Uzupełniając wpis
@ravestation , który dość dobrze podsumował koszty utrzymania sportowego Prosiaka:
-typowy "mały" serwis olejowy w ASO to ok. 2500kPLN brutto
-serwis w szerszym zakresie to ok. 4000-4500kPLN brutto, przy założeniu, że nic "nie wyjdzie"
-wymiana układu hamulcowego z przodu w Boxsterze S/GTS (tarcze + klocki) to okolice 4000-4500PLN brutto
-to samo w GT4 to już 9000-10000PLN brutto (oczywiście stal, nie PCCB)
-wymiana akumulatora w GT4 to ok. 2000PLN brutto
-opony 20" letnie: komplet do Boxstera to wydatek rzędu 3500-4000PLN, do GT4 5500-6000PLN (tu lipa jest jedynie z dostępnością, bo jeśli mamy gwarancję / ubezpieczenie kosztów naprawy, o czym niżej, do wyboru mamy dosłownie kilka modeli gum posiadających homologację)
-koszt "grubszych" napraw w ASO (silnik, skrzynia) to wartości, których chyba nie chcę znać
Z istotniejszych wydatków, o których trzeba wspomnieć konfrontując Porsche z Miatką to kwestia ubezpieczenia. Na maksymalnych zniżkach za ND-ka wycenionego pod 100k płacę ok. 2200pln, za GTS-a ok. 6000pln.
Ostatnie to Porsche Approved, czyli niegdyś przedłużona gwarancja, a dziś ubezpieczenie kosztów naprawy. Jeśli chcemy bezstresowo użytkować Boxstera czy Caymana jako daily, nabijać nim większe przebiegi, zabrać go czasami na tor czy pojeździć ostrzej po górach - myślę, że to najlepszy sposób by "kupić" sobie względnie święty spokój.
Przy Boxsterze czy Caymanie 981/982 jest to wydatek rzędu 7000-8000PLN za 2 lata (polisa roczna wypada istotnie mniej korzystnie). Minus to konieczność utrzymania auta w pełnej serii, łącznie z OEM-owymi elementami układu hamulcowego czy homologowanymi oponami.
I tak: wciąż uważam, że powyższe koszty są warte poniesienia, jeśli marzymy o posiadaniu Prosiaka i kierujemy się sercem, a nie rozumem.
Frajda płynąca z obcowania z tymi autami jest bezcenna.