Szczelina między maską a zderzakiem
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- Scyzor
- Donator
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
Jak oglądam różne egzemplarze NB/NBFL to widzę, że wiele z nich ma dość szeroką szczelinę miedzy zderzakiem a maską (zaznaczoną na przykładowym zdjęciu poniżej). Czy to zawsze jest świadectwo naprawy powypadkowej? Da się to jakoś regulować na zaczepach zderzaka? Nie mam nic przeciwko dobrze zrobionej naprawie blacharskiej, szczególnie w pełnoletnim samochodzie, ale te ziejące dziury strasznie drażnią moje poczucie estetyki i nie wiem czy w razie czego da się tę szczelinę sprawnie niwelować, czy to raczej trudne?
- Załączniki
-
- szczelina.png (714.53 KiB) Przejrzano 689 razy
- Żółwik
- Donator
- Posty: 443
- Rejestracja: 17 wrz 2020, 19:14
- Model: NA
- Wersja: 1.6 i NC 2.5
- Lokalizacja: Dzierżoniów
Do pewnego stopnia da się to wyregulować, może też być tak, że niektóre zaczepy są urwane i trzeba podorabiać. Ale w tym egzemplarzu to pies z budą by przeleciał przez tą szczelinę i daltonista kolor dobierał...
- Scyzor
- Donator
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
O tym egzemplarzu nie mówię - to przykładowe zdjęcie z neta. Celowo dobrałem "wymowny" przykładLil_Turtle pisze: ↑07 kwie 2021, 10:22Do pewnego stopnia da się to wyregulować, może też być tak, że niektóre zaczepy są urwane i trzeba podorabiać. Ale w tym egzemplarzu to pies z budą by przeleciał przez tą szczelinę i daltonista kolor dobierał...
- the.monte.christo
- Donator
- Posty: 298
- Rejestracja: 14 mar 2019, 9:14
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8L USDM/1.6L EU
- Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Czy to kompletny przypadek że jako przykład takiego zjawiska służy "okazja" z Bogdaszowic?
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Powiem z mojego doświadczenia posiadania dwóch NBFL, oraz jeżdżenia wieloma egzemplarzami.Scyzor pisze: ↑07 kwie 2021, 9:46Jak oglądam różne egzemplarze NB/NBFL to widzę, że wiele z nich ma dość szeroką szczelinę miedzy zderzakiem a maską (zaznaczoną na przykładowym zdjęciu poniżej). Czy to zawsze jest świadectwo naprawy powypadkowej? Da się to jakoś regulować na zaczepach zderzaka? Nie mam nic przeciwko dobrze zrobionej naprawie blacharskiej, szczególnie w pełnoletnim samochodzie, ale te ziejące dziury strasznie drażnią moje poczucie estetyki i nie wiem czy w razie czego da się tę szczelinę sprawnie niwelować, czy to raczej trudne?
Dobrze zauważyłeś
NBFL już taka wyjeżdżała z fabryki.
Powiem więcej, jeśli jest równiutko bez szpary tzn . że było regulowane.
Oczywiście jeśli chcesz, można to wyregulować wg uznania
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- Scyzor
- Donator
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
Przypadki nie istniejąthe.monte.christo pisze: ↑07 kwie 2021, 14:05Czy to kompletny przypadek że jako przykład takiego zjawiska służy "okazja" z Bogdaszowic?
Podziękował za opinięTomai pisze: ↑07 kwie 2021, 17:17Powiem z mojego doświadczenia posiadania dwóch NBFL, oraz jeżdżenia wieloma egzemplarzami.
Dobrze zauważyłeś
NBFL już taka wyjeżdżała z fabryki.
Powiem więcej, jeśli jest równiutko bez szpary tzn . że było regulowane.
Oczywiście jeśli chcesz, można to wyregulować wg uznania
Jakkolwiek to drażniący detal - przyjmuję ten stan wiedzy jako obowiązujący