[NB] Przeciekający dach na uszczelkach
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Mam do was pytanie czy ktoś miał problem z nieszczelnością dachu w miejscu łącznie uszczelek nad boczna szyba drzwi.
Przy większej ulewie mam wycieki w tym miejscu i jak wsiądę do samochodu po deszczu to mam cala rękę mokra i kawałek fotela, ogólnie poszycie dachu jest w dobrym stanie uszczelki tez wyglądają na nie uszkodzone.
Proszę o rady co z tym można zrobić albo gdzie szukać usterki...
z góry dzięki
Dorzucam zdjęcie miejsca gdzie mam przeciek na przykładowej fotce mx-a (to nie jest mój)
Rocznik mojego to 98' jak to ma jakieś znaczenie
Przy większej ulewie mam wycieki w tym miejscu i jak wsiądę do samochodu po deszczu to mam cala rękę mokra i kawałek fotela, ogólnie poszycie dachu jest w dobrym stanie uszczelki tez wyglądają na nie uszkodzone.
Proszę o rady co z tym można zrobić albo gdzie szukać usterki...
z góry dzięki
Dorzucam zdjęcie miejsca gdzie mam przeciek na przykładowej fotce mx-a (to nie jest mój)
Rocznik mojego to 98' jak to ma jakieś znaczenie
Może szyba nie podjeżdża wystarczająco wysoko i nie przylega prawidłowo do uszczelki? Można to wyregulować jakoś w mechanizmie podnoszenia szyb jak się zdejmie boczek drzwi.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 27 lip 2011, 1:06
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Poznań
Może to się wyda głupie, ale u mnie pomaga otwarcie drzwi -> podniesienie szyby -> zamknięcie drzwi - wtedy szyba opiera się 'na' uszczelce (a nie wżyna w nią) i jest trochę szczelniej.
musicie czekać, przemasi robi instrukcję odnośnie regulacji tych uszczelek, sam się w to bawiłem i w sumie raz było gorzej raz lepiej, teraz jest średnio więc czekam na przemasiego
Meanmachine pisze:Może to się wyda głupie, ale u mnie pomaga otwarcie drzwi -> podniesienie szyby -> zamknięcie drzwi - wtedy szyba opiera się 'na' uszczelce (a nie wżyna w nią) i jest trochę szczelniej.
Smaruj uszczelki, a nic nie będzie się wżynać
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Tak, olej silikonowy do uszczelek za 5 złotych, poprawia ten stan rzeczy o jakieś 100 procent.
DEXTER ma rację.
DEXTER ma rację.
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
EEE?
Nie smaruj dachu olejem do uszczelek, poza "pięknie świecił" narobisz sobie tylko kłopotu, przecież...
Nie smaruj dachu olejem do uszczelek, poza "pięknie świecił" narobisz sobie tylko kłopotu, przecież...
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Nie brudzi? Właśnie powiedziałbym, że strasznie brudzi...nie wiem jakim sprayem robiłeś u siebie, ale u mnie olej silikonowy do uszczelek jest dość mocno, hmm...tłusty, nie wyobrażam sobie natrzeć tym dachu, zwłaszcza jeśli są przecież dedykowane środki, i wcale niekoniecznie kosztujące setki złotych...
Patryk, tak - trzeba jedynie sobie zadać pytanie, czy taka "konserwacja" ma coś dawać, czy jedynie głupio błyszczeć w słońcu...bo jeśli to drugie, to pewnie można wetrzeć we winyl dosłownie cokolwiek...jeśli dach ma być zaimpregnowany, sprawa robi się nieco bardziej złożona, gdyż najpierw trzeba go dokładnie oczyścić, i tego nie zrobi się raczej w 5 minut czymkolwiek, fajny conditioner do winylu wypuszcza Meguiar's, bodajże niecałe 50 złotych na buteleczkę, która normalnie wystarczy pewnie na rok, albo dwa...
Patryk, tak - trzeba jedynie sobie zadać pytanie, czy taka "konserwacja" ma coś dawać, czy jedynie głupio błyszczeć w słońcu...bo jeśli to drugie, to pewnie można wetrzeć we winyl dosłownie cokolwiek...jeśli dach ma być zaimpregnowany, sprawa robi się nieco bardziej złożona, gdyż najpierw trzeba go dokładnie oczyścić, i tego nie zrobi się raczej w 5 minut czymkolwiek, fajny conditioner do winylu wypuszcza Meguiar's, bodajże niecałe 50 złotych na buteleczkę, która normalnie wystarczy pewnie na rok, albo dwa...
Chodzi o to aby dach natluscic. Jeden z forumowiczow, od ktorego zaciagnalem informacji, smarowal dach srodkami typu plak i dach bez zadnych pekniec itd przezyl 3 zimy bez problemu, wiec to dla mnie wystarczajacy argument. Nie zmienia to jednak faktu, ze dostalem na urodziny od dziewczyny 2 specyfiki Meguiar's, zarowno ten do czyszczenia, jak i konserwacji, wiec z cala pewnoscia go uzyje .
Ps. Przepraszam za brak polskich znakow, ale jestem na norweskim laptopie, a tu nie ma niestety polskiego jezyka..
Ps. Przepraszam za brak polskich znakow, ale jestem na norweskim laptopie, a tu nie ma niestety polskiego jezyka..
Jeżeli chodzi konserwacje dachu to najlepszy rozwiązaniem jeżeli chodzi o cena/jakość będzie K2 Bono. Silikon w spray'u robi po deszczu ( jeżeli ktoś ma Miatkę pod chmurką ) tłuste ślady na szybach... Natomiast K2 Bono tego nie robi. Na moje oko mniej dach się świeci ( porównując silikon ) ale nie jest źle.
A tak w ogóle nie róbmy OT - temat konserwacji dachu tutaj:
http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=2666&start=210
A tak w ogóle nie róbmy OT - temat konserwacji dachu tutaj:
http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=2666&start=210
Z niecierpliwoscia poczekam na rozwiazanie tego problemu bo mnie to tez dotyczy
A tak przy okazji.
Jesli bym bardzo chcial zamknac dach i w tym samym czasie mam zamkniete drzwi.Oczywiscie szyby calkowicie podniesione.
To wyglada to tak,ze uszczelki dachu sa zmiazdzone przez szyby boczne.Zamkniecie w ten sposob jest prawie niemozliwe.
Nie wiem czy tak mozna i czy to cos by dalo w czasie deszczu.Raczej watpie.
Wiec zamykam dach z lekko opuszczonymi szybami.
I przy wiekszym deszczu mam mokry fotel.Dach nie puszcza,to wiem.Leci tak jak na zaznaczonej fotce.
A tak przy okazji.
Jesli bym bardzo chcial zamknac dach i w tym samym czasie mam zamkniete drzwi.Oczywiscie szyby calkowicie podniesione.
To wyglada to tak,ze uszczelki dachu sa zmiazdzone przez szyby boczne.Zamkniecie w ten sposob jest prawie niemozliwe.
Nie wiem czy tak mozna i czy to cos by dalo w czasie deszczu.Raczej watpie.
Wiec zamykam dach z lekko opuszczonymi szybami.
I przy wiekszym deszczu mam mokry fotel.Dach nie puszcza,to wiem.Leci tak jak na zaznaczonej fotce.
Ja zawsze przed otwarciem/zamknięciem dachu maksymalnie opuszczam szyby. Robię tak od początku ze względów, które wymieniłeś wyżej. Ale to raczej norma*
*chyba, że masz mocno nasmarowane uszczelki o czym wcześniej mówiłem i szyby się "wślizgną" na swoje miejsce
zasada jest prosta i wszyskim dobrze znana
kto nie smaruje ten nie jedzie
*chyba, że masz mocno nasmarowane uszczelki o czym wcześniej mówiłem i szyby się "wślizgną" na swoje miejsce
zasada jest prosta i wszyskim dobrze znana
kto nie smaruje ten nie jedzie
Ja tylko raz tak zrobilem,to wymagalo sporo sily.Wiecej nie bede.Obiecuje
Myslalem o posmarowaniu uszczelki ale jakos tak wyszlo,ze jezdzilem w sloneczne dni.A do auta nalecialo jak stal kolo domu w czasie ulewy.
Inna sprawa,ze wjechalem na podwyzszenie jedna strona i auto stalo przechylone wiec sciekalo na jedna strone.
Myslalem o posmarowaniu uszczelki ale jakos tak wyszlo,ze jezdzilem w sloneczne dni.A do auta nalecialo jak stal kolo domu w czasie ulewy.
Inna sprawa,ze wjechalem na podwyzszenie jedna strona i auto stalo przechylone wiec sciekalo na jedna strone.
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 27 lip 2011, 1:06
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Poznań
DEX, w jakim sklepie mam szukać takiego oleju? Bo na allegro to więcej za przesyłkę zapłacę.
PS. kolega rogI pokazał mi na jednym spocie fajny patent z tą trójkątną uszczelką przy trójkątnej szybie , wcisnął tam jakiś patyczek, czy kawałek kabla i też się pozbył problemu nieszczelności w tym miejscu (bo nie wiem jak wam, ale mi też tam czasami pocieknie )
PS. kolega rogI pokazał mi na jednym spocie fajny patent z tą trójkątną uszczelką przy trójkątnej szybie , wcisnął tam jakiś patyczek, czy kawałek kabla i też się pozbył problemu nieszczelności w tym miejscu (bo nie wiem jak wam, ale mi też tam czasami pocieknie )
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Cieknie, jeśli jest już pęknięta/nadpęknięta, myślę, że to przy naszych rocznikach raczej już norma.
Olej silikonowy dostaniesz w każdym sklepie motoryzacyjnym, to np. spray "Uszczelka".
Olej silikonowy dostaniesz w każdym sklepie motoryzacyjnym, to np. spray "Uszczelka".
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 27 lip 2011, 1:06
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Poznań
Chyba u Ciebie ! U mnie nic nie jest popękane
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Tym bardziej dziwi mnie dlaczego woda cieknie Ci do środka samochodu...
wracając do głównego problemu w tym temacie... czy to właśnie tej uszczelki nie naciąga się tą "tension wires" ?
... podłączam się do tematu, bo też mam w tym miejscu problem :/
... podłączam się do tematu, bo też mam w tym miejscu problem :/
[URL=http://www.spritmonitor.de/en/detail/314665.html] [/URL]
ja również mam ten problem.. ale nie zawsze, tylko po dość solidnym deszczu. No a jak jadę powoli i np skręcam na skrzyżowaniu to woda sobie ciurkiem z uszczelki wylatuje ... i albo ja jestem mokry, albo pasażęr. Ja się tylko boję, że uszczelki już są na tyle stare że nie działają, a wymiana będzie raczej kosztowna.
Jeśli chodzi o smarowanie to wyczytałem gdzieś, że gliceryna dobrze działa. W aptece kosztuje grosze.
Jeśli chodzi o smarowanie to wyczytałem gdzieś, że gliceryna dobrze działa. W aptece kosztuje grosze.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Wujo pisze:wracając do głównego problemu w tym temacie... czy to właśnie tej uszczelki nie naciąga się tą "tension wires" ?
... podłączam się do tematu, bo też mam w tym miejscu problem :/
Tension Wires zapewnia tylko napięcie dachu i zachodzenie na szybę - powoduje jednocześnie mocne napięcie rantu dachu, który sobie wtedy pięknie pęka (ze starości) i woda dostając się pęknięciami do uszczelek cieknie Wam do środka
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
offthe pisze:ja również mam ten problem.. ale nie zawsze, tylko po dość solidnym deszczu. No a jak jadę powoli i np skręcam na skrzyżowaniu to woda sobie ciurkiem z uszczelki wylatuje ... i albo ja jestem mokry, albo pasażęr. Ja się tylko boję, że uszczelki już są na tyle stare że nie działają, a wymiana będzie raczej kosztowna.
Jeśli chodzi o smarowanie to wyczytałem gdzieś, że gliceryna dobrze działa. W aptece kosztuje grosze.
Zeszłej jesieni i całe lato nic się nie działo, ale wczoraj skręcając w lewo na skrzyżowaniu prosto na mnie wyleciał wodospad wody z uszczelki. Gdzieś widziałem tematy i rozwiązanie tego problemu ale znaleźć nie mogę. Woda była w środku uszczelki tej bliżej szyby czołowej.
Help
-
- Posty: 1555
- Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
- Model: NB
- Wersja: 3 BK / 10th Anni
- Lokalizacja: Piaseczno
Ja mam to samo, narazie po stronie pasazera i po wiekszych opadach, ale boje sie ze w zimie jak snieg zalegnie na dachu to topniejac zacznie mi zalewac wnetrze. Probowalem ulozyc lepiej ta srodkowa uszczelke, ale raz bylo lepiej, za chwile gorzej. Generalnie udalo mi sie troche zmniejszyc przeswit miedzy srodkowa i przednia uszczelka, ale woda nadal sie tam przedostaje.
Czekam na instrukcje.
Czekam na instrukcje.
Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
Ex Madzia
Wczoraj ta woda się nie zmieścła i miałem mokry fotel. Nikt nie zna rozwiązania problemu?
-
- Donator
- Posty: 1200
- Rejestracja: 22 lip 2013, 21:20
- Model: NA
- Wersja: 1.6 '92
- Lokalizacja: Warszawa
W tej uszczelce masz kanalik, który potrafi się zapychać, możesz spróbować go czymś delikatnym przepchać.
była: Mała aka MX-5 NB Twilight Blue '99 1.6 110KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
W bocznej uszczelce jest kanalik? Gdzie?