1.8 - 2006 - żywotność
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Przeczytałem kilkadziesiąt wątków dotyzących silnika 1.8 w nc i wychodzi, że są z nim problemy.
Pytanie czy przy dbaniu o poziom oleju i nie męczeniu ten silnik masz szanse być bez awaryjny?
Czy mimo wszystko ma wady, których nie da sie przeskoczyć i się posypie?
Pytanie czy przy dbaniu o poziom oleju i nie męczeniu ten silnik masz szanse być bez awaryjny?
Czy mimo wszystko ma wady, których nie da sie przeskoczyć i się posypie?
Jak nigdy nie był często targany powyżej 5 tys obrotów, dbamy i dobry olej to może długo pojeździć. Może ale nie musi. Jeśli masz zdrowy silnik, cirka 100kkm i jeździsz tylko daily i tylko spokojnie to powinien pożyć parędziesiąt tysięcy (20-100kkm).
- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Moim zdaniem nawet żrące na potęgę olej 1.8 może żyć dość długo. Jeśli pilnuje się by poziom oleju nie spadł poniżej min i auta nie pałuje (co oznacza jazdę do 3-4 okazjonalnie 5 tys rpm) to panewki powinny przeżyć. Innych istotnych wad raczej nie ma. Można jeszcze precat usunąć z kolektora.
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
- Andrut
- Moderator Detalingu
- Posty: 639
- Rejestracja: 10 mar 2019, 17:40
- Model: NC FL2
- Wersja: 2,5L
- Lokalizacja: Kraków
mam od 2 lat 1,8 i zero problemów. Olej 5w40 pobór oleju niemierzalny mimo np jazdy 8h autostradą ciągle min 140km/h czy wizyty na torze i powrotu 300km. jak olej bedzie zmieniany i nagary nie zapieką pierścionków to będzie to jeździło. to samo powiedzą użytkownicy Mondeo
- pavlacos
- Donator
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
Również potwierdzam, nie kliknął przy moim użytkowaniu 
Szukając mx wiedziałem o tych bolączkach, stąd mój miał już robione panewki przez poprzedniego właściciela i jakąś tam rewizję pierścieni czy uszczelniaczy przy ok 100k. Obecnie nakulane 142k (moje 20k)
Nie do końca to pomogło, żarł olej i tak
Co prawda nie były to jakieś niebotyczne ilości, przyjmijmy że w producenckiej normie do litra na 1k
bez znaczenia czy spokojnie czy po winklach.
Ze swojej strony wymieniłem odmę i zrobiłem płukankę, świece, sprawdziłem kompresję, oleje też zawsze wysokiej klasy, ale nic to nie dało
Możliwe że winowajcą był, jak sie okazało przy swap, pękniety kat, no ale kto to wie, przyjąłem, że TTM i dolewałem
imho:
W tym motorze kluczowa jest regularna kontrola oleju, po prostu silnik nie ma za dużo pary, więc przy sportowej jeździe dostaje bardziej po zaworach i jak to mazda coś tam źry i po przegrzaniu już konsumuje non stop
Ciężko to wyczaić przy zakupie bo ani nie kopci, trzyma kompresję i jeździ też porządnie
ew. wydech podkopcony, czy dymek czarny

Szukając mx wiedziałem o tych bolączkach, stąd mój miał już robione panewki przez poprzedniego właściciela i jakąś tam rewizję pierścieni czy uszczelniaczy przy ok 100k. Obecnie nakulane 142k (moje 20k)
Nie do końca to pomogło, żarł olej i tak

Co prawda nie były to jakieś niebotyczne ilości, przyjmijmy że w producenckiej normie do litra na 1k

Ze swojej strony wymieniłem odmę i zrobiłem płukankę, świece, sprawdziłem kompresję, oleje też zawsze wysokiej klasy, ale nic to nie dało
Możliwe że winowajcą był, jak sie okazało przy swap, pękniety kat, no ale kto to wie, przyjąłem, że TTM i dolewałem

imho:
W tym motorze kluczowa jest regularna kontrola oleju, po prostu silnik nie ma za dużo pary, więc przy sportowej jeździe dostaje bardziej po zaworach i jak to mazda coś tam źry i po przegrzaniu już konsumuje non stop
Ciężko to wyczaić przy zakupie bo ani nie kopci, trzyma kompresję i jeździ też porządnie
ew. wydech podkopcony, czy dymek czarny

Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą

- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
moim zdaniem to poczatek problemu, sprawny silnik oleju nie zre wcale lub prawie wcale. Mozesz probowac cudowac tzn jakies plukanki itd, moze Ci sie uda. Mi sie nie udalo.
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Litr oleju na 1000 km, czyli 2 duże bańki oleju pomiędzy planową wymianą
. To teraz albo wymieniać sam filtr co 10k km bo olej sam się na bieżąco przelewa przez silnik, albo wymienić silnik na SPRAWNY. Ja w swoim 1.8 wogole nic nie musiałem dolewać pomiędzy planową wymianą oleju co 10k

NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Ale litr oleju na 1000 km, przy normalnej jeździe??? Tego chyba nic nie unormuje poza remontem lub wymiana silnika...to jest 10 litrów od wymiany do wymiany!!!
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

- Andrut
- Moderator Detalingu
- Posty: 639
- Rejestracja: 10 mar 2019, 17:40
- Model: NC FL2
- Wersja: 2,5L
- Lokalizacja: Kraków
Oczywiście masz rację.
Fiesta brała tylko przy butowaniu to fakt. A najlepsze jest to że w wiekszości nowych aut pobór oleju na poziomie 1l jest akcepowalny

- pavlacos
- Donator
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
nie jest akceptowalny, piszą producenci takie kocopoły, żeby cię zbyć w razie wu
każdy silnik coś tam weźmie przy obciążeniu, ale przy zwykłym użytkowaniu nie powinieneś tego odczuć, ani pilnować bagnetu jak żołnierz
sportowy może bardziej, bo może być luźniej spasowany żeby nie wyleciał w powietrze jak go zagrzejesz
ale 1.8 taki sportowy że tytusr, na pewno Ci to wyjaśni

każdy silnik coś tam weźmie przy obciążeniu, ale przy zwykłym użytkowaniu nie powinieneś tego odczuć, ani pilnować bagnetu jak żołnierz
sportowy może bardziej, bo może być luźniej spasowany żeby nie wyleciał w powietrze jak go zagrzejesz

ale 1.8 taki sportowy że tytusr, na pewno Ci to wyjaśni

Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą

-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
O tak, silnik 1.8 MZR to ciekawy wybór do roadstera. Pamiętam jak wypakowany w 5 osób Mercedes C180 w202 jechał ze mną ze startu zatrzymanego jak równy z równym. Poezja. Mój przynajmniej nie brał oleju.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

- grzes
- Posty: 3655
- Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
- Model: NA
- Wersja: 93' LE
- Lokalizacja: Ruda Śl.
- Kontakt:
a ja osobiście uważam że żywotność/odporność itd. silnika 1.8 i 2.0 jest taka sama. Cała rodzina duratec'a 1.8/2.0/2.3 w tej gen. jest obciążona tą samą przypadłościa do brania oleju, łapania panewek itd. a te zaś są w dużej mierze zależne od rodzaju eskploatacji, używanych specyfików i żywotu jaki się im trafił. Tyle aż tyle, generalizowanie że 1.8 to padaka i zawsze padaka, jest tak samo prawdziwe jak twierdzenie że 2.0 to ta sama padaka
- dowodów na to aż nadto wszędzie tam gdzie już pod maską 2.5
. te to chyba jedyna odchyłka od tej reguły w sensie nieco większej tolerancji, być może bo są najświeższe i dostały najwiecej poprawek pewnie... choć to tylko moje przypuszczenie, trzeba by się w ich rożnice konstrukcyjne zagłebić itd. poczytać braci mądrali hamubergów itd.


NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
- konopa
- Donator
- Posty: 745
- Rejestracja: 12 kwie 2017, 21:51
- Model: ND
- Wersja: NA + NB + NC + ND
- Lokalizacja: Wrocław
Zdecydowanie zgadzam się, żywotność 1.8 i 2.0 jest praktycznie taka sama.grzes pisze: ↑30 paź 2020, 14:31a ja osobiście uważam że żywotność/odporność itd. silnika 1.8 i 2.0 jest taka sama. Cała rodzina duratec'a 1.8/2.0/2.3 w tej gen. jest obciążona tą samą przypadłościa do brania oleju, łapania panewek itd. a te zaś są w dużej mierze zależne od rodzaju eskploatacji, używanych specyfików i żywotu jaki się im trafił. Tyle aż tyle, generalizowanie że 1.8 to padaka i zawsze padaka, jest tak samo prawdziwe jak twierdzenie że 2.0 to ta sama padaka- dowodów na to aż nadto wszędzie tam gdzie już pod maską 2.5
. te to chyba jedyna odchyłka od tej reguły w sensie nieco większej tolerancji, być może bo są najświeższe i dostały najwiecej poprawek pewnie... choć to tylko moje przypuszczenie, trzeba by się w ich rożnice konstrukcyjne zagłebić itd. poczytać braci mądrali hamubergów itd.
2.0 są po prostu rzadsze, dlatego widuje się mniej uszkodzonych egzemplarzy.
- Spaniard
- Donator
- Posty: 641
- Rejestracja: 16 lip 2013, 21:30
- Model: NC
- Wersja: 2.0 AT
- Lokalizacja: Piaseczno
Jak czytam forum to na pobór oleju skarżą się tylko użytkownicy 1.8 więc ciężko się zgodzić a tu na forum większość jeździ 2.0.
Sam mam 2.0 z 2007 i nie bierze grama oleju nawet kręcony +7000 rpm, ale może to kwestia niskiego przebiegu 120k.
Sam mam 2.0 z 2007 i nie bierze grama oleju nawet kręcony +7000 rpm, ale może to kwestia niskiego przebiegu 120k.
-
- Donator
- Posty: 2299
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
A ja kupiłem 2,0 od forumowicza, który nie zająknął się o nadmiernym zużyciu oleju. I jesli mnie pamięć nie myli nie byłem odosobnionym przypadkiem. Śmiem twierdzić, ze na tym forum jest więcej przedliftowych 2,0 lubiących olej niż 1,8.
Pozdrawiam, Danillo
- Krzych
- Donator
- Posty: 492
- Rejestracja: 25 sty 2016, 14:38
- Model: NC
- Wersja: NC 2.5 + NA 1.8vvt
- Lokalizacja: Gorlice/Małopolska
Bo narzekanie mamy we krwi, z chwaleniem gorzejSpaniard pisze:Jak czytam forum to na pobór oleju skarżą się tylko użytkownicy 1.8 więc ciężko się zgodzić a tu na forum większość jeździ 2.0.
Sam mam 2.0 z 2007 i nie bierze grama oleju nawet kręcony +7000 rpm, ale może to kwestia niskiego przebiegu 120k.

Skoro już o tym mowa, u mnie 1.8 wciąż nie widać zużycia oleju pomiędzy wymianami, choć oprócz normalnej jazdy zagląda też na tor. Niedawno stuknęło mu 100 tys. km przebiegu.
Piszemy tu o używanych samochodach, nie wiadomo co, kto z nimi robił wcześniej. Widząc ile problemów jest z prawidłowym pomiarem oleju w NC, nie ma się co dziwić, liczbie "przypadków szczególnych"

Na naszym rodzimym rynku łatwiej kupić 1.8 niż 2.0, wnioskuję, że jest ich po prostu więcej.
Ja też miałem 2.0 które nic nie podbieralo.. więc takie silniko też się zdarzają w dodatku z początku produkcji NC... zabił mi go dopiero pierwszy katalizator - to jest dopiero seryjna przypadłość... już o kilku przypadkach słyszałem...
Wysłane z mojego telefonu.
Wysłane z mojego telefonu.
- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
z forow Mazd i Forda wynika ze jedne 1.8 biora olej inne nie, generalnie wydaje sie ze problem w 1.8 jest nieco czestszy niz 2.0 albo 2.3. Moze chodzi o to ze sa zwykle mocniej cisniete by jakos auto jechalo? W MX5 jest moze o tyle inaczej ze wiekszosc cisnie niewazne jaki silnik
Co zrobic gdy nasze kochane autko wywoluje za kazda jazda wyrzut hormonow szczescia i budzi w nas kierowce wyscigowego
tytusr i Danillo: mojej 1.8 chyba nie przebijecie, 2 duze banki zuzylem od wymiany 2.5 tys km temu, na dwoch wyjazdach na tor i to krotki (Jastrzab i Kielce). Plus do tego dolewki w miedzyczasie wiec tenze tego. A cholera dalej zyje
. Takie zuzycie bardzo uczy jak sprawdzac poziom na tym nieszczesnym bagnecie
Owszem przyznaje ze to ciagle pilnowanie i dolewanie znudzilo mi sie a wiecej momentu i mocy (chyba!) nie zaszkodzi - w zwiazku z czym termin u Five juz zaklepany
a w ogole to mam glupi pomysl by w miedzyczasie sprobowac agresywniej zmapowac przepustnice w 1.8 (seryjna ma zlagodzony zakres malych wychylen, zreszta w 2.0 tez z tym Mazda kombinowala i to jeszcze bardziej), ciekawe jak to sie bedzie zachowywac. Mialem kiedys okazje jezdzic takim samym autem z przepustnica na linke i z DBW (Swift produkcja japonska i wegierska). Auto z linka bylo mułem natomiast DBW calkiem agresywnie zmapowane ze po 3 dniach nadal nie nauczylem sie ruszac bez pisku opon
Radocha byla na maksa 


tytusr i Danillo: mojej 1.8 chyba nie przebijecie, 2 duze banki zuzylem od wymiany 2.5 tys km temu, na dwoch wyjazdach na tor i to krotki (Jastrzab i Kielce). Plus do tego dolewki w miedzyczasie wiec tenze tego. A cholera dalej zyje


Owszem przyznaje ze to ciagle pilnowanie i dolewanie znudzilo mi sie a wiecej momentu i mocy (chyba!) nie zaszkodzi - w zwiazku z czym termin u Five juz zaklepany

a w ogole to mam glupi pomysl by w miedzyczasie sprobowac agresywniej zmapowac przepustnice w 1.8 (seryjna ma zlagodzony zakres malych wychylen, zreszta w 2.0 tez z tym Mazda kombinowala i to jeszcze bardziej), ciekawe jak to sie bedzie zachowywac. Mialem kiedys okazje jezdzic takim samym autem z przepustnica na linke i z DBW (Swift produkcja japonska i wegierska). Auto z linka bylo mułem natomiast DBW calkiem agresywnie zmapowane ze po 3 dniach nadal nie nauczylem sie ruszac bez pisku opon


pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
oj Tytusie, Ty tak ciagle na powaznie w kwestii 1.8 ...
toz napisalem ze chce to zrobic dla funu. Mocy nie przybedzie ale kierowca bedzie czul ze auto jest zwawsze. Bo fabryka wyłagodziła faktyczne wychylenie przepustnicy wzgledem "komendy" z pedalu gazu na 1 i 2 biegu. Dopiero od 3 biegu czuc ze auto jakos lepiej "idzie za nogą" ale wtedy z kolei przelozenie i moment ktorego w 1.8 niezaduzo ograniczaja zabawe
Wgralem odpowiednia mapke - działa


To ze silnik L8 jest w NC silnikiem slabszym to wiadomo i tak zostanie. Mocniejszy jest LF 2.0 i tu nie ma co deliberowac.
A dyskusja miala byc o trwalosci, ktora jest taka se. Co ma i swoje dobre strony...

pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
1.8 ma 70km z litra i brak zmiennych faz. Wygląda na mniej wysilony bo 2.0 ma już ich 80 i vvt. W sumie 2.5 ze swoimi 68km z litra powinien być najlepszy bo najmniej wysilony 68km z litra do tego na dzień dobry fajny moment, nie trzeba cisnąć do czerwonego pola
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Zaluje straconego czasu i pieniędzy na branzlowanie się z 1.8. Gdybym wiedział jakie będą efekty, od razu ładowałbym turbo albo kompresor. A tak najpierw SWAP, potem jeszcze kompresor. W sumie aż taki power jak teraz jest mi niepotrzebny. Prawdopodobnie 1.8 kompresowane lub z turbina dałoby mi to czego potrzebuje. Jeśli ktoś myśli że 2.5L jest jakimś świętym gralem to hmmm nie jest, ale do zwykłego 1.8 to i tak przepaść. Co do wytrzymałości zakładam, że 1.8 jest na równym poziomie z 2.5 o ile ktoś potrafi odczytać poziom oleju na bagnecie
Z tego co czytałem przy naprawdę dużych ciśnieniach poza kuciem elementów silnika, rezygnują z vvt dla zwiększenia niezawodności. Correct me if Im wrong
Z tego co czytałem przy naprawdę dużych ciśnieniach poza kuciem elementów silnika, rezygnują z vvt dla zwiększenia niezawodności. Correct me if Im wrong
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 

-
- Posty: 553
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Ja nie jestem fanem rozwijania mocy bez zwiększania momentu bo oznacza to jedynie kopa blisko czerwonego pola. Zresztą zmiana wałków na ostrzejsze to ubytek momentu w średnim zakresie, a to auto ma momentu jak na lekarstwo. Kolektor z japspeed akurat posiadam i pomimo strojenia cudów nie zrobił. 1.8 MZR ma seryjnie moment 167Nm (tyle co moja Fabia 1.2 kombi) więc nie widzę tego upgrejdu w daily
Upraszczając 1.8 to padaka
1.8 i upgrejdy z wyjątkiem kompresor/turbo to padaka plus stracona kasa
Upraszczając 1.8 to padaka
1.8 i upgrejdy z wyjątkiem kompresor/turbo to padaka plus stracona kasa
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm 
