I tak stoję, patrzę na mój samochód i zastanawiam się czy przed zrobieniem zdjęć przynieść wiadro z wodą i szamponem, czy raczej brudne pomyje i trochę piachu z ziemią

Umyj z zewnatrz i ladnie posprzataj w srodku, nie szalej z plakiem. Moim zdaniem syf w aucie zle swiadczy o wlascicielu. Nie myj silnika bo to zawsze budzi podejrzenia, ze chcesz ukryc wycieki.

[dmk]

Witam. Chciałbym zaczerpnąć porady od specjalistów dlatego zakładam ten temat. Otóż sprzedaję swoją furmankę i mam dylemat. Czytam różne poradniki dla sprzedającego i inne magiczne sztuczki które sprawią że sprzedam i zastanawiam się która opcja jest lepsza. Praktycznie na każdym forum, blogu (przykład http://iparts.blog.interia.pl/?id=2992153) jeśli pojawi się taki temat to automatycznie pojawia się dyskusja czy lepiej auto wyczyścić żeby się błyszczało, czy niech lepiej będzie w normalnym stanie bo wtedy zainteresowany nie bedzie szukał ukrytych usterek. I tak stoję, patrzę na mój samochód i zastanawiam się czy przed zrobieniem zdjęć przynieść wiadro z wodą i szamponem, czy raczej brudne pomyje i trochę piachu z ziemią

Umyj z zewnatrz i ladnie posprzataj w srodku, nie szalej z plakiem. Moim zdaniem syf w aucie zle swiadczy o wlascicielu. Nie myj silnika bo to zawsze budzi podejrzenia, ze chcesz ukryc wycieki.

+1, jeżeli regularnie dbasz o auto i jest z natury czyste, schludne i zadbane, to takie uwiecznij na fotkach. Jeżeli należysz do osób, które myją auto raz do roku, a w środku można znaleźć resztki fastfooda sprzed 3 lat i sterty cukru od kawy na stacji, to wszelkie czyszczenia/sprzątania będą wyglądały śmiesznie, bo na pewno nie zrobisz tego tak dokładnie, żeby nie wzbudziło to podejrzeń

[turbo pchała]

Dużo to ja prywatnych samochodów nie miałem do tej pory bo całe dwa (UNO i CARISMA) ale za każdym razem auto sprzedałem w niecały jeden dzień.
Za każdym razem w ogłoszeniu wstawiałem zdjęcia normalnie umytego samochodu oraz dodatkowo linki do stron z historią jak fora internetowe, motostat itp. Czarno na białym pokazywałem wszystkie problemy i zdjęcia z różnych okresów i długo czekać nigdy nie musiałem.
Brat stosuje podobną technikę i nie pamiętam by sprzedawał swoje auta dłużej niż 3 dni.

[piotr-gka]

I dodatkowo realna cena, a nie zapas 30% na negocjacje. Podstawa to realnie oszacować wartość, a fotki także bez nadmiernego picowania