Strona 1 z 1

[NB] Śruba amortyzatora tył - wieczne odkręcanie..

: 21 lut 2013, 19:49
autor: Kinio
Hej, kolejny problem z zawieszeniem... Przy odkręcaniu tylnego amortyzatora pomimo kilkukrotnego spryskania dolnej śruby trzymającej go do wahacza penetratorem poszła całość. Nie rozumiem po co inżynierowie mazdy tak utrudnili życie i dali dostęp tylko do nakrętki a śrubę wsadzili w mocowanie które u mnie niestety nie wytrzymało próby czasu.
Śruba teraz kręci się w kółko wraz z nakrętką. Spotkał się ktoś z taką sytuacją i znalazł rozwiązanie? Trzeba przyspawać czy może komuś udało się jakoś złapać łeb śruby do odkręcenia i zakręcenia?
Ehh, a już myślałem, że wymienię jutro sprężyny i tuleje z tyłu i będę miał w końcu jeżdżący samochód :kciukdol:

edit:
aż mi się pomyliło ze zdenerwowania, oczywiście dostęp jest do łba śruby a nakrętka jest przymocowana do samochodu :)

: 22 lut 2013, 18:08
autor: miiodek
Również nie rozumiem po co oni to tak utrudnili. Ciężko będzie to zrobić raczej czeka spawanie.

: 22 lut 2013, 20:07
autor: Kinio
Znalazłem coś takiego: http://forum.miata.net/vb/showpost.php?p=5103553&postcount=13
Zastanawiam się tylko czy takie nacięcie nie obniży zbytnio wytrzymałości wahacza ale myślę że nie powinno, albo później jak już odkręcę i zakręcę to podjadę do spawacza i on będzie miał lepszy dostęp do nakrętkia później zaspawa to wycięcie.

Liczę na to, że po zrobieniu nacięcia uda mi się wyciąć pozostałości tego metalu który trzymał nakrętkę i nałożyć np klucz płaski oczkowy.

Zna się ktoś na wytrzymałości materiałów i jest mi w stanie powiedzieć czy to będzie później bezpieczne po zrobieniu takich dwóch nacięć?

A drugi problem jaki mam to nie mogę wyciągnąć po obydwu stronach zewnętrznej śruby wahacza dolnego (też z tyłu)... Z tego co czytałem to trzeba znaleźć odpowiedni młotek :>

: 22 lut 2013, 20:30
autor: irakleo
Ja bym kupił używany wahacz i po temacie :wink: Miałem taką sytuację w obu wahaczach w mojej NA :bang:

: 22 lut 2013, 22:54
autor: Kinio
Wymieniłem już przy pracach przy zawieszeniu dwa wahacze górne przednie i nie chcę kupować kolejnego szczególnie, że mam przed sobą jeszcze geometrię, progi i kupno letnich opon także szukam jak na razie tańszego rozwiązania :>

: 06 mar 2013, 13:55
autor: Enduro
Kinio pisze:Znalazłem coś takiego: http://forum.miata.net/vb/showpost.php?p=5103553&postcount=13
Zastanawiam się tylko czy takie nacięcie nie obniży zbytnio wytrzymałości wahacza ale myślę że nie powinno, albo później jak już odkręcę i zakręcę to podjadę do spawacza ...:>

jesli po montażu zespawasz to miejsce fachowo, to będzie on mocniejsze/wytrzymalsze niż fabryczne.
ubolewam na takim przeciwnościami losu
a ja zawsze przy wkręcaniu czegokolwiek (jak już uda sie wykręcić) zawsze natłuszczam solidnie gwint.
ostatnio miałem lekkie obawy, bo wymieniłem pordzewiałom blache ochronną skrzyni biegów i mocujące śrubki były w b. kiepski stanie.
teraz po wymianie, na szczęscie bezproblemowej, są nowe a połączenia gwintowane grubo nasmarowane

pozdr. i powodzenia
E.

: 06 mar 2013, 14:54
autor: grzes
mi się zdarzyło nie raz, cięcie + spawanie jak się nie ma czasu. Jak masz czas to warto sobie kupić wahacz, tanie jak złom.

: 06 mar 2013, 17:58
autor: Kinio
Odgiąłem/urwałem mocowanie tej śruby do wahacza co zajęło mi chwilę a następnie zobaczyłem dopiero, że ta śruba jest kwadratowa a nie sześciokątna, więc można ją było przytrzymać zwykłym kluczem płaskim. Z wkręcaniem było trochę gimnastyki ale udało mi się tam zmieścić palec i przytrzymać nakrętkę podczas wkręcania śruby a później jak przy odkręcaniu trzymając płaskim kluczem można bez problemu zamknąć temat. Jak będę miał okazję to podjadę do jakiegoś spawacza, żeby ją przytwierdził do wahacza.
Dzięki za porady w każdym razie.

: 06 mar 2013, 18:25
autor: Enduro
Kinio pisze:Odgiąłem/urwałem mocowanie tej śruby do wahacza co zajęło mi chwilę a następnie zobaczyłem dopiero, że ta śruba jest kwadratowa a nie sześciokątna, więc można ją było przytrzymać zwykłym kluczem płaskim. Z wkręcaniem było trochę gimnastyki ale udało mi się tam zmieścić palec i przytrzymać nakrętkę podczas wkręcania śruby a..

niekiedy warto miec palce ginekologa :wink:
pozdr.
E