Witam wszystkich
Chciałbym zabezpieczyć spodnią warstwę wykładziny/tapicerki podłogowej przed wilgocią. Pomysłem a w zasadzie pretekstem do tego było zalanie przestrzeni za i pod siedzeniami przez zatkane kanały odpływowe z dachu
![Zły :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
. Cała woda wsiąkła w poroso a w miejscach gdzie tapicerka miała popękaną fabryczną izolację wilgoć wyszła na wierch. Tapicerkę mam zdjętą, wysuszoną i wypraną, poroso wywaliłem i już tam nie wróci (i tak będzie klejona na blachę mata butylowa + kauczukowa). Teraz szukam pomysłu/sposobu na uszczelnienie wykładziny. Zastanawiam się nad gumą w płynie lub folią w płynie. Guma to mazidło stosowane w dekarstwie i obawiam się, że nawet po wyschnięciu może śmierdzieć. Dodam tylko, że mam jasną tapicerkę (Memories II) i boje się, że po gumie mogą pojawić się plamy jeśli wsiąknie ona za głęboko w strukturę materiału. Folia natomiast będzie raczej bezwonna ale czy równie skuteczna jak guma? Za jej użyciem przemawia również żółty kolor więc nie plamy raczej nie będą widoczne.
Czy może ktoś z Was przerabiał taki temat lub ma na to inny pomysł?
Pzd
Bogu