Porwany dach

Porwane mocowanie szyby z moherowym dachem

Dział wnikający w techniczne niuanse generacji NA i NB

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

piotrk
Posty: 19
Rejestracja: 01 sty 2021, 19:39
Model: NB FL
Wersja: black 1.8
Lokalizacja: Warszawa

18 maja 2021, 6:25

Ostatnio zauważyłem bardzo niepokojąca rzecz w miacie, mianowicie porwał mi się dach, już tłumaczę. W kabinie wysiała mi część dachu odpowiedzialna za napinanie tylnej szyby, pojechałem więc do polecanej tu firmy zajmującej się dachami do mx5 na Radzymińską w Warszawie, materiał został z powrotem wsadzony do rynny, było dobrze. Niestety dzień później przy zamykaniu dachu (niedziela temperatura 22*C) porwał się on na łączeniu szyby z materiałem.
Miał ktoś kiedyś z czymś takim do czynienia? Jak to naprawić? Chciałem oddać właśnie do wiatrołapówcabrio, ale termin mają na sierpień...
Myślałem nad taśma do naprawy namiotów, Ew. sylikonem lub klejem do szyb.
Macie jakieś ciekawe pomysły?

P.s. pacjent to nbfl z moherowym dachem (dach bodajże z Lublina ale nie jestem pewien)
Załączniki
IMG_20210516_132810.jpg
IMG_20210516_132810.jpg (6.03 MiB) Przejrzano 579 razy
A.P.
Posty: 5
Rejestracja: 04 lis 2021, 20:07
Model: NB
Wersja: 1.6
Lokalizacja: Gdańsk

07 lut 2022, 18:14

Wiem że za późno odzywam się, ale może komuś innemu będzie przydatne. Kleiłem podobne rzeczy czarnym klejem do szyb. Całkiem przyzwoicie, jeśli nie patrzyć z bliska tam nawet niezauważalne jest. ;)
ODPOWIEDZ