MX-5 Klub Polska

Witam, jakie macie spalanie w NCfl 2,0, no mi na mieście to bierze 14, średnio troche trasy i miasto to pokazuje mi 11, jeżdże dynamicznie. nie jest to za duże spalanie? ewentualnie co może być tego przyczyną? auto z 2011 przebieg 75 tyś.

Ja mam 10-11 miasto, autostrada z zamkniętym dachem poniżej 8. Rockatansky, który jeździ dynamicznie dobijał do 15 w mieście.

Możesz zobaczyć sobie mojego motostata:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/73797

Generalnie mało jeżdżę po mieście, jeżdżę dość dynamicznie, a 10l/100km udało mi się przekroczyć chyba tylko raz... Nie wiem jak trzeba jeździć żeby mieć spalanie 15l/100km, chyba że mówimy o bardzo długim staniu w korkach.

Italiano pisze:jeżdże dynamicznie

To bardzo subiektywne pojęcie

Moje NC 2.0 pali na autostradzie przy jednostajnej jeździe 140-160 jakieś 9, w mieście 10-11, na trasie różnie (w zależności od humoru kierownika) 8-10. Jak są warunki i nastrój do startów spod świateł, to spalanie rośnie mocno, ale nigdy nie mierzyłem ile wtedy wciąga - stawiałbym jakieś 15.

Gdybyś szukał możliwości obniżenia spalania, zacząłbym od nowego filtra powietrza, może także "rzadszy" olej silnikowy (ja używam 5w30). Czasami usterki katalizatora mogą powodować wyższe spalanie.
bonito

Ja po 20k km przejechanych NC stwierdzam, że spalanie jest wszelako rozmaite.
U mnie w mieście, jeżdżąc bardzo dynamicznie waha się między 10-15l/100km. Ale nie zdarza mi się schodzić poniżej 3000rpm bo Cobalt buczy.
Jakieś dojazdówki dłuższe to zwykle ok 10l/100km.
TrackDay ok 20l/100km

Podobnie jak u Irka.
Średnie i statystykę masz w podpisie.

irekJ pisze:Ja po 20k km przejechanych NC stwierdzam, że spalanie jest wszelako rozmaite.
U mnie w mieście, jeżdżąc bardzo dynamicznie waha się między 10-15l/100km. Ale nie zdarza mi się schodzić poniżej 3000rpm bo Cobalt buczy.
Jakieś dojazdówki dłuższe to zwykle ok 10l/100km.
TrackDay ok 20l/100km

8.5 Trasa, 10,5 Miasto - w mieście pewnie byłoby więcej, ale 16pkt trochę studzi emocje

Mi kiedyś jak kupiłem poprzednią NC w drodze do domu spaliła 6,7/100 liczone przy dystrybutorze na całym baku. Jazda 120km/h po ekspresówce zza Wrocławia do Warszawy. To był mój najniższy wynik. Średnio zimą miasto/ trasa po połowie wychodziło niecałe 9l.

U mnie zejście poniżej 9 graniczy z cudem, ale przy moim stylu jazdy nie wychodzę z 10. Na track dayu na razie max coś powyżej 13 było. To jednak zależy raczej od toru.

normalna codzienna jazda w Wawie, korki, krótkie odcinki 10,5l
pozdr

Jazda tylko po Wrocławiu - ostatnie tankowanie 11.6l liczone przy dystrybutorze (NC '06).

moja okolo 11 , zaznaczam że mam stożek

8.0 - 8.7 średnio zależnie od stylu jazdy. Cykl mieszany 50:50

Wczoraj zatankowałem do pełna i dziś również na tej samej stacji Shell.
2 dni bardzo różnej jazdy na przestrzeni jednego baku.
Życie pisze zaskakujące scenariusze.
Wczoraj baaaardzo się spieszyłem gdyż potrzebowałem szybko dojechać do Taty którego musiałem zawieźć do szpitala.
trasa S5 Poznań - Wrocław ( okolice ).
160 nonstop na tempomacie , chwilami do 220.
Dziś powrót tą samą trasą bardzo spokojnie - 110 km/h - tempomat.
Spalanie całkowite z tych dwóch róznych dni 8,1.
Ja tam uważam że eNCek daje rade, 500 km na jednym baku, i zapierd.....jak trzeba

biorac pod uwage obecne ceny paliwa ten watek moze cieszyc sie powodzeniem

moje osobiste wrazenie jest takie ze 2.0 (fakt ze strojone i z chinskim kolektorem) pali najmniej z calej rodziny MZR. 1.8 pali nieprzyzwoicie duzo (miasto 11-12, trasa 9, czasem mniej jesli ma humor). 2.5 pali niewiele wiecej (w miescie 12-13, w trasie 8 +/- 0.5) za to 2.0 mniej. udawalo mi sie zejsc <10 w miescie i do jakis 7.cos w trasie.

U mnie kolektor i strojenie, najmniej w trasie to chyba z 8.5l, w mieście ponad 11 najmarniej...

Ostatnio byłem kuszony ostrymi wałkami w Kuźni Mocy, jak to jest ze spalaniem wtedy ?
Oczywiście przy deptaniu to wiadomo że więcej bo więcej kunia i banana na twarzy

Ale np. równa trasa z prędkościami 110-120 km/h ? Porównując seryjne wałki do tych ostrych od Fiva?

Moje 2.5 (strojone, z kolektorem five'a, airboxem simoty i cobaltem na końcu) jeżdżąc 100% po mieście, krótkie odcinki 3-4km w ubiegłym tygodniu wyszło mi 11 litrów. 1.8 ze stożkiem i cobaltem na końcu paliło mi 12 jeżdżąc w taki sam sposób te same trasy

W mojej 2.0 bez żadnych modyfikacji wyniki mam następujące: w 100% trasie najniżej zszedłem na 7,6l, w 100% mieście wyniki potrafią znacznie sie różnic miedzy 9,6l do 11,3l. Jeżdżę na 98. Zaczynam podejrzewać ze na tak zróżnicowane spalanie w mieście może mieć wpływ jakość paliwa lub dystrybutor zawyżający rachunek, ale może to tylko moja zbytnia podejżliwość (-;

U mnie średnio 9.6, trasa 8.3 przy 100 kmh. Mzr 2.5 z kompresorem. Do 11.7 w "mieście" (bez zimy)

Ja przy 2.0 stock zszedłem do minimum 6.98, średnio 8.46 po 15tys km w cyklu mieszanym. Najgorszy wynik 13.3 w jeździe na krótkich dystansach w zimie. Mierzone przy tankowaniach po dłuższych dystansach, jako że przedlift nie pokazuje zużycia

To dla benchmarku: 1.8, bez żadnych modów, bez włączonej klimy, zapakowany trasa 1150KM - same autostrady (Włochy-Słowienia-Austria-Czechy-PL), średnia 120km'h, średnio 7,4

To tak tylko wrzucę zrzuty ekranu z aplikacji,

MX-5 2.0 Miata - "automat"

MX-5 2.0 Sport - "manual"

Ogólnie - najniższe spalanie udało się zrobić w Norwegii.
Największe w Pirenejach i w samym Paryżu. Tam dobiłem do 15 l/100 km.

Alex pisze: ↑

17 maja 2022, 9:31

2.5 pali niewiele wiecej (w miescie 12-13, w trasie 8 +/- 0.5) za to 2.0 mniej. udawalo mi sie zejsc <10 w miescie i do jakis 7.cos w trasie.

Chyba tylko Warszawiacy mogą mierzyć się z mieszkańcami Wrocławia w wielkości korków, a co za tym idzie w wysokości spalania.

Najnizsze spalanie zaliczone na trasie Wrocław - Kłodzko - Wrocław - Kłodzko - Wrocław 6,5l/100km
13,5 wychodziło mi na zimówkach w korku z odpaloną klimą, żeby szyby nie zaparowały.
Teraz gdy paradoksalnie przestaję korzystać z klimy i mam letnie opony, to przeważnie mam spalanie podobne do średniego i mieści się w zakresie 10,5-11,5l/100km (jazda tylko po mieście na krótkich odcinkach)

2.5 z kolektorem, strojeniem Five'a i przepustnicą wydechu

OOO.... to widzę wszyscy podeszli kompleksowo do tematu....ok....
Kolektor , filtr K&N, strojenie Five.

Moje najniższe spalanie - trasa- 110km/h - 7,2 L/100

Najwyższe to połaczenie trasy 120km/h / - Poznań - Tor Łodź i kilka sesji po torze -jakieś 60 -70km po torze w sumie dało 11,9 L/100 km.

wromiata pisze: ↑

18 maja 2022, 21:12

Alex pisze: ↑

17 maja 2022, 9:31

2.5 pali niewiele wiecej (w miescie 12-13, w trasie 8 +/- 0.5) za to 2.0 mniej. udawalo mi sie zejsc <10 w miescie i do jakis 7.cos w trasie.

Chyba tylko Warszawiacy mogą mierzyć się z mieszkańcami Wrocławia w wielkości korków, a co za tym idzie w wysokości spalania.

Najnizsze spalanie zaliczone na trasie Wrocław - Kłodzko - Wrocław - Kłodzko - Wrocław 6,5l/100km
13,5 wychodziło mi na zimówkach w korku z odpaloną klimą, żeby szyby nie zaparowały.
Teraz gdy paradoksalnie przestaję korzystać z klimy i mam letnie opony, to przeważnie mam spalanie podobne do średniego i mieści się w zakresie 10,5-11,5l/100km (jazda tylko po mieście na krótkich odcinkach)

2.5 z kolektorem, strojeniem Five'a i przepustnicą wydechu

Ja w 60tys mieście, samo miasto 2.0 mam 13 l teraz przy 15 stopniach
W dużym mieście chociaż jest gdzie się rozpędzić - u mnie odpalanie, światła, światła, gaszenie

polemizowalbym czy Warszawa jest az tak bardzo zakorkowanym miastem. Jest tam duzo kilkupasmowek, jezdzi sie w niektorych godzinach i miejscach bardzo sprawnie. Lodz jest totalnie rozkopana w centrum a troche dalej pasy sa pozabierane na buspasy wiec srednie predkosci bywaja dramatycznie male. Jeszcze troche zaczne do pracy jezdzic rowerem i bedzie szybciej

moj rekord spalania 1.8 to 7.2/100 gdy jechalem do Bydgoszczy i juz chyba czula ze Five jest przygotowany by ja wyrwac xD Max to chyba 20-25 na torze Kielce albo Jastrzab

rekord spalania czarnej 2.5 to bodaj 7.36/100 troche krajowek+ekspresowka 110-120 czy jakos tak. W druga strone chyba 30/100 na Torze Modlin. Szarej 2.5 jeszcze mam malo danych ale z niezrozumialych dla mnie powodow w miescie pali mniej mimo krotszego dyfra. No chyba ze nieszczesne opony wielosezonowe daja az tak mniejszy opor niz Federale na czarnej

Konioczynka pisze: ↑

19 maja 2022, 7:26

W dużym mieście chociaż jest gdzie się rozpędzić

Tak, między 22, a 6 już jest całkiem luźno na ulicach

Alex pisze: ↑

19 maja 2022, 7:37

Lodz jest totalnie rozkopana w centrum a troche dalej pasy sa pozabierane na buspasy wiec srednie predkosci bywaja dramatycznie male. Jeszcze troche zaczne do pracy jezdzic rowerem i bedzie szybciej

Rzeczywiście popatrzyłem na rankingi i Łódź jest na 1. miejscu, a Wrocław dopiero na 3. U nas też od paru lat zmieniono politykę dotyczącą dróg: bardzo dużo buspasów, ścieżek rowerowych kosztem ulicy, zamykania centrum przed samochodami oraz poduszek berlińskich na dwupasmowej drodze wojewódzkiej, a do tego remonty dróg kilku sąsiadujących ze sobą ważniejszych arterii komunikacyjnych. To spalanie 13,5l/100km wyszło mi chyba jak ostatnio częściej jeździłem w godzinach szczytu - 3,5 km do pracy pokonane w 40 minut xD

Jazda 90% miasto: 10,8l. Jazda pozamiejska 60/90, zgodnie z przepisami, z hamowaniem silnikiem i powolnym przyspieszaniem 6,7l.

U mnie średnio wychodzi:
- miasto 10/11,
- mieszany i na trasie (przepisowo) 8/9.

Szału nie ma ze spalaniem ale chociaż radość z jazdy jest.

Raz udało mi się zejść w cyklu miejskim do 8,5 ale pewnie się to nie powtórzy.

Pomijając spalanie to najbardziej zaskoczył mnie krótki 6 bieg - 3000 obrotów to jakieś 110 km/h