P0421 to nie tyle nie dogrzewanie katalizatora tylko niedostateczna wydajnosc katalizatora. Chodzi o ten w kolektorze wydechowym, któego sprawność jest badana na podstawie sygnału z drugiej sondy lambda
najtańszą opcją by zgasić check-engine jest zamontowanie drugiej sondy na tulejce (nazywanej szumnie "emulatorem") by zmienić jej wskazania na tyle by ECU uznało że jest ok. Tulejki są różnego rodzaju, proste, kątowe. zwykłe z otworem, z otworem regulowanym a nawet takie z mikrokatalizatorem. Kwestia tego na ile ECU w danym aucie jest wybredne. Inną możliwością jest wpięcie odpowiedniego tłumika RC w obwód drugiej sondy, jest to podobna operacja tylko realizowana w inny sposób.
Pytanie jest jednak czy tego typu działania są w Twoim przypadku właściwe. Jeśli prawdą jest że katalizator uszkodził się mechanicznie to np. w NC zdarzało się że jego kawałeczki wskutek zjawisk falowych trafiały z powrotem do silnika, rysowały gładzie itd Czy może to wystąpić w ND nie wiem ale będąc właścicielem ND wolałbym nie sprawdzać. Pomyślałbym albo o wymianie samego wkladu katalizatora w kolektorze - na pewno da się dobrać zamiennik - albo o wymianie całego kolektora. Kolektorów do ND jest trochę, zarówno z katalizatorami lub bez. W drugim przypadku konieczny jest albo remap albo tulejka z mikrokatalizatorem by pozbyć się błędu P0421 bo przy braku kata jest on pewny jak w banku. Oczywiście remap w ND jest dobrem samym w sobie, przybywają KM/Nm i radość z jazdy ulega znaczącej poprawie z tego co ludzie wówią
W skrócie pomyśl co chcesz zrobić i co uzyskać. Połączenie wydechu z klapami plus kolektor plus remap wydaje się być zgraną opcją