Budżetowa kierownica do PS3
co polecacie ???
Moderator: Moderatorzy
- PRYMUS_BMW
- Donator
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: WPR
Czołem,
chce kupić jakąś budżetową kierownicę do PS3, co byście polecili z doświadczenia ???
Mam na oku coś takiego
http://olx.pl/oferta/kierownica-logitec ... bMLDH.html
any other ideas ?
chce się zmieśćić w 200 PLN.
chce kupić jakąś budżetową kierownicę do PS3, co byście polecili z doświadczenia ???
Mam na oku coś takiego
http://olx.pl/oferta/kierownica-logitec ... bMLDH.html
any other ideas ?
chce się zmieśćić w 200 PLN.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Mam tę kierownicę. Kiedyś to była poszukiwana zabawka. Dzisiaj kupowanie kiery bez sprzęgła to, moim zdaniem, wyrzucanie pieniędzy w błoto. Dzisiaj budżetowa kiera to używana G25. Jasne, że trochę musisz dołożyć, ale różnica miedzy nimi jest kolosalna.
Tą kierownicę kupisz nawet za 100zł jak za te pieniądze to jest najlepsza kiera ale na Ps3 pograsz tylko w GT ale i tak warto
A jak złapiesz zajawke to G25-G27 i trzy monitory i masz symulator z prawdziwego zdarzenia 


-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
- PRYMUS_BMW
- Donator
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: WPR
AR0 pisze:Tą kierownicę kupisz nawet za 100zł jak za te pieniądze to jest najlepsza kiera ale na Ps3 pograsz tylko w GT ale i tak wartoA jak złapiesz zajawke to G25-G27 i trzy monitory i masz symulator z prawdziwego zdarzenia
No włąsnie gram w zasadzie tylko w GT6 a czasu mam tyle że jak raz na tydzień usiąde na 2 godz to jest max...
dlatego nie chce wydać nie wiadomo ile...
ale co znaczy że zagram tylko w GT ? W innych gierkach ona nie działa czy jak ?
Ja gram na jakiejś budżetowej kierze Logitecha w GT i mam problem z ostrymi, ciasnymi zakrętami. Kierownica obraca się jedynie o 90 stopni, a jej regulacja jest niemożliwa - w teorii coś da się pokręcić, ale w rzeczywistości nie zmienia to nic. Znacznie lepiej spisuje się tutaj pad. Z drugiej strony - operowanie gazem i hamulcem jest lepsze przy użyciu pedałów niż na padzie.
Na szczęście jest to kierownica należąca do mojego brata, więc nie wydałem na nią złotówki, ale gdybym miał zapłacić za nią - koło 200 zł kosztowała - to wolałbym dołożyć i kupić coś lepszego.
Jedyny plus takiego budżetowego sprzętu to trzymanie kiery i operowanie pedałami zamiast padem, czyli "realizm".
Jeśli chcesz się ścigać to ćwicz pada lub dołóż kilka stów
Na szczęście jest to kierownica należąca do mojego brata, więc nie wydałem na nią złotówki, ale gdybym miał zapłacić za nią - koło 200 zł kosztowała - to wolałbym dołożyć i kupić coś lepszego.
Jedyny plus takiego budżetowego sprzętu to trzymanie kiery i operowanie pedałami zamiast padem, czyli "realizm".
Jeśli chcesz się ścigać to ćwicz pada lub dołóż kilka stów

- ma-rc
- Donator
- Posty: 168
- Rejestracja: 27 paź 2015, 18:41
- Model: NC FL2
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Kontakt:
nickesh v2.0 pisze:Sprzęgło i skrzynia "H" dodają więcej realizmu niż pełny kąt obrotu, przestrzenne nagłośnienie i projektor multimedialny
Nie do końca się zgodzę. Sam posiadam G25 od dłuższego czasu, wcześniej jeździłem również na Driving Force GT. Nie korzystam wcale ze skrzyni manualnej i sprzęgła, bo sprzęgło łapiące 0-1nkowo, bez krzty realizmu i drążek zmiany biegów który sprawia wrażenie jakby miał zaraz się złamać nie dają mi żadnego funu. Podejrzewam, że skrzynia H ma sens dopiero w droższych kółkach pokroju Fanateca.
PRYMUS_BMW wg mnie najwięcej realizmu daje porządny Force Feedback i jakość wykonania samego kółka i pedałów. Jeśli miałbym Ci polecić konkretną kierownicę w dobrej cenie, to właśnie używka G25 będzie idealna. Jeśli 500zł to dla Ciebie za dużo na taki sprzęt, to DFGT ma naprawdę przyzwoity FF, jedynie trochę zabawkowe wykonanie, co osobiście mi trochę przeszkadzało. A no i do G25 za pomocą odpowiedniej przejściówki, bodajże za 50zł możesz załadować prawdziwą kierownicę

Kup G25, one trzymają cenę, więc za jakiś czas możesz ją sprzedać bez straty. Sam mam pod biurkiem u rodziców taką kierę prawie nieużywaną, ale trzymam ją, bo może się jeszcze przyda.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
Jest NA 1990.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
ma-rc, to oczywiście kwestia osobistych preferencji, więc obaj mamy rację.
Jeśli chodzi o sprzęgło, to sterownik obsługuje pełny zakres poziomów, jak w przypadku gazu i hamulca. To, jak sygnał jest interpretowany, zależy od gry/symulatora. Niektóre mają normalną emulację sprzęgła. Ale w sumie i tak na półsprzęgle nie jeżdżę. Zmiana biegu to po prostu solidne kopnięcie w pedał, jak w realu
Przy redukcjach i tak warto poćwiczyć heel'n'toe i wyrównywać obroty przed wrzuceniem biegu. Wtedy miękkie wysprzęglanie także nie ma zastosowania. Sens w tym, że jak nie użyjesz sprzęgła, bieg Ci nie wejdzie. W zestawie ze skrzynią H masz już "prawie prawdziwe" warunki do dowolnych redukcji, hamowania silnikiem, heel'n'toe, zabawę obrotami, strzały ze sprzęgła. Z tym wszystkim ściganie się starym Focusem staje się bardziej interesujące, niż tysiąckonne Ferarki i Astony z GT3
No, przynajmniej dla mnie - kwestia preferencji
Jeśli chodzi o sprzęgło, to sterownik obsługuje pełny zakres poziomów, jak w przypadku gazu i hamulca. To, jak sygnał jest interpretowany, zależy od gry/symulatora. Niektóre mają normalną emulację sprzęgła. Ale w sumie i tak na półsprzęgle nie jeżdżę. Zmiana biegu to po prostu solidne kopnięcie w pedał, jak w realu

Przy redukcjach i tak warto poćwiczyć heel'n'toe i wyrównywać obroty przed wrzuceniem biegu. Wtedy miękkie wysprzęglanie także nie ma zastosowania. Sens w tym, że jak nie użyjesz sprzęgła, bieg Ci nie wejdzie. W zestawie ze skrzynią H masz już "prawie prawdziwe" warunki do dowolnych redukcji, hamowania silnikiem, heel'n'toe, zabawę obrotami, strzały ze sprzęgła. Z tym wszystkim ściganie się starym Focusem staje się bardziej interesujące, niż tysiąckonne Ferarki i Astony z GT3

No, przynajmniej dla mnie - kwestia preferencji

- ma-rc
- Donator
- Posty: 168
- Rejestracja: 27 paź 2015, 18:41
- Model: NC FL2
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Kontakt:
nickesh, rzeczywiście nie pomyślałem, że pod PC i poważniejszymi ścigałkami może to działać lepiej. W GT6 działa to naprawdę kiepsko i do tego strasznie hałasuje zarówno sprzęgło jak i drążek, stąd ta moja cała niechęć
Swoją drogą strasznie chodzi za mną PC do asseto corsy, ale w tej cenie mam nówki bile, także tego

Swoją drogą strasznie chodzi za mną PC do asseto corsy, ale w tej cenie mam nówki bile, także tego

-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
nickesh v2.0 pisze:Sprzęgło i skrzynia "H" dodają więcej realizmu niż pełny kąt obrotu, przestrzenne nagłośnienie i projektor multimedialny
Nie. W nowych autach często już nie masz skrzyni manualnej i sprzęgła, tylko dwusprzęgłówkę z łopatkami. Auta są nierealistyczne?

- ma-rc
- Donator
- Posty: 168
- Rejestracja: 27 paź 2015, 18:41
- Model: NC FL2
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Kontakt:
fifomaniak pisze:bieg nie wejdzie, jak masz trochę gazu wciśniętego równocześnie ze sprzęgłem
o to to to, to irytuje najbardziej

- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Spokojnie, spokojnie... Po pierwsze GT6 to nie symulator. Dlatego sprzęgło działa inaczej, a kąty kierownicy się nie zgadzają i nic nie da się z tym zrobić. Po drugie, nigdzie nie napisałem, żeby używać H-shiftera do prowadzenia Ferrari 458 w GT6. Specjalnie wspomniałem o zwykłych, słabych, "prawie seryjnych" furach (jak MX-5 w iRacing, żeby daleko nie szukać
), żeby podkreślić, że bez sprzęgła i H-shiftera te auta są po prostu nudne. W każdym symulatorze. Zwykle staram się używać skrzyni zgodnej z tym, co ma konkretny wirtualny samochód (łopatki, sekwencja, automat lub manual). Dopiero wtedy jazda Yarisem po Monzy 130 km/h zaczyna być fajna. Już nie mówiąc o całym worku klasyków.
GT Force i pokrewne, to też fajna kierownica, ale to się tyczy jedynie samego kółka. G25 to już dzisiaj staroć. Wiadomo, że Fanatec robi o wiele lepszy sprzęt, ale porządny setup kosztuje u nich 4-8 tysięcy. G25 to minumum, które pozwala w wczuć się w wirtualny samochód, którym większość z nas może jeździć na żywo (oczywiście znów mam na myśli przede wszystkim Miatę, jako idealny przykład). Wszystko z niższej połki nadaje się wg mnie najwyżej do Need For Speeda i Gran Turismo.

GT Force i pokrewne, to też fajna kierownica, ale to się tyczy jedynie samego kółka. G25 to już dzisiaj staroć. Wiadomo, że Fanatec robi o wiele lepszy sprzęt, ale porządny setup kosztuje u nich 4-8 tysięcy. G25 to minumum, które pozwala w wczuć się w wirtualny samochód, którym większość z nas może jeździć na żywo (oczywiście znów mam na myśli przede wszystkim Miatę, jako idealny przykład). Wszystko z niższej połki nadaje się wg mnie najwyżej do Need For Speeda i Gran Turismo.
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Zasadnicze pytanie do czego nam kierownica, czy do zabawy czy może do ćwiczenia odruchów.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

- ma-rc
- Donator
- Posty: 168
- Rejestracja: 27 paź 2015, 18:41
- Model: NC FL2
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Kontakt:
nickesh v2.0 pisze:Po pierwsze GT6 to nie symulator.
nickesh v2.0 pisze:Wszystko z niższej połki nadaje się wg mnie najwyżej do Need For Speeda i Gran Turismo.
Serce mi się kraja!


Ja uważam, że GT6, to naprawdę przyzwoita symulacja i oczywiście nie jest idealnie, ale jeśli chodzi o fizykę jazdy, to jest naprawdę dobrze i to jak się zachowuje samochód w wielu sytuacjach ma swoje odzwierciedlenie w prawdziwym aucie. Wprowadzanie RWD w poślizg gazem, trzymanie go w tym poślizgu, przerzucanie na drugą stronę naprawdę działa realistycznie. Od razu przyznaję się bez bicia, że mówię to z pozycji nigdyniegrałemwżadeninnysymulator, ale sądzę że jakbym zagrał, to na pewno bym nie wrzucił GT6 do wora z NFS i nie powiedział, że to nie jest symulator. Gorszy bo gorszy ale nadal

Huehue lekutki OT się zrobił
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Nie chce mi się gadać, jak twierdzisz że GT6 stoi na poziomie NFS no to nie ma to sensu. GT6 daleko brakuje do ideału, ale jak na ilość aut i fakt, że gra działa na 10-letnim sprzęcie, to trzyma dobry poziom. A wszystkie kąty tam są ok, przynajmniej przy kierownicy z 900* i aucie innym niż formuły, ale na to też jest sposób. Chcesz moich argumentów? Kłócisz się z gościem, który na kierownicach jeździ od ponad 7 lat, miałem zarówno DFGT jak i G27, jestem 2-krotnym Polskim finalistą GT Academy, na 1. edycji wsiadłem do Nissana 370Z, mając doświadczenie w tylnionapędówkach i sportowej jeździe tylko z GT5 i symulatorów pokroju rFactor, GT Legends itp. (ale właśnie na DFGT) i potrafiłem na śliskiej nawierzchni panować nad autem i mimo braku doświadczenia i tylko jednego przejazdu treningowego osiągnąć czas zbliżony do instruktora. Pomijam już fakt, że praktycznie zawodowo zajmuje się tematem gier wyścigowych i sprzętu do nich i jestem na bieżąco.
Uważasz, że gość który nie ma doświadczenia i przymierza się do kupna pierwszej kierownicy, powinien wydać od razu 700 zł na G27, bo sprzęgło i h-shifter są tak niezbędne. A ja uważam że powinien wydać ok. 300 zł na DFGT (po tyle widzę je na OLX) i spróbować, z czym to się je i ew. jak się wciągnie i się spodoba, to wtedy zastanawiać się nad czymś lepszym, bo jak do tego siądzie to będzie pierwsze miesiące się przyzwyczajał (zwłaszcza przy kilku godzinach tygodniowo) i w ogóle shifter i sprzęgło by tylko przeszkadzały. Ok, G25/27 mają dużo lepsze pedały, ale sama kierownica i system FFB nie jest jakoś drastycznie lepsza. DFGT też nie tracą na wartości, ba, teraz wyszły ze sprzedaży i zauważyłem, że nawet trochę zyskują, za granicą zaczynają mieć chore ceny.
Uważasz, że gość który nie ma doświadczenia i przymierza się do kupna pierwszej kierownicy, powinien wydać od razu 700 zł na G27, bo sprzęgło i h-shifter są tak niezbędne. A ja uważam że powinien wydać ok. 300 zł na DFGT (po tyle widzę je na OLX) i spróbować, z czym to się je i ew. jak się wciągnie i się spodoba, to wtedy zastanawiać się nad czymś lepszym, bo jak do tego siądzie to będzie pierwsze miesiące się przyzwyczajał (zwłaszcza przy kilku godzinach tygodniowo) i w ogóle shifter i sprzęgło by tylko przeszkadzały. Ok, G25/27 mają dużo lepsze pedały, ale sama kierownica i system FFB nie jest jakoś drastycznie lepsza. DFGT też nie tracą na wartości, ba, teraz wyszły ze sprzedaży i zauważyłem, że nawet trochę zyskują, za granicą zaczynają mieć chore ceny.
- PRYMUS_BMW
- Donator
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: WPR
Panowie bardzo dziękuje za opinie, na prawdę pomocne.
shiftery i sprzęgło faktycznie na początek odpuszcze, G25 to min 600PLN... ale przekonaliście mnie jak na razie do DFGT - można coś wyrwać za 250 - 300 PLN... będę się rozglądał ale czy oprócz Logitecha coś jeszcze wchodzi w grę, jakieś tracery, espernzy odrzucam rzecz jasna na co jeszcze można zapolować do tych 3 stów ?
shiftery i sprzęgło faktycznie na początek odpuszcze, G25 to min 600PLN... ale przekonaliście mnie jak na razie do DFGT - można coś wyrwać za 250 - 300 PLN... będę się rozglądał ale czy oprócz Logitecha coś jeszcze wchodzi w grę, jakieś tracery, espernzy odrzucam rzecz jasna na co jeszcze można zapolować do tych 3 stów ?
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
fifomaniak, powiedz mi w którym miejscu ja się z Tobą kłócę? I skąd w ogóle ta agresja? Przecież piszę o subiektywnych preferencjach. To znaczy, że Ty masz swoje i ja mam swoje, i obaj mamy rację 
Przecież nie podważam Twojego zdania. Uznaję je i szanuję. A obok piszę, jakie jest moje. W czym Ci to przeszkadza? Ty nie potrzebujesz do szczęścia sprzęgła i h-shiftera, a ja się potwornie bez nich nudzę (rzecz jasna nie mówię o autach, które mają skrzynię na łopatki, że tak znów się powtórzę). Przecież jedno drugiego nie wyklucza
Nigdzie nie napisałem, że Gran Turismo nie jest fajne i w ogóle... W 5-ce i 6-ce spędziłem dosłownie setki godzin. Za wirtualnym kółkiem też mam sporo wylatane (8, czy może nawet 9 lat już jeżdżę - nawet już nie pamiętam...). Przede wszystkim, ja tu mówię tylko i wyłącznie o prowadzeniu auta, a nie o jakości grafiki, modelach samochodów i ich ilości. To chyba oczywiste, skoro w rFactorze było może z piętnaście aut w sumie, a w GT6 około tysiąca, nie?
Gdy wspominam o Need For Speedzie, nie mówię przecież o Most Wanted, czy Hot Pursuit (choć Mist Wanted to rewelacyjna arkadowa ściganka). Pro Street w trybie symulacji był zbliżony do GT5. Już nie mówiąc o Porsche Unleashed, do którego żaden późniejszy NFS już nigdy nie dociągnął.
Myślę, że gdyby dobrze poszukać, znajdziesz G25 w przyzwoitym stanie za 400 zł. Kiedyś udało mi się kupić kumplowi za 300 zł, ale ostatnio faktycznie podrożały (...). Tak więc wg mnie lepiej sobie odpuścić 6 paczek fajek (czy na co tam kto zbędnie wydaje kasę) i dołożyć tę kolejną stówkę do sprzęgła i shiftera. A tak się składa, że w budżetowej kategorii jest w tej chwili tylko G25.

Przecież nie podważam Twojego zdania. Uznaję je i szanuję. A obok piszę, jakie jest moje. W czym Ci to przeszkadza? Ty nie potrzebujesz do szczęścia sprzęgła i h-shiftera, a ja się potwornie bez nich nudzę (rzecz jasna nie mówię o autach, które mają skrzynię na łopatki, że tak znów się powtórzę). Przecież jedno drugiego nie wyklucza

Nigdzie nie napisałem, że Gran Turismo nie jest fajne i w ogóle... W 5-ce i 6-ce spędziłem dosłownie setki godzin. Za wirtualnym kółkiem też mam sporo wylatane (8, czy może nawet 9 lat już jeżdżę - nawet już nie pamiętam...). Przede wszystkim, ja tu mówię tylko i wyłącznie o prowadzeniu auta, a nie o jakości grafiki, modelach samochodów i ich ilości. To chyba oczywiste, skoro w rFactorze było może z piętnaście aut w sumie, a w GT6 około tysiąca, nie?

Gdy wspominam o Need For Speedzie, nie mówię przecież o Most Wanted, czy Hot Pursuit (choć Mist Wanted to rewelacyjna arkadowa ściganka). Pro Street w trybie symulacji był zbliżony do GT5. Już nie mówiąc o Porsche Unleashed, do którego żaden późniejszy NFS już nigdy nie dociągnął.
Myślę, że gdyby dobrze poszukać, znajdziesz G25 w przyzwoitym stanie za 400 zł. Kiedyś udało mi się kupić kumplowi za 300 zł, ale ostatnio faktycznie podrożały (...). Tak więc wg mnie lepiej sobie odpuścić 6 paczek fajek (czy na co tam kto zbędnie wydaje kasę) i dołożyć tę kolejną stówkę do sprzęgła i shiftera. A tak się składa, że w budżetowej kategorii jest w tej chwili tylko G25.
Pojeździłem G27 i stwierdzam, że albo coś klasy G25/27 albo nic (lepiej grać na padzie).
+100, grałem bardzo długo na zwykłej dwupedałówce logitecha, a potem przesiadłem się na g27, różnica jest we wszystkim, bliżej budżetowej kierownicy do pada niż do g27. Warto zaznaczyć np. że każdy pedał wymaga innej siły, bardzo dobrze im to wyszło, na początku jak nie miałem stelaża do g27 to nie dociskałem do końca hamulca, bo odjeżdżałem na fotelu.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Nickesh, nigdzie nie napisałeś "sądzę, uważam, myślę", tylko piszesz, jakby to były fakty. A ja się z tym po prostu nie zgadzam. Moim zdaniem w GT6 jeździ się najfajniej właśnie autami drogowymi, a jest ich sporo, najlepiej do tego dobierać opony komfortowe - wtedy są najlepsze wrażenia z jazdy, auto ma wtedy przyczepność bardziej zbliżoną do tej rzeczywistej i z mocnymi autami trzeba nieźle powalczyć, co jest fajne. Tylko pisk opon wtedy wkurza, ale idzie przeżyć. Najwyraźniej też w przeciwieństwie do Ciebie wszedłem na Allegro/OLX i tylko na Allegro jest jedyna G25 w licytacji i już jest za 560 zł, także no 400 zł na dzień dzisiejszy wydaje się nierealne...
Ja też ze sprzęgłem i H-Shifterem mam dużo większy fun, tylko wyjdź ze swojej skóry i spróbuj wdać się w tego kogoś, komu podpowiadasz. Dla początkującego to jest absolutnie zbędne, bo pamiętam jak ja zaczynałem swoją przygodę z kółkami. I weź pod uwagę budżet, jaki ktoś sobie ustalił, to co, jak ktoś Cię pyta "słuchaj, potrzebuję kupić auto dla kobiety, dopiero zdała prawko, za ok. 4000 zł, możesz coś podpowiedzieć?" to mówisz: "Eeeee, kup lepiej MX-5 za 12 tysięcy, mam taką i jest zajebista, fajnie się zbiera, idzie bokiem polatać i na tor wyjechać, no i bez dachu mega się jeździ". Ciul, że budżet nie ten, sprzęgło w MX-5 dla początkującego działa dość 0-1 (przynajmniej u mnie tak było) a dziewczyna przy pierwszym śniegu rozbije auto, bo jej dupa ucieknie i nie wie kompletnie co to jest kontrowanie.
PRYMUS, moim zdaniem nie bardzo jest sens w co innego się pchać. Ewentualnie Logitech Driving Force Pro, poprzedniczkę DFGT, które są dość podobne. Z tym że DFGT zastąpiła ją w okolicach 2007, może nawet wcześniej, więc DFP będą miały już po 10 lat i więcej, a to sporo, o ile coś się znajdzie.
Ja też ze sprzęgłem i H-Shifterem mam dużo większy fun, tylko wyjdź ze swojej skóry i spróbuj wdać się w tego kogoś, komu podpowiadasz. Dla początkującego to jest absolutnie zbędne, bo pamiętam jak ja zaczynałem swoją przygodę z kółkami. I weź pod uwagę budżet, jaki ktoś sobie ustalił, to co, jak ktoś Cię pyta "słuchaj, potrzebuję kupić auto dla kobiety, dopiero zdała prawko, za ok. 4000 zł, możesz coś podpowiedzieć?" to mówisz: "Eeeee, kup lepiej MX-5 za 12 tysięcy, mam taką i jest zajebista, fajnie się zbiera, idzie bokiem polatać i na tor wyjechać, no i bez dachu mega się jeździ". Ciul, że budżet nie ten, sprzęgło w MX-5 dla początkującego działa dość 0-1 (przynajmniej u mnie tak było) a dziewczyna przy pierwszym śniegu rozbije auto, bo jej dupa ucieknie i nie wie kompletnie co to jest kontrowanie.
PRYMUS, moim zdaniem nie bardzo jest sens w co innego się pchać. Ewentualnie Logitech Driving Force Pro, poprzedniczkę DFGT, które są dość podobne. Z tym że DFGT zastąpiła ją w okolicach 2007, może nawet wcześniej, więc DFP będą miały już po 10 lat i więcej, a to sporo, o ile coś się znajdzie.
To ja się z fifomaniakiem nie zgodzę. Znajomy, który wciągnął mnie w symulatory, najpierw upierał się na G25, a później na ogarnięcie H&T w pierwszej kolejności (iRacing). Nigdy wcześniej nie jeździłem w żadnym simie, początki rzeczywiście były bardzo trudne, ale nie żałuję. Po roku zmieniłem używaną G25 na nową G27 (problem z optical encoderem, im więcej czułem w simie tym bardziej mi przeszkadzał). Zależy od podejścia, ale w moim wypadku DFGT czy podobna kierownica byłaby niepotrzebnym krokiem po drodze.
Z GT6 miałem styczność, byłem nawet na jakimś turnieju i kompletnie mi nie podeszło. Swoją drogą autor najszybszego kółka na iRacingowym nordzie wygrał polskie GT Academy 2013, więc zakładam że przy odpowiednim podejściu i ilości poświęconego czasu można z niego sporo wyciągnąć.
Z GT6 miałem styczność, byłem nawet na jakimś turnieju i kompletnie mi nie podeszło. Swoją drogą autor najszybszego kółka na iRacingowym nordzie wygrał polskie GT Academy 2013, więc zakładam że przy odpowiednim podejściu i ilości poświęconego czasu można z niego sporo wyciągnąć.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
No, nie wiem co jeszcze mam Ci powiedzieć, żeby ugasić ten żar
Zacząłem od: "kupowanie kiery bez sprzęgła to, moim zdaniem, wyrzucanie pieniędzy w błoto". Potem dwa razy podkreślałem, że chodzi o osobiste preferencje. A i bez tego to chyba oczywiste, że jeśli rozmawiamy o wrażeniach z jazdy i wrażeniu realizmu, to każdy mówi za siebie. Na prawdę nie ma się o co pieklić
. Nie wiem, czym Cię tak rozzłościłem, ale uwierz mi - nie miałem najmniejszego zamiaru. Piwo na zgodę przy najbliższej okazji? 
Masz rację z tymi trudnymi początkami i przyzwyczajaniem się do kiery. Przez pierwsze kilka/kilkanaście godzin ciężko to w ogóle ogarnąć. Ale przecież nie trzeba od razu używać shiftera i sprzęgła (Logitechi G2* mają rewelacyjne łopatki!). W zeszłym roku posadziłem za moimi wirtualnymi kółkami kilku znajomych (mam Momo i G25). Dziś każdy z nich śmiga z shifterem, że aż miło się patrzy (np. Czester i Ewelina). A przecież PRYMUS to bystry chłop jest i Miatą na co dzień jeździ. Przyda mu się
Z tym allegro to też oczywiście się zgadzam z Tobą, Fifomaniak. Z resztą sam wcześniej mówiłem, że ostatnio podrożały. Jest więcej ofert sprzedaży stelażu do kiery, niż samej kiery. Dwa lata temu to było nie do pomyślenia. Ale sprawnej skrzyni biegów do Miaty też nie kupisz na alledrogo za stówkę. Przełącznika szyb do NB za 50 zł też nie dostaniesz. A właśnie ostatnio znalazłem te części w tych cenach... W 2008 prawie nieużywane, roczne G25 sprzedawały się po 550 zł. Pół roku temu na allegro było kilka poniżej 500 zł (akurat Czester wtedy szukał swojej). Trzeba więc poszukać głębiej, ale namawiam Cię do tego, PRYMUS
A może po prostu wpadnij do mnie wieczorem? W końcu masz całe 1500 metrów
Dam Ci Momo i G25 na weekend. Albo umówmy się na małą kiero-imprezkę w przyszły weekend. Sam ocenisz, co Ci odpowiada. A na ten moment tylko mówię, że sądząc po sobie i znajomych, zainteresowanych tematem, raczej sugeruję dołożyć do G25.



Zacząłem od: "kupowanie kiery bez sprzęgła to, moim zdaniem, wyrzucanie pieniędzy w błoto". Potem dwa razy podkreślałem, że chodzi o osobiste preferencje. A i bez tego to chyba oczywiste, że jeśli rozmawiamy o wrażeniach z jazdy i wrażeniu realizmu, to każdy mówi za siebie. Na prawdę nie ma się o co pieklić


Masz rację z tymi trudnymi początkami i przyzwyczajaniem się do kiery. Przez pierwsze kilka/kilkanaście godzin ciężko to w ogóle ogarnąć. Ale przecież nie trzeba od razu używać shiftera i sprzęgła (Logitechi G2* mają rewelacyjne łopatki!). W zeszłym roku posadziłem za moimi wirtualnymi kółkami kilku znajomych (mam Momo i G25). Dziś każdy z nich śmiga z shifterem, że aż miło się patrzy (np. Czester i Ewelina). A przecież PRYMUS to bystry chłop jest i Miatą na co dzień jeździ. Przyda mu się

Z tym allegro to też oczywiście się zgadzam z Tobą, Fifomaniak. Z resztą sam wcześniej mówiłem, że ostatnio podrożały. Jest więcej ofert sprzedaży stelażu do kiery, niż samej kiery. Dwa lata temu to było nie do pomyślenia. Ale sprawnej skrzyni biegów do Miaty też nie kupisz na alledrogo za stówkę. Przełącznika szyb do NB za 50 zł też nie dostaniesz. A właśnie ostatnio znalazłem te części w tych cenach... W 2008 prawie nieużywane, roczne G25 sprzedawały się po 550 zł. Pół roku temu na allegro było kilka poniżej 500 zł (akurat Czester wtedy szukał swojej). Trzeba więc poszukać głębiej, ale namawiam Cię do tego, PRYMUS

A może po prostu wpadnij do mnie wieczorem? W końcu masz całe 1500 metrów

Dam Ci Momo i G25 na weekend. Albo umówmy się na małą kiero-imprezkę w przyszły weekend. Sam ocenisz, co Ci odpowiada. A na ten moment tylko mówię, że sądząc po sobie i znajomych, zainteresowanych tematem, raczej sugeruję dołożyć do G25.

To fakt po przesiadce na g27 trzeba się nauczyć jeździć od nowa. Generalnie też nawet z przesiadki z jednej gry na drugą ciężko się jeździ.
Do gierek typu nfs hot pursuit lepsza jest gówniana kierownica, bo sterowanie jest tam zero jedynkowe, a do "symulatorów" np. nfs shift czy dirt lepsza jest precyzyjna kierownica. Po kilku latach chciałem w hot pursuita sobie pograć dla funu i wyłączyłem po 5 minutach bo nie dało się jeździć, trzeba z pół godziny poświęcić na skalibrowanie kierownicy specjalnie pod tą grę.
Generalnie skończyłem przygodę z nfsem po tym jak kupiłem rivals i okazało się że można kierować tylko... padem na pc'cie
A gry oczywiście nie można było odsprzedać bo kod był na steamie. Od tej pory bojkotuje EA.
Co ciekawe przed zakupem oglądałem dwie wideo recenzje w necie i żaden jełop nie wpadł na to żeby wspomnieć o tym, że nie można używać kierownicy.
Do gierek typu nfs hot pursuit lepsza jest gówniana kierownica, bo sterowanie jest tam zero jedynkowe, a do "symulatorów" np. nfs shift czy dirt lepsza jest precyzyjna kierownica. Po kilku latach chciałem w hot pursuita sobie pograć dla funu i wyłączyłem po 5 minutach bo nie dało się jeździć, trzeba z pół godziny poświęcić na skalibrowanie kierownicy specjalnie pod tą grę.
Generalnie skończyłem przygodę z nfsem po tym jak kupiłem rivals i okazało się że można kierować tylko... padem na pc'cie

Co ciekawe przed zakupem oglądałem dwie wideo recenzje w necie i żaden jełop nie wpadł na to żeby wspomnieć o tym, że nie można używać kierownicy.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2016, 12:25 przez autopaga, łącznie zmieniany 1 raz.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Na allegro wisi ładna G27 za 530: http://allegro.pl/kierownica-logitech-g ... 35527.html. Może akurat kogoś zainteresuje.