Czołem gromada,
Sytuacja wygląda tak, że na rozgrzanym silniku, na luzie obroty przez chwilę (ca. 3-4s) trzymają się na poziomie 1400, spadają na 900 (1s) pozniej znow wskakują na 1400 i cykl sie powtarza w nieskończoność.
Wciśnięcie sprzęgła powoduje stabilizacje obrotów na 900rpm.
Przed tym cyrkiem wykonywane bylo:
- wyniana alternatora na regenerowany oem (pol roku wczesniej wpadł nowy zamiennik, ale wyzionął ducha po śnie zimowym)
- wymieniane były uszczelki miski olejowej, a w zwiazku z tym zrzucana byla skrzynia i wymieniany uszczelniacz.
Po tym zabiegu wyskoczył check engine - po kodzie wyszlo ze błąd byl na czujniku skrzyni biegów, którego podobno Miata nie ma...
Błąd skasowany - 200km nakręcone i nie pojawił się ponownie.
Niemniej, problem z obrotami nadal występuje.
Po podmianie przeplywki, obroty na jalowym spadły do 1200.
Przepustnica nie jest znacząco zabrudzona.
Co moze dolegać?
PS. Komp byl naprawiany kilka lat temu po jakimś drobnym zalaniu.
[NBfl] zwiększone obroty
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Ma, na skrzyni masz czujnik luzu, robi dokładnie to samo, co czujnik sprzęgła, także od tego bym zaczął.
Piszę na podstawie 6b, 5b pewnie też go ma. A i jakby co można go zastąpić zamiennikiem, w moim wątku jest chyba jaki to był zamiennik.
Piszę na podstawie 6b, 5b pewnie też go ma. A i jakby co można go zastąpić zamiennikiem, w moim wątku jest chyba jaki to był zamiennik.
Miałem to, a dokładniej konektory na wiązce przy skrzyni były dość luźne i czasami przerywało czujnik luzu i wtedy szalały obroty
