Dowiedziałem się ostatnio, że wszystkie Mazdy wyprodukowane po 2010 roku blokują sygnał do przepustnicy po aktywacji hamulca Jestem w szoku - nigdzie wcześniej o tym nie czytałem, ani tu, ani na miata.net. W praktyce uniemożliwia to zmianę biegów z miedzygazem czy hamowanie lewą nogą... Coś takiego w "sportowym" aucie?
Będę wdzięczny za opinie użytkowników.
Michał
[NC] NCfl zamyka przepustnice przy hamowaniu?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Źle - standardowo jest aktywny. Żeby wyłączyć - w ciągu 30s po przekręceniu kluczyka, ale przed odpaleniem, musisz dać cały gaz + hamulec na 10s ... Trochę to upierdliwe ale dobrze, że wogóle się da.
BTW byłem kiedyś na jeździe testowej Yeti (cakiem fajne auto) i przestraszyłem dealera (i siebie) próbująć zredukować z 4 na 2 przed rondem - skończyło się zablokowaniem kół właśnie dzięki takiemu "systemowi bezpieczeństwa". W życiu bym nie pomyślał że wsadzą coś takiego do Miaty...
Trzeba dbać o swoje NA/NB, bo w ND pewnie nie da się wyłączyć kontroli trakcji...
BTW byłem kiedyś na jeździe testowej Yeti (cakiem fajne auto) i przestraszyłem dealera (i siebie) próbująć zredukować z 4 na 2 przed rondem - skończyło się zablokowaniem kół właśnie dzięki takiemu "systemowi bezpieczeństwa". W życiu bym nie pomyślał że wsadzą coś takiego do Miaty...
Trzeba dbać o swoje NA/NB, bo w ND pewnie nie da się wyłączyć kontroli trakcji...
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5459
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
BTW byłem kiedyś na jeździe testowej Yeti (cakiem fajne auto) i przestraszyłem dealera (i siebie) próbująć zredukować z 4 na 2 przed rondem - skończyło się zablokowaniem kół właśnie dzięki takiemu "systemowi bezpieczeństwa". W życiu bym nie pomyślał że wsadzą coś takiego do Miaty...
A wszystkiemu winna niewinna Toyota i jej Pedał Przeznaczenia
Trzeba dbać o swoje NA/NB, bo w ND pewnie nie da się wyłączyć kontroli trakcji...
Fabrycznie pewnie nie
mszczyrek pisze:Źle - standardowo jest aktywny
dla białego człowieka raczej dobrze. pamiętam zżymanie się dziennikarzy jak się okazało, że w golfie IV (chyba) pojawił się ten system - tragedia i armageddon grzmieli, nie da się jeździć. a pokaż mi kogokolwiek w porannym korku w poniedziałek rano, kto na co dzień hamuje lewą nogą. grunt, że da się wyłączyć, taka procedura przed jazdą na tor nie jest specjalnie uciążliwa
mszczyrek pisze:próbująć zredukować z 4 na 2 przed rondem
tu nie ogarniam - co ma jedno do drugiego? znaczy komp w samochodzie odczytał tę mocniejszą redukcję jako dodanie gazu i odpiął przepustnicę powodując mocne hamowanie silnikiem, czy jak?
Jak sądzę z tą redukcją z 4 na 2 chodziło o to, że kopnął gaz żeby podbić obroty i zrobić szybko ostrą redukcję bez szarpnięcia. Komp odciął gaz w trakcie hamowania z między gazem i wyszło coś w rodzaju hamowania ze strzałem ze sprzęgła. Mszczyrek popraw jeśli się mylę.
Artur - mi to akurat przeszkadza. A w korkach staram się nie jeździć - do pracy chodzę pieszo, mieszkam w małym mieście - polecam
Ree - zgadza się.
Zawsze redukuję z miedzygazem - czasem "wiosłuje" przed światłami z 4 do 1 dla samej przyjemności, zwłaszcza kiedy jadę Miatą. Przy zmianie o 2 biegi w trackie dość mocnego hamowania na dość śliskiej nawierzchni brak "blipu" spowodowany zadziałaniem w/w systemu wystarczył by zablokować koła... Na szczeście nie jechalem szybko.
Zostaje jeszcze BMW
Ree - zgadza się.
Zawsze redukuję z miedzygazem - czasem "wiosłuje" przed światłami z 4 do 1 dla samej przyjemności, zwłaszcza kiedy jadę Miatą. Przy zmianie o 2 biegi w trackie dość mocnego hamowania na dość śliskiej nawierzchni brak "blipu" spowodowany zadziałaniem w/w systemu wystarczył by zablokować koła... Na szczeście nie jechalem szybko.
Fiveopac pisze:Fabrycznie pewnie nie
Zostaje jeszcze BMW
mszczyrek pisze:Zawsze redukuję z miedzygazem - czasem "wiosłuje" przed światłami z 4 do 1 dla samej przyjemności, zwłaszcza kiedy jadę Miatą.
Mam to samo, lubię sobie czasem dohamowywać biegami z przegazówką. Takie przyzwyczajenie przeniesione z redukcji w motocyklach. W życiu bym nie pomyślał, że w nowoczesnych samochodach może się tak nie dać w standardzie... Miałem nie czytać tego tematu, bo ani nie mam NC ani nie rozkminiałem, że to może przeszkadzać w tak prostej i oczywistej dla mnie czynności... Z każdym dniem coraz bardziej się cieszę, że w NBFLu jedyny system to ABS... To zabezpieczanie ludzi przed ich własną indolencją i głupotą zaczyna przechodzić ludzkie pojęcie... Za niedługo zabronią wszywać w spodnie męskie zamki błyskawiczne, żeby sobie jeden z drugi ptaka przypadkiem nie przyciął jak nie pomyśli, że się najpierw chowa a potem zapina a nie na odwrót...
zawsze chciałem nauczyć się redukcji z międzygazem, ale nigdy mi się tam noga w poprzek nie mieści :/
co do samego systemu - faktycznie, paranoja... nigdy nie ogarniałem wielkiego problemu tych ludzi, którym się blokował pedał gazu. czy ktoś mi może wyjaśnić, czemu nie można w takiej sytuacji wrzucić na luz?
a taki system powinien być wyłączalny przyciskiem, a w najgorszym razem jakoś w komputerze, szczególnie w sportowym samochodzie...
co do samego systemu - faktycznie, paranoja... nigdy nie ogarniałem wielkiego problemu tych ludzi, którym się blokował pedał gazu. czy ktoś mi może wyjaśnić, czemu nie można w takiej sytuacji wrzucić na luz?
a taki system powinien być wyłączalny przyciskiem, a w najgorszym razem jakoś w komputerze, szczególnie w sportowym samochodzie...
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Ruff pisze:Za niedługo zabronią wszywać w spodnie męskie zamki błyskawiczne, żeby sobie jeden z drugi ptaka przypadkiem nie przyciął jak nie pomyśli, że się najpierw chowa a potem zapina a nie na odwrót...
Jestem Twoim fanem!
Tekst roku, jak dla mnie!
Również nie wyobrażam sobie "nie móc" w ten sposób pozbijać biegów, czy kopnąć piętą w pedał gazu, szkoda słów...niestety, widać że NC przy całym swoim wdzięku, niestety dotknięta jest już złym czarem tych "przebajerowanych" samochodów, w których część wyposażenia "jest bo musi", a nie "jest bo tak chciał konstruktor - miłośnik motoryzacji".
Też już w miacie zawsze redukuje z międzygazem, palec pięta używam cały czas, przy większości dohamowań.
Szczupak, w miacie jest za nisko kolumna kierownicy żeby dało się normalnie, przynajmniej dla wysokiej osoby. Musisz hamulec naciskać górą stopy a gaz bokiem stopy, inaczej nie ma bata. Dzięki temu nie musisz zmieniać pozycji nogi.
Szczupak, w miacie jest za nisko kolumna kierownicy żeby dało się normalnie, przynajmniej dla wysokiej osoby. Musisz hamulec naciskać górą stopy a gaz bokiem stopy, inaczej nie ma bata. Dzięki temu nie musisz zmieniać pozycji nogi.
mszczyrek pisze:do pracy chodzę pieszo, mieszkam w małym mieście - polecam
zazdroszczę i pieszego chodzenia do pracy i tego małego miasta - szczerze
mszczyrek pisze:Zawsze redukuję z miedzygazem - czasem "wiosłuje" przed światłami z 4 do 1 dla samej przyjemności
ok, teraz rozumiem. ja do redukcji przed światłami (co robię zawsze bieg po biegu po kolei - też przyzwyczajenie z motocykli) nie używam gazu, więc w żadnym samochodzie nie napotkałem na tego typu problemy. dodam, że podobnie jak Szczupak nie opanowałem tej techniki niestety - może czas najwyższy, póki mam samochód, który na to pozwala
Szczupak pisze:nigdy nie ogarniałem wielkiego problemu tych ludzi, którym się blokował pedał gazu. czy ktoś mi może wyjaśnić, czemu nie można w takiej sytuacji wrzucić na luz?
od razu przypomina mi się brawurowa akcja amerykańskiej policji i dzielny kierowca priusa, który przejechał hajłejem pół stanu z zablokwanym gazem czekając na policję, po którą zadzwonił, a oni jak już go dogonili to wzięli go w samochodowy klincz i taką "kupą" wspólnie się zatrzymali ktoś nieświadomy na forum onetowym pytał, czy nie dało się po prostu wyłączyć silnika w czasie jazdy (bo faktycznie z użyciem ręcznego mógł być w tym "samochodzie" problem), ale inni świadomi komentatorzy podpowiedzieli, że po wyłączeniu zapłonu straciłby wspomaganie hamulców i kierownicy, co niechybnie skończyłoby się tragedią i tu macie odpowiedź po co montowane są te wszystkie idiotoodporne systemy
/edit/
apropos powyższego, mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą ciężkie słownictwo używane na filmie
/edit2/
okazuje się, że pytania polskich znaffców były również zmartwieniem amerykańskich widzów poprzedniego filmu. druga część jest jeszcze lepsza, zwłaszcza jak gość udowadnia, że da się jechać samochodem z wyłączonym silnikiem i w dodatku zachowuje on sterowność i możliwość hamowania. LOL
Faktycznie dziwny pomysł. Biorąc pod uwagę, że to auto jednak z aspiracjami sportowymi.
Ja praktycznie zawsze redukuje z między gazem w każdym aucie, w którym jest to wykonalne i LOL mazda mx-5 NBfl jest najgorszym autem do tego z tych, które dane było mi testować przy 186cm wzrostu... no nic, dużo pomogła moja nakładka na pedał gazu ale nadal nie jest idealnie bo kolumna trochę przeszkadza ale się już przyzwyczaiłem... tylko jak wsiadam do żony auta to zawsze jestem w szoku jaki u niej jest to przyjemny i banalny zabieg w porównaniu do NBflki.
Inna sprawa jak jeżdżę po mieście i nie bawię się samochodem akurat to praktyczne w ogóle nie używam hamulców do niczego. Hamuje tylko skrzynią - bezpieczniej, płynniej i hamowanie skrzynią / silnikiem = spalanie ~0l na 100km.
Pozdro
Ja praktycznie zawsze redukuje z między gazem w każdym aucie, w którym jest to wykonalne i LOL mazda mx-5 NBfl jest najgorszym autem do tego z tych, które dane było mi testować przy 186cm wzrostu... no nic, dużo pomogła moja nakładka na pedał gazu ale nadal nie jest idealnie bo kolumna trochę przeszkadza ale się już przyzwyczaiłem... tylko jak wsiadam do żony auta to zawsze jestem w szoku jaki u niej jest to przyjemny i banalny zabieg w porównaniu do NBflki.
Inna sprawa jak jeżdżę po mieście i nie bawię się samochodem akurat to praktyczne w ogóle nie używam hamulców do niczego. Hamuje tylko skrzynią - bezpieczniej, płynniej i hamowanie skrzynią / silnikiem = spalanie ~0l na 100km.
Pozdro
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
Idiotyzm.. Również prawie zawsze używam tzw. Hell & Toe w mojej NB. Praktycznie w każdym aucie używam przegazówki(nawyk z motocykli), oprócz diesli. Nie wyobrażam sobie tego nie robić.. Przegazówka piętą to jest to !