MX-5 Klub Polska

Przeglądając zdjęcia mx-5 w sieci natknąłem się na kilka z odstającymi maskami





Czym to jest spowodowane i w jakim celu?

Robia to specjalnie, zeby powietrze moglo wylatywac ta szpara, zapewniajac lepsze chlodzenie i jezeli ktos ma filtr stozkowy przy grodzi przed kierowca to wtedy tez chlodniejsze powietrze tam. To z tego co przeczytalem na miataturbo.net .

Pozdrawiam

A to wystarczy ją tylko na zawiasach trochę podnieść?

KyRy, z tego co sie tam doczytalem (i jak dobrze pamietam - bo to bylo chwile temu), to wystarczy ja podniesc o okolo 1 cal wlasnie na zawiasach i to ponoc juz daje dosyc znaczace efekty.

Ok, dzięki
spróbuję się z nią pobawić i zobaczę jak na żywo to wygląda

a ja z kolei gdzies czytałem (nktóres z zagranicznych miatkowych for) krytyczne opinie o tym wynalazku - że aerodynamika to nie taka łatwa sprawa i zabawa z nią może sprawić że np powietrze nie będzie przechodzić w dostatecznym stopniu przez chłodnice wody a przeciez ważniejsza jest ilośc powietrza przechodzącego przez chłodnice niż temperatura pod maską - więc polecam dużą ostrożność z tym patentem - choć jak to naprawde działa trzebaby się przekonać samemu.

To moze byc tak samo jak z 126p Gdy w lato ktos otwieral pokrywe silnika myslac ze bedzie lepiej silnik chlodzil a robil cos odwrotnego bo powstawaly jakies zawirowania powietrza i chlodzenie bylo gorsze

kociol pisze:Robia to specjalnie, zeby powietrze moglo wylatywac ta szpara

Na logike tak powinno byc. W praktyce jest odwrotnie, w tym miejscu powietrze jest zasysane. Dlatego nawiew wew. auta bierze powietrze z podszybia a im szybciej jedziemy bardziej wieje w kabinie - wiatrak ma mniej do roboty.
Jednym slowem podniesienie maski zakłóca obieg powietrza i tym samym pogarsza sprawnosc chlodnicy.

KyRy pisze:w jakim celu?

Lanssssssssssssssssss

Rysunek poglądowy:



Zauwazcie, ze wiekszosc lanso wlotów i kurnikow ma masce pozbawiona jest sensu jesli nei znajduja sie blisko szyby.

a ja troche z innej bajki , czy zauwazyliscie ze maski od NA odstaja troche przy lampach?? tak jakby byly zle spasowane - myslalem ze jest tak tylko u mnie ale przygladajac sie na zlocie wiekszosc miat tak ma

brozyn89 pisze:czy zauwazyliscie ze maski od NA odstaja troche przy lampach??

wg mnie bardziej jest to wina źle spasowanych 'nakładek' od świateł a nie samej maski

brozyn89, też to zauważyłem i nawet o tym pisałem.

Blache na lampach można ustawiać jak się chce! Albo odkręcamy plastik i regulujemy na śrubkach, albo po prostu podnosimy blachę do góry ręką przy otwartej masce.
Wystarczy zostawić u mechanika samochód a bankowo każdy z Was ma powginane lampy, bo oni na 99% będą się o nie opierać pochylając się nad maską Wg mnie kiepsko to wygląda i zawsze to poprawiam
Nawet na fotce nr2 widać,że pokrywy lamp są dobrze ustawione pomimo tego, że maska jest podniesiona.

A co do tej podniesionej maski, to mi się takie coś nie podoba z wyglądu. Jak by się maska zepsuła.

hmm myslalem o tym ale doszedlem raczej do wniosku ze maska z aluminium po xxx latach uzytowania wygina sie na rogach ? pobawie sie w weekend tymi nakladkami zobaczymy co z tego wyjdzie pozdrawiam

DieSpinnePL pisze:Wystarczy zostawić u mechanika samochód a bankowo każdy z Was ma powginane lampy, bo oni na 99% będą się o nie opierać pochylając się nad maską Wg mnie kiepsko to wygląda i zawsze to poprawiam

+1. Poprawia się to szybko, a różnica jest ogromna - trochę krzywe klapy i od razu jakoś po miatce bardziej widać ten dwudziestoletni niemal bagaż doświadczeń...

brozyn89 pisze:a ja troche z innej bajki , czy zauwazyliscie ze maski od NA odstaja troche przy lampach?? tak jakby byly zle spasowane - myslalem ze jest tak tylko u mnie ale przygladajac sie na zlocie wiekszosc miat tak ma

otwórz maskę, chwyć blachę osłaniającą lampę i pociągnij ją do góry po zamknieciu maski lampy leżą jak ulał.....jeśli nie to powtórz czynność

Dodatkowo są też te śrubki pod plastikową osłoną.

Ale i tak robie jak opisał wyżej irakleo

DieSpinnePL pisze:Dodatkowo są też te śrubki pod plastikową osłoną.

Ale i tak robie jak opisał wyżej irakleo

Zanim pociągnąłem osłony do góry zabrałem się do tych śrubek....ale okazały się nie do ruszenia, no chyba że bym je rozwiercił i wstawił inne. Lekkie szarpnięcie załatwia sprawę.

u mnie działają jak nowe. Najpierw nimi ustawiłem, a teraz tylko podciągam jak ktoś je wgniecie.

hehe faktycznie podgialem troche blaszki na lampach i jest idealnie

kurcze to działa !

...i życie stało się piękne.

irakleo pisze:

DieSpinnePL pisze:Dodatkowo są też te śrubki pod plastikową osłoną.

Ale i tak robie jak opisał wyżej irakleo

Zanim pociągnąłem osłony do góry zabrałem się do tych śrubek....ale okazały się nie do ruszenia, no chyba że bym je rozwiercił i wstawił inne. Lekkie szarpnięcie załatwia sprawę.

Tych śrubek po prostu nie da się odkręcić, ale Twój patent działa idealnie.

noveek, to ja nie wiem jak Wy macie, ale w moim 15 letnim samochodzie je odkręcałem bez najmniejszego problemu.

Wypadało by zmienić nazwę tematu

noveek pisze:
Tych śrubek po prostu nie da się odkręcić, ale Twój patent działa idealnie.

mówiłem przecież....."ucho od śledzia"

DieSpinnePL pisze:Wypadało by zmienić nazwę tematu

może być?

najlepiej to by było rozdzielić ten temat na dwa oddzielne

Podepnę się pod temat
Moja maska wygląda podobnie jak te na zdjęciach, ale raczej nie jest to kwestia "tuningu".
Coś jest najwyraźniej nie tak z zawiasem, bo po zamknięciu maski po stronie pasażera zostaje wielka szczelina :neutral:
Jeśli podniosę maskę i powoli ją opuszczę, to rygiel na masce nie trafia w zamek. Jeśli już uda mi się zamknąć maskę i docisnąć stronę pasażera tak bardzo jak jest to możliwe, to i tak pozostaje szczelina.
Pryskałem zawiasy smarem, próbowałem je rozruszać, ale nic to nie dało.
Na zdjęciach widać, że część maski najbliżej szyby mocno odstaje od zawiasu (po drugiej stronie ściśle do niego przylega).
Czy ktoś z Was miał już podobny problem? Nie wiem, czy nie skończy się na wizycie u mechanika :neutral:

Maska przed dociśnięciem:



Po dociśnięciu:

Vertigo pisze:Nie wiem, czy nie skończy się na wizycie u mechanika

Raczej u blacharza... Zawias stał i pewnie się wygiął przy otwieraniu/zamykaniu maski... O ile go w ogóle rozruszałeś...