Legalizacja swapa na 2.5 NC

[karolradkow]

Hej masz namiary gdzie wbijales w dowod silnik? I jak wygladalo to mniej więcej?

[Gieras]

Hej masz namiary gdzie wbijales w dowod silnik? I jak wygladalo to mniej więcej?

Proces legalizacji jest następujący:
Należy dokonać zmiany danych technicznych pojazdu za pomocą procedury zmiany konstrukcyjnej, czyli dokonać przeszczepu w warsztacie posiadającym w dokumentach rejestracyjnych swojej działalności PKD 45.20.Z. (Ważne jest to „z” na końcu. Bez tego PKD warsztat nie może wystawiać zaświadczeń o zmianach konstrukcyjnych, ale z drugiej strony niektóre warsztaty nie zdają sobie sprawy, ze takowy PKD posiadają).

Warsztat ten wypisuje oświadczenie opisujące że został wymieniony silnik o pojemności X i mocy Y na silnik o pojemności Z i mocy V i prostym opisem potrzebnych modyfikacji. W przypadku zmiany pojemności w ramach tej samej rodziny silników warto napisać, ze zachowano fabryczne mocowania silnika oraz instalacje elektryczna.

Po uzyskaniu takiego oświadczenia należy się udać do okręgowej stacji kontroli pojazdów (ważne, aby była to Okręgowa stacja), gdzie dokonujecie przeglądu rozszerzonego i okresowego. Diagnosta dokonuje zdjęć komory silnika i jego mocowań, które wczytuje do systemu komputerowego jako materiał dowodowy. Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to w przypadku dużej zmiany mocy może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika i jeżeli tak będzie to również trzeba będzie je uzyskać w warsztacie posiadającym podane wcześniej PKD.

Stacja kontroli pojazdów wystawia stosowne kwity, które zawozicie wraz z dowodem rejestracyjnym i kartą pojazdu (jeżeli posiadacie) do swojego wydziału komunikacji i składacie wniosek o dokonanie zmian w dowodzie rejestracyjnym w zakresie danych technicznych pojazdu. Po około 10 dniach otrzymujecie nowy dowód. Z tym to udajecie się do ubezpieczyciela, aby dokonał stosownych zmian w polisie OC i załatwione.

Przechodziłem ten proces w pojeździe zastępczym w 2020 roku i chyba nic sie nie zmieniło w procedurze od tego momentu.

[Żółwik]

Hmmm... Ale wyżej kolega autor wątku pisze, że swap zrobiony przez Five'a, a legalizacja przez rzeczoznawcę, czyli chyba jest to inna procedura niż przeszczep w warsztacie posiadającym PKD 45.20.Z i wystawienie kwitów przez ten warsztat?

[pistenbully]

Hmmm... Ale wyżej kolega autor wątku pisze, że swap zrobiony przez Five'a, a legalizacja przez rzeczoznawcę, czyli chyba jest to inna procedura niż przeszczep w warsztacie posiadającym PKD 45.20.Z i wystawienie kwitów przez ten warsztat?

Obawiam się, że procedura opisana przez @Gieras jest jedyną rzeczywistą. Była już kilkukrotnie dyskutowana tu na forum. A w sumie post tak czytelnie skonstruowany, że tylko gdzieś przypiąć to na forum jako instrukcję SWAPa wraz z listą warsztatów;)

[Gieras]

Hmmm... Ale wyżej kolega autor wątku pisze, że swap zrobiony przez Five'a, a legalizacja przez rzeczoznawcę, czyli chyba jest to inna procedura niż przeszczep w warsztacie posiadającym PKD 45.20.Z i wystawienie kwitów przez ten warsztat?

Wiesz, zawsze można spróbować dowiedzieć sie w swoim wydziale komunikacji jakie dokumenty bedą potrzebowali, aby dokonać zmian w dowodzie rejestracyjnym. To od urzędniczka/ki zależeć będzie czy przyjmie wniosek czy tez nie. Ponadto czy Five nie ma w swojej działaności takiego PKD? Sorki za to pytanie, bo w sumie nie wiem czy Five dłubał w silnikach w ramach działalności gospodarczej czy grzecznościowo gdyż niestety nie miałem jeszcze okazji niczego u niego robić.

[Żółwik]

Zajechałem z ciekawości po robocie do OSKP, w której robię przeglądy i kierownik mówi, że wystarczy mieć opinię rzeczoznawcy, że zostały zgodnie ze sztuką zrobione zmiany konstrukcyjne (swap, podniesienie mocy), oni robią wtedy przegląd i wydział komunikacji nie robi problemów i wbija w dowód.

[Gieras]

Zajechałem z ciekawości po robocie do OSKP, w której robię przeglądy i kierownik mówi, że wystarczy mieć opinię rzeczoznawcy, że zostały zgodnie ze sztuką zrobione zmiany konstrukcyjne (swap, podniesienie mocy), oni robią wtedy przegląd i wydział komunikacji nie robi problemów i wbija w dowód.

No i fajnie, czyli jednak można inaczej. W takim razie jedyna różnica jest to, ze w procedurze z rzeczoznawcą trzeba za niego zapłacić, a w opisanej przeze mnie tego kosztu nie ma.

[Fiveopac]

Temat wydzielony

[tytusr]

Wszystkie oskp do których dzwoniłem, chciały opinie rzeczoznawcy, mimo że nie jest ona wymagana przepisami. Rzeczoznawca ma wolną rękę w kwestii tego co zalegalizuje i na podstawie jakich dokumentów. Jeden chciał żebym po swapie przeprowadził ponowną homologację układu hamulcowego, bo twierdzil, że jak auto szybciej się rozpędza to musi też adekwatnie lepiej hamować i powinienem zmodyfikować układ. Drugi zrobił oględziny. Chciał tylko dane zakładu, który wykonywał SWAP i oświadczenie lub rachunek za usługę. Moim zdaniem nie ma sensu legalizować swapa na 2.5
Strata pieniędzy i czasu. Pod maską wygląd jak z fabryki więc nikt nigdy tego nie będzie weryfikował, chyba że sami się podkablujemy po rozjechaniu pieszego, który zawsze miał pierwszeństwo.

[WSR]

... chyba że sami się podkablujemy po rozjechaniu pieszego, który zawsze miał pierwszeństwo.

Co i tak nie wpływa na wypłatę odszkodowania z OC sprawcy, bo to ustawa określa przypadki kiedy ubezpieczyciel może zrobić regres (ucieczka, alkohol, prowadzenie bez uprawnień i celowe działanie).

[Żółwik]

Rzeczoznawca ma wolną rękę w kwestii tego co zalegalizuje i na podstawie jakich dokumentów. Jeden chciał żebym po swapie przeprowadził ponowną homologację układu hamulcowego, bo twierdzil, że jak auto szybciej się rozpędza to musi też adekwatnie lepiej hamować i powinienem zmodyfikować układ. Drugi zrobił oględziny. Chciał tylko dane zakładu, który wykonywał SWAP i oświadczenie lub rachunek za usługę.

Lepszą opcją jest wziąć zaprzyjaźnionego rzeczoznawcę niż jakiegoś randoma

[tytusr]

"Lepszą opcją jest wziąć zaprzyjaźnionego rzeczoznawcę niż jakiegoś randoma "

Najlepiej od razu zaprzyjaźniona oskp i olać rzeczoznawcę. Ja już raz byłem w oskp, bez opinii gdzie pracownik chciał mi podpisac papiery do wydziału komunikacji, ale pojawił się szef i zabronił wszystkiego. Powiedział że samochód po swapie to SAM i powinien przejść proces homologacji jak dla auta wprowadzanego na rynek przez dealera.