[NC] Swap silnika 1.8 na 2.0
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- Hookie
- Donator
- Posty: 3423
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NC
- Wersja: 2.0T
- Lokalizacja: Sosnowiec
Zdradzisz jak udało Ci się zniszczyć silnik w NC?
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015-17: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018-22: ND 2.0 '16 Club - Kocur
2022-25: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2025-? NC 2.0T '06 - 7
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015-17: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018-22: ND 2.0 '16 Club - Kocur
2022-25: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2025-? NC 2.0T '06 - 7
Żadna sztuka, to już kolejny przypadek na forum.
A co do swapa na 2,0 to jest możliwy, ale ja wsadzałbym od razu 2,5 z mazdy 6. W dziale technicznym pojawił się dokładny opis chyba przedwczoraj.
A co do swapa na 2,0 to jest możliwy, ale ja wsadzałbym od razu 2,5 z mazdy 6. W dziale technicznym pojawił się dokładny opis chyba przedwczoraj.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
Jest NA 1990.
Alan pisze:Żadna sztuka, to już kolejny przypadek na forum.
A co do swapa na 2,0 to jest możliwy, ale ja wsadzałbym od razu 2,5 z mazdy 6. W dziale technicznym pojawił się dokładny opis chyba przedwczoraj.
Nie mam czasu, ani tym bardziej wiedzy żeby rzeźbić i wstawić 2.5
Interesuje mnie, czy wstawienie 2.0 wiąże się z dużą liczbą komplikacji, czy jest to w miarę możliwie plug & play.
Cena na allegro 1.8 i 2.0 identyczna, stąd moje pytanie. Właściwie tylko to mnie trzyma przy próbie ratowania tego samochodu, czyli podniesienie mocy przez upgrade na 2.0. Jak wyjdzie, że za dużo roboty to sprzedam na żyletki i szukam nowej zabawki.
Szkoda, bo fajne auto.
Mx zjadł cały olej, nikt nie skontrolował i zatarł się poprzez brak smarowania. Użytkowany, jako czwarte auto. Regularnie serwisowany, nigdy nie było z tym problemu. Jestem trochę rozczarowany, że dosyć świeże auto, a żadna kontrolka check engine się w porę nie zapaliła, ani nikt w salonie nie przypominał (identyczne odstępy między przeglądami, ten sam salon), żeby sprawdzić poziom oleju, bo odstępy jakie proponuje producent między kolejnymi przeglądami to zbyt dużo km i może braknąć.
Jako ciekawostkę podam cenę nowego silnika w aso : 24.500 netto.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
NoPopatrz pisze:Cena na allegro 1.8 i 2.0 identyczna
2.0 w przeciwienstwie do 1.8 ma zmienna faze rozrzadu, idzie za tym wymiana lub dosztukowanie wiązki elektrycznej, wymiana komputera i przeprogramowanie immobilizerow.
Troche dlubania jest wiec nie jest to żadne P&P. No chyba, ze zrezygnujesz sie zmiennej fazy.
Fiveopac pisze:NoPopatrz pisze:Cena na allegro 1.8 i 2.0 identyczna
2.0 w przeciwienstwie do 1.8 ma zmienna faze rozrzadu, idzie za tym wymiana lub dosztukowanie wiązki elektrycznej, wymiana komputera i przeprogramowanie immobilizerow.
Troche dlubania jest wiec nie jest to żadne P&P. No chyba, ze zrezygnujesz sie zmiennej fazy.
Mniej więcej jaki może być tego kosztorys ?
Powiedzmy, że zakup używanego silnika 6-7 tys. Jak dużo więcej musiałbym dołożyć na części i dodatkową robociznę, żeby znalazło się pod maską 2.0 zamiast 1.8 ?
Skrzynia pasuje ? Obecnie jest manual 5.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2019, 21:01 przez NoPopatrz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adam_F
- Donator
- Posty: 791
- Rejestracja: 08 sie 2013, 21:13
- Model: ND
- Wersja: SkyPASSION
- Lokalizacja: Pyrlandia
Dorzucę swoje trzy grosze . Jakiś czas temu przechodziłem podobne dylematy co zrobić :
- Sprzedać na żyletki ?
- Remontować jednostkę którą mam ?
- Wymieniać motor na inny ? ( W moim wypadku miałem już 2.0 z obróconą panewką i walniętym wariatorem ( Fazatorem ) wiec nie miałem problemu już ze muszę kombinować z 1.8 jak u ciebie . tylko wsadzić drugi motor 2.0
Decyzja podjęta padło na wymianę jednostki napędowej znalazłem piękny , ładny ( podobno !!!! Silnik ) Mały przebieg Kupiłem. Mechanik zamontował Pojeździłem z 1500 - 2000 tyś km ii co co się okazało silnik też zajechany pobór oleju był w granicach 3 L na 1000km tak tyle spalał a taki piękny z allegro przy okazji się okazało że fazator też dostał nie działał w tym silniku.
Wiec decyzja kolejnego silnika nie kupie bo nie ma sensu się wkopać w kolejny tylko robimy remont :
Po Dokładnej analizie mechanika i wymianie to co było konieczne :
Pierścienie panewki , Fazator. Teraz mogę powiedzieć auto działa jak nigdy jak nowe !
Po odbiorze od mechanika nie byłem przekonany czy to wszystko będzie działać ( zraziłem się do NC ) Ale mechanik powiedział Adam to musi działać nie ma innej opcji te silniki 2.0 tak mają i siadają w każdej maździe nie pierwszy i nie ostatni taki silnik robiłem .
Wiec okk mówię sobie dajmy szansę !
Od remontu jest jakoś 3 miesiące dystans jaki pokonałem od tego czasu to 7 tyś km ! żadnego ubytku oleju nie zanotowałem auto ładnie wkręca się na obroty . ( Ważne jest też Dotarcie po reanimacji silnika ! Mój mechanik powiedział jak dobrze dotrzesz to się nacieszysz tą mazdą ! I tak jest !
W skrócie jak bym jeszcze raz podchodził do tego tematu to tylko i wyłącznie remontować na tym co się ma wtedy po robocie wiesz co masz a nie kupujesz kota w worku. Szkoda nerwów bo nigdy do końca nie wiesz w jakim stanie jest ten silnik co kupujesz.
To jest tylko moja spostrzeżenie na twoim miejscu bym zaprowadził do jakiegoś ogarniętego warsztatu niech zobaczą co dokładnie zostało zrobione i remontować wtedy masz pewność że będziesz jeździł a nie bawił się w kolejne naprawy.
- Sprzedać na żyletki ?
- Remontować jednostkę którą mam ?
- Wymieniać motor na inny ? ( W moim wypadku miałem już 2.0 z obróconą panewką i walniętym wariatorem ( Fazatorem ) wiec nie miałem problemu już ze muszę kombinować z 1.8 jak u ciebie . tylko wsadzić drugi motor 2.0
Decyzja podjęta padło na wymianę jednostki napędowej znalazłem piękny , ładny ( podobno !!!! Silnik ) Mały przebieg Kupiłem. Mechanik zamontował Pojeździłem z 1500 - 2000 tyś km ii co co się okazało silnik też zajechany pobór oleju był w granicach 3 L na 1000km tak tyle spalał a taki piękny z allegro przy okazji się okazało że fazator też dostał nie działał w tym silniku.
Wiec decyzja kolejnego silnika nie kupie bo nie ma sensu się wkopać w kolejny tylko robimy remont :
Po Dokładnej analizie mechanika i wymianie to co było konieczne :
Pierścienie panewki , Fazator. Teraz mogę powiedzieć auto działa jak nigdy jak nowe !
Po odbiorze od mechanika nie byłem przekonany czy to wszystko będzie działać ( zraziłem się do NC ) Ale mechanik powiedział Adam to musi działać nie ma innej opcji te silniki 2.0 tak mają i siadają w każdej maździe nie pierwszy i nie ostatni taki silnik robiłem .
Wiec okk mówię sobie dajmy szansę !
Od remontu jest jakoś 3 miesiące dystans jaki pokonałem od tego czasu to 7 tyś km ! żadnego ubytku oleju nie zanotowałem auto ładnie wkręca się na obroty . ( Ważne jest też Dotarcie po reanimacji silnika ! Mój mechanik powiedział jak dobrze dotrzesz to się nacieszysz tą mazdą ! I tak jest !
W skrócie jak bym jeszcze raz podchodził do tego tematu to tylko i wyłącznie remontować na tym co się ma wtedy po robocie wiesz co masz a nie kupujesz kota w worku. Szkoda nerwów bo nigdy do końca nie wiesz w jakim stanie jest ten silnik co kupujesz.
To jest tylko moja spostrzeżenie na twoim miejscu bym zaprowadził do jakiegoś ogarniętego warsztatu niech zobaczą co dokładnie zostało zrobione i remontować wtedy masz pewność że będziesz jeździł a nie bawił się w kolejne naprawy.

Było : nbfl 1.8 , nbfl 1.6 , nc 2.0
Jest : ND
Jest : ND

- Alex
- Donator
- Posty: 4740
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
NoPopatrz pisze:Mx zjadł cały olej, nikt nie skontrolował i zatarł się poprzez brak smarowania.
Jestem trochę rozczarowany, że dosyć świeże auto, a żadna kontrolka check engine się w porę nie zapaliła, ani nikt w salonie nie przypominał (identyczne odstępy między przeglądami, ten sam salon), żeby sprawdzić poziom oleju, bo odstępy jakie proponuje producent między kolejnymi przeglądami to zbyt dużo km i może braknąć.
sprawdzanie poziomu oleju to podstawowa rzecz ktora kazdy uzytkownik auta powinien regularnie wykonywac, nie ma co liczyc ze fabryczne interwaly wystarcza na cokolwiek. Sam sie o tym pare razy przekonalem:
- auto 1 ktore nigdy nie zuzywalo oleju nagle zaczelo to robic, niewiele bo niewiele ale na 15tys nie wystarczylo. Zorientowalm sie po tym ze zaczely stukac hydrauliczne popychacze, zaczalem sprawdzac ocb i wyszlo ze olej na minimum. Pacjent przezyl.
- auto 2 w ktorym wymienialem silnik (popsulem go poniewaz weszla 2ka zamiast 4ki przy 140


teraz sprawdzam w kazdym aucie plyny co 2 tygodnie. Podniesienie maski to moment a moze oszczedzic sporo kosztow i klopotow.
Wracajac do tematu: jesli faktycznie da sie 2.0 podpiac pnp bez zmiennej fazy to chyba bym tak zrobil. Wiazke i kompa mozna dolozyc pozniej a auto nie stoi smetnie tylko jezdzi
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
NoPopatrz pisze:Fiveopac pisze:NoPopatrz pisze:Cena na allegro 1.8 i 2.0 identyczna
2.0 w przeciwienstwie do 1.8 ma zmienna faze rozrzadu, idzie za tym wymiana lub dosztukowanie wiązki elektrycznej, wymiana komputera i przeprogramowanie immobilizerow.
Troche dlubania jest wiec nie jest to żadne P&P. No chyba, ze zrezygnujesz sie zmiennej fazy.
Mniej więcej jaki może być tego kosztorys ?
Powiedzmy, że zakup używanego silnika 6-7 tys. Jak dużo więcej musiałbym dołożyć na części i dodatkową robociznę, żeby znalazło się pod maską 2.0 zamiast 1.8 ?
Skrzynia pasuje ? Obecnie jest manual 5.
Nie mam pojecia, silnik powinien kosztowal ok 5 tys, elektronika i przerobka elektryki zapewne z 2 tys.
Mam nadzieję, że uda się niedrogo kupić nowy silnik lub wyremontować uszkodzony.
Natomiast uszkodzenie powstało "na własne życzenie" właściciela - olej przecież sprawdza się co każde (albo co drugie) tankowanie! A uwaga, że w salonie nie przypomnieli, że należy sprawdzać stan oleju rozbawiła mnie do łez
bonito
Natomiast uszkodzenie powstało "na własne życzenie" właściciela - olej przecież sprawdza się co każde (albo co drugie) tankowanie! A uwaga, że w salonie nie przypomnieli, że należy sprawdzać stan oleju rozbawiła mnie do łez

bonito
- Alex
- Donator
- Posty: 4740
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
profilaktycznie wystarczy pilnowac poziomu oleju. Te silniki padaja raczej przez zaniedbanie ww. a nie wadliwa konstrukcje.
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl