[NBFL] Woda w bagażniku
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Po bardziej obfitych opadach deszczu mam mokrą wykładzinę bagażnika. Początkowo myślałem, że może uszczelka gdzieś puszcza i jak woda spływa 'dookoła' bagażnika to wlatuje do środka. Dzisiaj zauważyłem, że mokra jest cała wewnętrzna strona klapy bagażnika. Jak ta woda się tam dostaje ?? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że ścieka otworem od środkowego STOPu. Miał ktoś podobny problem ?
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2015, 17:23 przez Johnson, łącznie zmieniany 1 raz.
- tomasz01
- Donator
- Posty: 3520
- Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
- Model: NB
- Wersja: Magic
- Lokalizacja: Warszawa Usrynów
Jak kupiłem swoją MX5 to miałem skorodowaną całą podłogę bagażnika, ale u mnie brakowało jednej zaślepki pod kołem zapasowym i najpewniej tamtędy się dostała...
Sprawdź jeszcze uszczelki wszystkie czy nie są gdzieś przerwane.
Sprawdź jeszcze uszczelki wszystkie czy nie są gdzieś przerwane.
Podłoga jest ok, pod kołem jest sucho, koło jest suche, boczne wykładziny są suche, a główna wykładzina mokra jest tylko w jednym miejscu. Właściwie to wygląda to tak jakby na tą wygładzinę kapało właśnie ze środkowej części klapy.
Poprawka. Akurat pada, więc rozebrałem cały bagażnik i okazuje się, że jednak trochę wody zebrało się pod kołem zapasowym. Woda jest pod uszczelką po stronie przeciwnej od zamka, lekko cieknie po ściance bagażnika (wydaje mi się, że zcieka w tym miejscu z klapy, a nie puszcza uszczelka). Troche cieknie od strony zamka z miejsc w karoserii gdzie znajdują się śruby trzymające tylne lampy.
Rozumiem, że mogłoby się tak dziać w sytuacji gdy ktoś na myjni wpuściłby tam wodę pod ciśnieniem, ale od zwykłego deszczu takie przecieki ?
Rozumiem, że mogłoby się tak dziać w sytuacji gdy ktoś na myjni wpuściłby tam wodę pod ciśnieniem, ale od zwykłego deszczu takie przecieki ?
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 14 sie 2010, 8:44
- Model: NB FL
- Wersja: Memories I
- Lokalizacja: Lublin
Sprawdzałeś czy nie masz zatkanych kanalików odpływowych za siedzeniami na półce tylnej?
U mnie woda dostawała się do bagażnika dlatego, że miałem popękaną rynienkę która zbiera wodę z tylnej części dachu. Woda zamiast trafiać do kanałów odpływowych spływała po ścianie grodziowej do bagażnika. Woda w bagażniku parowała, osadzała się na klapie i wydawało się, że nieszczelność jest gdzieś w okolicy pokrywy bagażnika.
U mnie woda dostawała się do bagażnika dlatego, że miałem popękaną rynienkę która zbiera wodę z tylnej części dachu. Woda zamiast trafiać do kanałów odpływowych spływała po ścianie grodziowej do bagażnika. Woda w bagażniku parowała, osadzała się na klapie i wydawało się, że nieszczelność jest gdzieś w okolicy pokrywy bagażnika.
Kanaliki są drożne. Natomiast dzisiaj zauważyłem jeszcze, że mokra jest okolica płytek mocujących rollbara i zastanawiam się czy tamtędy się nie dostała woda od strony nadkoli. Dziwna sprawa. Na razie udało się wszystko wysuszyć i zobaczymy co będzie dalej.
- szy
- Donator
- Posty: 741
- Rejestracja: 28 maja 2014, 9:39
- Model: ND
- Wersja: GT-S
- Lokalizacja: San Diego
Przeczytaj ten wątek: viewtopic.php?f=25&t=14728&p=280825
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Miałem ostatnio to samo. Po mocnym deszczu, gdy auto stało tyłem do wiatru, zalało bagażnik. Wysuszyłem wszystko i na razie problem się nie powtórzył. Może po prostu tak pechowo zaparkowałem tyłem do jezdni, że inne samochody "nachlapały" mi, rozjeżdżając w kałuże?
PROBLEM
DUŻY PROBLEM
Zaznaczam, że podobna sytuacja zdarza mi się drugi raz (a w sumie kilka mniejszych lub większych deszczy przez ostatnie pół roku samochód doświadczył) i drugi raz zdarza mi się po tym jak samochód zaparkowany był podczas opadów na podjeździe (tyłem 'w dół') zamiast na równej ulicy. Więc podstawowe pytanie jest takie - czy przyczyną moich problemów, poza ewidentną nieszczelnością, może być grawitacja i pochyłe ustawienie auta ?
Kierunek, którym moim zdaniem spływa woda
Po zdjęciu osłony widać, skąd mniej wiecej leci
Gołym okiem widać, że kropelkuje z tego białego dzyndzla
Przy mocowaniach rollbara jest sucho
PROBLEM NR 2 i znów pytanie, czy nie zalewa wnętrza przez to, ze auto jest pochylone do tyłu i woda zamiast ciurkać do tej listewki zbierającej, leci między uszczelką a szybą do środka ?
Ustawiłem teraz auto na równym, a że pada jak sku****yn, to za godzinę pójdę sprawdzić czy też mnie zalało.
DUŻY PROBLEM
Zaznaczam, że podobna sytuacja zdarza mi się drugi raz (a w sumie kilka mniejszych lub większych deszczy przez ostatnie pół roku samochód doświadczył) i drugi raz zdarza mi się po tym jak samochód zaparkowany był podczas opadów na podjeździe (tyłem 'w dół') zamiast na równej ulicy. Więc podstawowe pytanie jest takie - czy przyczyną moich problemów, poza ewidentną nieszczelnością, może być grawitacja i pochyłe ustawienie auta ?
Kierunek, którym moim zdaniem spływa woda
Po zdjęciu osłony widać, skąd mniej wiecej leci
Gołym okiem widać, że kropelkuje z tego białego dzyndzla
Przy mocowaniach rollbara jest sucho
PROBLEM NR 2 i znów pytanie, czy nie zalewa wnętrza przez to, ze auto jest pochylone do tyłu i woda zamiast ciurkać do tej listewki zbierającej, leci między uszczelką a szybą do środka ?
Ustawiłem teraz auto na równym, a że pada jak sku****yn, to za godzinę pójdę sprawdzić czy też mnie zalało.
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Ło panie... jak by auto nie było ustawione to moje tak nie cieknie wcale nawet z dziurami w dachu.
Dociągnięty masz dach na łapach?
Dociągnięty masz dach na łapach?
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Nie potrafię porównać, ale sprawdź czy uszczelka po obu stronach jest tak samo ułożona.
Może jest wygnieciona w tym miejscu już po prostu.
Co do bagażnika to może być pęknięta rynna w dachu. Generalnie pomyśl o pokrowcu na razie. Lepiej tymczasowo wydać 30zł niż suszyć codziennie auto. Padać nie przestaje:)
Może jest wygnieciona w tym miejscu już po prostu.
Co do bagażnika to może być pęknięta rynna w dachu. Generalnie pomyśl o pokrowcu na razie. Lepiej tymczasowo wydać 30zł niż suszyć codziennie auto. Padać nie przestaje:)
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Straszny syf, ale niczego na razie nie ruszałem, żeby był lepszy obraz tego którędy cieknie.
Dostęp mam 'na wyciągnięcie ręki' czyli widzę to, co sfotografuje telefon trzymany przeprostowaną ręką..
Ktoś ma jakiś pomysł jak dalej postępować w tej tragicznej sytuacji ?
Czy dobrze rozumuję, że jak poodkręcam śrubę widoczną u góry na pierwszym zdjęciu (i pozostałe na całej listwie) to dach 'otworzy się' w drugą stronę i będę mógł sprawdzić stan listwy ?
Dostęp mam 'na wyciągnięcie ręki' czyli widzę to, co sfotografuje telefon trzymany przeprostowaną ręką..
Ktoś ma jakiś pomysł jak dalej postępować w tej tragicznej sytuacji ?
Czy dobrze rozumuję, że jak poodkręcam śrubę widoczną u góry na pierwszym zdjęciu (i pozostałe na całej listwie) to dach 'otworzy się' w drugą stronę i będę mógł sprawdzić stan listwy ?
Johnson pisze:Rynienka jednak nie bardzo..
No szrot. masz 3 opcje:
* telefon do Brożyna
* wizyta w sklepie ogrodniczym i małe laminowanie rynny folią
* wizyta w ASO i 1100-1400 w plecy na nową rynnę
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
- flatline
- Donator
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
No jest jeszcze opcja 4: zamiennik z IL - trochę tańszy niż opcja ASO.
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback
flatline pisze:No jest jeszcze opcja 4: zamiennik z IL - trochę tańszy niż opcja ASO.
Produkcja ILa jakością nie powala, więc przy różnicy 200 czy 300 PLN zdecydowanie bym wybrał oryginalną listwę. Szczególnie że obecnie sprzedawane są kształtowane z jednego kawałka tworzywa, nie ma tej rozklejającej się łączówki z gumy.
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Trochę dużo zdjęć w tym temacie nawrzucałem, ale może kiedyś komuś pomogą zidentyfikować usterkę rynny.
Naprawę skończyłem i powiem tak..
Generalnie lubię sobie podłubać przy aucie i sam coś spróbować naprawić, ale w tym przypadku jeżeli:
a) ktoś ma zamontowany rollbar (u mnie clearview i gimnastyka była bardzo bolesna, w przypadku rollbarów z zastrzałami poprzecznymi to chyba trzeba je w ogóle zdemontować)
b) ktoś ma więcej niż 130cm wzrostu
c) ktoś ma wąski garaż, a na zewnątrz leje
d) ktoś nie ma chwilowo możliwości zdemontowania foteli
to ta robota jest istną katorgą i nie polecam robić tego samemu
Użyłem folii do oczek wodnych o grubości 1mm. Kupiłem 6m, a zużyłem tylko 3 więc jak ktoś będzie potrzebował to się odzywać.
Stara rynna została w środku jako stelaż, a spękania w miarę możliwości posklejałem.
Oczywiście gdyby nie DIY ree (http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=14728&p=280825) to na pewno bym sobie z tym nie poradził, także dzięki
Naprawę skończyłem i powiem tak..
Generalnie lubię sobie podłubać przy aucie i sam coś spróbować naprawić, ale w tym przypadku jeżeli:
a) ktoś ma zamontowany rollbar (u mnie clearview i gimnastyka była bardzo bolesna, w przypadku rollbarów z zastrzałami poprzecznymi to chyba trzeba je w ogóle zdemontować)
b) ktoś ma więcej niż 130cm wzrostu
c) ktoś ma wąski garaż, a na zewnątrz leje
d) ktoś nie ma chwilowo możliwości zdemontowania foteli
to ta robota jest istną katorgą i nie polecam robić tego samemu
Użyłem folii do oczek wodnych o grubości 1mm. Kupiłem 6m, a zużyłem tylko 3 więc jak ktoś będzie potrzebował to się odzywać.
Stara rynna została w środku jako stelaż, a spękania w miarę możliwości posklejałem.
Oczywiście gdyby nie DIY ree (http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=14728&p=280825) to na pewno bym sobie z tym nie poradził, także dzięki
Johnson, co do problemu nr 2, czyli wpadającej wody na siedzenie - czy sytuacja ma miejsce tylko przy otwartych drzwiach?
U mnie woda lubiła wpadać nawet przy zamkniętych, a to dlatego, że brakowało kawałka uszczelki na szczycie szyby trójkątnej. Porzeźbiłem silikonem i jest szczelnie.
U mnie woda lubiła wpadać nawet przy zamkniętych, a to dlatego, że brakowało kawałka uszczelki na szczycie szyby trójkątnej. Porzeźbiłem silikonem i jest szczelnie.
Przy zamkniętych również. Sprawdzę później stan tych uszczelek, ale nie przypominam sobie żeby mi się jakiś defekt uszczelek rzucał w oczy. Mógłbyś wrzucić zdjęcie dokładnie tego miejsca, które u siebie uszczelniłeś ?
Wrzucam fotkę z neta, bo mój telefon nie chce współpracować z komputerem.
Na czerwono zaznaczyłem miejsce o które mi chodzi - tutaj chyba też jest widoczne to uszkodzenie. Generalnie w moim przypadku, gdy szyba podniesiona jest na maksa, wyjeżdża ponad zaznaczone miejsce przez co szyba styka się bezpośrednio z uszczelką dachu - dość niedokładnie, stąd przeciek. W drzwiach od strony pasażera szyba też wyjeżdża wysoko, jednak uszczelka w tym miejscu nadal jest - pęknięta, ale jest - i to wystarczy, aby nie przeciekało.
Silikonem zalałem zaznaczone miejsce od wewnątrz oraz od góry. Dzisiaj zrobiłem test z butelką wody i nic nie wpadło do środka. Jednak co innego, gdy dach jest suchy i leję strumieniem wody (impregnacja wtedy ładnie działa), a co innego, gdy po długotrwałych opadach dach jest już wilgotny i wszystko spływa zupełnie inaczej.
Niestety moje rozwiązanie prawdopodobnie zostanie uszkodzone przy opuszczeniu szyby, ale zawsze jest druga
O tutaj widać jak wygląda nienaruszona uszczelka.
Na czerwono zaznaczyłem miejsce o które mi chodzi - tutaj chyba też jest widoczne to uszkodzenie. Generalnie w moim przypadku, gdy szyba podniesiona jest na maksa, wyjeżdża ponad zaznaczone miejsce przez co szyba styka się bezpośrednio z uszczelką dachu - dość niedokładnie, stąd przeciek. W drzwiach od strony pasażera szyba też wyjeżdża wysoko, jednak uszczelka w tym miejscu nadal jest - pęknięta, ale jest - i to wystarczy, aby nie przeciekało.
Silikonem zalałem zaznaczone miejsce od wewnątrz oraz od góry. Dzisiaj zrobiłem test z butelką wody i nic nie wpadło do środka. Jednak co innego, gdy dach jest suchy i leję strumieniem wody (impregnacja wtedy ładnie działa), a co innego, gdy po długotrwałych opadach dach jest już wilgotny i wszystko spływa zupełnie inaczej.
Niestety moje rozwiązanie prawdopodobnie zostanie uszkodzone przy opuszczeniu szyby, ale zawsze jest druga
O tutaj widać jak wygląda nienaruszona uszczelka.