witam.
potrzebuje pomocy.
wczoraj sprzatalem auto i takie male zaskoczenie pojawilo sie w bagarzniku.
ktos wie co sie stalo i jak sobie z tym poradzic??
moze da sie w domowych warunkach??
co to sie XXX z awieszeniem
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Według mnie, a rozbierałem to już, to to powinno iś pod spód, pół godziny roboty i załatwione. A no i pomiędzy tym powinien byc jeszcze taki kawał gumy
edit znalazłem grafike która to wyjaśnia
edit znalazłem grafike która to wyjaśnia
- Davidoff.
- Posty: 74
- Rejestracja: 14 sie 2015, 12:21
- Model: NB FL
- Wersja: Sportive
- Lokalizacja: Lublin
Tak po pierwsze- odjaniepawliło? Nie poarkowało kogoś? Niesmaczne co najmniej.
Już merytorycznie, brakuje części oznaczonej wyżej jako "bumpstop support", albo jest uszkodzona. To co widać na górze to "washer".
Natomiast kwestia dawania tam pięciu podkładek i kontry przy nakrętkach z teflonem to osobny temat. Nie wiem kto to składał, ale nawet Cytryn I Gumiak by się uśmiali
Już merytorycznie, brakuje części oznaczonej wyżej jako "bumpstop support", albo jest uszkodzona. To co widać na górze to "washer".
Natomiast kwestia dawania tam pięciu podkładek i kontry przy nakrętkach z teflonem to osobny temat. Nie wiem kto to składał, ale nawet Cytryn I Gumiak by się uśmiali
mechanik widzial. okazalo sie ze to dzielo to jego sprawka.
a amortyzator chodzi bez problemow co ciekawe.
okazalo sie ze brakuje czesci ktorych ostatnio nie wymienil. no debil.
takze teraz maja za zadanie naprawic. i szukam kolejny raz ogarnietego mechanika.
a amortyzator chodzi bez problemow co ciekawe.
okazalo sie ze brakuje czesci ktorych ostatnio nie wymienil. no debil.
takze teraz maja za zadanie naprawic. i szukam kolejny raz ogarnietego mechanika.
amortyzator chodzi napewno tylko tłumik drgań nie spełnia swojej roli
Arek922 pisze:mechanik widzial. okazalo sie ze to dzielo to jego sprawka.
a amortyzator chodzi bez problemow co ciekawe.
okazalo sie ze brakuje czesci ktorych ostatnio nie wymienil. no debil.
takze teraz maja za zadanie naprawic. i szukam kolejny raz ogarnietego mechanika.
Taki mechanik pogrzebem zalatuje - auto nie podskakiwało na winklach? Nie bujało?
Arek922 pisze:mechanik widzial. okazalo sie ze to dzielo to jego sprawka.
a amortyzator chodzi bez problemow co ciekawe.
Ten mechanik to jakiś idiota a może i debil albo jedno z drugim razem wzięte.
Nie, amortyzator może i chodzi ale cała kolumna nie chodzi bo nie tłumi niczego, co najwyżej sprężynuje.
kapoost pisze:Taki mechanik pogrzebem zalatuje
Dokładnie.
zgadzam sie z wami panowie w 100%.
taki mechanik to kompletny debil.
ale nigdy sie nie wie na kogo sie trafi.
a ja jakos mam do takich szczescie.
ostatni 3 razy naprawial reczny i za kazdym spier...
racja tlumienie bylo inne i sprezynowalo zamiast tlumilo.
na szczescie byla to kwestia kilku dni i bedzie wszystko robione.
taki mechanik to kompletny debil.
ale nigdy sie nie wie na kogo sie trafi.
a ja jakos mam do takich szczescie.
ostatni 3 razy naprawial reczny i za kazdym spier...
racja tlumienie bylo inne i sprezynowalo zamiast tlumilo.
na szczescie byla to kwestia kilku dni i bedzie wszystko robione.