[NB] Fotelik dziecięcy a poduszka + napinacz pasów
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Jak wszyscy właściciele europejskich NB stoję przed dylematem "czy można wozić dziecko w foteliku".
Amerykańskie wersje mają wyłącznik, który zwiera dwa piny z komputera od poduszek. Niestety nie wiem, czy europejska wersja komputera również ma te piny (i tu pytanie do Was) i czy zakup "stacyjki" do odłączania poduchy jest sensowny (czy będzie gdzie ją podpiąć?). Komputer jest w takiej lokalizacji, że rozebranie połowy deski żeby to sprawdzić średnio mi się uśmiecha, więc może ktoś przerabiał ten temat ewentualnie ma wybebeszoną deskę/dostęp do kompa i może zrobić zdjęcie wtyczek?
Znalazłem rozwiązanie odpinające czerwony przewód od poduszki (http://www.jonathansblog.net/mx-5_mazda_how_to_disable_passenger_side_airbag). Podobno działa, miga kontrolka poduchy. Tyle, że nie jestem zbyt chętny by to testować, bo poza poduszką pozostaje drugi niebezpieczny element - napinacz pirotechniczny pasów. Fotelik zamontowany tyłem po odpaleniu ładunku może złamać się w pół albo zostać przygnieciony do siedzenia.
Szczerze mówiąc jestem w kropce głównie dlatego, że amerykanie tego problemu nie mają i nie musieli go przerabiać. Z europejskich miejsc dyskusji niewiele udało mi się znaleźć, poza wspomnianym linkiem - tyle, że to dość proste rozwiązanie problemu.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Amerykańskie wersje mają wyłącznik, który zwiera dwa piny z komputera od poduszek. Niestety nie wiem, czy europejska wersja komputera również ma te piny (i tu pytanie do Was) i czy zakup "stacyjki" do odłączania poduchy jest sensowny (czy będzie gdzie ją podpiąć?). Komputer jest w takiej lokalizacji, że rozebranie połowy deski żeby to sprawdzić średnio mi się uśmiecha, więc może ktoś przerabiał ten temat ewentualnie ma wybebeszoną deskę/dostęp do kompa i może zrobić zdjęcie wtyczek?
Znalazłem rozwiązanie odpinające czerwony przewód od poduszki (http://www.jonathansblog.net/mx-5_mazda_how_to_disable_passenger_side_airbag). Podobno działa, miga kontrolka poduchy. Tyle, że nie jestem zbyt chętny by to testować, bo poza poduszką pozostaje drugi niebezpieczny element - napinacz pirotechniczny pasów. Fotelik zamontowany tyłem po odpaleniu ładunku może złamać się w pół albo zostać przygnieciony do siedzenia.
Szczerze mówiąc jestem w kropce głównie dlatego, że amerykanie tego problemu nie mają i nie musieli go przerabiać. Z europejskich miejsc dyskusji niewiele udało mi się znaleźć, poza wspomnianym linkiem - tyle, że to dość proste rozwiązanie problemu.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Kiedyś ten temat delikatnie badałem. I niestety, komputer poduszek te piny ma, bo ma wszystkie w gnieździe. Nigdzie nie znalazłem żadnej informacji, jak się zachowuje komp pochodzący z europejskiej wersji po podłączeniu do tych pinów amerykańskiego odcinacza. Sprawdzić eksperymentalnie się nie da, bo na to jest tylko jedna metoda, dość jednorazowa. Jak miałbym tego typu dylemat przed sobą, to pomyślałbym o ściągnięciu z US kompletnego zestawu airbagów, ze wszystkim, aby mieć 100% pewności że to zadziała zgodnie z założeniem w razie W.
EDIT: druga rzecz, amerykańska wersja kontroluje sprawność wyłącznika i ma z tego co pamiętam osobny kod błędu na wypadek kiedy z obwodem coś się dzieje. Europejska nie, co wskazywałoby, że brak stacyjki podłączonej do komputera nie jest jedyną miedzy nimi różnicą. W skrajnym przypadku może to wskazywać, że logiki odłączania poduszki pasażera europejski komputer nie ma wcale, niezależnie czy stacyjkę podepniemy czy nie.
Po
eM
EDIT: druga rzecz, amerykańska wersja kontroluje sprawność wyłącznika i ma z tego co pamiętam osobny kod błędu na wypadek kiedy z obwodem coś się dzieje. Europejska nie, co wskazywałoby, że brak stacyjki podłączonej do komputera nie jest jedyną miedzy nimi różnicą. W skrajnym przypadku może to wskazywać, że logiki odłączania poduszki pasażera europejski komputer nie ma wcale, niezależnie czy stacyjkę podepniemy czy nie.
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
A czy powiedzenie czujnikowi zajęcia siedziska pasażera że pasażera nie ma nie deaktywuje napinaczy pasów oraz airbaga?
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
W NB nie ma czujnika w siedzisku pasażera. Szczerze powiedziawszy gdyby była to kwestia wyjęcia jakiegoś "bezpiecznika", to już dawno by go nie było. Problem w tym, że nawet jak odepnę poduszkę i będę pewny, że nic się nie wydarzy złego od tej strony, to nie będę miał żadnej gwarancji co do pasów. I o ile pasy byłyby zapięte na foteliku umiejscowionym w kierunku jazdy lub/i byłyby nie zapięte (ISOFIX - jest miejsce, nie mam zaczepów, musiałbym wspawać nakrętki pod zaczepy), to problem by nie istniał. Niestety w tej chwili fotelik jest umiejscowiony jeszcze tyłem do kierunku jazdy i szczerze mówiąc nie wiem ile czasu jeszcze tak ma pozostać (chociaż teoretycznie przymierzamy się do kupna już normalnego fotelika 9-18kg montowanego przodem do kierunku jazdy).
Wiem, że MX nie jest wybitnie rodzinnym autem, ale jadąc do pracy chciałbym mieć ten komfort, że mogę też podrzucić małą do dziadków. W tej chwili moje siedzenie pasażera jest zajmowana może raz w miesiącu, jak dobrze pójdzie.
PS Pomysł z wiązką, poduchami itd. ze stanów mi się podoba, ale nie wiem czy gra jest warta zachodu. ReXy są w tak promocyjnych cenach, a ich spalanie tak zbliżone do czarnej, że kto wie, czy to nie tańsza/szybsza opcja
No nic, czekam na dalsze opinie bo wiem, że kilka osób tu już korzystało z fotelików - pytanie co/gdzie/jak.
PS majkel może czas najwyższy, żebym przeprowadził eksperyment. Suma sumarum jak się nie powiedzie, to i tak efekt będzie zamierzony - nie będzie jaśka
Wiem, że MX nie jest wybitnie rodzinnym autem, ale jadąc do pracy chciałbym mieć ten komfort, że mogę też podrzucić małą do dziadków. W tej chwili moje siedzenie pasażera jest zajmowana może raz w miesiącu, jak dobrze pójdzie.
PS Pomysł z wiązką, poduchami itd. ze stanów mi się podoba, ale nie wiem czy gra jest warta zachodu. ReXy są w tak promocyjnych cenach, a ich spalanie tak zbliżone do czarnej, że kto wie, czy to nie tańsza/szybsza opcja

No nic, czekam na dalsze opinie bo wiem, że kilka osób tu już korzystało z fotelików - pytanie co/gdzie/jak.
PS majkel może czas najwyższy, żebym przeprowadził eksperyment. Suma sumarum jak się nie powiedzie, to i tak efekt będzie zamierzony - nie będzie jaśka

Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Kurak pisze:A czy powiedzenie czujnikowi zajęcia siedziska pasażera że pasażera nie ma nie deaktywuje napinaczy pasów oraz airbaga?
nie na 100% nie, sprawdzone w praktyce..

w NB walną dwie poduchy, nawet gdy jedzie sam kierowca.
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
Co prawda do NA, ale nie znalazłem jakiegoś prostego sposobu, żeby łatwo On/Off zrobić, więc po prostu odpuściłem wożenie dzieciaka na tym etapie mazdą...
Choć w zasadzie to najbezpieczniejszy sposób ever - tyłem do kierunku, w otoczeniu zamkniętym plastikiem. Cóż, pocieszyć mogę, że to w zasadzie szybko mija
Choć w zasadzie to najbezpieczniejszy sposób ever - tyłem do kierunku, w otoczeniu zamkniętym plastikiem. Cóż, pocieszyć mogę, że to w zasadzie szybko mija

Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 15 paź 2011, 18:45
- Lokalizacja: Gdańsk
Mam podobny problem jak Wy, mianowicie chciałbym przewozić Miatą NBFL dziecko w foteliku odwrotnie do kierunku jazdy.
Co zrobić, aby było to bezpieczne, jakie są rozwiązania tego problemu?
Można odpiąć po prostu kostkę od poduszki? Czy NBFL ma napinacze pasów? Co wtedy z napinaczami? Czy po podpięciu kostki ponownie błąd na desce będzie się nadal wyświetlał, konieczne będzie kasowanie komputerem?
Szukam tylko pewnego rozwiązania, w tym temacie nie ma żartów i nie chcę w żaden sposób ryzykować.
Co zrobić, aby było to bezpieczne, jakie są rozwiązania tego problemu?
Można odpiąć po prostu kostkę od poduszki? Czy NBFL ma napinacze pasów? Co wtedy z napinaczami? Czy po podpięciu kostki ponownie błąd na desce będzie się nadal wyświetlał, konieczne będzie kasowanie komputerem?
Szukam tylko pewnego rozwiązania, w tym temacie nie ma żartów i nie chcę w żaden sposób ryzykować.
- Sigma
- Donator
- Posty: 842
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 19:24
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: Toruń
Jest podpięty temat o fotelikach, w którym wrzuciłem rozwiązanie
poszukaj, linka podrzucę jak będę przy kompie
Edyta:
To w tym temacie masz wszystko: viewtopic.php?t=1797


Edyta:
To w tym temacie masz wszystko: viewtopic.php?t=1797
"A designer knows he has achieved perfection not when there is nothing left to add, but when there is nothing left to take away." – Antoine de Saint-Exupéry


-
- Posty: 112
- Rejestracja: 15 paź 2011, 18:45
- Lokalizacja: Gdańsk
Dzięęęęęki Sigma!
Fotelik już zamówiony
Fotelik już zamówiony

-
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 paź 2007, 11:31
- Model: Inny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja u siebie w msm 2004 mam isofix
bezdaszniki: Audi 80 Cabriotel 2.0 '94 - sold | Audi TT Roadster 1.8T '02 - sold | Porsche Boxster 2.7 '02 - sold | Mazda MX-5 1.8T '91 - sold | MSM '04 - sold
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
Miałem nbfl 2001 i nie było isofixa
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
isofix nie jest w fotelu a za nim
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

- Sigma
- Donator
- Posty: 842
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 19:24
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: Toruń
W USA jest obowiązek montowania isofixa we wszystkich nowych autach od 2002. Wiec to bym się doszukiwał daty granicznej
może potwierdzi ktoś z nbfl 2002?

"A designer knows he has achieved perfection not when there is nothing left to add, but when there is nothing left to take away." – Antoine de Saint-Exupéry


Talking Head
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Rozwiązanie stare jak internety, tylko jest jeden problem - robienie tego z podłączoną klemą i bez odczekania czasu, aż z kondensatorów zejdzie prąd może skończyć się trwałym kalectwem

Do tego nie deaktywuje to pirotechniki pasów.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Mocowania do Isofixa nie dało by sie przełożyć? (Przyspawać)
Ten mechanizm zatrzasniecia i zwalniania jest w foteliku.
Pasy dla dziecka tez sa w foteliku.
Fotelik musi miec sie tylko czego złapać.
Elementy w fotelu samochodu (mocowanie isofix) sa tylko porządnymi hakami przyspawanymi do konstrukcji auta (o ile dobrze wiem).
To rozwiązywało by problem napinaczy.
A jak podrośnie to recaro (i chyba inne firmy tez) robią taki fotelik ze pasami z auta mocowane sa "plecy fotelika" a sam fotelik znow ma swoje pasy. Fotelik założony jest na w pełni zaciśniętym pasie wiec pirotechnika pasów nic nie zrobi dziecku.
Pozdrawiam
Ten mechanizm zatrzasniecia i zwalniania jest w foteliku.
Pasy dla dziecka tez sa w foteliku.
Fotelik musi miec sie tylko czego złapać.
Elementy w fotelu samochodu (mocowanie isofix) sa tylko porządnymi hakami przyspawanymi do konstrukcji auta (o ile dobrze wiem).
To rozwiązywało by problem napinaczy.
A jak podrośnie to recaro (i chyba inne firmy tez) robią taki fotelik ze pasami z auta mocowane sa "plecy fotelika" a sam fotelik znow ma swoje pasy. Fotelik założony jest na w pełni zaciśniętym pasie wiec pirotechnika pasów nic nie zrobi dziecku.
Pozdrawiam
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
elbe pisze:Mocowania do Isofixa nie dało by sie przełożyć? (Przyspawać)
Mówisz o bezpieczeństwu swojego dziecka - gdybym sam tego nie spawał (a w NB niestety nie miałem otworów do przykręcenia ISOFIXa), nie miałbym żadnego zaufania, czy jest to wytrzymałe (psychologicznie trudne do zaakceptowania).
elbe pisze:A jak podrośnie to recaro (i chyba inne firmy tez) robią taki fotelik ze pasami z auta mocowane sa "plecy fotelika" a sam fotelik znow ma swoje pasy. Fotelik założony jest na w pełni zaciśniętym pasie wiec pirotechnika pasów nic nie zrobi dziecku.
Dokładnie takie foteliki mamy - poduszka jest aktywna, bo fotel jest odsunięty do końca i jest to już bezpieczne.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
- polokokt
- Donator
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
A Cybex Juno 2 Fix? Mam taki, jest z poduszką przed dzieckiem. Pasy nie trzymają pleców fotelik (jak we wspomnianym Recaro który mam dla starszej córki) tylko trzymają poduszkę przed dzieckiem. Nawet jak napinacz zadziała, to i tak nic nie dociśnie, bo "luz" miedzy dzieckiem a poduszką reguluje się samemu w ustawieniach poduszki. Bardziej "ściągnąć" tego luzu już sie nie da, jak naciągnę pasy. Kwestia ile miejsca zajmuje poduszka powietrzna auta po odpaleniu i czy sie "wyrobi" przed poduszką fotelika, która dużo miejsca nie zajmuje. W każdym razie teraz jak wożę dzieciaki to już w tym Recaro ze swoimi pasami.
Choć, legenda głosi że airbag może wybuchnąć przy ponownym spinaniu złączki (ja w to nie wierzę), ale spinam będąc poza samochodem, rękami od dołu (tak, że gdyby nawet wybuchła, to by mnie nie trafiła). Gdyby tak mogło być, nie byłoby tam złączki - tylko sztywne podłączenie. Nikt o zdrowych zmysłach, nie zrobiłby spinki tam gdzie zaśniedzenie styków może spowodować wybuch poduszki. 2 nie słyszałem o poduszce, która wybuchła przy wyjętym kluczyku. Serio, a świat długi i szeroki.
Talking Head
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
mateo pisze:Choć, legenda głosi że airbag może wybuchnąć przy ponownym spinaniu złączki (ja w to nie wierzę), ale spinam będąc poza samochodem, rękami od dołu (tak, że gdyby nawet wybuchła, to by mnie nie trafiła). Gdyby tak mogło być, nie byłoby tam złączki - tylko sztywne podłączenie. Nikt o zdrowych zmysłach, nie zrobiłby spinki tam gdzie zaśniedzenie styków może spowodować wybuch poduszki. 2 nie słyszałem o poduszce, która wybuchła przy wyjętym kluczyku. Serio, a świat długi i szeroki.
W poduszce jest kondensator, który na wypadek podania sygnału w momencie, w którym zostanie utracone zasilanie ma za zadanie ją odpalić. Dlatego przy odpinaniu istnieje ryzyko wystrzelenia poduszki. Zresztą w większości serwisówek jest o tym informacja. A Twój argument, że jest tam wtyczka... powiem tak - na paskach wielorowkowych też nie jest napisane, żeby nie pchać tam paluchów przy odpalonym silniku - rozumiem, że to dlatego, że jest to absolutnie bezpieczne do dotykania?
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
- PRYMUS_BMW
- Donator
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: WPR
Sigma pisze:W USA jest obowiązek montowania isofixa we wszystkich nowych autach od 2002. Wiec to bym się doszukiwał daty granicznejmoże potwierdzi ktoś z nbfl 2002?
W moim czołgu (Chevrolet Trailblazer wersja US) z 2005 nie ma isofixa...
w mojej NBFL 2004 jest
dmk pisze:mateo pisze:Choć, legenda głosi że airbag może wybuchnąć przy ponownym spinaniu złączki (ja w to nie wierzę), ale spinam będąc poza samochodem, rękami od dołu (tak, że gdyby nawet wybuchła, to by mnie nie trafiła). Gdyby tak mogło być, nie byłoby tam złączki - tylko sztywne podłączenie. Nikt o zdrowych zmysłach, nie zrobiłby spinki tam gdzie zaśniedzenie styków może spowodować wybuch poduszki. 2 nie słyszałem o poduszce, która wybuchła przy wyjętym kluczyku. Serio, a świat długi i szeroki.
W poduszce jest kondensator, który na wypadek podania sygnału w momencie, w którym zostanie utracone zasilanie ma za zadanie ją odpalić. Dlatego przy odpinaniu istnieje ryzyko wystrzelenia poduszki. Zresztą w większości serwisówek jest o tym informacja. A Twój argument, że jest tam wtyczka... powiem tak - na paskach wielorowkowych też nie jest napisane, żeby nie pchać tam paluchów przy odpalonym silniku - rozumiem, że to dlatego, że jest to absolutnie bezpieczne do dotykania?
Tylko, że kondensator jest w poduszce (za złączką, nie przed) po odpięciu i ponownym podpinaniu kondensator jest pusty.
Teoretycznie, jest takie prawdopodobieństwo, że może być naładowany, przy odpinaniu. Istnieje takie prawdopodobieństwo. Tak samo jak istnieje prawdopodobieństwo, że piłka tenisowa przejdzie przez ścianę. Insza inszość, że dla bezpieczeństwa nie powinno się odpinać zaraz po wyjęciu kluczyka.
Tak w serwisówkach jest taki opis. Po to by można było bezpiecznie odłączać poduszkę od razu po wjechaniu na stanowisko.
Talking Head
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
mateo pisze:Tylko, że kondensator jest w poduszce (za złączką, nie przed) po odpięciu i ponownym podpinaniu kondensator jest pusty.
Co Ty za bzdury wypisujesz. Co ma znaczenie gdzie jest kondensator? Masz dwa kable, żadnej wyrafinowanej logiki - jak pojawi Ci się przepięcie elektrostatyczne to w najlepszym wypadku masz połamane ręce.
mateo pisze:Teoretycznie, jest takie prawdopodobieństwo, że może być naładowany, przy odpinaniu. Istnieje takie prawdopodobieństwo.
Masło maślane?
mateo pisze:Tak samo jak istnieje prawdopodobieństwo, że piłka tenisowa przejdzie przez ścianę. Insza inszość, że dla bezpieczeństwa nie powinno się odpinać zaraz po wyjęciu kluczyka.
W swojej niewiedzy zapędziłeś się tak daleko, że pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że system SRS jest aktywny również w zaparkowanym aucie? W nowszych, bardziej zaawansowanych systemach po wyjęciu kluczyka są inne obostrzenia, ale nie odcinają one zasilania poduszek tak czy inaczej.
mateo pisze:Tak w serwisówkach jest taki opis. Po to by można było bezpiecznie odłączać poduszkę od razu po wjechaniu na stanowisko.
Nie, w serwisówkach jest informacja, że musi minąć minimum pół godziny od odłączenia klemy akumulatora do momentu ruszenia jakiejkolwiek wtyczki oznaczonej na żółto.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/