W mojej madzi nadszedł czas wymiany tłumików (obu). Nie chciałbym wydawać zbyt wiele, ale z drugiej strony chciałbym być pewien, że mi się szybko nie rozleci.
Moje pytanie do Was - co polecacie jako najrozsądniejszą alternatywę dla najpopularniejszej opcji?
BOSAL stoi po 350, a na allegro nawet po 300, ale dla trwałości (i brzmienia też trochę
![Szalony :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Dodam, że mam NBFL, 1.6, raczej służący do wycieczek z żoną i jazdy po mieście niż do upalania.
W wersji skróconej, której żona już nie przeczyta - fajny, basowy pomruk to jest to
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Dodam też, że przeczytałem poprzednie wątki na forum, ale żaden nie odpowiedział na moje pytanie przy założeniu mojego stylu jazdy - nawet ten dość wyczerpujący sprzed 4 lat.