Dach szmata czy vinyl?

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

samurajek1
Posty: 448
Rejestracja: 16 paź 2012, 19:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

31 sty 2014, 21:20

Witam noszę się z wymianą dachu jakie są za i przeciw brezentu i materiałowego oprócz pękania na rantach?
W moim odczuciu vinyl łatwiej się myje czyści itp np jak ptaszysko narobi ;)
Jest możliwość zabezpieczenia tak materiałowego ?
Jak było to proszę podpiąć pod odpowiedni temat bo nie znalazłem.
pzdr
Ostatnio zmieniony 01 lut 2014, 21:17 przez samurajek1, łącznie zmieniany 1 raz.
DEXTER
Posty: 4974
Rejestracja: 24 wrz 2011, 13:17
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

01 lut 2014, 20:45

Jeśli będę kiedyś wymieniać swój winyl, to tylko na szmatę. Wygląda 3 razy lepiej i można składać w niskich temperaturach bez obaw, że popęka jak winyl. Always Top Down! 8-)
piotr-gka
Posty: 669
Rejestracja: 06 paź 2013, 11:13
Lokalizacja: gka

01 lut 2014, 20:48

Jedyną przychodzącą mi na myśl zaletą winylu jest łatwość w czyszczeniu. Jedyną.
Na szczęście sam mam szmatę :lol:
Pawulon
Posty: 1348
Rejestracja: 24 sty 2011, 22:11
Lokalizacja: Pruszcz Gd/3miasto
Kontakt:

01 lut 2014, 20:53

Ja akurat mam vinyl ale na pewno kiedyś wymienię na szmatę. Argument taki jak napisał wcześniej Dexter :)
- Videorejestratory Samochodowe
- Tusze tonery do Drukarek - pawkor@onet.pl

Pozdrawiam, Paweł
ree
Posty: 2576
Rejestracja: 05 paź 2009, 22:51
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

01 lut 2014, 21:03

Robisz impregnacje szmaty np. Srodkiem 4nano i jest super jesli chodzi o zabezpieczenie. Poszukaj na tubie sa filmiki z kropelkowaniem.
slawek549
Posty: 220
Rejestracja: 26 wrz 2010, 12:18
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

02 lut 2014, 21:56

Mam szmaciany i jest fajnie pod warunkiem że nie pada. Tu gdzie teraz jestem lało przez ponad miesiąc bez przerwy tak że, wypłukał się cały impregnat i było trochę wody w środku. Kanaliki za to extra przepłukane.
dobi
Posty: 87
Rejestracja: 27 sty 2013, 14:42
Lokalizacja: Poznań

03 lut 2014, 11:58

A jak to jest później z tym szmacianym, bo generalnie już jakiś czas temu to widziałem, i najbardziej podobało mi się to że był na prawde czarny. A jak to wygląda na myjni bezdotykowej, jak go mocno potraktuje karcherem to nie będę miał powodzi w aucie? Ma ktoś namiar na jakiegoś dobrego krawca? Bo mój winylowy juz też nadaje się do wymiany, jest już blady, i popękany.
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

03 lut 2014, 12:19

http://www.cabriotop.pl/ sprawdź tutaj. Do miaty ktoś stąd już kupował i było wszystko dobrze.. Karcherem niczego nie możesz traktować zbyt ostro, ale jakby dach przeciekał, to by nikt go nie zakładał ;) Teraz się takie montuje. Ja mam vinyl i jeśli będę kiedyś zmieniał, to na pewno na materiał..vinyl się łatwo czyści i nie trzeba impregnować.ale brzydko wygląda w porównaniu do szmaty nawet po nałożeniu dressingu.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

03 lut 2014, 12:50

dobi pisze:Ma ktoś namiar na jakiegoś dobrego krawca? Bo mój winylowy juz też nadaje się do wymiany, jest już blady, i popękany.

Masz prawie na miejscu w POZ: http://cabriopietryga.pl/

W Luboniu był też podobno bardzo dobry krawiec, ale to już o konkrety frakcję wielkopolską musisz podpytać.


Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Awatar użytkownika
R.E.D.
Donator
Donator
Posty: 2365
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:27
Model: NB FL
Lokalizacja: silesia

03 lut 2014, 13:46

dobi pisze:Bo mój winylowy juz też nadaje się do wymiany, jest już blady

wystarczy posmarowac i z daleka bedzie blyszczal jak lakierowany :P

rzeczywiscie szmaciany trzeba czesto impregnowac? rozumiem, ze zaimpregnowany nie powinien chlonac wody, ktora zima moze zamarzac i bedzie sie dalo bez problemu go otwierac niezaleznie od temperatury?
Obrazek
Necro
Posty: 594
Rejestracja: 03 lip 2013, 7:48
Model: Inny
Lokalizacja: W-wa/Sz-n

03 lut 2014, 14:19

Materiałowego dachu nie trzeba impregnować! To jest opcjonalna zachcianka (na którą się skusiłem i jestem zadowolony :D
). Są one tak robione, że nie mają prawa przeciekać (no, chyba że z uszczelek) a w przypadku ewentualnego przecięcia, nie ma problemów ze zszyciem (przynajmniej tymczasowym).
Główny problem? Ścierający się materiał, co po dłuższym użytkowaniu widać.
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

03 lut 2014, 14:55

Necro pisze:Są one tak robione, że nie mają prawa przeciekać (no, chyba że z uszczelek)

To zależy jak porządnie są zrobione. Dachy z tapwidu na przykład nie miały jakiś czas temu (nie wiem jak teraz) klejonych szwów i podczas deszczu na wszystkich szwach przeciekały.

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Kinio
Donator
Donator
Posty: 685
Rejestracja: 05 wrz 2011, 14:45
Model: NB FL
Lokalizacja: Warszawa

03 lut 2014, 15:02

A jak w przypadku użytkowania samochodu z materiałowym dachem całorocznie? Jeździ ktoś z materiałowym bez hardtopa i zostawia samochód na zewnątrz co jakiś czas?
Necro
Posty: 594
Rejestracja: 03 lip 2013, 7:48
Model: Inny
Lokalizacja: W-wa/Sz-n

03 lut 2014, 15:18

Kinio pisze:A jak w przypadku użytkowania samochodu z materiałowym dachem całorocznie? Jeździ ktoś z materiałowym bez hardtopa i zostawia samochód na zewnątrz co jakiś czas?


Ja :bang: , całą zime na dworzu i jeździ bez HT. Żadnych przecieków, a wczoraj nawet składałem :kciuk: .

To zależy jak porządnie są zrobione. Dachy z tapwidu na przykład nie miały jakiś czas temu (nie wiem jak teraz) klejonych szwów i podczas deszczu na wszystkich szwach przeciekały.


Aaaaa nie będę zaprzeczał :).
dobi
Posty: 87
Rejestracja: 27 sty 2013, 14:42
Lokalizacja: Poznań

03 lut 2014, 17:54

a czym smarujecie dachy winylowe, bo może jeszcze jakos podratuje swój. W zeszłym roku potraktowałem go siliconem w sprayu, i przez jakiś czas było ok, ale później był już blady jak zawsze. A poza tym to jest pęknięty w jednym miejscu i zastanawiałem się czy można to jeszcze jakoś skleić, i jak tak to czym najlepiej?
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4684
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

03 lut 2014, 18:23

Diamondbrite Tyre and Vinyl Replenish czy jakoś tak się to nazywa. Używam tego i dach po 5 minutach czyszczenia/impregnacji wygląda jak nowy. Tylko nie jest to efekt wieczny i raz w miesiącu na pewno trzeba dach tym przetrzeć. Wadą jest to że jak się za dużo nałoży to po deszczu spływa na szyby boczne i trzeba je umyć.

Innych preparatów nie używałem, ale czytałem na forum, że inni stosują też dobre (może lepsze) środki, więc nie ma problemu.

Jednak mimo wszystko wolałbym mieć materiałowy dach i nie martwić się, że jest za zimno żeby składać dach :)
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
slawek549
Posty: 220
Rejestracja: 26 wrz 2010, 12:18
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

03 lut 2014, 18:26

Kinio pisze:A jak w przypadku użytkowania samochodu z materiałowym dachem całorocznie? Jeździ ktoś z materiałowym bez hardtopa i zostawia samochód na zewnątrz co jakiś czas?


Moja też stoi w Norwegi cały czas pod chmurką i tak jak pisałem przy ciągłych ulewach woda kapała z tych uszczelek nad drzwiami. Przesączała się chyba ze szwów ale wtedy dacz był cały miesiąc mokry :twisted: .
ree
Posty: 2576
Rejestracja: 05 paź 2009, 22:51
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

03 lut 2014, 18:48

slawek549 pisze:
Kinio pisze:A jak w przypadku użytkowania samochodu z materiałowym dachem całorocznie? Jeździ ktoś z materiałowym bez hardtopa i zostawia samochód na zewnątrz co jakiś czas?


Moja też stoi w Norwegi cały czas pod chmurką i tak jak pisałem przy ciągłych ulewach woda kapała z tych uszczelek nad drzwiami. Przesączała się chyba ze szwów ale wtedy dacz był cały miesiąc mokry :twisted: .


Gdyby dach przemokl to caly by byl mokry, podejrzewam, ze puszcza na uszczelkach (wina uszczelek - regulacja i zurzycie, a nie dachu).
slawek549
Posty: 220
Rejestracja: 26 wrz 2010, 12:18
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

03 lut 2014, 21:18

ree pisze:
slawek549 pisze:
Kinio pisze:A jak w przypadku użytkowania samochodu z materiałowym dachem całorocznie? Jeździ ktoś z materiałowym bez hardtopa i zostawia samochód na zewnątrz co jakiś czas?


Moja też stoi w Norwegi cały czas pod chmurką i tak jak pisałem przy ciągłych ulewach woda kapała z tych uszczelek nad drzwiami. Przesączała się chyba ze szwów ale wtedy dacz był cały miesiąc mokry :twisted: .


Gdyby dach przemokl to caly by byl mokry, podejrzewam, ze puszcza na uszczelkach (wina uszczelek - regulacja i zurzycie, a nie dachu).


No tak ale to był taki deszczyk ja by autko stało cały czas w myjni. Tak tu pada niestety, normalnie sztorm na lądzie - deszcz poziomo leci :roll:

Przy takich normalnych opadach jednodniowych to suchutko aż miło.
fifomaniak
Posty: 1023
Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
Lokalizacja: Wrocław

03 lut 2014, 21:44

Alan pisze:Diamondbrite Tyre and Vinyl Replenish


Meh, przeczytałem na forum właśnie opinie, że to dobre i się zawiodłem. Naczernia to dobrze, nie zaprzeczę, ale sprawdzi się jedynie przy garażowanym aucie używanym w ładne dni - 3 opady deszczu i środka już nie ma, a dach jest szary i się brudzi straszliwie. Ostatnio używałem Meguiar's Weatherproofer jeszcze przed Kielcami i nie jest po nim efekt jakiś powalający, jeśli chodzi o czerń, natomiast impregnuje przed deszczem dużo lepiej i jest bardziej długotrwały.
Obrazek
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

04 lut 2014, 3:03

Poorboys natural look. Działa i na daszek, i do wnętrza. Ładnie pachnie, za sporą butlę nie wychodzi wcale tak drogo.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
dobi
Posty: 87
Rejestracja: 27 sty 2013, 14:42
Lokalizacja: Poznań

04 lut 2014, 6:30

czyli widzę zdania podzielone co do tego kto co stosuje. Jeśli chodzi o wode to w zeszłym roku "smarnąłem" dach siliconem w sprayu z schella czy BP, nie pamiętam, na wodę było super, bo auto moje stoi na parkingu pod blokiem, czyli na dworze, i nawet po miesiącu woda jeszcze pięknie spływala(kropelkowała), i miałaem sucho w środku. Natomiast zastanawiam się czy jest może coś barwiącego na czarno do dachu? Bo wszystko jest pięknie i ładnie jak umyje i napastuje auto, ale ten szary dach psuje mi harmonię piękna.

No i jest jeszcze ten produkt, ale trza by było go sprowadzić, ktoś go próbował na dachu?
https://search.yahoo.com/search;_ylt=At ... et%20spray
Awatar użytkownika
R.E.D.
Donator
Donator
Posty: 2365
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:27
Model: NB FL
Lokalizacja: silesia

04 lut 2014, 11:30

jak mozesz przeczytac wyzej - wystarczy zastosowac czernidlo do opon ;) trzeba jednak poszukac takiego, ktore sie szybko nie rozplywa w deszczu bo pozniej masz ladne tluste zaslony na bocznych i tylnej szybie :P
Obrazek
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

04 lut 2014, 11:50

Ja bym z czernidłami do opon był ostrożny(jak zresztą rowniez z niededykowanymi środkami)lepiej zastosować środek do vinylu który nie spłynie po deszczu. Już ludzie różnie kombinowali np plakami, czy jakimiś tanimi badziewiami, bo chcieli przyoszczędzić albo coś sprawdzić i potem była lipa..środek renomowanej firmy jest niby drogi, ale jest to wydatek raz na długi czas i koniec końców i tak wychodzi taniej niż jakiś tani szit. Już się kilka razy przekonałem, że kupowanie środków typu mojeauto czy inne turtlewaxy z brico są nic niewarte

A neverwet jest w ogóle już w sprzedaży?
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
Awatar użytkownika
R.E.D.
Donator
Donator
Posty: 2365
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:27
Model: NB FL
Lokalizacja: silesia

04 lut 2014, 12:03

offthe pisze:i potem była lipa


tzn co sie niby stalo?

oczywiscie nie mowie o jakims plaku i innych marketowych produktach ;)
Obrazek
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

04 lut 2014, 12:51

Tanie rzeczy krótko trzymają, niededykowany środek może spłynąć na szyby, a środek do opon jest wg mnie do opon, nie do dachu, jakikolwiek by on nie był. mam taki środek do opon shiny garage...działa bardzo fajnie, i dość długo się utrzymuje, jednak jest strasznie tłusty, i musiałbym być chyba porządnie nawalony żeby go nałożyć na dach..
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
fifomaniak
Posty: 1023
Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
Lokalizacja: Wrocław

04 lut 2014, 13:31

Jeśli chodzi o odzyskanie koloru, to ja widziałem chyba kiedyś jakieś barwniki do winylu. Ale nie wypowiem się jak to działa i czy to dobre, bo nie używałem, natomiast coś takiego chyba jest.
Obrazek
Awatar użytkownika
R.E.D.
Donator
Donator
Posty: 2365
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:27
Model: NB FL
Lokalizacja: silesia

04 lut 2014, 13:47

offthe pisze:środek do opon jest wg mnie do opon

wyzej kolega pisal o stosowaniu srodka Diamondbrite Tyre and Vinyl Replenish, ktory jak juz nazwa wskazuje jest do obu rzeczy i rowniez splywa po szybach ;) ogolnie po takim srodku jest czarno i jest kropelkowanie, wiec sie tak nie brudzi 8-)
Obrazek
Don Corleone
Posty: 1320
Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
Model: Inny
Wersja: RevolutionReloaded
Lokalizacja: Pruszków

05 lut 2014, 9:00

fifomaniak pisze:Jeśli chodzi o odzyskanie koloru, to ja widziałem chyba kiedyś jakieś barwniki do winylu. Ale nie wypowiem się jak to działa i czy to dobre, bo nie używałem, natomiast coś takiego chyba jest.

speed miał problem ze sztywnym i wyblakłym winylem u siebie. W przeciągu roku zużył na niego dwie tuby Convertible Weatherproofer Megsa ode mnie i różnice są kolosalne, jeżeli chodzi o kolor i miękkość dachu. No i zaimpregnowane cały czas.

Co do sedna tematu winyl - szmata to obie opcje mają wady i zalety, ale ja wolę winyl. Mniejsze problemy z przemakaniem (w sumie to ich brak), impregnacją. Wiadomo że zima to wróg ale jakoś nawet bardziej mi się podoba winyl, choć może się po prostu przyzwyczaiłem ;)
.
dobi
Posty: 87
Rejestracja: 27 sty 2013, 14:42
Lokalizacja: Poznań

05 lut 2014, 13:06

Don Corleone pisze:Convertible Weatherproofer Megsa ode mnie i różnice są kolosalne, jeżeli chodzi o kolor i miękkość dachu. No i zaimpregnowane cały czas.


No i wyjaśnione, ale nadal jestem ciekaw tego odzyskania czarnego koloru, uwaga nie zlinczujcie mnie za to co napisze, ale na MR2 roadster club na twarzoksiążce, gdzie członkami tego fanpage'u są generalnie Brytole, czyli raczej mają ciężki klimat na cabrio, ale gdzie wbrew pozorom kabrioletów jest chyba najwięcej, niektórzy polecaja do barwienia dachu na czarno środki ze sklepów obuwniczych. I szczerze mówiąc to nawet to do mnie przemawia, bo teraz często robi się papcie z vinylu, i te środki muszą zarówno barwić te plastikowe obuwie i chronić przed wodą. Co wy na to?
Choć jeszcze cały czas wydaje mi sie że taki środek powinien chronic też przed UV, żeby znowu nie blakł. Ciekawe jak z tym sie sprawy mają.

a tak wogóle to jak na razie ten cały Convertible Weatherproofer Megsa mnie najbardziej przekonuje, bo juz jakos nawet w nazwie ma przekaz, że jest dedykowany do dachów. No i newer wet, musze pogadac z kumplem który juz to sobie ściągnął zza wielkiej wody, ile to kosztowało i jak działa.

Hantkus, nie wiesz czasem czy Bociek juz to gdzieś stosował?
ODPOWIEDZ