
trochę o niej - NB 98 , 1.8. 155tys przeb.
a wiec tak, jakiś czas temu wsiadłem i pojechałem, wsio ok. po jakimś czasie Magda zaczęła się lekko dusić, tracić na mocy i tak jak by chodzić na 3 garach. zjechałem na parking postała chwile i zaczęła przygasać. jak zgasła nie moglem jej odpalić aż padł akumulator(był stary i słabo trzymał, wsadzony jest już nowy). aktualnie została scholowana do garażu i tam stoi. po przekręceniu kluczyka wszystko jest jak było wcześniej nic nie świeci dodatkowo itp... kreci normalnie ale nie chce odpalić. z początku myślałem ze padła mi możne pompa paliwa, ale wyjąłem i sprawdziłem jest ok, działa. mam tez już stare przewody (jutro rano odbieram nowe) bo te już świeca.. próbowałem dojść co jest i tak, udało mi się ja odpalić jak zapodałem na pompkę paliwa prąd z zewnątrz, bo po przekręceniu kluczyka nie słychać żeby pracowała(to normalne ?) Magda zapaliła pochodziła chwile ale znów zaczęła się przyduszać i przy probie dodania gazu przygasać, nie chce się wkręcić na obroty. sprawdzałem wszystkie bezpieczniki są ok, iskra tez jest na świecach niby. udało się ja również później odpalić z pompa podłączona normalnie pod kostek, ale pochodziła trochę i znów padła(po odpaleniu wyraznie bylo slychac ze pompa pal. pracuje).
Szczerze mowiac nie mam pojecia co moze byc nie tak, tak wiec prosze o pomoc. czekam na jakies sugestie co moge sprawdzic ew co zrobic lub co moze byc nie tak, moze ktos mial podobny problem. dodam jeszcze ze szukalem w necie sporo na ten temat i ciezko cos konkretnego znalesc.
ps. raz mialem taka sytuacje ze dojechalem do pracy i wszystko bylo normalnie, po wyjsciu auto krecilo ale nie odpalalo, ruszylo jak wzialem je na chol dopiero odpalilo. takie cos zdazylo sie tylko raz.
ps2. takie pytanie, czy u was po przekrecenu kluczyka pompa pracuje ? u mnie w chwili obecnej zaczyna dopiero po uruchomieniu silnika. wczesniej magda sama zaciaga paliwa z przewodow czy jak ? :/
Pozdrawiam Piotr.