Jesli nie HLA to co?

Stukanie, klekotanie i nie koniecznie HLA

Dział wnikający w techniczne niuanse generacji NA i NB

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5473
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

13 cze 2009, 21:59

Na szczescie problem mnie nie dotyczy, ale znalazlem ciekawą akcje serwisową naszych mazd - co moze klekotac w silniku i ku zaskoczeniu nie są to słynne popychacze hydrauliczne (HLA)

:arrow: http://www.miata.net/garage/tsb/s004_93.html
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bardock
Posty: 1863
Rejestracja: 15 gru 2008, 14:37
Model: Inny
Wersja: S3 1.8T
Lokalizacja: Warszawa

13 cze 2009, 22:55

a mógłbyś five napisac jaśniej o co dokładnie chodzi? w technicznym angielskim nie jest u mnie za dobrze, a chętnie się dowiem czegoś wiecej niż z obrazków :)
Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5473
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

16 cze 2009, 8:15

W skrocie chodzi o odkladanie nagaru w komorze spalania, ktora daje podobny efekt do klekotania HLA na zimnym silniku. Czysci sie to jakims srodkiem wtryskiwanym podczas pracy silnika bezposrednio do kolektora dolotowego.
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
Wroniasty
Posty: 1645
Rejestracja: 02 sie 2008, 21:45
Lokalizacja: Białystok

16 cze 2009, 13:21

Fiveopac pisze:W skrocie chodzi o odkladanie nagaru w komorze spalania, ktora daje podobny efekt do klekotania HLA na zimnym silniku. Czysci sie to jakims srodkiem wtryskiwanym podczas pracy silnika bezposrednio do kolektora dolotowego.


Np. wodą rozporszoną przy użyciu spryskiwacza do kwiatków - nie ma sensu kupować środków do czyszczenia nagaru, bo działają tak samo jak woda, a zbędnie kosztują.

Najlepiej jest rozgrzać motor jedna osoba trzyma obroty na jakichś 3/4k rpm a druga wpsikuje mgiełkę do dolotu

P.S. - Jeśli faktycznie macie w silniku nagar to po "wpryskaniu" wody spaliny będą czarne - wyrzuci przez wydech owy nagar... jeśli nie będą to znaczy, że komory spalania/zawory itp są czyste
Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5473
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

16 cze 2009, 16:15

Wroniasty pisze:Np. wodą rozporszoną przy użyciu spryskiwacza do kwiatków - nie ma sensu kupować środków do czyszczenia nagaru, bo działają tak samo jak woda, a zbędnie kosztują.

Tak, slyszalem ze woda jest skuteczna pod warunkiem ze jest to mgiełka a nie zassanie szklanki wody hehe
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
Wroniasty
Posty: 1645
Rejestracja: 02 sie 2008, 21:45
Lokalizacja: Białystok

16 cze 2009, 16:38

Fiveopac, oczywiście, że mgiełka:) Dlatego napisałem o zraszaczu do kwiatków - nadaje się do tego jak znalazł.
blaise
Posty: 442
Rejestracja: 24 kwie 2008, 1:05
Lokalizacja: wa-wa bielany
Kontakt:

17 cze 2009, 12:23

moze byc woda z kranu czy lepiej destylowana?

mam odlaczyc caly dolot i wpsikiwac bezposrednio na przepustnice? czy odlaczyc filtr i psikac do rury dolotowej?

ile mniej wiecej wody powinno starczyc?
"Wskakuj mała (dozwolone do lat 18tu)"
Wroniasty
Posty: 1645
Rejestracja: 02 sie 2008, 21:45
Lokalizacja: Białystok

17 cze 2009, 12:53

blaise, lepiej destylowana, ale może też być z kranu - nic złego się nie stanie.

Co do sposobu "psikania" - oczywiście możesz do rury, ale... znacznie mniej wody dotrze w miejsce przeznaczenia, więc po prostu lepiej byłoby psikać przed samą przepustnicą.

Co do ilości wody - trzymasz wóz na tych 3/4/5 k rpm i psikasz - jeżeli auto będzie się dławić (czyli woda dostanie się do komory spalania), a z rury nie będzie wylatywał czarny/ciemno szary dym to znaczy, że po prostu w komorze spalania/na zaworach itd nie ma nagaru - wtedy przerywasz, bo nie ma to większego sensu. A jeśli ten ciemny dym wylatuje to psikasz tak długo aż auto będzie wyłącznie dławić się, a dym z rury wróci do normy.

Pamiętaj żeby w miarę możliwości była to jak najdrobniejsza mgiełka.
blaise
Posty: 442
Rejestracja: 24 kwie 2008, 1:05
Lokalizacja: wa-wa bielany
Kontakt:

04 lut 2011, 9:01

zrobilem to i nic nie dalo.... widocznie taki urok miaty :)
"Wskakuj mała (dozwolone do lat 18tu)"
ODPOWIEDZ