Rano Niebiesko-siwy dym?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Witam was ponownie dawno już tu nie pisałem.
Po pierwsze wiem że już był taki temat odnośnie niebieskiego dymu i też wiem że to przypala olej tylko mój problem trochę się różni od tego gdzie osoba na zimnym silniku pokazuje się niebieski olej.
A więc sytuacja wygląda tak:
Mam Mazde Miate 1.6 173632 przejechane. Olej wymieniony nie całe 4 miesiące temu kupione także wtedy, ogólne o auto dbam bardziej niż o swój stan zdrowia. od dwóch dni zauważyłem niebiesko-siwy dym, on się pojawia tylko i wyłącznie przy tym jak odpalę auto i dodam więcej gazu za pierwszym razem, potem już mogę robić co chce dodawać gazu hamować silnikiem już on się nie pojawia a i tylko po długim postoju to się dzieje czyli na przykład jak całą noc stoi. Jakieś pomysły dlaczego?
Planuje go obserwować przez najbliższe kilkanaście kilometrów i zobaczyć czy ubywa oleju czy nie.
Pozdrawiam.
Po pierwsze wiem że już był taki temat odnośnie niebieskiego dymu i też wiem że to przypala olej tylko mój problem trochę się różni od tego gdzie osoba na zimnym silniku pokazuje się niebieski olej.
A więc sytuacja wygląda tak:
Mam Mazde Miate 1.6 173632 przejechane. Olej wymieniony nie całe 4 miesiące temu kupione także wtedy, ogólne o auto dbam bardziej niż o swój stan zdrowia. od dwóch dni zauważyłem niebiesko-siwy dym, on się pojawia tylko i wyłącznie przy tym jak odpalę auto i dodam więcej gazu za pierwszym razem, potem już mogę robić co chce dodawać gazu hamować silnikiem już on się nie pojawia a i tylko po długim postoju to się dzieje czyli na przykład jak całą noc stoi. Jakieś pomysły dlaczego?
Planuje go obserwować przez najbliższe kilkanaście kilometrów i zobaczyć czy ubywa oleju czy nie.
Pozdrawiam.
Brzmi jak uszczelniacze zaworowe - jeśli są nieszczelne to na postoju resztki oleju spływają do cylindra i wypalają się przy odpaleniu. Potem silnik działa normalnie, a potem po wyłączeniu znowu skapują.
W każdym razie taką diagnozę czytałem przy podobnej akcji w motocyklu
W każdym razie taką diagnozę czytałem przy podobnej akcji w motocyklu

GGoworek pisze:Brzmi jak uszczelniacze zaworowe - jeśli są nieszczelne to na postoju resztki oleju spływają do cylindra i wypalają się przy odpaleniu. Potem silnik działa normalnie, a potem po wyłączeniu znowu skapują.
W każdym razie taką diagnozę czytałem przy podobnej akcji w motocyklu
hmm to by miało sens. Jak grożne to jest czy moge tak jezdzić z 2 miesiące? ile takie coś może mnie kosztować?
Wydaje mi się, że to nie jest coś groźnego. Świece mogą się chyba zabrudzić, poza tym po prostu będzie dymić i wciągać olej.
Teraz doczytałem, że można sprawdzić co się dzieje przy hamowaniu silnikiem. Przy zamkniętej przepustnicy tłoki będą tworzyć duże podciśnienie które zaciąga olej przez te uszczelniacze - i przy nieszczelnych wtedy też będzie dymić.
Teraz doczytałem, że można sprawdzić co się dzieje przy hamowaniu silnikiem. Przy zamkniętej przepustnicy tłoki będą tworzyć duże podciśnienie które zaciąga olej przez te uszczelniacze - i przy nieszczelnych wtedy też będzie dymić.
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
MarekMX-5 pisze:hmm to by miało sens. Jak grożne to jest czy moge tak jezdzić z 2 miesiące? ile takie coś może mnie kosztować?
Szukałbym nowego silnika - najczęściej jak uszczelniacze są w takim stanie, to dół też już wymaga ruszenia. A 1.6 z niskim przebiegiem to akurat często się tu pojawia.
GGoworek pisze:Brzmi jak uszczelniacze zaworowe - jeśli są nieszczelne to na postoju resztki oleju spływają do cylindra i wypalają się przy odpaleniu. Potem silnik działa normalnie, a potem po wyłączeniu znowu skapują.
Owszem, ale sama wymiana uszczelniaczy nic nie pomoże. Głowica wymaga obróbki, z dużym prawdopodobieństwem trzeba będzie wszystkie prowadniczki dorobić. Koszt rzędu 1000zł za głowicę + robocizna.
GGoworek pisze:Wydaje mi się, że to nie jest coś groźnego. Świece mogą się chyba zabrudzić, poza tym po prostu będzie dymić i wciągać olej.
Poza dymieniem jak traktor i możliwymi problemami z niebieskimi panami, to może pojawić się nagar, pierścienie mogą stanąć (mogą, nie muszą) i tak czy inaczej silnik będzie do zrobienia.
GGoworek pisze:Teraz doczytałem, że można sprawdzić co się dzieje przy hamowaniu silnikiem. Przy zamkniętej przepustnicy tłoki będą tworzyć duże podciśnienie które zaciąga olej przez te uszczelniacze - i przy nieszczelnych wtedy też będzie dymić.
Wystarczy (ale błagam, na dobrze rozgrzanym silniku) na postoju wkręcić silnik pod 7 tys. obrotów i gwałtownie zamknąć przepustnicę/puścić gaz. Powinna zostawić piękny niebieski obłok.
Reasumując - rozglądałbym się za 1.6 z małym przebiegiem w cenie paczki orzeszków, a teraz jeździłbym i się nie przejmował. 1.6 nie opłaca się remontować moim skromnym zdaniem (w przeciwieństwie do 1.8).
PS Tak, można cudować z wymianą uszczelniaczy bez rozbierania silnika, ale efekt będzie krótkotrwały. Tak żebyś nie tracił czasu i pieniędzy szukając takich cudów.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Donator
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 kwie 2015, 11:07
- Model: NB
- Wersja: 1.6
- Lokalizacja: Gdańsk
Kupisz używany,wsadzisz i się okaże trupem. Co wtedy? To, że ktoś zapewnia nas, że silnik ma 60 tysięcy przelotu wcale nie musi być prawdą.
dmk, pokaż mi te silniki za paczkę orzeszków i najlepiej z tym przebiegiem jak roczny samochód, bo akurat poruszany w tym wątku problem dotyczy i mojego jeden sześć. Przyda mi się taka oferta.
dmk, pokaż mi te silniki za paczkę orzeszków i najlepiej z tym przebiegiem jak roczny samochód, bo akurat poruszany w tym wątku problem dotyczy i mojego jeden sześć. Przyda mi się taka oferta.
-
- Donator
- Posty: 311
- Rejestracja: 06 lis 2014, 12:56
- Model: NB FL
- Wersja: Phoenix
- Lokalizacja: Warszawa
Grudzien19 pisze:Kupisz używany,wsadzisz i się okaże trupem. Co wtedy? To, że ktoś zapewnia nas, że silnik ma 60 tysięcy przelotu wcale nie musi być prawdą.
dmk, pokaż mi te silniki za paczkę orzeszków i najlepiej z tym przebiegiem jak roczny samochód, bo akurat poruszany w tym wątku problem dotyczy i mojego jeden sześć. Przyda mi się taka oferta.
no to przecież możesz przy zakupie sprawdzić czy nie jest trupem c'nie? Mnie swap z 1.6 na 1.6 kosztował chyba z 8 stówek i już prawie rok jak nie przekręciłem panewki żadnej

A ja się przymierzam do naprawiania silnika w 1.6 NB
Jak kupowałem samochód jakieś pół roku temu to na oko też wszystko było super z silnikiem. A teraz się okazało, że pokrywa zaworów pękła (zły montaż) i olej lał się bokami, po jej wymianie okazało się, że uszczelka pod głowicą też popuszcza. Może ze starości, może jazda na torze dała silnikowi w kość.
Osobiście wolę trochę doinwestować i wiedzieć co mam pod maską, niż odkrywać potem tajemnice używanego silnika. Na przykład w moim motocyklu silnik był rozkręcany dopiero po dłuższym czasie od zakupu i wtedy okazało się, że nakrętka wału jest wkręcona na szmatę :-/

Osobiście wolę trochę doinwestować i wiedzieć co mam pod maską, niż odkrywać potem tajemnice używanego silnika. Na przykład w moim motocyklu silnik był rozkręcany dopiero po dłuższym czasie od zakupu i wtedy okazało się, że nakrętka wału jest wkręcona na szmatę :-/
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Grudzien19 pisze:Kupisz używany,wsadzisz i się okaże trupem. Co wtedy? To, że ktoś zapewnia nas, że silnik ma 60 tysięcy przelotu wcale nie musi być prawdą.
Jeżeli ograniczasz swoją interakcję do wyszukania silnika na allegro, to polecam udać się do ASO po nowy silnik - będziesz spokojniejszy.
Grudzien19 pisze:dmk, pokaż mi te silniki za paczkę orzeszków i najlepiej z tym przebiegiem jak roczny samochód, bo akurat poruszany w tym wątku problem dotyczy i mojego jeden sześć. Przyda mi się taka oferta.
Za krótko i za mało odwiedzasz to miejsce, żeby znać średnią wartość takiego silnika. 800zł za 1.6 z przebiegiem do 100 tys. km to już naprawdę górna półka cenowa

GGoworek pisze:A ja się przymierzam do naprawiania silnika w 1.6 NB
To będzie chyba pierwsza 1.6, co przeżyje remont. Zdajesz sobie sprawę, że potrzebujesz na oko 6-8tys., żeby nazwać to remontem?
GGoworek pisze: A teraz się okazało, że pokrywa zaworów pękła (zły montaż) i olej lał się bokami, po jej wymianie okazało się, że uszczelka pod głowicą też popuszcza. Może ze starości, może jazda na torze dała silnikowi w kość.
Nie wyobrażam sobie jak można zamontować pokrywę zaworów (!) tak, żeby pękła ze względu na zły montaż. Uważam, że jest to niemożliwe.
GGoworek pisze:Osobiście wolę trochę doinwestować i wiedzieć co mam pod maską, niż odkrywać potem tajemnice używanego silnika.
Haha, słusznie, gdyby to były 1.8, a nie 1.6 których wszyscy chcą się pozbyć...
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Donator
- Posty: 1200
- Rejestracja: 22 lip 2013, 21:20
- Model: NA
- Wersja: 1.6 '92
- Lokalizacja: Warszawa
dmk pisze:Nie wyobrażam sobie jak można zamontować pokrywę zaworów (!) tak, żeby pękła ze względu na zły montaż. Uważam, że jest to niemożliwe.
Mowa o pęknięciu z przodu pokrywy po wkręceniu nie tej śruby (z innym gwintem), tam gdzie są śruby trzymające wiązkę. Powstało mikropęknięcie, które po 10kkm przerodziło się w pęknięcie.
była: Mała aka MX-5 NB Twilight Blue '99 1.6 110KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
Gwint był akurat dobry, tylko śruba była za długa
Centralnie pod otworem była część odlewu, którą ta śruba wcisnęła - nawet było widać takie okrągłe wgniecenie. Pokrywa jest z aluminium, śruba ze stali i poszło... Pewnie weszło naprężenie i przy jakimś większym wstrząsie poszło do końca. Pośrodku z przodu odłamał się trójkątny kawałek, pokrywa przestała przylegać i zaczęło rzygać olejem.
Jeśli to będzie pierwsza 1.6 która przeżyje remont to super, będę miał unikalny samochód
A tak serio - podajesz kwotę za zrobienie bloku i głowicy? Robiłem już pełny remont jeszcze starszego silnika w dużo gorszym stanie (zjadał litr oleju na tysiąc km), tyle że w motocyklu i przeliczając kwotę na liczbę cylindrów wyszło sporo drożej.
Tutaj (według mechanika) mam tylko obróbkę głowicy i uszczelkę do wymiany. Swap na 1.8 (albo coś mocniejszego) jeszcze spokojnie zdążę zrobić w swoim czasie.
Wracając do oryginalnego tematu, żeby nie ciągnąć koledze offtopa - podjedź z tym do jakiegoś zaufanego mechanika, niech zobaczy co się dzieje i wtedy ocenisz czy warto w tym dłubać, czy szukać nowego silnika, czy cokolwiek

Jeśli to będzie pierwsza 1.6 która przeżyje remont to super, będę miał unikalny samochód

Tutaj (według mechanika) mam tylko obróbkę głowicy i uszczelkę do wymiany. Swap na 1.8 (albo coś mocniejszego) jeszcze spokojnie zdążę zrobić w swoim czasie.
Wracając do oryginalnego tematu, żeby nie ciągnąć koledze offtopa - podjedź z tym do jakiegoś zaufanego mechanika, niech zobaczy co się dzieje i wtedy ocenisz czy warto w tym dłubać, czy szukać nowego silnika, czy cokolwiek

Okay więc zrobiłem test na ciepłym do 7 tys obroty i gwałtownie pościłem praktycznie brak dymku.
Co do swapa na 1.8 niestety autem jeżdżę do pracy więc nie wiem czy by mi się opłacało jeździć tym autem już z 1.8 większe spalanie ( mogę się mylić) itd.
Co do swapa na 1.8 niestety autem jeżdżę do pracy więc nie wiem czy by mi się opłacało jeździć tym autem już z 1.8 większe spalanie ( mogę się mylić) itd.
MarekMX-5 pisze:Okay więc zrobiłem test na ciepłym do 7 tys obroty i gwałtownie pościłem praktycznie brak dymku.
Co do swapa na 1.8 niestety autem jeżdżę do pracy więc nie wiem czy by mi się opłacało jeździć tym autem już z 1.8 większe spalanie ( mogę się mylić) itd.
U mnie typowe dojazdy do pracy przez centrum (chyba ~3-3,5km w jedną stronę) + jakieś zakupy + raz na tydzień jakaś trasa 100km daje zazwyczaj około 8l/100.
Ewentualnie 9-10 jeżeli przypomnę sobie, że torsen jest zabawny

Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
R.E.D. pisze:nie wiem jak wy to robicie, ale 1.6 palila mi srednio 8.5, a 1.8 chleje 10,5 a wcale nie wciskam do czerwonego jak to mialo miejsce w zlotej
A co, przerobiłeś całe zegary na białe, żeby nie było czerwonego pola ?

Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
nickesh v2.0 pisze:Obie moje Miaty, 1.6 i 1.8 palą tyle samo.
spalą tyle, ile wlejesz

ja w 1,6 nigdy nie zszedłem poniżej 10l/100 km i podziwiam ludzi, którzy mają tyle samo dyscypliny, żeby spalać mniejsze ilości paliwa. ale mój punkt widzenia może być o tyle spaczony, że dla mnie MX5 nie jest daily.
Są:
Cradle (ND, 2018, SkyFreedom)
Focus ST (2017,
family car)
Były:
Emka (NBFL 1,8, 2001, MC SPEC 1)
Karminowa (RX8, 2006. Revolution Reloaded)
Cradle (ND, 2018, SkyFreedom)
Focus ST (2017,

Były:
Emka (NBFL 1,8, 2001, MC SPEC 1)
Karminowa (RX8, 2006. Revolution Reloaded)
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Adam987 pisze:GGoworek pisze:A mamy jakieś klubowe zaufane źródło tych 1.8, czy raczej tylko łapanie jak się pojawi na giełdzie plus allegro itp?
Zagadaj do brozyn89.
Raczej zależy od szczęścia. Polecam kupować wyłącznie z aut ze sprawdzonym przebiegiem i nie stojące dłużej niż miesiąc, dodatkowo dających się odpalić. Każdy inny sposób zakupu to loteria.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
- grzes
- Posty: 3655
- Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
- Model: NA
- Wersja: 93' LE
- Lokalizacja: Ruda Śl.
- Kontakt:
Remont 1.6 wypada ze względu na niższe ceny części nieco taniej od 1.8, miałem okazje wszystkie graty na oba silniki kupować równolegle, łącznie z "dołem", korbami i wałem więc generalnie 1.6 łatwiej wyremontować i taniej, bo robiliśmy na garażu oba silnik "równolegle"... Jest też nieco większa dostępność zamienników typowej mechaniki silnika.
Oczywiście jeżeli ktoś liczy że zrobi kompletny motor góra/dół za "2-3tyś" to może się lekko ździwić, ale wszystko zależy od konkretnego egzemplarza. Zanim się podejmie jakąkolwiek decyzje trzeba: rozebrać, przemierzyć, a potem myśleć. Bo się może okazać że tak czy inaczej trzeba kupił dół jeżeli się chce zostać przy nominałach.. ah, temat rzeka.
Nie demonizujmy.
Oczywiście jeżeli ktoś liczy że zrobi kompletny motor góra/dół za "2-3tyś" to może się lekko ździwić, ale wszystko zależy od konkretnego egzemplarza. Zanim się podejmie jakąkolwiek decyzje trzeba: rozebrać, przemierzyć, a potem myśleć. Bo się może okazać że tak czy inaczej trzeba kupił dół jeżeli się chce zostać przy nominałach.. ah, temat rzeka.
Nie demonizujmy.
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
Chciałbym dodać że na zimnym też jest tak że słysze klekotanie takie mocne. ciężko to opisać ale takie doś moce stukanie nie wiem czy to jest związane z tym ale jak mówiłem tylko i wyłącznie na zimnym pokazuje mi się niebieski dym. Nawet jak dam duże obroty i gwałtownie puszcze ( na ciepłym to nie ma dymu). narazie Obserwuje bo i tak w tym momęcie po świętach kasy brak myśle że za miesiąc będe się brał za to.
Może zawory nie wiadomo, wrzuć filmik to moze sie uda coś wiecej powiedzieć, tak czy inaczej zaczął bym szukać "nowej" sprawdzonej jednostki, wyjdzie Cię to nieporównywalnie taniej niz byle jaka naprawa tego.
White NA BP'95