Siema,
Właśnie oddałem hamulce do regeneracji i okazało się, że jarzm nie da się uratować i trzeba kupić nowe, niestety koszt nowych to kosmos, dlatego kupiłem używane.
Niestety okazało się że zakupione jarzma nie pasują, a konkretnie różnią się wymiarem na wysokości tak jak pokazuję na zdjęciach (na pierwszym zdjęciu te bliżej to kupione a te dalej to moje, które były na aucie), moje mają ok. 7cm a kupione 6cm
I teraz pojawia się zagadka, z tego co wiem mam midbreaki ponieważ mam tarcze 255 a sprzedający twierdzi, że sprzedał mi jarzma do midbreaków.
Dlatego mam pytanie do osób które znają się lepiej niż ja:
1. Czy wychodziły jakieś różne wersje jarzm do midbreaków?
2. Czy może być tak, że mam jarzma od bigbreaków a tarcze 255?
3. Ewentualnie może być, że w roczniku 2004 Japończyki wstawili zupełnie co innego?
4. Jeżeli nie, to w takim razie co ja mam w swoim samochodzie, a co kupiłem?
Moja Mazda to NBFL 1.6 2004 wersja Impuls
Z góry dzięki
Jarzma przednich hamulców NBFL - problem z identyfikacją
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 mar 2019, 20:06
- Model: NB
- Wersja: Anniversary+RX-8
- Lokalizacja: Slask
Cześć,
Swego czasu starałem się zgłębić temat. Przy okazji wymiany zacisków z tyłu i problemów z tym nie było.
Zostawiłem sobie takie podsumowanie: O ile nie ma tam rozstawu śrub jarzm, to są klocki. A one są prawie o dokładnie 1 cm szersze.
Z tego, co wiem, wszystkie zestawy są wzajemnie plug 'n' play. Więc któryś z poprzednich właścicieli mógł coś zmieniać względem serii. Albo u Ciebie, albo u sprzedawcy. Zaryzykowałbym, że to sprzedawca nie wiedział, co sprzedaje.
Swego czasu starałem się zgłębić temat. Przy okazji wymiany zacisków z tyłu i problemów z tym nie było.
Zostawiłem sobie takie podsumowanie: O ile nie ma tam rozstawu śrub jarzm, to są klocki. A one są prawie o dokładnie 1 cm szersze.
Z tego, co wiem, wszystkie zestawy są wzajemnie plug 'n' play. Więc któryś z poprzednich właścicieli mógł coś zmieniać względem serii. Albo u Ciebie, albo u sprzedawcy. Zaryzykowałbym, że to sprzedawca nie wiedział, co sprzedaje.