Co się psuje w NCFL?
Najbardziej awaryjne rzeczy
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Cześć, przymierzam się do zakupu Mazdy mx5 NCFL(2) i chciałbym Was zapytać na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę aby się nie wtopić? Interesuje mnie model z ładnymi zderzakami, czyli bodajże fl2? I fajnie gdyby to był automat, ale nie wiem jak z jego awaryjnością . Jeśli zły dział to przepraszam i proszę o przerzucenie do odpowiedniego
- monkahead
- Donator
- Posty: 1388
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Nic się nie psuje, to nie VAG. Kupuj i ciesz się jazdą.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi
To może trochę teraz głupie pytanie, ale którą wersje najlepiej brać? Budżet to maksymalnie 40k, chociaż wolałbym nieco mniej. czytałem, ze jednostko 2.0 są znacznie bardziej dynamiczne i dodatkowo jest szpera i parę innych gratów, które dają więcej frajdy z jazdy, to prawda? Ma być to autko na lata, więc nie chcę jakoś specjalnie też skąpić ale z drugiej strony wiem, że mój budżet może być niewystarczający.
Jeszcze pytanie z innej beczki, czy do miaty jest możliwość montażu instalacji LPG? Jak one to znoszą i czy zostaje coś z tego skromnego bagażnika wtedy ?
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Nc rdzewieje (jak wszystkie mazdy), czasem pojawiają się przecieki do kabiny ( jak we wszystkich kabrioletach)
Przed zakupem obejrzyj auto od spodu i sprawdź czy podłoga nie jest mokra. Cała reszta jak w normalnym aucie do sprawdzenia.
Przed zakupem obejrzyj auto od spodu i sprawdź czy podłoga nie jest mokra. Cała reszta jak w normalnym aucie do sprawdzenia.
- irekJ
- Donator
- Posty: 2641
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
Często też psują sie w drugą stronę i zapominają, że choć auto jest kuloodporne to nadal wymaga regularnego doglądania.
Generalnie dobrze utrzymywany egzemplarz powinien być wolny od wszelkich poważnych usterek a to co wychodzi to pierdoły.
NCFL2 w pełnej serii to na dzień dzisiejszy ceny od 50k w górę i sprzedają się w jeden dzień.
NCFL trzeba celować 40k-50k.
Akurat jeżeli chodzi o dbanie o samochody to jestem w tym wręcz mistrzem i uwielbiam się pieścić z samochodem , więc w moich rękach samochód przeżywa drugą młodośćirekJ pisze: ↑18 cze 2021, 9:41Często też psują sie w drugą stronę i zapominają, że choć auto jest kuloodporne to nadal wymaga regularnego doglądania.
Generalnie dobrze utrzymywany egzemplarz powinien być wolny od wszelkich poważnych usterek a to co wychodzi to pierdoły.
NCFL2 w pełnej serii to na dzień dzisiejszy ceny od 50k w górę i sprzedają się w jeden dzień.
NCFL trzeba celować 40k-50k.
A jest ktoś w stanie odpowiedzieć mi na moje pytanie o LPG? Jest w ogóle w bagażniku miejsca na koło zapasowe żeby wsadzić tam butlę , czy koło jest pod spodem
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
- Model: Inny
- Lokalizacja: 100lica
Nie ma koła zapasowego, jest zestaw naprawczy. Jak wsadzisz butlę do bagażnika to nic więcej tam nie zapakujesz.
- polokokt
- Donator
- Posty: 1234
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
Co do LPG może ten film trochę rozjaśni:
https://www.youtube.com/watch?v=ifViK6OJbac
Co do NCFL2, to w tym roku budżet w okolicy 40k za NCFL2 to raczej trochę zbyt skromny. W zaszłym roku w wakacje były sensowne NCFL (1) do kupienia za jakies 42-43. W tym roku wszystko poszło w górę (nie tylko MXy, ale w ogóle większość aut używanyhc podrożała) i nawet NCFL1 to za ładny egzemplarz cena zbliżyła się w okolice 50k. I tak jak irekJ zauważył, ładne sprzedają się na ten moment właściwie na pniu.
https://www.youtube.com/watch?v=ifViK6OJbac
Co do NCFL2, to w tym roku budżet w okolicy 40k za NCFL2 to raczej trochę zbyt skromny. W zaszłym roku w wakacje były sensowne NCFL (1) do kupienia za jakies 42-43. W tym roku wszystko poszło w górę (nie tylko MXy, ale w ogóle większość aut używanyhc podrożała) i nawet NCFL1 to za ładny egzemplarz cena zbliżyła się w okolice 50k. I tak jak irekJ zauważył, ładne sprzedają się na ten moment właściwie na pniu.
Czyli lepiej wsadzić jeżeli już butlę w miejsce zestawu naprawczego jeżeli byłaby taka możliwośćpolokokt pisze: ↑18 cze 2021, 10:16
Co do LPG może ten film trochę rozjaśni:
https://www.youtube.com/watch?v=ifViK6OJbac
Co do NCFL2, to w tym roku budżet w okolicy 40k za NCFL2 to raczej trochę zbyt skromny. W zaszłym roku w wakacje były sensowne NCFL (1) do kupienia za jakies 42-43. W tym roku wszystko poszło w górę (nie tylko MXy, ale w ogóle większość aut używanych podrożała) i nawet NCFL1 to za ładny egzemplarz cena zbliżyła się w okolice 50k. I tak jak irekJ zauważył, ładne sprzedają się na ten moment właściwie na pniu.
Skąd w ogóle taki skok cen? Można jeszcze liczyć na spadek, czy raczej trzeba szybko kupić? Za chwile okaże się, ze bardziej opłaca się dołożyć trochę i kupić ND niż szukać ładnej NCFL2
Dlatego też założyłem ten wątek, żeby posiadać jak największą wiedzę przed zakupem. Kiedyś już się wpakowałem w samochód "skarbonkę" i nie mam zamiaru znowu tego powtórzyć. A co myślicie o samochodach z USA? Wiem, że zazwyczaj są one sprowadzone już rozbite, o inaczej by się nie opłacało, ale podobno mają jakieś fajne dodatki, których europejskie nie mają
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Nie sądzę żeby to było wykonalneNild pisze: ↑18 cze 2021, 10:25Czyli lepiej wsadzić jeżeli już butlę w miejsce zestawu naprawczego jeżeli byłaby taka możliwośćpolokokt pisze: ↑18 cze 2021, 10:16
Co do LPG może ten film trochę rozjaśni:
https://www.youtube.com/watch?v=ifViK6OJbac
Co do NCFL2, to w tym roku budżet w okolicy 40k za NCFL2 to raczej trochę zbyt skromny. W zaszłym roku w wakacje były sensowne NCFL (1) do kupienia za jakies 42-43. W tym roku wszystko poszło w górę (nie tylko MXy, ale w ogóle większość aut używanych podrożała) i nawet NCFL1 to za ładny egzemplarz cena zbliżyła się w okolice 50k. I tak jak irekJ zauważył, ładne sprzedają się na ten moment właściwie na pniu.
Skąd w ogóle taki skok cen? Można jeszcze liczyć na spadek, czy raczej trzeba szybko kupić? Za chwile okaże się, ze bardziej opłaca się dołożyć trochę i kupić ND niż szukać ładnej NCFL2
- polokokt
- Donator
- Posty: 1234
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
A czekaj, bo nie zauważyłem, że nie ma określonego silnika. To wersje 1.8 pewnie w okolicach 40 coś się znajdzie NCFL2. Może deczko trzeba będzie dołożyć, ale widze szansę przy cierpliwym monitorowaniu rynku (generalnie ja 1.8 nie szukałem, więc też tego rynku nie znam za bardzo, ale tam chyba ceny z 3 z przodu były już za NCFL1). Bo tu rynek wyssał głównie silniki 2.0. I tutaj ceny poszły ostro w górę. A wynika to z tego że jest sporo chętnych na zakup, zerowa właściwie dostępność na rynku sensownych aut. A dodatkowo już z poza świata MXów, ludzie mają więcej pieniędzy i nie chcą ich trzymać w skarpecie, wolą sobie auto zmienić, motocykl albo pojechac na wakacje po kwarantannach. Więc wydają... ceny idą w górę. Czy spadną ceny? Moim zdaniem nie jakoś bardzo. Dobre egzemplarze zawsze cenę trzymają ponad średnią rynkową. To raz, dwa że jednak inflacja robi swoje, wartość pieniądza spadnie ale cena wyrażona w cyfrze, na jakieś spektakularne spadki nie licze.
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
Znalazłem na przykład taką, która spełnia większość moich oczekiwań, tylko ten niepolecany przez was silnik 1.8polokokt pisze: ↑18 cze 2021, 10:50A czekaj, bo nie zauważyłem, że nie ma określonego silnika. To wersje 1.8 pewnie w okolicach 40 coś się znajdzie NCFL2. Może deczko trzeba będzie dołożyć, ale widze szansę przy cierpliwym monitorowaniu rynku (generalnie ja 1.8 nie szukałem, więc też tego rynku nie znam za bardzo, ale tam chyba ceny z 3 z przodu były już za NCFL1). Bo tu rynek wyssał głównie silniki 2.0. I tutaj ceny poszły ostro w górę. A wynika to z tego że jest sporo chętnych na zakup, zerowa właściwie dostępność na rynku sensownych aut. A dodatkowo już z poza świata MXów, ludzie mają więcej pieniędzy i nie chcą ich trzymać w skarpecie, wolą sobie auto zmienić, motocykl albo pojechac na wakacje po kwarantannach. Więc wydają... ceny idą w górę. Czy spadną ceny? Moim zdaniem nie jakoś bardzo. Dobre egzemplarze zawsze cenę trzymają ponad średnią rynkową. To raz, dwa że jednak inflacja robi swoje, wartość pieniądza spadnie ale cena wyrażona w cyfrze, na jakieś spektakularne spadki nie licze.
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-mx- ... 495f371962
- monkahead
- Donator
- Posty: 1388
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Kolega chyba wyczerpał temat jeśli chodzi o wytłumaczenie "dlaczego?".polokokt pisze:A czekaj, bo nie zauważyłem, że nie ma określonego silnika. To wersje 1.8 pewnie w okolicach 40 coś się znajdzie NCFL2. Może deczko trzeba będzie dołożyć, ale widze szansę przy cierpliwym monitorowaniu rynku (generalnie ja 1.8 nie szukałem, więc też tego rynku nie znam za bardzo, ale tam chyba ceny z 3 z przodu były już za NCFL1). Bo tu rynek wyssał głównie silniki 2.0. I tutaj ceny poszły ostro w górę. A wynika to z tego że jest sporo chętnych na zakup, zerowa właściwie dostępność na rynku sensownych aut. A dodatkowo już z poza świata MXów, ludzie mają więcej pieniędzy i nie chcą ich trzymać w skarpecie, wolą sobie auto zmienić, motocykl albo pojechac na wakacje po kwarantannach. Więc wydają... ceny idą w górę. Czy spadną ceny? Moim zdaniem nie jakoś bardzo. Dobre egzemplarze zawsze cenę trzymają ponad średnią rynkową. To raz, dwa że jednak inflacja robi swoje, wartość pieniądza spadnie ale cena wyrażona w cyfrze, na jakieś spektakularne spadki nie licze.
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
Bez urazy ale LPG+MX5=żenada... Nie bierzesz dziewczyny marzeń na kebsa, pewnych rzeczy się po prostu nie robi dla kilku złotych MX5 to styl życia
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
Tak, bardzo wyczerpująca odpowiedź, za co bardzo oczywiście dziękuję, ciągle dowiaduje się czegoś nowego i się bardzo z tego powodu ciesze, dzięki temu nie wpadnę na minemonkahead pisze: ↑18 cze 2021, 12:00Kolega chyba wyczerpał temat jeśli chodzi o wytłumaczenie "dlaczego?".polokokt pisze:A czekaj, bo nie zauważyłem, że nie ma określonego silnika. To wersje 1.8 pewnie w okolicach 40 coś się znajdzie NCFL2. Może deczko trzeba będzie dołożyć, ale widze szansę przy cierpliwym monitorowaniu rynku (generalnie ja 1.8 nie szukałem, więc też tego rynku nie znam za bardzo, ale tam chyba ceny z 3 z przodu były już za NCFL1). Bo tu rynek wyssał głównie silniki 2.0. I tutaj ceny poszły ostro w górę. A wynika to z tego że jest sporo chętnych na zakup, zerowa właściwie dostępność na rynku sensownych aut. A dodatkowo już z poza świata MXów, ludzie mają więcej pieniędzy i nie chcą ich trzymać w skarpecie, wolą sobie auto zmienić, motocykl albo pojechac na wakacje po kwarantannach. Więc wydają... ceny idą w górę. Czy spadną ceny? Moim zdaniem nie jakoś bardzo. Dobre egzemplarze zawsze cenę trzymają ponad średnią rynkową. To raz, dwa że jednak inflacja robi swoje, wartość pieniądza spadnie ale cena wyrażona w cyfrze, na jakieś spektakularne spadki nie licze.
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
Bez urazy ale LPG+MX5=żenada... Nie bierzesz dziewczyny marzeń na kebsa, pewnych rzeczy się po prostu nie robi dla kilku złotych MX5 to styl życia
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wydaje mi się, że montaż instalacji gazowej jest zależny od przeznaczenia aamochodu. Jeżeli ktoś ma pieniądze na kilka samochodów i mazde traktuje jako samochód weekendowy to spoko, ale jeżeli ja chce używać tego samochodu na co dzień to chce się dowiedzieć też czegoś o ewentualnej instalacji LPG.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
- Model: Inny
- Lokalizacja: 100lica
no tak, stary silnik mpi co w innych modelach mazdy łyka lpg jak siema nie wolno gazować z powodów ideologicznych, a instalacja w takim 1.8 mzr zwraca się w 8kkm.
- monkahead
- Donator
- Posty: 1388
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ja mam to auto jako tzw. "daily" ale gazu w tym bagażniku sobie nie wyobrażam.Nild pisze:Tak, bardzo wyczerpująca odpowiedź, za co bardzo oczywiście dziękuję, ciągle dowiaduje się czegoś nowego i się bardzo z tego powodu ciesze, dzięki temu nie wpadnę na minemonkahead pisze: ↑18 cze 2021, 12:00Kolega chyba wyczerpał temat jeśli chodzi o wytłumaczenie "dlaczego?".polokokt pisze:A czekaj, bo nie zauważyłem, że nie ma określonego silnika. To wersje 1.8 pewnie w okolicach 40 coś się znajdzie NCFL2. Może deczko trzeba będzie dołożyć, ale widze szansę przy cierpliwym monitorowaniu rynku (generalnie ja 1.8 nie szukałem, więc też tego rynku nie znam za bardzo, ale tam chyba ceny z 3 z przodu były już za NCFL1). Bo tu rynek wyssał głównie silniki 2.0. I tutaj ceny poszły ostro w górę. A wynika to z tego że jest sporo chętnych na zakup, zerowa właściwie dostępność na rynku sensownych aut. A dodatkowo już z poza świata MXów, ludzie mają więcej pieniędzy i nie chcą ich trzymać w skarpecie, wolą sobie auto zmienić, motocykl albo pojechac na wakacje po kwarantannach. Więc wydają... ceny idą w górę. Czy spadną ceny? Moim zdaniem nie jakoś bardzo. Dobre egzemplarze zawsze cenę trzymają ponad średnią rynkową. To raz, dwa że jednak inflacja robi swoje, wartość pieniądza spadnie ale cena wyrażona w cyfrze, na jakieś spektakularne spadki nie licze.
NCFL2 , czyli końcówka produkcji tej wersji to już auto które się i podoba i właściwie nie ma wad mechanicznych. ND z początku produkcji to jakieś tam jednak jeszcze drobne mankamenty które dopiero zostały poprawione później. Co znajduje swoje odzwierciedplenie w cenie na rynku używanyhc, gdzie NCFL2 2.0 cenowo za ładny egzemplarz ociera się o cenę ND z początku produkcji. Dopiero ND po poprawkach zaczyna być wyraźnie droższe.
Do tego NC to już auto które z PRHT świetnie może służyć za auto całoroczne (a przynajmniej zyskuje w oczach osób które dopiero w ten temat wchodzą), jest stosunkowo duże jak na rodzinę MXów... no ogólnie sporo zalet, mało wad. A ceny mimo że wysokie to już w zasięgu Kowalskiego... Ale to mówię, wzrost cen aut używanych jest obserwowany jak otomoto długie i szerokie. Pytanie więc ogólne, czy ceny aut używanych pójdą w dół? Gdy auta nowe tez podrożały o kilkadziesiąt procent nawet (nowa MX 140tys pln a niedawno jeszcze okolice 100k) . Do tego wiele nowych aut jest dostepnych na zamowienie i czeka się nawet do roku czasu... no ogólnie był tu temat już szeroko dyskutowany w którymś z wątków.
EDIT:
Tu możesz też trochę urwać na cenie może, bo nie wykluczasz automatu. Tych aut jest jeszcze mniej, ale jednak większość szuka manuala a automaaty z tego co widziałem raczej dłużej stoją w ogłoszeniach. Więc tu i argument do zbicia ceny jakiś jest
Bez urazy ale LPG+MX5=żenada... Nie bierzesz dziewczyny marzeń na kebsa, pewnych rzeczy się po prostu nie robi dla kilku złotych MX5 to styl życia
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wydaje mi się, że montaż instalacji gazowej jest zależny od przeznaczenia aamochodu. Jeżeli ktoś ma pieniądze na kilka samochodów i mazde traktuje jako samochód weekendowy to spoko, ale jeżeli ja chce używać tego samochodu na co dzień to chce się dowiedzieć też czegoś o ewentualnej instalacji LPG.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Lepiej mieć mx-5 jako drugie auto i nie pakować się w LPG. Ja jeżdżę mx-5 prawie codziennie ale nie wyobrażam sobie nie mieć drugiego bardziej praktycznego auta np. typu kombi.
W tym tygodniu zrobiłem trasę Szczyrk - Szczecin i z powrotem, super, ale nie wyobrażam sobie takich tras regularnie bo każda autostrada jest głośna
W tym tygodniu zrobiłem trasę Szczyrk - Szczecin i z powrotem, super, ale nie wyobrażam sobie takich tras regularnie bo każda autostrada jest głośna
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Jeśli autem się nie ścigasz to 1.8 nie jest wcale taki zly. Do daily dla spokojnego kierowcy wystarcza, coś tam też można poprawic. Za to jest dużo tańszy w zakupie niż oslawiony 2.0 więc nawet gdyby 1.8 padł tp się go wymienia... na 2.5 i wtedy 2.0 zostawiasz daleko z tylu a w sumie wcale drożej nie wychodzi.Nild pisze: Znalazłem na przykład taką, która spełnia większość moich oczekiwań, tylko ten niepolecany przez was silnik 1.8
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-mx- ... 495f371962
Jeśli egz auta jest ok bierz. W mx5 chodzi też o to by ja mieć i móc się nią cieszyć, nie warto odkładać na później.
przy użyciu Tapatalka
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
No bez jaj. Tak, nie psuje się. Nic.
Miałem 2x NCFL i na dzień dobry były
1. Padnięty głośnik w drzwiach
2. Padnięte amory przy 60 tys km po norweskich drogach
3. ... Może coś mi się jeszcze przypomni to dopisze.
- irekJ
- Donator
- Posty: 2641
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
Uszczelniacze półosi, korozja na tylnej belce zderzaka, bushing lewarka, gumowa osłona lewarka, zapieczone tuleje/śruby od regulacji geo, wywalone łożyska/piasty.
To jest co mi przychodzi na szybko na myśl co często potrafili się poddać. Większość wynika z zaniedbania i jest prosta i tania w naprawie.
Osławiony 2.0 do jakich przebiegów dojeżdżacie te silniki?
Oczywiście jasne jest, że każdy inaczej używa i różne przebiegi wtedy wychodzą.
Na aukcjach NCFL od 20kkm do 170kkm, rozstrzału cenowe duże...
Proszę powiedzieć co ma pan zamiar powiedzieć, bo chciałbym powiedzieć odwrotnie.
Wczoraj kupilem 2.0 NCFL z przebiegiem 202.000km, auto wyglada jak nowe - oprocz odpryskow na zderzaku, co rok ASO Mazda i wymiana oleju co niestety srednio, 20.000km. Do dzis zadnej dolewki wedle wlasciciela, auto ma moc, zero wyciekow, raczej nigdy nie bylo na torze.
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Chcesz przez to powiedzieć, żeby do listy "psujących się" w NC dopisać "głośnik", bo Tobie się zepsuł głośnik? xD
Jestem na forum 11 lat i nie przypominam sobie narzekań na ogólną usterkowość amortyzatorów po takim przebiegu. Głośników też. Twoje usterki to dowody anegdotyczne. Nie chcesz chyba napisać pytającemu, że w NCFL psują się głośniki i amortyzatory?
Swoją drogą fajna ta lista - 3 podpunkty, z czego tak naprawdę 2, a faktycznie to chyba zero...
Wątek rób, bo się nie będzie liczył zakup.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Troche za duzo drwiny ale coz, odniose sie
Byly pytania co sie psuje w tym aucie to napisalem, co bylo zepsute gdy kupilem kiedys jedna NCFL1.
Co w tym smiesznego? Ze musialem wymieniac glosnik? Ze w aucie z tylu lezaly wylane OEM amory wymienione na nowe?
To jest smieszne? Czy mam moze zrobic im zdjecia na dowod ze japonska technologia nie dala sobie rady z norweskimi drogami? (sic)
Auto mialo przejechane 77kkm. Amory byly wylane, po prostych drogach. Tyle w temacie. Nie wierzysz? Nie moj problem
Aha, i rozumiem ze moje przypadki z NCFL sa smieszne ale rzeczy wymienione przez Irka juz nie, no ma to sens i logike
A co do NCFL1 z 202kkm na budziku, kupilem tylko dla stołków, reszta do żyda wiec nie ma sensu stawiac jej tematu
Byly pytania co sie psuje w tym aucie to napisalem, co bylo zepsute gdy kupilem kiedys jedna NCFL1.
Co w tym smiesznego? Ze musialem wymieniac glosnik? Ze w aucie z tylu lezaly wylane OEM amory wymienione na nowe?
To jest smieszne? Czy mam moze zrobic im zdjecia na dowod ze japonska technologia nie dala sobie rady z norweskimi drogami? (sic)
Auto mialo przejechane 77kkm. Amory byly wylane, po prostych drogach. Tyle w temacie. Nie wierzysz? Nie moj problem
Aha, i rozumiem ze moje przypadki z NCFL sa smieszne ale rzeczy wymienione przez Irka juz nie, no ma to sens i logike
A co do NCFL1 z 202kkm na budziku, kupilem tylko dla stołków, reszta do żyda wiec nie ma sensu stawiac jej tematu
Hookie pisze: ↑28 paź 2021, 20:56Chcesz przez to powiedzieć, żeby do listy "psujących się" w NC dopisać "głośnik", bo Tobie się zepsuł głośnik? xD
Jestem na forum 11 lat i nie przypominam sobie narzekań na ogólną usterkowość amortyzatorów po takim przebiegu. Głośników też. Twoje usterki to dowody anegdotyczne. Nie chcesz chyba napisać pytającemu, że w NCFL psują się głośniki i amortyzatory?
Swoją drogą fajna ta lista - 3 podpunkty, z czego tak naprawdę 2, a faktycznie to chyba zero...
Wątek rób, bo się nie będzie liczył zakup.