[ND] Dyskusja ogólna

26 sty 2018, 12:41

Uff to super, dzięki! BTW mimo rocznika 2016 biegi zmieniają się same, nie chce mi się wierzyć, że skrzynia może być wadliwa... ale przeczytałem całe 2 gigantyczne wątki na miata.net, więc póki co cieszy gwarancja :-)

26 sty 2018, 19:41

Cóż, u mnie 2015 rocznik i skrzynia na razie bez zarzutu działa. Co prawda przebieg tylko 15000 km, ale na winklach w Kotlinie regularnie dostaje po dupie. Tylko gwarancja pomału się kończy

. Z problemów style bary wymienione i opadający fragment dachu naprawione na razie. Innych problemów nie było dotychczas, a samochód to codzienne auto mojej żony.

27 sty 2018, 12:37

MaciekW, u mnie też "jeździło", nawet do 35 000, później pierwsza wyprawa na tor i po dwóch tygodniach serwis. Skrzynię wymienili bez szemrania. Skoro kończy się gwarancja proponuję pocisnąć z nią na torze. Po gwarancji Ty będziesz mieć problem. Moje auto jest właśnie z rocznika 2015. Jeżeli wytrzyma ciągłe zmiany biegów z 2 na 3 i z 3 na 2 to znaczy że git. Szczerze? Jeżeli masz Miatę 2015...nie wytrzyma

Dziubas · 27 sty 2018, 22:26

Kilka NDków padło podczas zwykłej przejażdżki, więc tor nie jest warunkiem koniecznym, ale jeśli miałbym 2015 rocznik i wciąż oryginalną skrzynię, to jednak sprawdziłbym to w bardziej ostrych warunkach.

Skrzynie NA/NB/NC też padają, ale w większości przypadków właściciel wie, że to nie jest przypadek.

27 sty 2018, 22:36

Padła komuś skrzynia wyprodukowana w 2016? Pytam, bo na miata.net i tutaj widzę same z 2015. Mimo, że v2 pojawia się wg tsb dopiero we wrześniu 2016...

kermit01 · 27 sty 2018, 22:39

Dziubas pisze:Kilka NDków padło podczas zwykłej przejażdżki, więc tor nie jest warunkiem koniecznym, ale jeśli miałbym 2015 rocznik i wciąż oryginalną skrzynię, to jednak sprawdziłbym to w bardziej ostrych warunkach.

Skrzynie NA/NB/NC też padają, ale w większości przypadków właściciel wie, że to nie jest przypadek.

No tylko, ze w NA/NB koszt nowej(używanej) skrzyni to 100 zł

w NC to nie wiem a w nd wole nie wiedzieć

28 sty 2018, 17:28

Ostatnio na allegro widziałem za 3k zł. Sporo ND zostało rozbitych. Jeśli mazda po gwarancji będzie lecieć w kulki, oczywiście wyleje się na nią sporo PRowego szamba. Ale damy radę udźwignąć koszty wymiany skrzyni

28 sty 2018, 18:35

Skrzynia cena ASO: 10779 zł

28 sty 2018, 18:58

To i tak dobra cena. Pewnie netto? Ja odniosłem się do 100 zł za skrzynię do nb. Domyślam się że to nie była cena za nową w ASO:)

28 sty 2018, 19:39

Nie wiem, w ich katalogu nie jest to napisane.

29 sty 2018, 22:43

rocznik 2016 - dwie wymiany skrzyni mam już za sobą...

pudel · 30 sty 2018, 2:58

Liliputek pisze:rocznik 2016 - dwie wymiany skrzyni mam już za sobą...

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Przy jakim przebiegu pierwsza? Kiedy druga? W jakich okolicznościach i takie tam...

30 sty 2018, 8:30

Liliputek pisze:rocznik 2016 - dwie wymiany skrzyni mam już za sobą...

Ciekawa sprawa z tymi endekami.
Ja mam z USA.
24tyś.przebiegu.
Dach jak nowy bez przetarć.
Skrzynia działa bez problemu.
Nie widzę żadnych pierdół które by mi przszkadzały.
Jeździ jak powinien jeździć mx-5.
Teraz cieszę się, że kupiłem sobie uszkodzoną w stanach-lojalnie to podkreślam dla potomnych, nie muszę się szarpać w salonie o gwarancję.
Nie wiem czy rynek zachodni też ma problemy techniczne.

30 sty 2018, 9:07

emixfajf pisze:
Liliputek pisze:rocznik 2016 - dwie wymiany skrzyni mam już za sobą...

Ciekawa sprawa z tymi endekami.
Ja mam z USA.
24tyś.przebiegu.
Dach jak nowy bez przetarć.
Skrzynia działa bez problemu.
Nie widzę żadnych pierdół które by mi przszkadzały.
Jeździ jak powinien jeździć mx-5.
Teraz cieszę się, że kupiłem sobie uszkodzoną w stanach-lojalnie to podkreślam dla potomnych, nie muszę się szarpać w salonie o gwarancję.
Nie wiem czy rynek zachodni też ma problemy techniczne.

No to masz szczęście.
Skrzynia
Dach
Jest jeszcze parę innych.
Kwestia czy kupiłeś egzemplarz jeszcze sprzed poprawek, czy już po.

30 sty 2018, 12:04

Przed.Rok 2015
Wiadomo, że przy tym przebiegu jeszcze nic nie padło.
Stoi spokojnie od października .
Jak w sezonie coś padnie to się naprawi.

30 sty 2018, 13:53

Pierwsza padła zaraz po zakupie jakoś po 3 miesiącach chyba ok. 8.000km. Druga po ok. 25.000 w ubiegłym roku.
Za każdym razem przy redukcji z 2 na 3. Prawdopodobnie pierwszą wymienili jeszcze na wadliwą i dlatego padła ale teraz powinno być ok. Choć z uwagi na dynamiczną eksploatację Liliputka mam pewne obawy co się wydarzy. Dokonuję właśnie paru modyfikacji i stracę gwarancję na niektóre podzespoły ale silnika i skrzyni nie ruszam więc może w razie czego z gwarancją nie będzie problemu.

30 sty 2018, 16:18

Z 3 na 2? Napisałeś redukcja. Czy zmiana z 2 na 3?

30 sty 2018, 21:15

z 2 na 3.

31 sty 2018, 7:02

Czyli moja (2016) pewnie powoli też się sypie... Ja mam problem przy ostrej jeździe z wbiciem z 2 na 3. Tak jakbym nie trafiał w bieg... Dopiero ponowne wysprzęglenie pomaga.

31 sty 2018, 11:11

3 akurat słabo wchodzi nawet w skrzyniach z 2017 - nie aż tak jak to opisujesz bo nie było sytuacji żebym musiał poprawiać sprzęgłem ale nie wchodzi tak gładko jak pozostałe (od nowości)

31 sty 2018, 17:22

mike_d pisze:3 akurat słabo wchodzi nawet w skrzyniach z 2017 - nie aż tak jak to opisujesz bo nie było sytuacji żebym musiał poprawiać sprzęgłem ale nie wchodzi tak gładko jak pozostałe (od nowości)

Mam wrażenie, że to może być spowodowane ustawieniem drążka względem kierowcy. Też tak miałem na początku, że nie trafiałem w trójkę, ale zacząłem bardziej uważać, żeby wbijać "wzdłuż samochodu", a nie "od siebie" i mam wrażenie, że jest lepiej.

31 sty 2018, 22:26

A ktoś z Was męczy się ze wstecznym? Co czwarty raz mi nie wchodzi. I albo użyję siły i będzie zgrzyt, albo wysprzęglam drugi raz...
A może to kwestia dotarcia? Mam dopiero 3.5k km... Np w innym samochodzie było tak samo po około 4 k km skrzynia się ułożyła.

01 lut 2018, 6:15

U mnie wsteczny wchodzi bez problemu.

01 lut 2018, 7:50

Terminator - dzięki, zwrócę uwagę nato. Biegi wbijam tak jak w NBFL a tam chyba skok drążka nie był idealnie wzdłuż osi samochodu.
Wojtek - też tak mam; zwłaszcza na zimnym.

02 lut 2018, 14:25

Ja miałem problemy ze zmianą biegów z 1 na wsteczny. Problem polegał na delikatnym zgrzycie co jakiś czas lub metalicznym odgłosie. Jeździłem tak na tym może z 3-4.000 km. Po zakończonym sezonie 2016 oddałem do serwisu. Męczyli się z tym z 4 miesiące. Konsultacje z Japończykami, przesyłanie zdjęć, przeróżne próby aż w końcu wymienili dyferencjał i tylni most. Od tego czasu mam z tym spokój.

06 lut 2018, 20:45

https://www.miata.net/garage/tsb/Engine ... %20Key.pdf

Nowa usterka jakby kogoś interesowało.

07 lut 2018, 7:20

To niby tylko jedna złączka + osłona do niej. Powinni to robić przy każdym rocznym serwisie - ale oczywiście tego nie zrobią. I znów smuteczek.
--
BTW jestem rozdarty - z jednej strony to forum i miata.net, to jedyne miejsca na całym świecie, gdzie nie tylko mogę napisać, jak kocham ten samochód, ale też o jeździe top down zimą. Można czytać o podobnych mi wariatach - strasznie to fajne.W świecie realnym ludzie udają, że rozumieją. Żona nawet nie udaje :-)

Z drugiej strony czytając to forum, jak i międzynarodowe, można oszaleć. Czy w jakimkolwiek innym samochodzie nie pojawiał się czasem problem z jedynką, albo wstecznym, zwłaszcza zimą? W każdym chyba, poza stilo ze skrzynią Getraga. Czy przejmowałem się tym? Nigdy, może w citroenie trochę, choć tam bardziej wkurzał dyferencjał. A tylko tutaj znalazłem listę potencjalnych usterek i boję się o wszystko. O dach, o rozładowywanie, o używanie tempomatu, o skrzynię i dyferencjał, o przecierające się siedzenie i o lakier.

A przecież z moim samochodem nic się nie dzieje. Jedyna wada, to rozładowany akumulator - tzn startuje normalnie, ale nie ma dość energii, by pozwolić na start-stop przez ostatnie 3 tygodnie. Wynika to ze zbyt czułego alarmu - parkuję niemal na pasie startowym samolotów i każdy przelatujący włącza alarm. Plus samochód stał półtora roku od wyprodukowania.
Czyli żadna wada. Jeśli wymienią akumulator na gwarancji, temat będzie rozwiązany.

A stersuję się posiadając ND na gwarancji do połowy 2021 roku co najmniej tak, jak gdy zaraz po studiach kupiłem starą Alfę Romeo od handlarza.

Nie dziwię się tym, którzy boją się kupować ND po zrobieniu rozeznania w temacie. A przecież jazda ND to jedno z najlepszych doznań motoryzacyjnych, jakie można sobie sprawić. Jest w ogóle inny samochód do jazdy z prędkościami w miarę przepisowymi, który tak ochoczo zarzuca tyłem, ma tak sportowy wygląd i taki widok zza kierownicy? Na żywo wygląda kilka razy piękniej niż na zdjęciach. Uzależnia.

Macie jakieś rady na to rozdarcie? Nie wchodzić na forum? Zmieniać ND co roku na nowszy model? Ale przecież nikt nie kupi używanego ND - ma taką, a nie inną opinię. Jak stare Alfy (i nowa Gulia).
Na szczęście Alfa dała mi dawno temu odpowiedź - wolę mieć samochód, który daje mi radość każdego dnia, z każdej jazdy, nawet kosztem rozczarowania kilka razy w roku awarią (a z ND aż tak źle nie jest, przynajmniej statystycznie, bo wiem, że są tutaj pechowcy), niż samochód, który kompletnie się nie prowadzi, ale nigdy się nie psuje (miałem taki wóz, wspomniane stilo, zero emocji, oddaję go bez żalu szwagrowi za zdanie na prawo jazdy). Oczywiście zawsze myślałem, że mx5 jest czymś łączącym oba światy, ale widać z ND tak nie jest. Choć sam, przynajmniej przez pierwsze tysiące kilometrów, nie mogę narzekać :-)

07 lut 2018, 8:34

Wojtek Wawa pisze:Macie jakieś rady na to rozdarcie? Nie wchodzić na forum? Zmieniać ND co roku na nowszy model? Ale przecież nikt nie kupi używanego ND - ma taką, a nie inną opinię. Jak stare Alfy (i nowa Gulia).

To trochę nie tak. Im nowsze samochody, tym bardziej skomplikowane. I - z drugiej strony - tym większe oczekiwania klientów, którzy już nie akceptują "ten model tak ma". Ale sama w sobie - pomijając nasze emocjonalne podejście do tematu - ND nie jest jakoś specjalnie wyjątkowa, mam wrażenie. Porównaj sobie np. z http://www.vwproblems.com/vehicles/passat/tsbs/

Lefu · 17 lut 2018, 10:50

Po wymianie oleju w skrzyni (ok 9kkm, po wymianie), jedynka nie zawsze wchodzi. Gdzieś blokuje, miałem ze 3 takie sytuacje wczoraj. Wcześniej było ok. To chyba kara za nadgorliwość

galex · 17 lut 2018, 16:57

Wojtek Wawa - masz gwarancje więc co się martwisz? Spieprzy się to naprawią

Nie bierz do głowy, ciesz się jazdą i myśl o tym że 99% ludzi którzy Cię mijają na drodzę nie mają takiej frajdy z jazdy jak TY i często nigdy tego nie doświadczą

i nie patrz na rzecz które się psują, bo inaczej to będziesz bał się swoją lalkę wystawiać z garażu i w każdej minucie jazdy będziesz myslał kiedy coś sie zepsuje, a nie o to przeciez chodzi

każde nowe auta się psują, mysle że ND nie wystaje ponad przeciętną, żyjemy przecież w TANDETNYM XXI wieku...