Chyba zbliżam sie do wymiany wahaczy.
W każdym siedzi poliuretan od dwoch lat, ale sworznie juz luźniejsze (pytanie gdzie leży granica skoro nie pukają ani nic)
Ogolnie musiałbym chyba calosc przód i tyl, ale po wstępnym rachunku nie dam rady całości odrazu…
Pytanie, od ktorych Najlepiej zacząć?
Przód - dół czy gora?
Tyl - to samo chociaż tam siedzi ich z 238377 szt

Drugie pytanie, Macie jakies typy firm? Czy raczej isc w ASO?
Trzecie - da sie wyjąc poliuretany i wicsnac w nowe wahacze, czy to raczej idiotyzm?
Pytam ludzi mądrych
