Malcolm_x pisze:Proste pytanie.
Naprawde az tak dół sie pieprzy? Przy 2.5 dół jest naprawde przyjemny. Czy po zamontowaniu nie bedzie mniej wiecej taki jaki jest oryginalnie przy 2.0?
Dół Ok. Ale naprawde boli mnie kręcenie silnika wysoko bo czuje jak sie poci, fajnie byłby czuć do odcinki ze piec sie uśmiecha
Inne pytanie takie troche poboczne, ale z racji tego ze mazda nawijam naprawde duzo km w sezonie musi paść.
Jak bardzo moze zmienic sie spalanie? W tej chwili wiadomo ze czesto bak spada do zera w jeden Dzien jazdy wokół komina, ale pytanie wlasnie czy duuuzo wieksze spalanie wchodzi przy „normalnej” miejskiej jeździe?
Dajcie znac

Mam 2.5 plus kolektor i wałki od Fivea założone w styczniu tego roku. Zapraszam na prawy fotel

To by było najlepsze porównanie dla Ciebie.
Niestety nie jeździłem 2.5 przed wymianą walków, ale stockowym 2.0 już tak. Nie, nie ma tu co porównywać, 2.5 z tymi walkami jedzie od dołu lepiej. Wolne obroty (nie takie wolne, bo podniesione lekko) są jak należy, co może zmartwić tych, którzy lubią jak motorownia robi chrum-chrum-chrum-chrum
Niemniej, jeśli jezdzisz na codzień miatą i najczęściej korzystasz z dołu obrotów, to nie wiem czy jest sens zmieniać wałki.
Po zmianie walków będzie palić więcej, bo będziesz zaglądał pod czerwone pole częściej...