NC czy NCFL
Który lepszy pod Miata Challenge
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 maja 2021, 13:39
- Model: Inny
- Wersja: Dopiero chce kupić
- Lokalizacja: Kielczow
Witam,
Nie jestem jeszcze posiadaczem MX-5, ale planuje na przyszły rok zakup MX-5 3 generacji z myślą głównie pod Miata Challenge, ale też żeby móc się nią wybrać na jakiś weekendowy wyjazd z otwartym dachem.
Wybór padł na 3 generację ze względu na stosunkowo młody wiek i ponoć mniej problemów z rdza niż NA i NB. A na ND mnie po prostu nie stać.
Dodam też że biorę pod uwagę tylko i wyłącznie opcję 2.0 (oczywiście w manualu)
I teraz pytanie czy jest jakaś znacząca różnica mechanicznie pod wyścigi między wersja 2.0 NC a NCFL? Słyszałem że ponoć jakieś są różnice w silniku, lecz nie wiem dokładnie co. NCFL przynajmniej wg mnie jest ładniejsze, ale ceny są też znacząco wyższe niż wersji przed liftem.
Kwestia jest taka czy kupić NC na początku przyszłego sezonu i być może już pojechać w jakiś rundach MC czy lepiej dozbierać kasę, kupić NCFL na koniec sezonu i ścigać się dopiero 2023?
Wiem, że już mocno wyprzedzam temat ale już bym chciał wiedzieć na co się nastawiać, bo już zbieram kasę.
Pozdrawiam,
Arthur
Nie jestem jeszcze posiadaczem MX-5, ale planuje na przyszły rok zakup MX-5 3 generacji z myślą głównie pod Miata Challenge, ale też żeby móc się nią wybrać na jakiś weekendowy wyjazd z otwartym dachem.
Wybór padł na 3 generację ze względu na stosunkowo młody wiek i ponoć mniej problemów z rdza niż NA i NB. A na ND mnie po prostu nie stać.
Dodam też że biorę pod uwagę tylko i wyłącznie opcję 2.0 (oczywiście w manualu)
I teraz pytanie czy jest jakaś znacząca różnica mechanicznie pod wyścigi między wersja 2.0 NC a NCFL? Słyszałem że ponoć jakieś są różnice w silniku, lecz nie wiem dokładnie co. NCFL przynajmniej wg mnie jest ładniejsze, ale ceny są też znacząco wyższe niż wersji przed liftem.
Kwestia jest taka czy kupić NC na początku przyszłego sezonu i być może już pojechać w jakiś rundach MC czy lepiej dozbierać kasę, kupić NCFL na koniec sezonu i ścigać się dopiero 2023?
Wiem, że już mocno wyprzedzam temat ale już bym chciał wiedzieć na co się nastawiać, bo już zbieram kasę.
Pozdrawiam,
Arthur
Kupuj zdrowe NC 2.0 i jedz na te rajdy albo kup zajechane NCFL z 1.8 i wymien na 2.0 lub 2.5 silnik.
Wymiana zderzaka NC na NCFL o ile nie masz xenonow to maks kosztow 1-2,5 tys zl z malowaniem wiec nie ma co sobie tak ograniczac wynikow wyszukiwania z tym FL. Jak chcesz wymienic zderzak przod, lampy, progi i zderzak tyl to powinienes z malowaniem zamknac sie za wszystko jakos w 3-4 tys zl.
Jak bedziesz czekac dwa lata na spelnienie planow to w miedzyczasie 2 razy ci sie wszystko odmieni i odwidzi.
Wymiana zderzaka NC na NCFL o ile nie masz xenonow to maks kosztow 1-2,5 tys zl z malowaniem wiec nie ma co sobie tak ograniczac wynikow wyszukiwania z tym FL. Jak chcesz wymienic zderzak przod, lampy, progi i zderzak tyl to powinienes z malowaniem zamknac sie za wszystko jakos w 3-4 tys zl.
Jak bedziesz czekac dwa lata na spelnienie planow to w miedzyczasie 2 razy ci sie wszystko odmieni i odwidzi.
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Moim skromnym zdaniem do ścigania lepiej kupić nieco sfatygowane auto niż cud miód malina. Praktyka mówi że te ładne przestają być ładne czasem w moment. Np na Kielcach w zeszłym roku ładnych aut poobrywalo.
Polift oprócz tego że sporo droższy ma owszem trwalszy silnik 2.0 i chyba trwalsza skrzynie 6B. Ale nie demonizujmy, przedliftowe silniki nie padają od razu a gdyby nawet to wymienić lub wyremontować można.
Można też kupić, zwykle sporo taniej, auto z 1.8 i powoli je doposazac, przerabiać. Silniki 1.8 są owszem padliwe ale też bez przesady. Moje piło olej bańkami ale sezon przejezdzilem. Grunt to kontrola poziomu oleju i świadomość ze swap jest nieunikniony, kwestia tylko kiedy.
Do rozważenia jest też auto z padnie tym silnikiem, wtedy wiadomo od razu tańsze, można pakowac pieniądze
przy użyciu Tapatalka
Polift oprócz tego że sporo droższy ma owszem trwalszy silnik 2.0 i chyba trwalsza skrzynie 6B. Ale nie demonizujmy, przedliftowe silniki nie padają od razu a gdyby nawet to wymienić lub wyremontować można.
Można też kupić, zwykle sporo taniej, auto z 1.8 i powoli je doposazac, przerabiać. Silniki 1.8 są owszem padliwe ale też bez przesady. Moje piło olej bańkami ale sezon przejezdzilem. Grunt to kontrola poziomu oleju i świadomość ze swap jest nieunikniony, kwestia tylko kiedy.
Do rozważenia jest też auto z padnie tym silnikiem, wtedy wiadomo od razu tańsze, można pakowac pieniądze
przy użyciu Tapatalka
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
- monkahead
- Donator
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jeśli masz tyle czasu na zakup to szukaj delikatnie rozbite lub padnięte 1.8 i zrób sobie auto pod siebie na MC. Przy takim podejściu, koszty możesz rozłożyć jeszcze bardziej w czasie, zakup na zimę i mody na wiosnę.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
-
- Donator
- Posty: 2177
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Ja tak zrobiłem jak proponują Alex i Monkahead.
Szukanie gratów, ich kompletowanie to całkiem fajne hobby i daje kupę frajdy. Teraz kiedy ceny NCFL odleciały w kosmos, w zasadzie nie ma innej drogi.
Silnik z FL faktycznie będzie lepszy, ma wzmocniony wał, korby, sprezyny zaworowe. Jest niemal pancerny. Tylko trudno go dostać. Chociaż do czasu jak złożysz może być już klasa 2,5 na MC.
Powodzenia!
Szukanie gratów, ich kompletowanie to całkiem fajne hobby i daje kupę frajdy. Teraz kiedy ceny NCFL odleciały w kosmos, w zasadzie nie ma innej drogi.
Silnik z FL faktycznie będzie lepszy, ma wzmocniony wał, korby, sprezyny zaworowe. Jest niemal pancerny. Tylko trudno go dostać. Chociaż do czasu jak złożysz może być już klasa 2,5 na MC.
Powodzenia!
Pozdrawiam, Danillo
Zawsze można kupić nowy silnik, robią je w Meksyku
https://www.racingbeateurope.com/mazda- ... 3718-p.asp
https://www.racingbeateurope.com/mazda- ... 3718-p.asp
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
W przypadku 1,8.....szukanie gratów, fajne hobby, pewnie tak, to się zapytam tak informacyjnie, jak to jest z znalezieniem szpery do NC? Łatwo , trudno? Ile kosztuje?
Mam 2.0, jak jadę do pracy to mam 4 ronda po drodze i na żadnym nie potrafię pojechać bez ślizgania się, a bez szpery byłoby trudniej i mniej przewidywalnie, także .... łatwo kupić szpere do NC?
Oczywiście na torze szpera też pomaga w szybkim pokonywaniu zakrętów, czyli nie tylko do zabawy na rondach
Co do pytania autora tematu, to myślę że wszystko rozbija się o wysokość budżetu...silnik z NCFL jest wytrzymalszy tak jak koledzy piszą ( chociażby panewki ) .
Tylko NCFL jest droższe od NC... poprostu.
Poza tym moje NC 2,0 po remapie na Ecutecu u Fiva przejechało już 6 tys od zakupu w styczniu, i jak na razie nic się nie dzieje.
Mam 2.0, jak jadę do pracy to mam 4 ronda po drodze i na żadnym nie potrafię pojechać bez ślizgania się, a bez szpery byłoby trudniej i mniej przewidywalnie, także .... łatwo kupić szpere do NC?
Oczywiście na torze szpera też pomaga w szybkim pokonywaniu zakrętów, czyli nie tylko do zabawy na rondach
Co do pytania autora tematu, to myślę że wszystko rozbija się o wysokość budżetu...silnik z NCFL jest wytrzymalszy tak jak koledzy piszą ( chociażby panewki ) .
Tylko NCFL jest droższe od NC... poprostu.
Poza tym moje NC 2,0 po remapie na Ecutecu u Fiva przejechało już 6 tys od zakupu w styczniu, i jak na razie nic się nie dzieje.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
-
- Donator
- Posty: 2177
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Tomai, zdrowy i zadbany silnik z NC moze długo służyć ale taki który pracuje pod dużym obciążeniem jak na MC moze się wysypać odpowiednio wcześniej. No i silnik z FL można wyżej pokręcić, nawet do 7800 obr/min co przekłada się na wiekszą moc.
Szpery sie trafiają, trzeba uzbroić się w cierpliwość i polować. Koszt ok 1500-2000. I raczej będą drożeć bo są wymagane w Spec NC i mogą powoli ludziom padać.
Szpery sie trafiają, trzeba uzbroić się w cierpliwość i polować. Koszt ok 1500-2000. I raczej będą drożeć bo są wymagane w Spec NC i mogą powoli ludziom padać.
Pozdrawiam, Danillo
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Danillo, masz rację, podsumowując NCFL będzie lepszym wyborem na tor z racji wytrzymałości
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 maja 2021, 13:39
- Model: Inny
- Wersja: Dopiero chce kupić
- Lokalizacja: Kielczow
Po poprzednich doświadczeniach z autem, które było mocno modyfikowane pod wyścigi (BMW E36), chciałbym teraz pójść właśnie w MX-5, którym będę mógł jeździć możliwie długo w konfiguracji stockowej, żeby móc też korzystać z tego auta na codzień. A potem uzbierać sobie od razu na serię modów (bo prędzej czy później na pewno będą).
Dlatego myślę żeby kupić od razu 2.0 ze zdrowym silnikiem, a nie rozbitka, którego później będę robił. Tym bardziej że 2.0 miało chyba szpere w standardzie? Ale ceny NCFL w stosunku do NC są kosmiczne. I pytanie czy dla trwalszego silnika faktycznie warto dopłacać jakoś 1,5 razy tyle.
Dlatego myślę żeby kupić od razu 2.0 ze zdrowym silnikiem, a nie rozbitka, którego później będę robił. Tym bardziej że 2.0 miało chyba szpere w standardzie? Ale ceny NCFL w stosunku do NC są kosmiczne. I pytanie czy dla trwalszego silnika faktycznie warto dopłacać jakoś 1,5 razy tyle.
- monkahead
- Donator
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
NCFL/FL2 to się opłacało kupować w zeszłym roku i do dzisiaj się cieszę, że nie odłożyłem decyzji o zakupie na 2021, bo bym już jej nie kupił.
Moim zdaniem, jeśli koniecznie chcesz jeździć NCFL/FL2 to warto kupić auto w oryginale, taki egzemplarz pewnie i tak szkoda na tor.
Jak chcesz pałować auto to najlepiej kupić samą budę NC, nawet bez kół i silnika i zrobić sobie furkę pod siebie. Jakby takie golasy były dostępne po 10k, to za 30k mamy furkę w specyfikacji marzeń z silnikiem 2.5L włącznie.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Moim zdaniem, jeśli koniecznie chcesz jeździć NCFL/FL2 to warto kupić auto w oryginale, taki egzemplarz pewnie i tak szkoda na tor.
Jak chcesz pałować auto to najlepiej kupić samą budę NC, nawet bez kół i silnika i zrobić sobie furkę pod siebie. Jakby takie golasy były dostępne po 10k, to za 30k mamy furkę w specyfikacji marzeń z silnikiem 2.5L włącznie.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
- polokokt
- Donator
- Posty: 1234
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
Ja kupując głównie na tor a tylko od czasu do czasu jakiś wypad, nieszedłbym tez teraz w NCFL. Szkoda tak przepłacać, chcąc i tak upalać auto na torze. Sam się biłem z myślami czy kupować NC 2.5 (było w okolicach marca w gdańsku), czy zadbane 2.0 NCFL za sporo wyższą kwotę, ale do niedzielnych przejażdzek. wybrałem NCFL i niedzielne przejażdzki. Na tor wolałbym iść w tanią bazę i dopiero modzenie.
Ale to wiadomo, każdy przez własny portfel musi spojrzeć. Coś co dla jednego jest sufitem dla innego może być podłogą.
Ale to wiadomo, każdy przez własny portfel musi spojrzeć. Coś co dla jednego jest sufitem dla innego może być podłogą.
- monkahead
- Donator
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Widać że ceny NC zwariowały nie tylko u nas, jesteśmy już prawie tak bogaci jak Amerykanie
https://r.tapatalk.com/shareLink/topic? ... source=app
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
https://r.tapatalk.com/shareLink/topic? ... source=app
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper