Złożone, działa trąbi, skręca, a kierunki odbijają jak fabryczne
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Kostkę od klaksonu zostawiłem, nie chciałem jej obcinać w razie gdybym wracał kiedyś do serii/lub ktoś inny. Więc może to wygląda niechlujnie ale działa i pewnie się trzyma.
A to blaszka do styku. Zrobiona z "szeli" wyprostowanej. Na końcówce dałem śrubkę z okrągłym łebkiem. Styka idealnie i nic nie trze.
Na zdjęciu poniżej widać lepiej. Wykorzystałem fabryczny otwór i wkręt. Były trzy takie, są to punkty w których przykręcone było to obrotowe coś co jest pod poduchą fabrycznie.
Pod szelą jest przewód zakończony oczkiem, który idzie do wtyczki.
Pozdr.
DEX