Co poza MX-5?
Moderator: Moderatorzy
- GTwice
- Posty: 153
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:50
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport PRHT
- Lokalizacja: Chorzów/Rzeszów
Mamy w dziale temat na temat "Jakie auto po MX-5", ale ja chciałbym zasięgnąć waszego języka na temat "jakie auto obok MX-5". I tak, wiem że zaraz padną głosy "druga MX-5", ale nie o to chodzi
Mianowicie szukam czegoś ciut bardziej cywilizowanego, odpowiedniego do podróży w ciszy i komforcie, latem i zimą, zarówno codziennie 2x30km do i z pracy, jak i czasem na kilkugodzinny wypad autostradą do rodziny. Ale ma też być trochę fun, w miarę szybko (300HP+) no i wygląd liczy się szalenie - tylko Coupe, najlepiej coś rzadko spotykanego.
Na chwilę obecną moje typy to (kolejność zamierzona, wg spełnionych kryteriów, wszystko w budżecie ~75k PLN):
1. Infiniti G37 Coupe (czyli ucywilizowany 370Z),
2. Hyundai Genesis Coupe 3.8 (po lifcie, podobno spory skok jakościowy)
3. BMW E92 335i
Ciekawi mnie wasza opinia na temat tych aut jak i sugestie czegoś innego
Mianowicie szukam czegoś ciut bardziej cywilizowanego, odpowiedniego do podróży w ciszy i komforcie, latem i zimą, zarówno codziennie 2x30km do i z pracy, jak i czasem na kilkugodzinny wypad autostradą do rodziny. Ale ma też być trochę fun, w miarę szybko (300HP+) no i wygląd liczy się szalenie - tylko Coupe, najlepiej coś rzadko spotykanego.
Na chwilę obecną moje typy to (kolejność zamierzona, wg spełnionych kryteriów, wszystko w budżecie ~75k PLN):
1. Infiniti G37 Coupe (czyli ucywilizowany 370Z),
2. Hyundai Genesis Coupe 3.8 (po lifcie, podobno spory skok jakościowy)
3. BMW E92 335i
Ciekawi mnie wasza opinia na temat tych aut jak i sugestie czegoś innego
2012 Mazda MX-5 NCFL 2.0 PRHT Stormy Blue - link
-
- Donator
- Posty: 3687
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Jak młode albo jak stare ma być to auto i jak dużą masz rodzinę?
Sam nie wierzę że to pisze ale: Peugeot RCZ, co prawda moc troszkę mniejsza niż to w co celujesz ale to naprawdę zaskakująco fajne auto. No i chyba spokojnie w Twoim budżecie trafiłbyś ładny egzemplarz.
Nie wiem jak ceny w Polsce wyglądają ale w tym budżecie pewnie znośne Subaru BRZ dałoby się zdobyć (znowu moc trochę niższa)
Albo wkład własny + kilka pierwszych rat na Kię Stinger
Sam nie wierzę że to pisze ale: Peugeot RCZ, co prawda moc troszkę mniejsza niż to w co celujesz ale to naprawdę zaskakująco fajne auto. No i chyba spokojnie w Twoim budżecie trafiłbyś ładny egzemplarz.
Nie wiem jak ceny w Polsce wyglądają ale w tym budżecie pewnie znośne Subaru BRZ dałoby się zdobyć (znowu moc trochę niższa)
Albo wkład własny + kilka pierwszych rat na Kię Stinger
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2114
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
GTwice pisze:i sugestie czegoś innego
Nie wiem, czy Arvi nie wychłosta mnie za taki product placement, ale budżet i założenia odpowiadają:
viewtopic.php?f=32&t=27339
75 dla pozycji 1 i 2 to będzie budżet na ulepa - zwłaszcza poz 1.
Genesisa za 75 to raczej przedlifta kupisz. Jakiegoś polifta może przy odrobinie szczęścia albo po przygodach ... ewentulnie 2.0T.
W poz 3 możesz przebierać ale odradza hehe.
Zanim kupiłem ncka to szukałem Genesisa i oglądałem też się za G37. 370Z tez brałem pod uwagę. Przez ponad 8mscy szukania same ulepy, a te sensowne to poza moim ówczesnym budżetem były.
Jeżdżę też motocyklami i jak szukasz osiągów to nie ma nic lepszego, tylko że na moto sobie ESP nie włączysz i trzeba mieć w głowie poukładane. Odpuściłem szukania mocnego auta bo dla podobnych osiągów do tego co mi daje sportowy litr to bym musiał jeszcze jedno zero do twojego budżetu dodać.
Co do wnętrza w Genesisie to w polifcie jest lepiej, ale nadal jest tak sobie. Nie na tyle źle żeby cie to miało drażnić, ale dotykanie w miejscach gdzie normalnie nie dotykasz niewskazane
W G37 Coupe miałem wrażenie że silnik nie pasuje do tego auta. Infiniti zrobiło fajne auto, ale jakby zabrakło budżetu żeby w silniku od 370Z coś zmienić tak by pasował do dużego coupe.
Te 3.8 v6 od Hyundaia robi dużo lepsze wrażenie i lepiej oddaje charakter auta. Jak ktoś ma jakieś uprzedzenie do tego producenta to polift go zachwyci. Super jest też dźwięk z seryjnego wydechu. Mogę tylko polecić przejechać się obydwoma autami.
Genesisa za 75 to raczej przedlifta kupisz. Jakiegoś polifta może przy odrobinie szczęścia albo po przygodach ... ewentulnie 2.0T.
W poz 3 możesz przebierać ale odradza hehe.
Zanim kupiłem ncka to szukałem Genesisa i oglądałem też się za G37. 370Z tez brałem pod uwagę. Przez ponad 8mscy szukania same ulepy, a te sensowne to poza moim ówczesnym budżetem były.
Jeżdżę też motocyklami i jak szukasz osiągów to nie ma nic lepszego, tylko że na moto sobie ESP nie włączysz i trzeba mieć w głowie poukładane. Odpuściłem szukania mocnego auta bo dla podobnych osiągów do tego co mi daje sportowy litr to bym musiał jeszcze jedno zero do twojego budżetu dodać.
Co do wnętrza w Genesisie to w polifcie jest lepiej, ale nadal jest tak sobie. Nie na tyle źle żeby cie to miało drażnić, ale dotykanie w miejscach gdzie normalnie nie dotykasz niewskazane
W G37 Coupe miałem wrażenie że silnik nie pasuje do tego auta. Infiniti zrobiło fajne auto, ale jakby zabrakło budżetu żeby w silniku od 370Z coś zmienić tak by pasował do dużego coupe.
Te 3.8 v6 od Hyundaia robi dużo lepsze wrażenie i lepiej oddaje charakter auta. Jak ktoś ma jakieś uprzedzenie do tego producenta to polift go zachwyci. Super jest też dźwięk z seryjnego wydechu. Mogę tylko polecić przejechać się obydwoma autami.
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
pistenbully pisze:GTwice pisze:i sugestie czegoś innego
Nie wiem, czy Arvi nie wychłosta mnie za taki product placement, ale budżet i założenia odpowiadają:
viewtopic.php?f=32&t=27339
Jak dla mnie to naturalna kolej rzeczy, by takie auto tu wsadzić.
Właśnie wczoraj analizowałem, że gdybyś rok wcześniej wystawił, to obstawiam, że Goha by jeździła AMG, a nie eNCekiem.
Ale Moderatorowi chyba nie wypada offtopu robić, więc by na temat:
GTwice pisze:Ciekawi mnie wasza opinia na temat tych aut jak i sugestie czegoś innego
Powtarzam się, ale ... uważam, że przygoda z samochodami jest kompletna, gdy pod domem stoi czołg z minimum V8 pod maską.
Z jednej strony rozumiem zamiłowanie do raczej mniejszych samochodów (wchodzących na terytorium sportowych), ale w prowadzeniu będą (moim zdaniem) zawsze gorsze od MX-5 - pomijam oczywiście garbusy ze Stuttgart'u
My mieliśmy budżetowego S-Type (za jakieś 15% kwoty jaką dysponujesz), ale frajdy sprawiało mnóstwo.
Tylko z połowicą chorujemy na motoryzację zeszłego wieku, więc może dlatego tak miło było objeżdżać te wszystkie współczesne klasy premium poczciwym Jagiem.
A propos Jaga - zobacz XK (ale starą budę - X100). Te silniki - jak ktoś dbał - są całkiem przyzwoite. Szczególnie XKR z niespodzianką pod maską. Niklasil też nie jest taki groźny jak go malują - ale trzeba kupować samochody z takimi motorami od kogoś, kto dbał, bo przeciętny handlarz jest w stanie kilkoma wypadami na miasto je zabić.
Ale to chyba dotyczy każdego samochodu z tej klasy - jak dbasz i serwisujesz u kogoś z głową, to będą służyć latami.
Pewnie dlatego w zależności od kraju opinia o niektórych samochodach jest skrajnie różna - nie każdy Sławek ogarnie Range Rovera
Tak czy siak - jak masz gdzieś w okolicy XK by się przejechać - polecam. Fajna zabawka.
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
Ja bym szukał czegoś stylowego. Arvi poleca XK i uważam, że to piękny wóz. Ciekawą alternatywą jest Merc C140. CL od AMG jest spoko i to nawet bardzo, bo szybszy, lepiej wyposażony i wgl, ale C140 ma prezencję taką, że szczęka opada. No i AMG brzmi jak marzenie, ale Jag też nie odstaje od niego.
The answer is always Miata.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2114
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie każde V8 takich samych wrażeń dostarczy. Mnie kiedyś absolutnie oczarował (może dlatego, że gówniarz byłem, a może mam sentyment do tylnonapędowych Opli...) Holden Monaro. Ani najszybszy, ani najlepiej prowadzący, ani nie zbyt dobrze wykonany. Ale głośny-brutal-wariat. Drugie takie auto z jakim miałem do czynienia to SLS.
Powyższe nie stanowi odpowiedzi na zadane pytanie, ale rozważ, czy auto ma być daily, wygodne i łatwe w prowadzeniu i wyglądające sportowo - ogromny wybór - czy też potrzebujesz Miaty, ale na sterydach. Coś takiego, żeby na rondzie merdało ogonem...
A z aut, które cieszą i oko i ucho to może Challenger lub pełnoletnie Maserati
Powyższe nie stanowi odpowiedzi na zadane pytanie, ale rozważ, czy auto ma być daily, wygodne i łatwe w prowadzeniu i wyglądające sportowo - ogromny wybór - czy też potrzebujesz Miaty, ale na sterydach. Coś takiego, żeby na rondzie merdało ogonem...
A z aut, które cieszą i oko i ucho to może Challenger lub pełnoletnie Maserati
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2114
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Wówczas NCek pozostaje daily
- GTwice
- Posty: 153
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:50
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport PRHT
- Lokalizacja: Chorzów/Rzeszów
Rodziny nie mam i się nie zanosi, więc nie potrzebuję niczego co ma więcej niż 2 fotele. Ale chcę żeby to było RWD (jak to ktoś napisał - żeby merdać ogonem na rondzie), ostatecznie 4WD więc Peugeot RCZ odpada.
BRZ - to auto konkurencyjne do Miaty, podobnie jak 350Z/370Z, Cayman itp. więc odpada, raczej za rok-dwa jedno z tych zastąpi mi MX-5 jako fun-car.
Nówki mnie nie interesują, w kredyty się nie bawię.
CL55AMG - problem ten sam co z BMW i pozostałymi Mercedesami - jakoś nie czuję klimatu niemieckiej motoryzacji, zbyt dużo tego, zbyt wszystko podobne do siebie.
Motocykl - nie o to chodzi, jeździłem i pewnie kiedyś wrócę do tematu, ale od wrażeń mam Miatę, auto ma być fun daily.
V8 - na pewno kiedyś zagości, muszę tego w życiu doświadczyć, ale nie musi być już teraz.
Jaguar XK - to zdecydowanie dobra propozycja, tak XK100 jak XK150 - dopisuję do listy.
Coś z amerykańców - myślę że tak (Challenger, Camaro), choć muszę coś więcej na ich temat poczytać. Monaro (czy bardziej po naszemu - Pontiac GTO) znam, ale prawie nie istnieje na rynku EU.
Maserati odpada - ze względów serwisowo-kosztowych.
BRZ - to auto konkurencyjne do Miaty, podobnie jak 350Z/370Z, Cayman itp. więc odpada, raczej za rok-dwa jedno z tych zastąpi mi MX-5 jako fun-car.
Nówki mnie nie interesują, w kredyty się nie bawię.
CL55AMG - problem ten sam co z BMW i pozostałymi Mercedesami - jakoś nie czuję klimatu niemieckiej motoryzacji, zbyt dużo tego, zbyt wszystko podobne do siebie.
Motocykl - nie o to chodzi, jeździłem i pewnie kiedyś wrócę do tematu, ale od wrażeń mam Miatę, auto ma być fun daily.
V8 - na pewno kiedyś zagości, muszę tego w życiu doświadczyć, ale nie musi być już teraz.
Jaguar XK - to zdecydowanie dobra propozycja, tak XK100 jak XK150 - dopisuję do listy.
Coś z amerykańców - myślę że tak (Challenger, Camaro), choć muszę coś więcej na ich temat poczytać. Monaro (czy bardziej po naszemu - Pontiac GTO) znam, ale prawie nie istnieje na rynku EU.
Maserati odpada - ze względów serwisowo-kosztowych.
2012 Mazda MX-5 NCFL 2.0 PRHT Stormy Blue - link
-
- Donator
- Posty: 3687
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
GTwice pisze:Rodziny nie mam i się nie zanosi, więc nie potrzebuję niczego co ma więcej niż 2 fotele. Ale chcę żeby to było RWD (jak to ktoś napisał - żeby merdać ogonem na rondzie), ostatecznie 4WD więc Peugeot RCZ odpada.
BRZ - to auto konkurencyjne do Miaty, podobnie jak 350Z/370Z, Cayman itp. więc odpada, raczej za rok-dwa jedno z tych zastąpi mi MX-5 jako fun-car.
Nówki mnie nie interesują, w kredyty się nie bawię.
CL55AMG - problem ten sam co z BMW i pozostałymi Mercedesami - jakoś nie czuję klimatu niemieckiej motoryzacji, zbyt dużo tego, zbyt wszystko podobne do siebie.
Motocykl - nie o to chodzi, jeździłem i pewnie kiedyś wrócę do tematu, ale od wrażeń mam Miatę, auto ma być fun daily.
V8 - na pewno kiedyś zagości, muszę tego w życiu doświadczyć, ale nie musi być już teraz.
Jaguar XK - to zdecydowanie dobra propozycja, tak XK100 jak XK150 - dopisuję do listy.
Coś z amerykańców - myślę że tak (Challenger, Camaro), choć muszę coś więcej na ich temat poczytać. Monaro (czy bardziej po naszemu - Pontiac GTO) znam, ale prawie nie istnieje na rynku EU.
Maserati odpada - ze względów serwisowo-kosztowych.
volvo c70
ewentualnie audi s5
- MaciekW
- Donator
- Posty: 250
- Rejestracja: 11 mar 2016, 20:20
- Model: ND
- Wersja: 2.0 SkyPassion
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Skoro bierzesz amerykańską motoryzację pod uwagę, to dlaczego nie Ford Mustang? Jestem członkiem Mustang Klub Polska i sam mam już drugiego konika, tylko, że GT, czyli V8.
W tym budżecie kupisz bez kłopotu bardzo ładnego S197 3,7 V6 z końcówki produkcji, czyli 2014. Ważne, by była to wersja Premium, a nie Base, których najwięcej ściągają handlarze. Ten silnik ma standardowo 305KM i uchodzi za bardzo trwały i ekonomiczny - nie tylko "jak na V6" . Mustang jest bardzo wygodny i zaskakująco wręcz pojemny - stworzony właśnie do pokonywania długich dystansów, a przy tym wciąż egzotyczny - przynajmniej jako 5 generacja, w odróżnieniu od aktualnego modelu. Jak nie chcesz samochodu już będącego w Polsce, wtedy mogę Ci polecić naprawdę rzetelnego człowieka z Krakowa zajmującego się między innymi importem samochodów z USA - wtedy dojdzie Ci zabawa z aukcjami - bez obaw, to nie Ty w nich bierzesz udział, tylko masz dodatkowy dreszczyk emocji. Tym niemniej według mnie warto przeglądać samochody już na miejscu - oba moje konie tak właśnie kupiłem i oba były/są bezwypadkowe i od nowości w Polsce - czyli wbrew pozorom, da się.
W tym budżecie kupisz bez kłopotu bardzo ładnego S197 3,7 V6 z końcówki produkcji, czyli 2014. Ważne, by była to wersja Premium, a nie Base, których najwięcej ściągają handlarze. Ten silnik ma standardowo 305KM i uchodzi za bardzo trwały i ekonomiczny - nie tylko "jak na V6" . Mustang jest bardzo wygodny i zaskakująco wręcz pojemny - stworzony właśnie do pokonywania długich dystansów, a przy tym wciąż egzotyczny - przynajmniej jako 5 generacja, w odróżnieniu od aktualnego modelu. Jak nie chcesz samochodu już będącego w Polsce, wtedy mogę Ci polecić naprawdę rzetelnego człowieka z Krakowa zajmującego się między innymi importem samochodów z USA - wtedy dojdzie Ci zabawa z aukcjami - bez obaw, to nie Ty w nich bierzesz udział, tylko masz dodatkowy dreszczyk emocji. Tym niemniej według mnie warto przeglądać samochody już na miejscu - oba moje konie tak właśnie kupiłem i oba były/są bezwypadkowe i od nowości w Polsce - czyli wbrew pozorom, da się.
- GTwice
- Posty: 153
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:50
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport PRHT
- Lokalizacja: Chorzów/Rzeszów
A właśnie, ciekawi mnie wasza opinia jeszcze w innym temacie - nie jeździłem ani nawet nie siedziałem nigdy w żadnym z tych aut i teraz gdzieś trzeba takie doświadczenie zdobyć przed zakupem. Wiadomo, albo szukamy znajomych którzy takie auto mają (ja nie znam nikogo) albo udajemy się do salonu na jazdę próbną jeśli auto jest jeszcze produkowane, albo dzwonimy po ogłoszeniach i jeździmy autami których nie mamy (na razie) zamiaru kupować. Jakie są wasze opinie o rozwiązaniach 2 i 3? Nikt z nas nie lubi jak nasz czas marnują tacy przejażdżkowicze, ale z drugiej strony ciężko o inne rozwiązanie.
2012 Mazda MX-5 NCFL 2.0 PRHT Stormy Blue - link
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
Jazdy próbne w salonie zawsze spoko. Mnie tam zabrali na jazdę ND RF w związku z tym, że zamawiałem u nich pokrywę śruby od pasa bezpieczeństwa za jakieś 20 zł... Chyba lubią te jazdy próbne... Co do rozwiązania 3, to nie miałbym skrupułów jakby to był komis, czy jakiś inny handlarz. Z nimi bywają problemy, ale no zawsze można się chociaż przymierzyć. Względnie można szukać jakiś klubów, czy na zlotach z kimś zagadać, ale obawiam się, że właściciele nowych BMW 3 nie będą aż tak otwarci jak my...
The answer is always Miata.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2114
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
No to się najpierw spróbuj przejechać czymś z listy, bo tak jak jakościowo między Mustangiem a Mercem czy BMW będzie przepaść, tak też w zupełnie innych ligach komfortu jeżdżą 370-ka i np. CL wymieniony powyżej.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2114
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
- Aero50
- Donator
- Posty: 364
- Rejestracja: 27 cze 2014, 8:37
- Model: NA
- Wersja: 90' 1.6
- Lokalizacja: Kraków
pistenbully pisze:A może https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-mu ... AHV3m.html ?
- Załączniki
-
- dafuq-is-this-shit-meme-3664.jpg (25.06 KiB) Przejrzano 1806 razy
Panowie, przyszedł dla mnie czas na sprzedaż mojej ukochanej MX-5. Zastanawiam się, jak długo będę w stanie pojeździć normalnymi samochodami zanim zatęsknię za charakterem Miatki Co ciekawego można dostać na rynku w podobnej cenie? Polecicie jakieś modele?
A Porsche Boxster? Nie widzę, żeby ktoś wyżej wspominał o tym autku. Co prawda opcja ciut droższa, bo zaczynają się gdzieś od 30k, ale to jednak Porsche (nawet jeśli "dla ubogich")
Ciekawe jak z kosztami serwisu w praktyce (bo na forach straszą). Jeździ tu ktoś takim?
Ciekawe jak z kosztami serwisu w praktyce (bo na forach straszą). Jeździ tu ktoś takim?