[NB] Nadrważliwość podczas jazdy - normalne?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Witam,
Z uwagi że obecny MX to mój pierwszy maluch, mam pytanie do długoletnich użytkowników:
Czy normą w tym aucie jest taka duża wrażliwość (na ruch kierownicą) podczas jazdy, szczególnie po przekroczeniu 100 km/h ?
Wiem że autko jest małe samo w sobie, lecz reaguje na najmniejszy nawet ruch kierownicą. Dodam jeszcze, że po zakupie kierownica w aucie była trochę "na lewo" i auto było jeszcze bardziej "wrażliwe na dotyk" i niestabilne, lecz oddałem do warsztatu na sprawdzenie zbieżności i teraz jest już idealnie na wprost. Stabilność poprawiła się co nieco, lecz porównując z np jazdą równie małym Yarisem, to ma się wrażenie sporej nadsterowności. Wiem że auto z zasady ma być sportowe, że ma twarde zawieszenie, że czuć wręcz każdy kamień na drodze - lecz takie zachowanie na autostradzie to trochę mało komfortowe.
Będę wdzięczny za sugestie doświadczonych użytkowników, tym bardziej że zima za pasem, a autem jeździ moja ładniejsza połowa, która do mistrzów kierownicy nie należy...
Z uwagi że obecny MX to mój pierwszy maluch, mam pytanie do długoletnich użytkowników:
Czy normą w tym aucie jest taka duża wrażliwość (na ruch kierownicą) podczas jazdy, szczególnie po przekroczeniu 100 km/h ?
Wiem że autko jest małe samo w sobie, lecz reaguje na najmniejszy nawet ruch kierownicą. Dodam jeszcze, że po zakupie kierownica w aucie była trochę "na lewo" i auto było jeszcze bardziej "wrażliwe na dotyk" i niestabilne, lecz oddałem do warsztatu na sprawdzenie zbieżności i teraz jest już idealnie na wprost. Stabilność poprawiła się co nieco, lecz porównując z np jazdą równie małym Yarisem, to ma się wrażenie sporej nadsterowności. Wiem że auto z zasady ma być sportowe, że ma twarde zawieszenie, że czuć wręcz każdy kamień na drodze - lecz takie zachowanie na autostradzie to trochę mało komfortowe.
Będę wdzięczny za sugestie doświadczonych użytkowników, tym bardziej że zima za pasem, a autem jeździ moja ładniejsza połowa, która do mistrzów kierownicy nie należy...
mrboss pisze:oddałem do warsztatu na sprawdzenie zbieżności i teraz jest już idealnie na wprost. Stabilność poprawiła się co nieco, lecz porównując z np jazdą równie małym Yarisem, to ma się wrażenie nadsterowności.
Jeśli nie robiłeś w samochodzie pełnej geometrii zawieszenia, to czas najwyższy. Rekomendowane nastawy znajdziesz w sieci.
Rozwiń jak interpretujesz pojęcie nadsterowności, to może pomóc w zrozumieniu o co chodzi. Wrażliwość kierownicy a uślizgi tylnej osi to dwie różne bajki. Ten samochód powstał raczej po to żeby chciał skręcać, więc wskazane byłoby zestawić go z innym egzemplarzem o którym wiesz że nic mu nie jest.
Porównania z yarisem nie rozumiem. To jak zastanawiać się dlaczego corolla prowadzi się inaczej niż subaru BRZ.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
MX-5 to samochód:
- narowisty i podatny na koleiny - waga i gabaryty
- wrażliwy na ruchy kierownicy - sportowe zacięcie
- nadsterowny - napęd na tył
- ciasny i niewygodny
- wymagający skupienia kierowcy
Być może miałeś źle ustawioną geometrię. Warsztat regulując geometrię wyprostował Ci kierownicę. Normalne. Mylisz nadsterowność z reakcją na ruchy kierownicą. MX-5 jeździmy po ciasnych i krętych górskich drogach, a nie po autostradach
- narowisty i podatny na koleiny - waga i gabaryty
- wrażliwy na ruchy kierownicy - sportowe zacięcie
- nadsterowny - napęd na tył
- ciasny i niewygodny
- wymagający skupienia kierowcy
mrboss pisze:Dodam jeszcze, że po zakupie kierownica w aucie była trochę "na lewo" i auto było jeszcze bardziej "wrażliwe na dotyk" i niestabilne, lecz oddałem do warsztatu na sprawdzenie zbieżności i teraz jest już idealnie na wprost. Stabilność poprawiła się co nieco, lecz porównując z np jazdą równie małym Yarisem, to ma się wrażenie sporej nadsterowności. Wiem że auto z zasady ma być sportowe, że ma twarde zawieszenie, że czuć wręcz każdy kamień na drodze - lecz takie zachowanie na autostradzie to trochę mało komfortowe.
Być może miałeś źle ustawioną geometrię. Warsztat regulując geometrię wyprostował Ci kierownicę. Normalne. Mylisz nadsterowność z reakcją na ruchy kierownicą. MX-5 jeździmy po ciasnych i krętych górskich drogach, a nie po autostradach

mrboss pisze:
Wiem że autko jest małe samo w sobie, lecz reaguje na najmniejszy nawet ruch kierownicą.
No to chyba dobrze? Im samochód bardziej reaguje na ruchy kierownicy tym kierowca bardziej nad nim panuje

a autem jeździ moja ładniejsza połowa, która do mistrzów kierownicy nie należy...
No to może jednak Yarisem albo inną przednionapędówką powinna jeździć. Jeżeli ma takie problemy teraz kiedy co najwyżej jest mokro, to co będzie jak zrobi się ślisko?
wojteks pisze:a autem jeździ moja ładniejsza połowa, która do mistrzów kierownicy nie należy...
No to może jednak Yarisem albo inną przednionapędówką powinna jeździć. Jeżeli ma takie problemy teraz kiedy co najwyżej jest mokro, to co będzie jak zrobi się ślisko?
Tu się zgodzę. Moja 1.8 NB na mokrym gubi przyczepność naprawdę bardzo łatwo co mi daje wielką frajdę ale ja to ogarniam.
Naprawdę lepiej nie dawać tego auta (zwłaszcza w zimę) osobie, która może nie zapanować nad uślizgiem tylnej osi.
może tak bardzo się przyzwyczaiłeś do yarisa który zwyczajnie pływa, że teraz dziwne jest dla Ciebie, że auto reaguje na ruchy kierownicą jak trzeba
Co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, to to, że najbardziej odczuwasz to na autostradzie, gdzie manewr zmiany pasa robi się delikatnie, a nie np w mieście czy na zakrętach poza nim..

I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
Panowie, a nie jest przypadkiem tak, że koledze chodzi o to, że w MXach mamy cudownie bezpośredni układ kierowniczy, który najmniejszy już ruch przekłada na skręt pojazdu ??
I tu o tyle bym rozumiał właśnie porównanie do Yarisa.
Sam mam odwrotnie - jak siadam czasem do matczynego autobusu p.t. Opel Agila to nieraz musze w połowie zakrętu przypomniec sobie, że tutaj trzeba więcej się nakrecic i ruchy jak z MXa nie wystarczą do pokonania danego zakrętu.
Tylko nie rozumiem gdzie tutaj wada czy nadwrażliwość. To że wiekszośc samochodów jest robiona tak jakby układ kierwoniczy był dla idiotów, którzy przy jeżdzie po autostradzie trzymają kierownice jedną reką i majtają nią tam i nazat to nie znaczy, że tak jest dobrze i tak powinno być...
I tu o tyle bym rozumiał właśnie porównanie do Yarisa.
Sam mam odwrotnie - jak siadam czasem do matczynego autobusu p.t. Opel Agila to nieraz musze w połowie zakrętu przypomniec sobie, że tutaj trzeba więcej się nakrecic i ruchy jak z MXa nie wystarczą do pokonania danego zakrętu.
Tylko nie rozumiem gdzie tutaj wada czy nadwrażliwość. To że wiekszośc samochodów jest robiona tak jakby układ kierwoniczy był dla idiotów, którzy przy jeżdzie po autostradzie trzymają kierownice jedną reką i majtają nią tam i nazat to nie znaczy, że tak jest dobrze i tak powinno być...
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
bez przesady, kolega ma chyba popsutą mazdę, przecież mx-5 jest bajecznie prosta w prowadzeniu, mówię o normalnej jeździe...
- Kim Son San
- Posty: 2020
- Rejestracja: 13 lut 2009, 10:01
- Model: ND
- Wersja: 200+
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ej, to jakiś trolling jest?
ex-NA 1992 1.6 turbo Winning Blue
ex-NA 1994 1.6 turbo Brilliant Black
ND 2015 2.0
ex-NA 1994 1.6 turbo Brilliant Black
ND 2015 2.0
@spilner
Myślę że prostując kierownicę, zrobili też geometrię - lecz muszę o to dopytać. W holenderskich warsztatach nigdy nie wiadomo.
Z Yarisem bo tylko takie małe autko mam pod ręką, sam jeżdżę wielkim i wygodnym dieslem. Napisałem by łatwiej zobrazować sytuację.
@himber
Trafne i konkretne uwagi. Dzięki
@Marcinos
Jeśli ma tak być to ok - pytam by się upewnić. Żonka jak się wczuje w autko, to myślę że na dobrych, wąskich gumach w zimie radę da
, tym bardziej że zaśnieżone drogi, w tej części Europy raczej nie występują.
@Ruff
Być może właśnie o tą jedną rękę chodzi... Faktycznie dla mnie osobiście najbardziej odczuwalne to jest na autostradzie, po lokalnych autko mknie pięknie i nie czuję tego problemu. Być może to przyzwyczajenie - w moim "krążowniku" po autostradzie - im szybciej - tym mocniej sztywno i stabilnie.
@Mały Książe
Daruj nabijanie się i punktów jednocześnie.
@Kim Son San
W moim odczuciu tak.
Reasumując dopytam czy robili pełną geometrię - i poszukam kogoś z MX-em by w praktyce porównać prowadzenie autka.
Myślę że prostując kierownicę, zrobili też geometrię - lecz muszę o to dopytać. W holenderskich warsztatach nigdy nie wiadomo.
Z Yarisem bo tylko takie małe autko mam pod ręką, sam jeżdżę wielkim i wygodnym dieslem. Napisałem by łatwiej zobrazować sytuację.
@himber
Trafne i konkretne uwagi. Dzięki

@Marcinos
Jeśli ma tak być to ok - pytam by się upewnić. Żonka jak się wczuje w autko, to myślę że na dobrych, wąskich gumach w zimie radę da

@Ruff
Być może właśnie o tą jedną rękę chodzi... Faktycznie dla mnie osobiście najbardziej odczuwalne to jest na autostradzie, po lokalnych autko mknie pięknie i nie czuję tego problemu. Być może to przyzwyczajenie - w moim "krążowniku" po autostradzie - im szybciej - tym mocniej sztywno i stabilnie.
@Mały Książe
Daruj nabijanie się i punktów jednocześnie.
@Kim Son San
W moim odczuciu tak.
Reasumując dopytam czy robili pełną geometrię - i poszukam kogoś z MX-em by w praktyce porównać prowadzenie autka.
mrboss pisze:
@Marcinos
Jeśli ma tak być to ok - pytam by się upewnić. Żonka jak się wczuje w autko, to myślę że na dobrych, wąskich gumach w zimie radę da, tym bardziej że zaśnieżone drogi, w tej części Europy raczej nie występują.
TO nie jest kwestia tego, że założy się takie czy inne opony, czy "wczucia się". Nie wiem jaką macie wersje 1.6 czy 1.8 (czy jest szpera czy nie) ale różnica mocy między nimi nie jest aż tak wielka. Nadal jest to samochód RWD, który nie ma wspomagaczy (kontroli trakcji itp) i samo "wczuwanie" się dla osoby, która jak sam mówisz nie do końca jest mistrzem kierownicy, nie wystarczy.
Według mnie powinieneś wziąć swoją piękniejszą połówkę i jeżeli potrafisz, pokazać jej na jakimś mokrym placu co się dzieje z samochodem gdy gubi przyczepność. A potem dać jej żeby sama popróbowała. Jeżeli się wystraszy to zapomnij o dawaniu jej samochodu w zimę. Jeżeli szybko zrozumie "ja to działa" to ją potrenuj i niech jeździ.
Zaśnieżony, oblodzony kawałek drogi zawsze może się trafić i nawet najlepszy kierowca czasem nic nie może zrobić. Ale jak się rozumie pewne zasady fizyki, i ma się wyrobione pewne nawyki reakcji na daną sytuację na drodze to można uniknąć przykrych sytuacji

mrboss pisze:Myślę że prostując kierownicę, zrobili też geometrię
W MXie reguluje się znacznie więcej niż wielu normalnych autach, tył też warto sprawdzić/wyregulować.
mrboss pisze:to myślę że na dobrych, wąskich gumach w zimie radę da, tym bardziej że zaśnieżone drogi, w tej części Europy raczej nie występują.
Co rozumiesz pod pojęciem dobre, wąskie opony? Nic nie musi być zaśnieżone wystarczy troszkę poniżej 0 i jest szklanka a wtedy żadne cudowne wąskie opony nie pomogą.
mrboss pisze:w moim "krążowniku" po autostradzie
O jakich prędkościach mówimy?
Marcinos pisze:jest to samochód RWD, który nie ma wspomagaczy (kontroli trakcji itp) i samo "wczuwanie" się dla osoby, która jak sam mówisz nie do końca jest mistrzem kierownicy, nie wystarczy.
Święte słowa.
Radziłbym sprawdzić zawieszenie. U mnie też przy prędkościach powyżej 100 mazda niepewnie się prowadziła ale miałem sporo tulei w wahaczach zużytych i samochód "chodził" na boki. Po wymianie i geometrii jeździ jak po szynach więc obstawiałbym, że coś tam jest nie tak jak być powinno. Na pewno zacznij od sprawdzenia geometrii.
Chyba, że rzeczywiście chodzi Ci o to, że w innych samochodach trzeba skręcić kierownicę mocniej, żeby się coś zadziało w przeciwieństwie do mx-5.
Chyba, że rzeczywiście chodzi Ci o to, że w innych samochodach trzeba skręcić kierownicę mocniej, żeby się coś zadziało w przeciwieństwie do mx-5.
Kinio pisze:Radziłbym sprawdzić zawieszenie. U mnie też przy prędkościach powyżej 100 mazda niepewnie się prowadziła ale miałem sporo tulei w wahaczach zużytych i samochód "chodził" na boki. Po wymianie i geometrii jeździ jak po szynach więc obstawiałbym, że coś tam jest nie tak jak być powinno. Na pewno zacznij od sprawdzenia geometrii.
Chyba, że rzeczywiście chodzi Ci o to, że w innych samochodach trzeba skręcić kierownicę mocniej, żeby się coś zadziało w przeciwieństwie do mx-5.
Faktycznie podjadę na weekendzie skontrolować zawieszenie, właśnie o tą niepewność mi chodzi na autostradzie. Rozumiem wspomniane wcześniej balaski i cienie prowadzenia się mx-a, ale mi jednak coś nie pasuje.