Jazda jak po stole
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Zmagam się od jakiegoś czasu z problemem. Pacjent ND. Mimo kupna nowych felg i zmiany opon, dalej występuje problem z delikatnym biciem(nieznacznymi ruchami kierownica podczas jazdy). Brakuje mi już pomysłów. Koła wyważone, równe, opony mają wahania 1mm różnicy w bieżniku, ciśnienia zmieniane od 2.2 do 1.8 a auto wciąż nie jedzie równo tak jakbym tego chciał. Gdzie dalej szukać problemu? Zbieznosc? Katy? Nic w zawieszeniu od dwóch lat nie robiłem. Pozdro
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2138
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Strasznie współczuję. Zostają piasty/łożyska kół. Nie zawsze dają odgłos. Tak miałem w innym, starym samochodzie.
Choć najczęściej to były półosie w FWD, a w RWD ich z przodu nie ma.
Powodzenia.
Choć najczęściej to były półosie w FWD, a w RWD ich z przodu nie ma.
Powodzenia.
geometria sprawdzona, wszystko w normie. chyba bede musiał się zainteresować oponami, co prawda żadnych odkształceń nie widzę, ale moze po zimowaniu na kolach(mimo iz raz w miesiacu robilem przejazdzke, mogła guma sie zdeformować)
- byebye
- Donator
- Posty: 61
- Rejestracja: 22 wrz 2020, 15:20
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: Krzeszowice
Hamulce też były sprawdzane? Co prawda mam NC ale niedawno miałem problem z biciem i okazało się, że tłoczek hamulca był zapieczony (chociaż były też inne objawy, czasem piszczało przy skręcaniu w prawo).
póki co diagnoza przedstawia się następująco. Auto dziwnie się zachowuje, podskakuje i drży bo zerwana jest jedna z poduszek mocowania dyferencjału. Ze względu na automat i słabą dostępność tej części odezwałem się do olkusza i zrobili dwie poduszki, w przyszłym tygodniu wymienię i będę wiedział czy to był problem czy szukać należy dalej.
Walka z autem trwa nadal. Pierwsza diagnoza, choć optymistyczna, wydała się nietrafiona. Jedna z poduszek mocowania dyfra faktycznie była zerwana, bo jak się okazało, ucho mocowania było...."zmiażdżone". Wstawiłem drugie mocowanie, od manuala i pasowało bez problemu. Problem z drżeniem jednak nie minął. W weekend zarotuje kołami i zobaczę czy dalej auto delikatnie "skacze" przy normalnej jeździe, a drgania po włączeniu N czy R jak były tak są, ale skoro pokazują się dopiero po zapięciu biegu, czy problemem nie powinna być jakaś poduszka skrzyni? Wszak na N jest idealnie. Jakieś pomysły?
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
- Model: Inny
- Lokalizacja: 100lica
Jak wibruje Tobie kierownica to jest coś na przedniej osi gdzie masz magiel i drążki kierownicze, jak wibruje buda szukaj przy tylnej osi i przeniesieniu napędu.
na postoju, gdy zapnę D wibruje całe auto, czuję to na kierownicy, pod dupą, lusterkiem trzęsie. Podczas jazdy wibracja znika, ale czuję, że autem delikatnie buja, podskakuje. Tak jak pisałem, zarotuje kołami w weekend i zobaczę czy jest zmiana chociaż podczas jazdy. Wibracja na postoju z D musi przenosić się na budę po spięciu się silnika ze skrzynią, bo na N jest leganckosolidmarian pisze: ↑31 maja 2022, 8:42Jak wibruje Tobie kierownica to jest coś na przedniej osi gdzie masz magiel i drążki kierownicze, jak wibruje buda szukaj przy tylnej osi i przeniesieniu napędu.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
- Model: Inny
- Lokalizacja: 100lica
Wcześniej pisałeś, że wibracje są podczas jazdy, w takim razie ja bym się upatrywał przyczyn w sprzęgle lub skrzyni.
Montaż poliuretanów nie jest lekarstwem na wibracje, a wręcz przeciwnie może być gorzej, w takim przypadku tylko ori poducha.
Montaż poliuretanów nie jest lekarstwem na wibracje, a wręcz przeciwnie może być gorzej, w takim przypadku tylko ori poducha.
Autem trochę buja podczas jazdy, są wyczuwalne wibracje, ale myślę, że to mogą być dwa różne problemy. Co prawda blat pokazuje dopiero 35 tys ale nie wiem co się z tym automatem dokładnie działo, więc przymierzam się niebawem do zmiany oleju, na pewno nie zaszkodzi. Zobaczymy, jeśli coś znajdę, zamelduje. Ps: dobra strona z katalogami części do naszych Mazd, bo raz że automat może się różnić, a do tego Amerykaniec, poleci ktoś?solidmarian pisze: ↑31 maja 2022, 12:31Wcześniej pisałeś, że wibracje są podczas jazdy, w takim razie ja bym się upatrywał przyczyn w sprzęgle lub skrzyni.
Montaż poliuretanów nie jest lekarstwem na wibracje, a wręcz przeciwnie może być gorzej, w takim przypadku tylko ori poducha.
no i chyba zbliżamy się do rozwiązania problemu. Dziś po dłuższej naradzie z kumplem i dogłębnej analizie objawów i ewentualnych przyczyn doszliśmy do wniosku, że problemem mogą być jedynie koła. Auto podnieśliśmy, zakręciliśmy kołem, jednym, drugim...koło pracuje góra-dół, ma jakieś nierówności. Zdejmujemy, wyciagamy pierścień centrujący, przykładamy do piasty, luz ok, 1mm w każdą stronę(rozmiar dobrany dobrze-ale jakość pewnie już nie), zmieniam pierścienie na inne, też luz, tak czy inaczej założyłem drugie - zaznaczam że jest luz na piaście a i pierścień wchodzi lużno w felgę-szok. Jazda próbna po zmianie pierścieni(też lużnych) ale auto już zdecydowanie inaczej jedzie, równiej, bujanie znacznie mniejsze. No nic, raczej problem namierzony. Błachy ale co sie człowiek nawkur.... Teraz Pytanie! DOBREJ JAKOŚCI pierścnienie Panowie! Gdzie kupić i jakie? By nie było roczarowań. Felga Dotz 60.1 i piasta wiadomo 54.1. Plastik czy amelinum?
wstawiłem aluminiowe, jest znacznie lepiej, ale i tak jest luz na piaście. sprawdzane suwmiarką, zarówno plastik i aluminium są o prawidłowych wymiarach. Piasta w takim razie ma mniej niż rzeczone 54.1. Pozostaje wycięcie na wymiar, może uda się w przyszłym tygodniu