MX-5 Klub Polska

Witam.

Problem chyba zaczyna narastać albo coś sobie wkręcam ale auto zaczęło już brzmieć jak rajdówka ze skrzynią kłową…

Na każdym biegu po zdjęciu nogi z gazu zaczyna się wycie i to do takiego stopnia, że ciężko już urządzić sobie pogawędkę z pasażerem (nie to żeby normalnie było to super łatwe ale miałem już mxa i to jest następny level )

Co to może być? Jakieś łożysko na wale, dyfer a może skrzynia? Nie wiem czy wymiana oleju cokolwiek da ale myślę żeby spróbować. Zapraszam do główkowania razem ze mną.

Pozdrawiam
Marcel

Miałem to same ale niestety żeby w 100% zidentyfikować przyczynę to nie pomogę bo w jednym czasie wymieniłem dyfer oraz skrzynię i wycie ustało.

KyRy pisze: ↑

06 paź 2024, 18:55

Miałem to same ale niestety żeby w 100% zidentyfikować przyczynę to nie pomogę bo w jednym czasie wymieniłem dyfer oraz skrzynię i wycie ustało.

Przynajmniej zmniejszyłeś okrąg poszukiwań
No nic szukam dalej i czekam na innych użytkowników. Może ktoś jeszcze dorzuci się do tematu.

Pozdrawiam
Marcel

Prawdopodobnie łożysko ataku w dyfrze, ale rownie dobrze moze to byc skrzynia. Polecam sprawdzić jak bardzo stary jest olej w dyfrze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Update: śruba przy wyjściu z dyfra do wału się poluzowała i stąd pojawiło się stukanie i chrobotanie - najprawdopodobniej też wycie. Zmieniłem dyfer i jest ok