[ND] Pochwała śliskich opon
Nie jestem sam :)
Moderator: Moderatorzy
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Minął miesiąc od tego posta i założyłem szersze, przyczepne opony (po sprawdzeniu prognozy długoterminowej na 16 dni do przodu zapowiadającej codzienny deszcz w Warszawie). I naprawdę przekonałem się organoleptycznie, jak niesamowicie przyczepność kastruje ND! Oczywiście jest frajda z prędkości, ale główna zaleta ND - odczucie, jakby jechało się potworem, mając 40 kmh na liczniku i 160-184 konie, minęła. Wcześniej ruszenie łeb w łeb z Fabią 75 KM na mokrym asfalcie było walką (ciągły slajd, przechył na szperze, mimo 1/3 gazu, walka po włożeniu drugiego biegu przy 40 kmh - piszę o jeździe bez ESP), teraz cegła na gazie i nawet nie ma pisku opon. A założyłem tanie Falkeny FK510, i tak na suchym trochę mniej przyczepne od popularnych Michelinów ps4 (za to lepsze w deszczu wg testu AMuS).
Wcześniej wystarczyło na dwójce w zakręcie jedynie drgnąć prawą stopą przy 2500 rpm i już na suchym zaczynaliśmy sterowanie gazem. Teraz muszę dać pedał w podłogę, mieć co najmniej okolice 4000 rpm, a tył i tak wróci na miejsce po bardzo krótkiej chwili, jakby zadziałało ESP. Nic do roboty dla kierowcy.
Nawet decydując się na kompresor, pogorszyłbym tylko sytuację - już jest za szybko na publiczne drogi, a na torze nie jeżdżę.
I to tyle - przy moich przebiegach z Falkenami zostanę na pewnie kolejne 3 lata. Wtedy na pewno wrócę do szerokości 205 i standardowych Bridgestonów S001/lub innych podobnych do seryjnych opon.
Poza komfortem (i bezpieczeństwem, choć wg mnie bezpieczniej jechać wolno na śliskich oponach, niż szybko na przyczepnych) widzę jedną zaletę nowych opon - nie będzie już wstydu w deszczu przed Fabiami:-) Ale tu pytanie, czy kupujemy nasze mx5 dla siebie, czy dla innych. Zresztą dla mnie takie przegrane pojedynki to był powód do śmiechu i przygoda.
Choć te nowe wysokie przeciążenia w zakręcie to jednak jest frajda. I brak podsterowności, która zniknęła, a na którą musiałem wcześniej brać poprawkę (najpierw wchodzić w zakręt przodem, a dopiero potem sterować tyłem gazem, inaczej przód wychodził pierwszy). Tylko czy to czyni lepszym kierowcą, gdy opona sama z siebie rozwiązuje wszystkie zagadnienia jazdy?
Teraz mogę dać kluczyki do mojego ukochanego ND żonie i nie bać się, że samochód ją zaskoczy - zwłaszcza w deszczu. Ale znów, czy to zaleta?
Wcześniej wystarczyło na dwójce w zakręcie jedynie drgnąć prawą stopą przy 2500 rpm i już na suchym zaczynaliśmy sterowanie gazem. Teraz muszę dać pedał w podłogę, mieć co najmniej okolice 4000 rpm, a tył i tak wróci na miejsce po bardzo krótkiej chwili, jakby zadziałało ESP. Nic do roboty dla kierowcy.
Nawet decydując się na kompresor, pogorszyłbym tylko sytuację - już jest za szybko na publiczne drogi, a na torze nie jeżdżę.
I to tyle - przy moich przebiegach z Falkenami zostanę na pewnie kolejne 3 lata. Wtedy na pewno wrócę do szerokości 205 i standardowych Bridgestonów S001/lub innych podobnych do seryjnych opon.
Poza komfortem (i bezpieczeństwem, choć wg mnie bezpieczniej jechać wolno na śliskich oponach, niż szybko na przyczepnych) widzę jedną zaletę nowych opon - nie będzie już wstydu w deszczu przed Fabiami:-) Ale tu pytanie, czy kupujemy nasze mx5 dla siebie, czy dla innych. Zresztą dla mnie takie przegrane pojedynki to był powód do śmiechu i przygoda.
Choć te nowe wysokie przeciążenia w zakręcie to jednak jest frajda. I brak podsterowności, która zniknęła, a na którą musiałem wcześniej brać poprawkę (najpierw wchodzić w zakręt przodem, a dopiero potem sterować tyłem gazem, inaczej przód wychodził pierwszy). Tylko czy to czyni lepszym kierowcą, gdy opona sama z siebie rozwiązuje wszystkie zagadnienia jazdy?
Teraz mogę dać kluczyki do mojego ukochanego ND żonie i nie bać się, że samochód ją zaskoczy - zwłaszcza w deszczu. Ale znów, czy to zaleta?
Ja też się podczepię, jak mi zejdą NS-2R to założę coś zdecydowanie mniej przyczepnego.
W NB wiele radości uciekło, a jak się wybiorę na jakieś bardziej kręte drogi to i tak opony nie wykorzystam na publicznej drodze. A na torze byłem w końcu raz.
Jak komuś to nie przeszkadza, to świetna opona do daily
W NB wiele radości uciekło, a jak się wybiorę na jakieś bardziej kręte drogi to i tak opony nie wykorzystam na publicznej drodze. A na torze byłem w końcu raz.
Jak komuś to nie przeszkadza, to świetna opona do daily
- tomasz01
- Donator
- Posty: 3526
- Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
- Model: NB
- Wersja: Magic
- Lokalizacja: Warszawa Usrynów
Pojedź na nich na tor, przegrzej i wtedy stracą wszystkie właściwościSeraphPL pisze: ↑28 maja 2019, 9:31Ja też się podczepię, jak mi zejdą NS-2R to założę coś zdecydowanie mniej przyczepnego.
W NB wiele radości uciekło, a jak się wybiorę na jakieś bardziej kręte drogi to i tak opony nie wykorzystam na publicznej drodze. A na torze byłem w końcu raz.
Jak komuś to nie przeszkadza, to świetna opona do daily
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Mnie ratują obecnie mokre drogi. Ale jak przyjdzie znów susza to chyba umrę z nudów, albo stracę prawo jazdy
- MMRS
- Donator
- Posty: 1779
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Każdy znajdzie w MXie coś fajnego. Ja czerpię radochę z tego jak bardzo zmienia się prowadzenie i przyczepność po zamontowaniu kolejnego elementu aero. Szczerze mówiąc to Wojtek w jednym aspekcie ma rację. Nawet kompresor i podniesienie mocy nie jest tyle warte co w jego przypadku uślizgi a w moim przypadku przeciwdziałanie uślizgom. Na ten moment moja Mazda posiada jakieś 45-55% pakietu aero, który planuję sobie zamontować, a w połączeniu z szeroką gumą w tym momencie już czuję się jakbym jechał po szynach. Zżera mnie ciekawość jak to auto będzie się prowadzić kiedy będzie mieć na sobie to co planuję jeszcze tam założyć
P.S. Wojtku, o ile pamiętam to potrafisz docisnąć gaz na autostradzie. Doceń więc stabilność w trakcie napie....nia. Co do uślizgów to proponuję Ci dobre rozwiązanie. Kupić na aledrogo komplet jakichś używanych felg oraz opon, do tego wjazdówkę na Jastrząb. Organizują często szkolenie z driftu, myślę że w Twoim przypadku nie skończyłoby się na jednorazowym wypadzie
P.S. Wojtku, o ile pamiętam to potrafisz docisnąć gaz na autostradzie. Doceń więc stabilność w trakcie napie....nia. Co do uślizgów to proponuję Ci dobre rozwiązanie. Kupić na aledrogo komplet jakichś używanych felg oraz opon, do tego wjazdówkę na Jastrząb. Organizują często szkolenie z driftu, myślę że w Twoim przypadku nie skończyłoby się na jednorazowym wypadzie
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Ja zwyczajnie nie mam cojones dojść do granicy zmodyfikowanej ND, nawet jeśli to głupi upgrade opon na bardziej lepkie i szersze. Szacunek dla Was torowców, mi odpowiadają niższe zakresy prędkości. Czym innym jest drift przy 30 kmh na łysych s001, czym innym składanie w ciasny zakręt przy 140 kmh na docisku aero i slikach. Ja miałem sekundy na reakcję i drogę hamowania 2 m, Wy 0.01 s i 70m potrzebne do zatrzymania, gdy zakręt nie wyda.
A jak ja lubię byc przyklejony i na sucho i na mokro to co wybrać?
Bo teraz fabryczne oponki, przynajmniej dla mnie, sa za śliskie. Ostatnio przy wyprzedzaniu na 3 biegu na wilgotnej nawierzchni, merdała ogonem i szczerze nie był to najlepszy moment na te zabawy.
Pomijam fakt, że nie moge dotrzymać tempa Saab'owi za 1000 zł (dosłownie i nic tam nie działa) na wilgotnej nawierzchni w trasie.
Bo teraz fabryczne oponki, przynajmniej dla mnie, sa za śliskie. Ostatnio przy wyprzedzaniu na 3 biegu na wilgotnej nawierzchni, merdała ogonem i szczerze nie był to najlepszy moment na te zabawy.
Pomijam fakt, że nie moge dotrzymać tempa Saab'owi za 1000 zł (dosłownie i nic tam nie działa) na wilgotnej nawierzchni w trasie.
- Hookie
- Donator
- Posty: 3403
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Michelin Pilot Sporty 4, Continental PremiumContact 6, Uniroyale Rainsporty.
Natomiast bez przesady, żeby aż takie ogony za Saabem robić na seryjnej oponie. Ja jeżdżę jak sierota, a na seryjnej opinie na D-Winklach w tym roku (ledwo) dawałem na nich radę w pogoni za resztą.
Natomiast bez przesady, żeby aż takie ogony za Saabem robić na seryjnej oponie. Ja jeżdżę jak sierota, a na seryjnej opinie na D-Winklach w tym roku (ledwo) dawałem na nich radę w pogoni za resztą.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Kumpel jechał za mna tym saabem i polewał, bo widział co sie dzieje. Cykorie mam dlatego bo szybkie kontry blokuja mi nogi. Jestem z tych dużawych i nie mam tej wersji co kierownica wysuwa sie do mnie. Ja przysuwam fotel to nogi mi sie kompletnie nie mieszczą.
Optymalnie byłoby miec te kierownice bliżej ale nie da rady i niestety mam małą ruchomość obrotową.
Optymalnie byłoby miec te kierownice bliżej ale nie da rady i niestety mam małą ruchomość obrotową.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Polecam jak wyżej, oraz moje obecne tanie Falkeny fk510 (dostępne tylko w rozmiarze 215, wchodzą na seryjną felgę) też idealnie nadają się do kastracji ND. Będzie Pan zadowolony, jakby samochód stracił kompresję na 2 garach.
Jeździłem ND na Pilot Sport 4 i przesiadłem się teraz na Premium Contact 6. Dlatego szczerze doradzę, na pewno nie Micheliny. Te Conti są dla mnie o klasę wyżej, pod każdym względem. Rainsporty powinny być trochę lepsze na deszczu ale mają ściankę z plasteliny więc raczej bym to odpuścił...Michelin Pilot Sporty 4, Continental PremiumContact 6, Uniroyale Rainsporty.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Panowie, z całym szacunkiem ale to można rozwiązać bardzo prosto.
W przypadku posiadania przyczepnych opon....wsiadam do auta i mam ochotę pozarzucać tyłkiem... Jadę na stację i pompuje tylne opony 0,5 atmosfery więcej... I już.
Jadę w trasę bez zabawy to trzymam fabryczne ciśnienie i już. Proste.
Ja kupiłem niedawno Miatę na jakiś zimowych Hankook i w upałach latałem bokiem bo nie trzymały kompletnie, zabawa była:)
Kupiłem nowe letnie Micheliny PS3- zabawa się skończyła bo trzeba się postarać żeby je oderwać od ziemi.
2,5 napompowane z tyłu- chodzi bokiem jak ta lala:)
A na trasę czy deszcz 2 bary i trzymają bardzo dobrze.
Działa w NBFL...myślę że w ND też będzie:)
W przypadku posiadania przyczepnych opon....wsiadam do auta i mam ochotę pozarzucać tyłkiem... Jadę na stację i pompuje tylne opony 0,5 atmosfery więcej... I już.
Jadę w trasę bez zabawy to trzymam fabryczne ciśnienie i już. Proste.
Ja kupiłem niedawno Miatę na jakiś zimowych Hankook i w upałach latałem bokiem bo nie trzymały kompletnie, zabawa była:)
Kupiłem nowe letnie Micheliny PS3- zabawa się skończyła bo trzeba się postarać żeby je oderwać od ziemi.
2,5 napompowane z tyłu- chodzi bokiem jak ta lala:)
A na trasę czy deszcz 2 bary i trzymają bardzo dobrze.
Działa w NBFL...myślę że w ND też będzie:)
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- Hookie
- Donator
- Posty: 3403
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Gdyby wszystko sprowadzało się wyłącznie do ciśnienia w oponach, to wszyscy byśmy jeździli na chińczykach po taniości i tuningowali je pompowaniem. popraw mnie jeśli się mylę.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za hinta!
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Akurat miałem AD08R w poprzedniej Miacie, więc trochę je znam. Ty masz dużo koni:) więc dopiero 1,5 Ci pomogło, ja przy seryjnej mocy na mokrym Torze Bydgoszcz trakcję i kontrolę nad autem uzyskałem po zjechaniu z 2,2 na 1,8.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- MMRS
- Donator
- Posty: 1779
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Czasami czytam opinię kolegów o innych oponach, może nie jest najszybsza, pewnie nie jest najlżejsza, ale dla mnie jej wzór idealnie komponuje się z Miatą
Uwielbiam jej wygląd!
- Hookie
- Donator
- Posty: 3403
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
No ale co mam sprawdzać... Na Silesia ringu jeździłem zarówno z 1.85 i 2.5 jak zapomniałem spuścić po rozgrzaniu. Wiem jak jest przecież. Piłem do czegoś innego raczej.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Pobawiłem się ciśnieniami opon i poza nieprzewidywalnymi reakcjami na mokrym, nie uzyskałem niczego. Może muszę pójść grubej w górę z ciśnieniem,
ale szczerze to się boję. Do tego wybrać trzęsienie non stop by trochę lepiej pójść bokiem kilka razy dziennie - to nie dla mnie. Nie ma innego dobrego rozwiązania, jak śliskie opony. Możliwe, że fk510 są za miękkie i poza ekstremum w stylu 3 atmosfery, po prostu będą kleić. Nawroty na szperze są możliwe nadal, to mi musi wystarczyć.
ale szczerze to się boję. Do tego wybrać trzęsienie non stop by trochę lepiej pójść bokiem kilka razy dziennie - to nie dla mnie. Nie ma innego dobrego rozwiązania, jak śliskie opony. Możliwe, że fk510 są za miękkie i poza ekstremum w stylu 3 atmosfery, po prostu będą kleić. Nawroty na szperze są możliwe nadal, to mi musi wystarczyć.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Zależy co chcesz uzyskać, do jakiegoś grubszego driftu, wiadomo, twardsze zawieszenie to podstawa , możliwe też że ja mam łatwiej bo jeżdżę na 195/50R15, a w ND są szersze opony.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- pavlacos
- Donator
- Posty: 685
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
hm... dodam 3 grosze
szacun dla was, bo ja zdecydowanie powinienem poprawić swoje umiejętności
akurat tak się złożył że moja miała ultra stare kapory tj. potenza 07 i 11 rok (takie kupiłem) i tak z rok na nich przejeździłem, zaliczyłem winkle, deszcze etc (wiadomo zawsze inne wydatki) jak dla takiej lamy jak ja trzymały się nieźle, na zlot pojechałem już na ogranicznikach, no bo jeszcze raz przecież da rady (typisz polisz)
próba łosia na mokrym z dsc - wyprowadzone, ale bez dsc - leci jak kłoda (no bo w którą stronę tu kręcić i czy to coś da ??)
od razu po powrocie zakup, ale żeby nie było poleciały stare laczki do driftowozu kolegi , przynajmniej skończą godnie
szacun dla was, bo ja zdecydowanie powinienem poprawić swoje umiejętności
akurat tak się złożył że moja miała ultra stare kapory tj. potenza 07 i 11 rok (takie kupiłem) i tak z rok na nich przejeździłem, zaliczyłem winkle, deszcze etc (wiadomo zawsze inne wydatki) jak dla takiej lamy jak ja trzymały się nieźle, na zlot pojechałem już na ogranicznikach, no bo jeszcze raz przecież da rady (typisz polisz)
próba łosia na mokrym z dsc - wyprowadzone, ale bez dsc - leci jak kłoda (no bo w którą stronę tu kręcić i czy to coś da ??)
od razu po powrocie zakup, ale żeby nie było poleciały stare laczki do driftowozu kolegi , przynajmniej skończą godnie
Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Ale na seryjnych oponach problemu nie ma. Zmiana opon zniszczyła balans (fun do bezpieczeństwa i komfortu), który ustawili w Hiroshimie według mnie perfekcyjnie. Cały ten wątek założyłem ku przestrodze. Zmienisz jeden element i potem musisz zmieniać kolejne. A czy uzyskasz taki złoty środek, jaki był seryjnie? Może być ciężko.
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Uważam, że na luzie - b6+prokit i ad08r
W każdym razie taki zestaw mamy w NC. Reszta seria.
Ale temat już poruszaliśmy - nasze osiedlowe progi to dramat dla obniżonych samochodów. Można oczywiście przejechać, ale trzeba wyrobić sobie patent.
W każdym razie taki zestaw mamy w NC. Reszta seria.
Ale temat już poruszaliśmy - nasze osiedlowe progi to dramat dla obniżonych samochodów. Można oczywiście przejechać, ale trzeba wyrobić sobie patent.
- MMRS
- Donator
- Posty: 1779
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Muszę się z Tobą zgodzić w 100%. Jeździłem na tym zestawie jakieś 15k. Później były B8, prokit Eibacha i AD08R. Poza tym że B8 w stosunku do B6 ma krótszy skok tłoka (różnica konstrukcyjna /lepsze dopasowanie do sprężyny obniżającej) to jakiejś szalonej różnicy nie poczułem. W obydwu setupach jazda po progach była komfortowa. Dopiero kolosalną różnicę w prowadzeniu się auta przyniósł montaż grubych stabilizatorów. Auto poszło drastycznie w nadsterowność i tu Wojtek musi upatrywać problemu ze swoim ulubionym lataniem bokami. Po tej modyfikacji nawet AD08R w rozmiarze 245 leciało bokiem po lekkim dodaniu gazu. Wojtku, skuś się w końcu na grube stabilizatory a już żadna guma nie będzie straszyć Cię przyczepnością