andi68 pisze:Przyznam, że dziwią mnie rozważania o akumulatorach i cenach.
Za ok. 420 można kupić oryginał na dobrych kilka lat, bez przeróbek.
Baterię nie kupuje się co roku, powinna starczyć na 8-10 lat i różnica 100-150 PLN między żelowym a zamiennikami nie jest warta zachodu.
W mojej M, aku jest od nowości, ma 14 lat i nigdy nie powiedział "nie" po przekręceniu kluczykiem.
A widzisz, wydaje Ci się, że wiesz wszystko, a jednak Cię zaskoczę.
W aucie mam rejestrator, który nagrywa 24h/7dni - wykrywa ruch, nagrywa pozycję GPS, ma akcelerometr i mikrofon. Dzięki temu wiem, że szansa na przykrą, parkingową niespodziankę spada przynajmniej o 50%. Dodatkowo rozważam wersję z WiFi + modem 3G, żeby móc zawsze mieć "live view" z auta.. a to potrzebuje prądu.
Niemniej - porównanie nowego akumulatora o prądzie rozruchowym 320A i tego (520A) naprawdę daje do myślenia - teraz rozrusznik kręci, aż miło. Wcześniej co najwyżej udawało mu się odpalić.