MX-5 Klub Polska

Cześć, niedawno zakupiłem NC-ka i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie nieprzyjemny zapach we wnętrzu samochodu. Czuć jakby samochód stał w jakiejś szopie - zalatuje stęchlizną. Generalnie podczas jazdy z otwartym dachem jest to niewyczuwalne, po zamknięciu dachu czuć dość mocno. Po podróży ubrania muszę wrzucić do pralki, bo przez zapach nie nadają się do ponownego włożenia. W środku mam skóry - oddawałem samochód do znajomego, który hobbistycznie zajmuje się czyszczeniem samochodów. Wiem, że czyścił skóry jakimiś preparatami i na jakiś czas problem zniknął, nawet pachniało, ale po może półtora tygodnia przykry zapach znowu powrócił. Z tego co wiem, nie ruszał wykładziny ani dachu. Miał ktoś podobną sytuację? Nawet nie wiem który element może być źródłem problemu.

Brzmi zupełnie jak auto po powodzi.

Ozonowanie. Jeśli pranie całego wnętrza wraz z wykładziną nie pomoże i ozonowanie nie pomoże, to nie wiem co pomoże. Wymiana wnętrza.