Dyferencjał LSD Torsen Typ 2 do NB 2.5 r03 - ktoś pomoże?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Autko siedzi u mechanika - bedzie gotowe na popludnie ale jak dzownile do niego przed chwila to powiedzial ze sie dopiero za nie biora
wiec pewno przed wieczorem go nie zobacze.
Wtedy tez odbiore mojego starego tosta dyfra - to sobie bede mogl na nim pocwiczyc
ale to juz bedzie po fakcie troche
- przynjamniej zbadam co padlo w srodku.

Wtedy tez odbiore mojego starego tosta dyfra - to sobie bede mogl na nim pocwiczyc


irakleo pisze:możesz wymontować samą szperę z wnętrza dyfra jeśli okaże się że szlag trafił tylko zęby na ataku albo wieńcu
Plan jest taki, że teraz montuje zamiennika a w wyjętą dynie włożę szpere carboneticksa albo gikena.
Dynia wymieniona w 2,5h :O przerażająco szybki ten mój mechanik.
Piłowanie odeszło w nie pamięć ale za to słyszę lekki gwizd jak dodaje gazu (wydaje mi się że głównie / jedynie w dolnym zakresie obrotów 2 do 4k może i stopniowo zanika). Gwizd trochę jak przy turbo ale bardzo cichy, mniej świszczący i ogólnie miększy. Ktoś ma coś podobnego? Wyrazistości nabiera szczególnie na 6 biegu.
Być może był tam wcześniej ale jeżeli tak to musiał być zamaskowany dźwiękiem piłowaniem dyfru bo z całą pewnością wcześniej na niego nie zwróciłem uwagi ale też nie dało by się go usłyszeć przez dźwięk piłowania dyfra).
Czeka mnie jeszcze jedna wizyta za tydzień lub dwa na wymianę oleju w dyfrze bo było w nim trochę wody sic!, której nie było się jak pozbyć
A tak mam nadzieje, że wypłynie z olejem i przy okazji się podczyści do tego czasu środek.
Pewno jutro zobaczę co tam słychać w starej jednostce.
Pozdro
Piłowanie odeszło w nie pamięć ale za to słyszę lekki gwizd jak dodaje gazu (wydaje mi się że głównie / jedynie w dolnym zakresie obrotów 2 do 4k może i stopniowo zanika). Gwizd trochę jak przy turbo ale bardzo cichy, mniej świszczący i ogólnie miększy. Ktoś ma coś podobnego? Wyrazistości nabiera szczególnie na 6 biegu.
Być może był tam wcześniej ale jeżeli tak to musiał być zamaskowany dźwiękiem piłowaniem dyfru bo z całą pewnością wcześniej na niego nie zwróciłem uwagi ale też nie dało by się go usłyszeć przez dźwięk piłowania dyfra).
Czeka mnie jeszcze jedna wizyta za tydzień lub dwa na wymianę oleju w dyfrze bo było w nim trochę wody sic!, której nie było się jak pozbyć

Pewno jutro zobaczę co tam słychać w starej jednostce.
Pozdro