W ostatnim czasie oglądałem 2 mazdy mx 5. Chętnie podzielę się swoimi opiniami.
1 z nich:
http://otomoto.pl/mazda-mx-5-C18387696.html
To auto oglądałem dosyć dawno, jednak pamiętam, że na pierwszy rzut oka budziła negatywne emocje. Pierwsze wrażenie było takie, że bez dogłębniejszego oglądania już chciałem wracać, ale z grzeczności poświęciłem maździe kilka minut i sprawdziłem auto czujnikiem lakieru. Prawy i lewy błotnik malowany. Podobnie drzwi (mogły być po prostu cieniowane), bo sprzedawca mówił, że auto dostało ( oczywiście delikatnie ) z prawej przedniej strony. W każdym razie z lewej auto też było lakierowane. Wnętrze bardzo zaniedbane - począwszy od kierownicy, a skończywszy na schowku znajdującym się na miejscu pasażera, który bardzo nierówno się domykał. Generalnie auto obejrzałem tylko dlatego, żeby nabyć nowe doświadczenia, ponieważ każda kolejna wizyta czegoś uczy i pozwala na wnikliwsze oględziny kolejnych egzemplarzy. Ponadto bardzo niemiły sprzedawca. Serdecznie nie polecam. W razie pytań PW.
2 mazda, którą oglądałem dzisiaj w Zielonej Górze:
http://otomoto.pl/mazda-mx-5-skora-drewno-hardtop-serwis-C18508501.html
Auto w przeciwieństwie do pierwszej sprawiało dobre wrażenie wizualne. Na karoserii sporo rysek, ale akceptowalnych i nie wykluczających. Wnętrze zadbane (jedyne co mi się nie podobało to strasznie zmatowiały element kierownicy zaślepiający poduszkę powietrzną). Auto tak jak deklarował właściciel lakierowane z prawej strony - drzwi, błotnik. Ponadto, o czym właściciel nie wspomniał - auto lakierowane z lewej strony + miejscami szpachla - drzwi, błotnik oraz tył. Mocowania do lamp klejone. Późniejsze oglądanie auta pod maską wywołało spore zdziwienie. Pierwszy raz się spotkałem z taką ilością rdzy. Praktycznie wszystkie elementy pordzewiałe łącznie z podłużnicą, która wyglądała fatalnie - tak jakby koleś parkował w jakimś jeziorze. Cała przeżarta i naruszona. Sprawiała wrażenie tak zniszczonej, że jakakolwiek ingerencja mogłaby doprowadzić do jej złamania. W każdym razie to był koniec oglądania. Bardzo nie polecam, bo podróżowanie tym autem może być naprawdę niebezpieczne.
Jeżeli w jakiś sposób wyraziłem się niejasno, czy mało precyzyjnie to przepraszam. Są to moje pierwsze posty i chętnie udzielę rzetelniejszych informacji na PW.
Poszukiwania trwają nadal. Może ktoś z forumowiczów będzie sprzedawał w najbliższym czasie swoje maleństwo

Pozdrawiam
[ Dodano: 22-04-2011, 23:11 ]
z Zielonej góry