Hej.
Przy wolnej jeździe, np. parkowaniu pod domem lub na mieście gdy skręcam w prawo daje się słyszeć metaliczne stuknięcie.
Najbardziej jest to słyszalne gdy np. parkuję, skręcam w prawo i lewym kołem najeżdżam na niski krawężnik a potem koło z niego "spada" i wtedy jest takie metaliczne stuknięcie.
Mechanik orzekł, że to łączniki stabilizatora, wymieniłem. Dalej to samo.
Taki metaliczny dzwięk, jakby coś się naprężało i puszczało za chwilę.
Jakieś pomysły macie ? Może ktoś miał podobny przypadek ?
Stuknięcie przy skręcie w prawo. Jakieś typowe sprawy w NC ?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 07 sie 2013, 15:59
- Model: NB FL
- Wersja: 1.6
- Lokalizacja: Óć
- Kontakt:
Luki78 pisze:Hej.
Przy wolnej jeździe, np. parkowaniu pod domem lub na mieście gdy skręcam w prawo daje się słyszeć metaliczne stuknięcie.
Najbardziej jest to słyszalne gdy np. parkuję, skręcam w prawo i lewym kołem najeżdżam na niski krawężnik a potem koło z niego "spada" i wtedy jest takie metaliczne stuknięcie.
Mechanik orzekł, że to łączniki stabilizatora, wymieniłem. Dalej to samo.
Taki metaliczny dzwięk, jakby coś się naprężało i puszczało za chwilę.
Jakieś pomysły macie ? Może ktoś miał podobny przypadek ?
Macnij sobie mocowanie amortyzatora, w sensie poduszke probujac jednoczesnie bujnac auto gora-dol.
Albo wjedz na szarpaki.
rogal767 pisze:Luki78 pisze:Hej.
Przy wolnej jeździe, np. parkowaniu pod domem lub na mieście gdy skręcam w prawo daje się słyszeć metaliczne stuknięcie.
Najbardziej jest to słyszalne gdy np. parkuję, skręcam w prawo i lewym kołem najeżdżam na niski krawężnik a potem koło z niego "spada" i wtedy jest takie metaliczne stuknięcie.
Mechanik orzekł, że to łączniki stabilizatora, wymieniłem. Dalej to samo.
Taki metaliczny dzwięk, jakby coś się naprężało i puszczało za chwilę.
Jakieś pomysły macie ? Może ktoś miał podobny przypadek ?
Macnij sobie mocowanie amortyzatora, w sensie poduszke probujac jednoczesnie bujnac auto gora-dol.
Albo wjedz na szarpaki.
Ok, jutro kogoś wezmę do poskakania na progu z lewej strony i podotykam poduchy.
O szarpakach zapomnij. W Anglii dawnooo, dawnoo temu przestali ich używać. Eh... nie tylko krany mają tutaj dziwne
