Wypadanie zapłonu, brak mocy, ustawianie czujnika wału

[Esotiq]

Hej,
Temat dość wielowątkowy.
Pacjent: NC 2.0, ostre wałki, po generalnym remoncie silnika.
Po remoncie silnika miałem nadal problem z wypadaniem zapłonu, bardzo delikatny, ale odczuwalny. Wymieniłem wtyczki od cewek, problem znany w przed liftowych NCkach. Problem mam wrażenie, że się zmniejszył, ale nie ustąpił, choć przy wizycie na torze nie miałem żadnych problemów. W te wakacje przed trasą wymieniłem świecie na nowe NGK, wszystko było w porządku chociaż przed wymianą na 5 biegu przy jeździe po obwodnicy poczułem raz delikatny missfire.

Na trasie przez 200 km zero problemów, aż nagle silnik zaczął przerywać na każdym biegu. Na autostradzie missfire co 2 sekundy jak w zegarku, 10 minut przerwy, a potem znowu 5 minut cyklicznego missfire. Po przyjeździe do miasta missfire przy każdej zmianie biegu, czasem auto się dusiło przez około sekundę. Pojechałem następnego dnia podłączyć auto do kompa i zero błędów. Na zimnym silniku 0 problemów, po kilku minutach czasem drobny missfire. Przy trasie powrotnej udało mi się założyć inne cewki, problem dokładnie taki sam.

Kupiłem czujniki położenia wału korbowego i wałków rozrządu. Po wymianie czujnika wałka rozrządu zero poprawy, na trasie przerywał, po zjeździe na krajówkę przerywał czasem przy przyspieszaniu. Wczoraj wymieniłem czujnik wału korbowego, zrobiłem 160 kilometrów, co prawda głównie po krajówkach, ale problem mam wrażenie, że ustąpił, nie odczułem, ani jednego missfire. Mam wrażenie, że silnik pracuje znacznie równiej. Za to totalnie nie ma mocy. Szczególnie po rozgrzaniu. Mam wrażenie, że z około 200, zrobiło się może 150 koni. Czujnik starałem się ustawić idealnie na środku fasolek, ale ciężko ustawić go idealnie na środku zęba bez wyjmowania silnika.
Pytania:
- Czy złe wyśrodkowanie czujnika wału korbowego, może aż tak wpłynąć na moc? Domyślam się, że chodzi głównie o kąt wyprzedzenia zapłonu, ale sterownik, i tak koryguje sobie te wartości o +/- kilka stopni. W przypadku fasolki mamy może możliwość regulacji o 5 stopni? Nie chcę mi się wierzyć, że to może mieć aż tak duże znacznie.
- Jeśli problem z missfire nie ustąpi na trasie, co jeszcze może go powodować? Słyszałem, że coś może być z przepustnicą. Ogólnie ja cały czas piszę missfire, ale ten objaw odczuwam również jakby ktoś nagle przymknął mi przepustnice.

[Alex]

Dobrze byłoby zdiagnozować o co chodzi, wymiana elementów jest średnio efektywna metoda. Szkoda że masz do mnie dość daleko.

W Forscanie można odczytać jeden ze statusów Obd2, bodaj tryb 6 (pisze z pamięci, jestem na wakacjach). Są tam dane o wypadaniu zapłonu na poszczególnych cylindrach z ostatniej jazdy i 10 ostatnich. Działa to ogólnie dość kulawo tzn bardzo zaniża wartości ale jeśli jest wyraźnie więcej niż 0 to jest to punkt zaczepienia.

Poza tym warto zobaczyć jakie są korekty paliwowe, czy nie ma sygnalow stuku a jeśli są to w jakich okolicznościach. Najlepiej różne rzeczy widać w logach zbieranych podczas jazdy np. za pomocą Tactrixa

powered by RomDrop