Alan pisze:A co do stereotypów dotyczących alfy to akurat ten jest dość prawdziwy.
Aha, akurat ten jest dość prawdziwy....

Moderator: Moderatorzy
Alan pisze:A co do stereotypów dotyczących alfy to akurat ten jest dość prawdziwy.
PiotrekR pisze: Zgadzam się, że na ogół są to auta wymagające więcej uwagi niż niektóre pancerne "dupowozy", ale to dotyczy wielu samochodów zaprojektowanych by dawać przyjemność z jazdy.
Wroniasty pisze:Nazwijmy rzeczy po imieniu - po prostu są kiepsko zaprojektowane/wykonane.
Wroniasty pisze:a że Alfa od wielu, wielu lat ma problemy z jakością (z których powoli wychodzi nota bene) to nie urok auta, a jego wada, chociaż pewnie zdeklarowani Alfisti by się ze mną nie zgodzili.
PiotrekR pisze:Nie ma mowy żeby był to typowy badge engineering - obie marki strzeliłyby sobie w stopy gdyby oferowały to samo auto z różnymi znaczkami.
Wroniasty pisze:a że Alfa od wielu, wielu lat ma problemy z jakością (z których powoli wychodzi nota bene) to nie urok auta, a jego wada, chociaż pewnie zdeklarowani Alfisti by się ze mną nie zgodzili.
offthe pisze:a alf tak mało nie jeździ..
B4ndit pisze:Mazda w tym porównaniu ma chyba mniej sportowy charakter i mniejszą renomę pod tym względem
swimmer pisze:a syna ale syn nie chciał zdać prawka,
fifomaniak pisze:Oj, moim zdaniem Alf jeździ mało. Powiedziałbym, że wszystkich Alf w PL będzie dużo mniej niż Passatów B5, rozglądając się po ulicach.
Łukasz Kaszuba pisze:Akurat 156 z silnikiem 2.5 V6 i skrzynią sekwencyjną opracowaną przez Ferrari to mega rakieta,
Łukasz Kaszuba pisze:Akurat 156 z silnikiem 2.5 V6 i skrzynią sekwencyjną opracowaną przez Ferrari to mega rakieta, prowadzi się rewelacyjnie i w warunkach drogowych jest w stanie skopać jak sądzę każdą seryjną Miatkę poza MSM...
offthe pisze:Ale żeś porównał.. do najbardziej popularnego auta w polsce.. do passata 1.9 tdi 198tys przebiegu każdy. Masz rację, że nie jedzi ich ekstra wiele, ale do najrzadszych też nie należą..To po prostu jest dośc ekstrawaganckie auto.. no i przecież w porównaniu do pasata w tedeiku to jest po prostu jeżdżący złom...
PiotrekR pisze:Sprawa Lotusa i Opla też jest chyba inna - Lotus, o ile dobrze pamiętam, zyskał technologie poduszek powietrznych, a Opel "helo car", który pomagał napędzić sprzedaż innych modeli.
B4ndit pisze:A czy nie było tak z Lotusem Elise i Oplem Speedsterem? Nie są to te same platformy, gdzie Speedster jest tańszy i ma mocniejsze silniki? Nie wiem czy to było strzelenie sobie w stopę. Lotus był/jest bardziej renomowany i i tak miał większą sprzedaż. (jeśli się mylę, to mnie poprawcie) Zresztą współdzielenie platform/silników pomiędzy koncernami to żadna nowość.
swimmer pisze:Tu się nie zgodzę, może się to tyczyć modelów "cywilnych", ale Alfa od dawna nie miała prawdziwego samochodu sportowego(teraz ma 8c), podczas kiedy Mazda robi samochody sportowe, a nawet supersportowe w przypadku FD, nieprzerwanie od lat 70 tych. Tak samo jeśli chodzi o profesjonalne wyścigi, Alfa romeo nie wygrała le mans od lat 30, Mazda w 91'. Mx-5 ma największą niskobudżetową ligę wyścigową, Alfy w ogóle rzadko spotyka się w profesjonalnych wyścigach (tu możecie mnie poprawić bo nie mogę znaleźć na ten temat żadnych informacji - ale to chyba też o czymś świadczy) itd.
fifomaniak pisze:Podsumowując - Alfa to nie jest żaden ultra unikat, ale jest to raczej rzadko spotykane auto w naszym kraju, z pewnością jakąś zasługę ma w tym ten stereotyp związany z jej awaryjnością.
offthe pisze:kupowany przez rzeszę ludzi
swimmer pisze:przedaż takiego samochodu nie będzie jakoś super opłacalna, nie będą to liczby porównywalne do zysków ze sprzedaży zwykłych dupowozów,
swimmer pisze:Łukasz Kaszuba napisał/a:
Akurat 156 z silnikiem 2.5 V6 i skrzynią sekwencyjną opracowaną przez Ferrari to mega rakieta, prowadzi się rewelacyjnie i w warunkach drogowych jest w stanie skopać jak sądzę każdą seryjną Miatkę poza MSM...
Wersja z automatem ma katalogowo gorszy czas do setki niż seryjna NB 1.8
swimmer pisze:PiotrekR, w powszechnym odbiorze - w Polsce, albo europie zachodniej - a na tym się świat nie kończyjasne, alfa miała duże osiągnięcia przed wojną, ale ostatnio trochę to kuleje. A sam DTM i WTCC to jednak dużo nie jest, dochodzi do tego co prawda też F1 do lat 80
Mazda robiła w JGT, GT, BTCC, własny mx-5 cup, Lemans, WRC, itd. teraz wracają do wyścigów 24h z nową mazdą 6 i poprzez diesle dla lmp2 Le mans. Mazda ma swój własny tor Laguna Seca, są ligi wyścigowe mazdy. Trochę to jest obecnie bardziej rozwinięte
![]()
Wroniasty pisze:PiotrekR, B4ndit o tym właśnie pisałem - kiedyś robili po prostu bardzo zawodne auta, w ostatnich latach jest coraz lepiej, co nie zmienia faktu, że Alfa to marka aspirująca do segmentu premium, a jakość wciąż nie ta.
Dżunior pisze:Nie, w tym wypadku chodziło o zupełnie inne kwestie. Efekt był podobny (ta sama ram i większość mechaniki, różne nadwozia, silniki i znaczki), ale pobudki zupełnie inne.
Lotus walczył o przetrwanie na rynku i potrzebował rozwiązań pozwalających doprowadzić model Elise do wymogów stawianych przez UE (z zakresu bezpieczeństwa).
GM chciało zamanifestować swoją siłę i zaoferować klientom samochód sportowy jakiego nie była w stanie zaoferować żadna inna "popularna" marka. Powszechnie mówi się o tym, że koncern GM zakończył przedsięwzięcie ze sporą stratą finansową, choć oficjalnie chyba nigdy się do tego nie przyznano.![]()
Ach ten tuning...
B4ndit pisze:rozruszać trochę ten segment cenowy i powiększyć rynek.
Łukasz Kaszuba pisze:Akurat 156 z silnikiem 2.5 V6 i skrzynią sekwencyjną opracowaną przez Ferrari to mega rakieta, prowadzi się rewelacyjnie
funky pisze:ten automat to największy niewypał
funky pisze:Z Alfami jest tak, że każdy wie, że się psują, ale mało kto je użytkował i tego doświadczył.
Szczupak pisze:...
samochodem naszych marzeń jest mała miejska popierdułka, że wszystkim, czego potrzebujemy jest system trzymania się pasa ruchu i że głównym wyznacznikiem jego jakości jest to, czy wydycha mniej dwutlenku węgla
jasnoksieznik pisze:BTW: System trzymania pasa ruchu jest w pyte!
Szczupak pisze:przecież te koncerny mają taką moc przekonywania i kształtowania opinii, że jakby chcieli to na pewno by byli w stanie