Kurak pisze:Final Cut 9? Albo Final Cut Pro 7 albo Final Cut X, przy czym X to jest zupełnie inny produkt i obsysa, podczas gdy praca w FCP 7 jest jak marzenie. No ale główna wada i jednocześnie zaleta że jest tylko na maca.
Walnęło mi się z logiciem, jasne że 7
funky, nie tylko do amatorskiego

w wielu w pełni profesjonalnych produkcjach używa się gopro, zwykle jednak z mocną postprodukcją
Z Avidem styczność miałem raz. Nie jestem jeszcze profesjonalistą, więc nie mogę się wypowiedzieć do końca w kwestii możliwości, szczególnie bardziej zaawansowanych, natomiast Avid wydał mi się zdecydowanie mniej user friendly od premiera i final cut'a a jak dla mnie to ważna cecha. Z mojego pola, to tak jak pro tools i logic, niby protools bardziej profesjonalny ale żeby w pełni używać jego możliwości, przydało by się porządne, długie szkolenie, przez co lepsze efekty osiągam dzięki logicowi(mówi się że protools to narzędzie dla inżyniera a logic dla muzyka) - podobne opinie krążą o avidzie i reszcie, nie jest polecany dla amatorów. Ja wybrałem teraz premiera ze względu na łatwość interakcji z after effects na którym teraz staram się skupić. Ponadto przy kupnie oryginalnych wersji Adobe ma naprawdę świetne zniżki dla studentów(pełny pakiet master collection chodzi teraz za mniej niż 3 tysiące, w tym pakiecie jest po prostu wszystko)
Do użytku amatorskiego - sony vegas, final cut X, premiere elements(jeśli nadal to robią, mój pierwszy program do montażu) myślę że spokojnie wystarczą.