sophisty pisze:KMucha" silnik nie stanął w czasie jazdy ani nie wydawał żadnych dziwnych odgłosów.
[quote="KMucha pisze:Hej,
Jadąc spokojnie po parkingu zaraz po odpaleniu Miata zgasła po ok. 30 m. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce rozrusznik nie kręci, słychac jakiś metaliczny zgrzyt i koniec. O co może chodzić? .
ja już nie ogarniam...[/quote]
Ja też:) Miata zgasła, ale nie napisałem tego twierdząc że to była awaria. Zgasła, moim zdaniem, bo nie wcisnąłem sprzęgła na czas przy zatrzymywaniu się. Już wiele razy wcześniej tak miałem, bo niestandardowe ostre sprzęgło mam zamontowane. Więc zatrzymał się z mojej winy, tak do tej pory myślałem, teraz pewny nie jestem. Przed zatrzymaniem pracował idealnie, równo, nic nie hałasowało.