czemu inni nas nie widza?!

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

snafu
Posty: 415
Rejestracja: 15 wrz 2008, 18:38
Lokalizacja: Ostrzeszów

09 gru 2008, 11:25

już powoli doprowadza mnie to do szału :/ dziś dwa razy musiałem uciekać na pobocze bo koleś twierdził że mnie nie widział i wymusił pierwszeństwo :P ciekawe kiedy to się w końcu zmieni :???:
Mazda mx5 NB 1,8 00r
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

09 gru 2008, 11:30

snafu pisze:ciekawe kiedy to się w końcu zmieni

może jak zamontujemy niebieskie koguty? :twisted:
Niestety chyba każdy tu wie jak to jest :???:
leDiable
Posty: 942
Rejestracja: 29 lip 2007, 0:20
Lokalizacja: Kraków

09 gru 2008, 14:08

Wczoraj prawie mnie bmw 5 w combi staranowała - gość nie widział nic w lusterku bo miał źle ustawione. Jak wyszedłem z auta na następnym skrzyżowaniu gotowy go wyciągnąć za szmaty to przepraszał :evil: Co mi z przeprosin jak bym nie miał połowy auta gdybym nie wcisnął gwałtowanie hamulca? A bmw nowiutkie z salonu i kierowca starszy w wieku już.
tel: 500294594 skype: lediable86
DieSpinnePL
Posty: 1982
Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
Model: NA
Lokalizacja: Skawina/Kraków

09 gru 2008, 21:10

Obok mojego domu jest most. Odrazu za nim jest ostry zakręt i z górki. Ja nim jechałem i miałem pierwszeństwo. Widziałem, że samochód z naprzeciwka się zatrzymał i czekał aż z niego zjadę. Jest na nim barierką w sumie przezroczysta,ale jak się stoi pod złym kątem to się "zlewa" i nic nie widac.
Okazało się, że kobieta (blond :P ) która stała jako 2 w kolejce nagle zaczęła jechać przez zakręt pod prąd prosto na mnie. Nagle ja wypadłem z mostu i "dzieńdobry" :) Nie wiem co ona sobie myslała, chyba że ten pierwszy sie zatrzymał "ot tak" :P To jest most 100m od mojego domu więc doskonale wiem co i jak, dlatego specjalnie zacząłem na nią trąbić jak cofała na swoje miejsce.

Na tym moście było już sporo wypadków własnie przez takie zachowanie jak tej babki. Graślawie wycofała na swoje miejsce :P
Chciałem jej tylko troszkę podnieść ciśnienie, żeby nastepnym razem zastanowiła się co robi. Bo gdyby nie było na moście dziur i bym nie jechał 30km/h tylko np 60 to byśmy się puknęli ...
leDiable
Posty: 942
Rejestracja: 29 lip 2007, 0:20
Lokalizacja: Kraków

09 gru 2008, 21:26

DieSpinnePL pisze:Okazało się, że kobieta (blond :P ) która stała jako 2 w kolejce nagle zaczęła jechać przez zakręt pod prąd prosto na mnie. Nagle ja wypadłem z mostu i "dzieńdobry" :) Nie wiem co ona sobie myslała, chyba że ten pierwszy sie zatrzymał "ot tak" :P

Tacy ludzie jak ta kobieta czy ten gość w bmw który mnie prawie staranował to urodzeni zabójcy motocyklistów. Tylko zabrać prawo jazdy, przełożyć przez kolano, sprać po dupsku i wsadzić na hulajnogę. Ludzie są bezmyślni. Ja już się nauczyłem myśleć za innych i zawsze przy wyprzedzaniu jestem gotowy do gwałtownego hamowania i trąbienia...
tel: 500294594 skype: lediable86
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

10 gru 2008, 16:25

To prawda. Tylko kto im daje prawo jazdy? Dzisiaj jadę sobie spokojnie jak co dzień do szkoły i nagle golf III mnie wyprzedza z ogromną prędkością przed skrzyżowaniem. Na sygnalizatorze zapala się pomarańczowe światło, a ten ostro po hamulcach. Szczęście, że droga szeroka i udało mi się uciec na bok bo za nic nie dał bym rady wyhamować.
leDiable
Posty: 942
Rejestracja: 29 lip 2007, 0:20
Lokalizacja: Kraków

10 gru 2008, 18:48

Lepsze hamulce niż seryjne by się zdały - ja na szczęście nie mam problemów z hamowaniem :razz: Jedyne czego się obawiam w takich sytuacjach to by ktoś w mój tyłek nie wjechał.
tel: 500294594 skype: lediable86
snafu
Posty: 415
Rejestracja: 15 wrz 2008, 18:38
Lokalizacja: Ostrzeszów

10 gru 2008, 20:14

ale na bruku tak jak mnie to ostatnio spotkało :/ nawet najlepsze hamulce i oponki nie pomogą :/
Mazda mx5 NB 1,8 00r
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

10 gru 2008, 20:48

Od rana na lekkim przymrozku i śliskiej nawierzchni do tego z letnimi oponami też żadne hamulce nie pomogą.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2008, 22:36 przez Sebi, łącznie zmieniany 1 raz.
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

10 gru 2008, 22:13

Kilka dni temu wyjeżdżam z pod porządkowanej i chce przeciąć główną. Patrze gostek włączył kierunek, że skręca w uliczkę z której wyjeżdżam. No to gaz i ruszam aż tu nagle trąbi...??? Nie przewidziało mi się że miał migacz bo moja Panna tez widziała że chce skręcać. Dobrze ze wyhamował, bo by była moja wina :sad:
DANGER ZONE
Awatar użytkownika
KyRy
Moderator
Moderator
Posty: 3829
Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
Model: NA
Wersja: Chiquita
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Kontakt:

11 gru 2008, 20:34

Centek 2008, zasada ograniczonego zaufania się kłania...
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
looker
Posty: 208
Rejestracja: 22 cze 2008, 19:09
Lokalizacja: Poznań / Rakoniewice
Kontakt:

25 cze 2009, 16:33

no wiec przez chwila uderzyl we mnie taki Pan w jakims starym renault. wjechal we mnie na swietle, z tylu... co za masakra :(
Misza
Posty: 552
Rejestracja: 02 paź 2007, 18:59
Model: NA
Wersja: 1.8 BRG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

25 cze 2009, 18:42

Właśnie zobaczyłem status na GG i pomyślałem, że to jakiś ponury żart... Strasznie mi przykro :(
DieSpinnePL
Posty: 1982
Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
Model: NA
Lokalizacja: Skawina/Kraków

25 cze 2009, 22:57

Ja wczoraj jak bym wyjechał z domu 5 sek wcześniej to bym miał to samo. Koleś przede mną najechał na samochód przed nim. Niby powoli bo mieliśmy ze 40km/h a on jeszcze z tego hamował, ale jak wyszedłem zapytać czy wszyscy są cali to widziałem niezły kuperek w Mondeo :(
florek
Posty: 294
Rejestracja: 18 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

26 cze 2009, 0:00

troche popada i fwd juz nie panuja nad furami :P a tak serio looker, wspolczuje. Szybkiej naprawy zycze
Oversteer- you drive down road and turn the wheel, but the back of the car turns round and you go off the road and crash into a tree and you die.
looker
Posty: 208
Rejestracja: 22 cze 2008, 19:09
Lokalizacja: Poznań / Rakoniewice
Kontakt:

26 cze 2009, 0:25

dzieki, przy okazji uda sie wysprzeglik naprawic;) (wymienic?:)
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

26 cze 2009, 0:37

looker pisze:dzieki, przy okazji uda sie wysprzeglik naprawic;) (wymienic?:)

Nowy (markowy) to wydatek rzędu 100PLN - zatem chyba lepiej wymienić. :wink:

Również współczuję looker. W swojej niezbyt długiej karierze kierowcy miałem jedną taką sytuację więc mniej więcej wiem jaki to stres. :cry: Miatkę się naprawi i szybko o tym zapomni, grunt że Tobie nic się nie stało. :wink:
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
snowid
Posty: 9
Rejestracja: 13 cze 2009, 11:42

26 cze 2009, 10:01

Jezdze miatka od 3 dni i juz mialem dwie nieciekawe sytuacje.
1) dluga prosta, 80km/h. Z podporzadkowanej (teren lekko wiejski ;) ) w ostatniej chwili wyjezdza laska w starej astrze (nie widzialem jak zblizala sie ta droga bo widok zaslanily krzaki i drzewa). Gdybym nie dal po hamulcach, a ona nie uslyszalaby trabienia wladowalaby sie przede mnie calkowicie - ledwo ucieklem, jadac polowicznie juz po trawie (a za metrowym pasem z trawka, tory kolejowe).

2) dzisiaj, okolice metra Wilanowska w Warszawie. Pusto na ulicy, wymijam TIR. Kiedy bylem w polowie jego dlugosci, wrzuca kierunkowskaz (o laskawy!) i od razu daje w lewo na mnie. Hamulce i... na szczescie nic sie nie stalo.

Oczy trzeba miec szerooooko otwarte - chociaz i to moze nic nie dac jak sie trafi na prawdziwego idiote.

Ja sie ciesze z jednej rzeczy -> Miata daje tyle radochy, ze niech mnie wszyscy mijaja... wole na spokojnie delektowac sie jazda, nawet 40,50km/h :)

Z tego co widzialem i slysze od Was to mam wrazenie ze z Miatami jest wlasnie troszke tak jak z motocyklami. Inni kierowcy dopiero zaczynaja o nas myslec.

W lipcu planuje wyjazd na polnoc Wloch przez Szwajcarie. Tam na szczescie jest juz o wiele wyzsza kultura jazdy (nie mowie o poludniu Wloch ;) )

Bezpiecznej jazdy zycze.
SNCF
Posty: 306
Rejestracja: 09 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Wrocław

26 cze 2009, 11:35

snowid pisze:Jezdze miatka od 3 dni i juz mialem dwie nieciekawe sytuacje....


dokladnie

debilizm jest tez po stronie drogowców to wiemy wszyscy ale nawet ogrodnicy!, są takie miejsca gdzie pasy oddzielone ligustrami, są one przycięte tak na 1m (jesli wogole przyciete) a w miatce siedzi sie nisko i skutecznie zaslaniaja przeciwny pas, aby przejechac przez taką droge to jak rosyjska ruletka
"Wymaganie od wyzyskiwanego niewolnika, żeby rozpaczał po śmierci oprawcy, wydaje się przesadnym okrucieństwem"
ewaise
Posty: 35
Rejestracja: 25 cze 2009, 16:05

01 lip 2009, 14:52

SNCF pisze:
snowid pisze:Jezdze miatka od 3 dni i juz mialem dwie nieciekawe sytuacje....


dokladnie

debilizm jest tez po stronie drogowców to wiemy wszyscy ale nawet ogrodnicy!, są takie miejsca gdzie pasy oddzielone ligustrami, są one przycięte tak na 1m (jesli wogole przyciete) a w miatce siedzi sie nisko i skutecznie zaslaniaja przeciwny pas, aby przejechac przez taką droge to jak rosyjska ruletka


o.O Nieco mnie przeraziliscie... Dosc powaznie przymierzam sie do zakupu MX5 a po przeczytaniu tego tematu mozna odniesc wrazenie, ze jazda nia to ciagle napiecie i uczieczka przed ludzmi, ktorzy na drodze madzi nie zauwaza. Czy to naprawde az tak doskwierajacy problem? Nie jezdze zle, od 7 lat bez chocby zarysowania auta, ale uciekanie przed zajezdzajacym mi droge autem "nieco" mnie martwi. Ja rozumiem, ze raz na jakis czas sie idiota musi zdarzyc, ale 3 dni jazdy i 2 "nieciekawe sytuacje"...
Don Corleone
Posty: 1320
Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
Model: Inny
Wersja: RevolutionReloaded
Lokalizacja: Pruszków

01 lip 2009, 15:02

ewaise pisze:Czy to naprawde az tak doskwierajacy problem?

Nie jest doskwierający, ale napewno mam takich sytuacji więcej niż jak jeździłem puszką. Nie ma się co stresować :wink:
.
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

01 lip 2009, 15:07

Na pewno jeździ się trochę bardziej defensywnie, myśląc za siebie i za innych. Nie jest to zły trening. Ale z fajnych sytuacji z Mią kojarzę tylko jedną przez to pół roku - blond niunię w maluchu z dzieckiem w foteliku, która przed Górą Kalwarią skręcała na ślepo z prawego pasa w lewo przecinając cztery pasy ruchu. Prowadziliśmy wtedy kolumnę powrotną z Ułęża i prawie ją już mijaliśmy; skończyło się na wściekłym hamowaniu w kłębach dymu, które ponoć były widoczne z całkiem daleka.
Niemniej zwykle jak nią jadę, nie czuję się jakoś szczególnie niewidoczny - może z uwagi na kolor.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2009, 15:32 przez spilner, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

01 lip 2009, 15:29

spilner pisze:może z uwagi na kolor.

:mrgreen: :mrgreen:

Moim zdaniem jedynym poważnym zagrożeniem są potężne SUV'y ze źle wyregulowanymi lusterkami, dla których możemy dłużej niż inne (wyższe) auta pozostawać w tzw. martwej strefie. Poza tym podpisze się pod słowami spilnera - siedząc w Miacie podświadomie czuję się odrobinę mniej bezpieczny niż w zwykłej konserwie i zapewne odrobinę bardziej uważny, ale to nie jest jakieś nieprzyjemne uczucie. :wink:
Pokonałem Miatą ~10kkm i niebezpieczne sytuacje wywołane niewielkimi gabarytami auta mogę policzyć na palcach jednej ręki. :razz:

ewaise, nie przejmuj się. Ja póki co i tak uważam, iż Miata stanowi o wiele większe niebezpieczeństwo nie dla nas a dla innych użytkowników drogi, którzy oglądają się za tym samochodem, zwalniają itp. :mrgreen: :mrgreen:
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
ewaise
Posty: 35
Rejestracja: 25 cze 2009, 16:05

01 lip 2009, 15:44

To mnie troszke pocieszyliscie. Ja jestem straszny czarnowidz, wiec juz oczyma wyobrazni widzialam te tlumy, ktore chca moja Madzie uszkodzic ;)

To zostaje tylko obawa zwiazana z napedem na tyl. :P
Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5492
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

01 lip 2009, 15:53

Jest prosta zasada:

Nie jedz w martwej strefie!

50% kierowcow ma lusterka ustawiona tak, ze widza pol auta zeby latwiej sie parkowalo :???: tym samym w martwej strefie zmiescilyby sie 3 mxpiatki. Poza tym nasze pojazdy ze zdjetym dachem sa po prostu przezroczyste, nawet jak jedziesz na wysokosci kierowcy, lub wylaniasz sie z glownej ulicy z rzedu zaparkowanych aut.
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
oncia
Posty: 233
Rejestracja: 07 maja 2008, 18:03
Lokalizacja: Kielce/Szczekociny

01 lip 2009, 17:38

Moim zdaniem jedynym poważnym zagrożeniem są potężne SUV'y ze źle wyregulowanymi lusterkami
nie tylko , 70kkm pokonałem w corsie B - tak beznadziejnych lusterek chyba nie ma żaden inny samochód , sam zmieniając pas dwukrotnie niebezpiecznie blisko podjechałem pod inny pojazd ale w porę zostały spostrzeżone przez szyby boczne
jeśli chodzi o mazdę to przecież jej zaletą i wadą jest to , że "wszyscy się gapią" :cool:
Skyluker
Donator
Donator
Posty: 849
Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Kraków

01 lip 2009, 17:42

Ja też miałem obawy, czy nie będzie mnie wyrzucać z każdego zakrętu.
Ale skąd!
RWD prowadzi się przepięknie, nawet jeśli tylne koła mielą to przednie doskonale prowadzą auto.
W przednionapędówkach przymielenie oznaczało walkę z samochodem, kierownicą, podsterownością o próbę utrzymania toru jazdy.
Madzię znacznie prościej się prowadzi. Nie masz się czego obawiać.
Pomijając już fakt, że ta jest przyklejona do drogi.

A jak wczoraj przeczytałem w książce dla rajdowców (link na forum):
"jeśli wydaje Ci się, że auto jedzie jak po szynach - jedziesz za wolno"
:mrgreen:
Awatar użytkownika
transporterdriver
Posty: 378
Rejestracja: 02 lip 2009, 0:02
Model: NA
Wersja: 1.6 90km
Lokalizacja: Toruń

12 lip 2009, 7:59

"Drugi raz TIR stwierdzil ze sobei skreci na prawy pas, na ktorym ja bylem akurat na wysokosic jego przedniego kola. Fajna zabawa, polecam."

"2) dzisiaj, okolice metra Wilanowska w Warszawie. Pusto na ulicy, wymijam TIR. Kiedy bylem w polowie jego dlugosci, wrzuca kierunkowskaz (o laskawy!) i od razu daje w lewo na mnie. Hamulce i... na szczescie nic sie nie stalo. "

fakt co się wtedy czuje to nie da się opisać, mając mazde 323f jechałem sobie prawym pasem, tir z naczepą jechał lewym (już ten fakt pominę) i postanowił nagle zmienić pas na prawy, a że ja byłem gdzieś w połowie długości tego całego tira...

niektórzy to naprawdę są zdolni ...
dementi
Posty: 34
Rejestracja: 28 cze 2009, 17:17

12 lip 2009, 13:30

no dobra w sumie nie jezdzilem jeszcze mx5tka dluzej niz pare minut ale to samo zdarza mi sie w innych autach. nie raz autobus czy tir po prostu mnie taranuje. naprawde jest az tak nieciekawie, czy jest to raczej niezalezne od auta? bo w sumie na idiote trafic mozna wszedzie, nie wazne gdzie i czym jedziesz. zgodze sie, ze mx5tke mniej widac bo jest niska i ogolnie mala niz wiekszosc typowych aut na drodze...
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

12 lip 2009, 15:13

Ja też trochę się bałem czytając tego typu posty, ale mam Madzię od roku i ani razu nie miałem takiej sytuacji. I oby tak dalej... Jak powiedział spilner, trzeba po prostu trochę więcej uwagi poświęcać temu, co się wokół nas dzieje - i używać wyobraźni, żeby przewidywać co inni kierowcy mogą zrobić. Tak naprawdę powinno się tak jeździć każdym samochodem :-)

A wyprzedzanie TIRów (i TIRy wyprzedzające inne TIRy) to w ogóle inna historia, za każdym razem jest to niebezpieczne. Wielu z nich to świetni kierowcy z dużym doświadczeniem, ale niestety jest też ogromny odsetek kolesi bez grama wyobraźni, którzy jeżdżą tak, jakby byli jedynymi uczestnikami ruchu.

Jakiś czas temu w TVN Turbo,w tym programie, gdzie jeżdżą z nieoznakowanymi radiowozami, jechali zdaje się Vectrą za kolesiem, który łamał przepisy i filmowali go. Przejechał na wprost przez małe rondo, więc oni za nim, a tu nagle z prawej strony tuż przed nich wpakował się wielki TIR. Natychmiast go zatrzymali, no i pytanie - czemu wpakował się na rondo, z podporządkowanej, widząc szybko jadący po rondzie samochód?

Stwierdził, że zrobił to CELOWO, bo zobaczył, że ktoś za ostro jedzie tą Vectrą i chciał mu dac nauczkę (!) w ten sposób, że wpakował się przed niego, żeby go zmusić do ostrego hamowania! Faktycznie, policjant dał ostro po heblach i LEDWO zdążył, ale wystarczyłoby, że mniej czujny kierowca np. przez sekundę patrzył w bok (albo miał gorszy samochód ze słabszymi hamulcami), nie zdążyłby zahamować i po prostu wbiłby się w tego TIRa.

Policjanta najpierw zatkało, a potem miał taką minę, że myślę, że gdyby nie obecność kamery to przy*ierdoliłby temu TIRowcowi :D
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
ODPOWIEDZ