Niebieski dym przy zmianie na dwójkę ;)

Dział wnikający w techniczne niuanse generacji NA i NB

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

02 sie 2022, 17:04

Cześć! Od razu nie owijam w bawełnę ruszam jadę do odciny gaz w podłodze przepinka na drugi bieg i za mną niebieska chmurka z tego co zauważyłem najczęściej przy zmianie biegów 1-2 (na wyższych biegach ciężko pewnie już to zaobserwować). Czyli jak sie domyślam zamykam przepustnicę i cylindry wysysają z jakiegoś miejsca olej?
Również przyznaję sie bez bicia że sam zmieniałem uszczelkę pod głowicą i tak samo częściowo zajmowałem się głowicą między innymi uszczelnienia zaworów. Jak wysoce prawdopodobne jest że mogłem to źle zamontować bądź same w sobie uszczelniacze są wadliwe bądź polecone przez Carspeed zamienniki (jakieś niby japońskie) są do du... Chociaż również zmieniłem olej na 5W30 wcześniej miałem 5W40 (ta sama firma ta sama linia produktu) Ewentualnie jakie są jeszcze pomysły? PCV odpada bo dziś go testowałem gdzie po drodze wstawiłem Catch Can.
A i dodam jeszcze że niebotycznie wpiernicza olej rzędu 1 litr na 400km 8-)

Z góry dzięki za wszelką pomoc :)
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

02 sie 2022, 19:29

Dajogzum pisze:
02 sie 2022, 17:04
Cześć! Od razu nie owijam w bawełnę ruszam jadę do odciny gaz w podłodze przepinka na drugi bieg i za mną niebieska chmurka z tego co zauważyłem najczęściej przy zmianie biegów 1-2 (na wyższych biegach ciężko pewnie już to zaobserwować). Czyli jak sie domyślam zamykam przepustnicę i cylindry wysysają z jakiegoś miejsca olej?
Również przyznaję sie bez bicia że sam zmieniałem uszczelkę pod głowicą i tak samo częściowo zajmowałem się głowicą między innymi uszczelnienia zaworów. Jak wysoce prawdopodobne jest że mogłem to źle zamontować bądź same w sobie uszczelniacze są wadliwe bądź polecone przez Carspeed zamienniki (jakieś niby japońskie) są do du... Chociaż również zmieniłem olej na 5W30 wcześniej miałem 5W40 (ta sama firma ta sama linia produktu) Ewentualnie jakie są jeszcze pomysły? PCV odpada bo dziś go testowałem gdzie po drodze wstawiłem Catch Can.
A i dodam jeszcze że niebotycznie wpiernicza olej rzędu 1 litr na 400km 8-)

Z góry dzięki za wszelką pomoc :)
Dymi nie przy zmianie biegu tylko przy odpuszczeniu gazu ;). Pierścienie przepuszczają olej.
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

02 sie 2022, 19:41

mutra pisze:
02 sie 2022, 19:29
Dymi nie przy zmianie biegu tylko przy odpuszczeniu gazu ;). Pierścienie przepuszczają olej.
No tak, tak jak napisałem że przepustnica zamknięta i wtedy ssie olej.
Nooo dobra, ale czy gdyby to były pierścienie to nie dymiła by równomiernie i im wyższe obroty tym bardziej? bo trochę byłbym w szoku jak by to tak nagle pierścienie zaczęły takie coś robić. Świeża głowica mogłaby zweryfikować tłoki? wcześniej przed wymiana UPG to oleju w sumie nigdy nie dolewałem miedzy interwałem wymiany. Kompresje jak mierzyłem to raczej poniżej 12 barow nie schodziło na żadnym cylindrze na sucho na zimnym bez "oszukiwania" olejem w cylinder
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

03 sie 2022, 18:40

kilka kolejnych podpowiedzi... po załóżmy 24h od ostatniego uruchomienia silnika nie ma żadnego niebieskiego dymu, czyli raczej nie jest to typowe uszkodzenie uszczelniaczy zaworów, ALE co było dla mnie ciekawe jak dolewałem oleju (bo na bagnecie była już susza) jakoś z litr w sumie weszło tak aby było 3/4 full na bagnecie to po odpaleniu jak pamiętam na kolejny dzień to była taka wielka chmura dymu jakiej nigdy wcześniej nie widziałem. Przed dolewką nic takiego się nie działo TYLKO bezpośrednio pierwsze odpalenie po dolewce. Później zrobiłem trasę +/- 50km i kolejne odpalenie po nocy również chmura dymu choć już mniejsza. Później wróciło kompletnie do normy, dzisiaj odpalałem po nocy +/- 16h stania - zero dymu a przyglądałem się bardzo dokładnie.

Zaglądałem również pod pokrywę zaworów, uszczelniacze zaworów tak na ile oczami mogłem ocenić to wyglądają raczej w porządku. Świece zapłonowe dość czarne a na cyl 4 zauważalnie większy syfek - węgiel paznokciem odpadał - ale bez przesady. Małą kamerką (endoskopem) zaglądałem w cylindry trochę się świeciły jakby były mokre (zaolejone) ale w rowkach na zawory (na górze tłoków) nie widziałem kałuży oleju, a raczej tam by się zbierał olej gdyby kapał z zaworów (?).

Jedyne co mnie trochę zastanowiło to Olej wydawał mi się kompletnie jak woda (zimny temperatura na dworze ~26-28 stopni) na pewno nie miesza się z chłodzeniem. A i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale głowica ogólnie jest kompletnie czysta (bo była w warsztacie gdzie ją umyli) a olej po 500km (a oleju sporo przecież dolałem) jest czarny.

Zastanawiam się czy nie wykorzystać tego oleju do zrobienia płukanki i wrócić do 5w40 na jakim do tej pory jeździłem..

Ktoś? coś?
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

10 sie 2022, 10:57

Kolejna porcja informacji! Byłem u mechanika który wydał się bardzo w porządku i nie jedno auto widział a nawet miate. Stwierdził, że nowa doszczelniona głowica "zacisnęła pierścienie olejowe" i dlatego miata zaczęła pic olej na potęgę. Mówił z doświadczenia że to nie pierwszy raz widzi taką akcje.

Przed chwilą wyjąłem świece i jest tak że:
1,2,3 cyl - troche czarnego nalotu ale bez tragedii końcówka świecy szara
4 cyl - czarna, w gwincie świecy olej, sporo wypalonego nagaru u podstawy świecy
Jaką widzę zależność? zaraz po montażu odnowionej głowicy sprawdzałem kompresję 1,2,3 cyl kompresja podniosła się nieznacznie ALE (nie)stety na 4 cyl kompresja poszybowała bardzo do góry. Może to co mi wspomniał mechanik ma sens? że doszczelniony czwarty cylinder (dół silnika) już nie daje rady z taka kompresja i po prostu puszcza olej...
Plan teraz jest taki (co też mechanik mi polecił):
- Zalewam cylindry naftą aby "odblokować" pierścienie, przybliżając godzina 11:00 10.08.2022.
- Wieczorem ruszam tłokami aby jakoś zruszyć ewentualnie pierścienie
- Dolewam jeszcze nafty i tak postoi jakoś pewnie do piątku 12.08.2022 da nam to jakieś 48h na dobrą sprawę.
- Po tym zamierzam jeszcze dolać płukankę do oleju, odpalić na 15 minut, zlać stary olej (5w30) i ponownie zalać ten co do tej pory jeździłem (5w40)
- i od razu trasa (12-15.08 długi weekend) pewnie z 600km zrobię zobaczymy czy w ogóle auto przeżyje :)

Jeśli to nic nie da to chyba będę musiał pożegnać się z autkiem :) bo pomysły i cierpliwość już mi się kończą
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
solidmarian
Posty: 126
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
Model: Inny
Lokalizacja: 100lica

10 sie 2022, 11:05

Kompresja na 4 garze poszybowała ponieważ został doszczelniony przez znajdujący się w komorze spalania olej, jak szamie olej przez pierścienie to obecnie nic mu nie pomoże poza wymianą pierścieni.
Mechanik ma rację, z reguły jak się uszczelnia głowicę to następnym elementem, który padnie będzie zużyty dół silnika.
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

21 sie 2022, 10:53

Pociągnę dalej temat już bardziej z ciekawości żeby wiedzieć co to jest. Przykładam rękę do wydechu (zdjęcie). Mazda stała kilka dni bez ruszania. Uruchamiam silnik, jalowy bieg i wypluwa z siebie cały czas takie czarne kropki. Co to może być? Mam swoje podejrzenia oczywiście, ale wolę nie sugerować nic. A no i oczywscie wydech czarny. Osad się nie marze wydaje się być jakby suchy.
Obrazek
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

21 sie 2022, 13:04

Dajogzum pisze:
21 sie 2022, 10:53
Pociągnę dalej temat już bardziej z ciekawości żeby wiedzieć co to jest. Przykładam rękę do wydechu (zdjęcie). Mazda stała kilka dni bez ruszania. Uruchamiam silnik, jalowy bieg i wypluwa z siebie cały czas takie czarne kropki. Co to może być? Mam swoje podejrzenia oczywiście, ale wolę nie sugerować nic. A no i oczywscie wydech czarny. Osad się nie marze wydaje się być jakby suchy.
Obrazek
Czarne kropki są z sadzy bo pali olej. A pluje bo na zimnym Woda skrapla się w wydechu
Gwiazda
Donator
Donator
Posty: 316
Rejestracja: 09 gru 2019, 23:26
Model: NB
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

24 sie 2022, 21:17

Zrobiłeś głowicę... to wywalaj ten dół. To pierścienie i raczej każdy maździarz Ci to powie. Mam te same objawy, podobny pobór oleju. Też raz wywołują papieża po postoju, a czasem wcale. Też czasem jest za mną ciągle siwo, a potem ktoś za mną nie widzi nawet chmurki. Też pluje z wydechu. I też kopci końcówkach biegów. A, no i wszedzie kompresje trzyma ale 3 i 4 cyl, zawory i świece najbardziej sie pocą :) Przed uszczelniaczami miałem tak samo i okazało się że to nie one ;|
Ciekawi mnie podejście że jak pierścienie to musisz się rozstać z mazdą XD
A w ogóle, opłacało się robić głowicę bez zaglądania do pierścionków?
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

25 sie 2022, 9:27

Po 600km wychodzi mi że CHYBA po tym zabiegu co tam wcześniej opisywałem jakby ciut mniej oleju spaliła ale to nadal w opór za dużo xD
Ciekawi mnie podejście że jak pierścienie to musisz się rozstać z mazdą XD
ah pierścienie to nie jedyna rzecz która mnie już wkur*** w tym samochodzie xD. pierścienie to już taki gwóźdź do trumny był, ale luz już mi przeszło i na zimę robimy wszystko wywalamy silnik, robimy progi podłużnice, może jakaś skrzynia z mniejszym przebiegiem wleci, poprawki lakiernicze tak żeby na kolejny sezon w końcu można było pojeździć bez obaw że coś się rozkraczy. Jak pozwoli mi portfel to może i jakieś LSD wstawię, ogólnie w perspektywie miałbym jakieś turbo kiedyś... ale to kieeedyś.
A w ogóle, opłacało się robić głowicę bez zaglądania do pierścionków?
wiesz coo... pod względem pieniędzy to oczywiście - nie - jak widać z tego co opisuję, ale pod względem doświadczeń ogólnie takiej osobistej chęci do zrobienia czegoś pod maską to mógłbym zrobić to jeszcze raz, wiem gdzie zrobiłem błędy wiem co można było lepiej zrobić itp itd. mam podejście do tego jako hobby a nie żeby tanio naprawić auto więc nie żal :D a jako że robiłem 90% sam to na szczęście nie płaciłem za robociznę więc jedyne co tracę to swój czas i uszczelki także jak dla mnie to nie jest źle. No ale smutek że takie są zależności... miałem w tym roku pojechać na tor i non stop dwa kroki do przodu i cztery do tyłu xd no cóż tak to jest z takim autem...

Na YT będę się starał później dokumentować jak to idzie ale to bliżej grudzień styczeń pewnie. Zastanawiam się jak do tego podejść bo pierwsza propozycja to jest żeby kupić słupek 1.6 i osprzęt przełożyć z mojego silnika po prostu, ale boje się żeby za jakiś czas nie było identycznej historii (co jest bardziej niż pewne?)... myślę czy ze względu na to że chciałbym to kiedyś turbić to nie lepiej zrobić remont tego silnika po prostu?

na razie jeżdżę tym co mam jak przeżyje to spoko jak nie to i tak nowy silnik :oops:
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
Awatar użytkownika
Dajogzum
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2019, 8:45
Model: NB FL
Wersja: 1.6 2003
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

20 sty 2023, 17:12

Już wiem na 100%. Silnik został rozebrany, pierścienie olejowe stanęły dęba. Teoria, że doszczelniona głowica zabiła pierścienie się potwierdziła. Ogólnie poza tymi pierścieniami silnik był we wzorowym stanie praktycznie więc niewielkim nakładem finansowym zostanie odbudowany. Później pewnie jakieś małe turbo :)

Morał? jak zmieniasz uszczelkę pod głowicą to masz 50/50 że dół silnika nie padnie. Zależy ile nagaru jest w silniku :) może to głupie ale jeśli chcesz to mega tanio zrobić to nie ruszaj głowicy 🤪
Pozdrawiam, Patryk!
Mazda MX-5 NBFL 2003, 1.6 Brilliant Black
Mój kanał YouTube poświęcony właśnie tej Mazdzie
Wbijaj tez na moją strone internetową: Zolkiewski
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

21 sty 2023, 8:07

kolejny wariat z nami :kciuk:
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
ODPOWIEDZ