[NB] Nie można zmienić biegów kiedy silnik jest włączony.
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Hej,
Mam problem. Teraz tylko nie wiem czy ze sprzęgłem czy ze skrzynią lub z czymś innym.
Samochodem nie jeździłem 3 dni. Wchodzę do samochodu:
1. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik (bieg już przed wejściem jest ustawiony na 1) samochód dosłownie 1 sekundę się dławi i gaśnie.
2. Wciskam sprzęgło, NIE odpalam samochodu - zmieniam biegi - wszystkie biegi wchodzą idealnie.
3. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik ( mam ustawiony bieg na luz czyli tzw. bieg jałowy ), chce wrzucić jedynkę lub jakikolwiek bieg i wsteczny - Nic. Nie można zmienić biegów. Następnie " pompuje sprzęgło " po jakimś czasie po próbach zmieniania biegów udaje się zmienić biegi. Po kilku minutach biegi normalnie wchodzą i bez problemów.
Kilka godzin później kiedy już odstawiłem samochód na powiedzmy 6 godzin - Problemu nie ma czyli jest tak jak powinno, jedynka gaz i jedzie. Lecz na drugi dzień ( czyli samochód stał powiedzmy 17 godzin ) - znowu to samo.
Czy spotkaliście się z takim czymś kiedykolwiek ?
Ze sprzęgłem NIGDY nie miałem problemów.
Liczę na jakieś rady i pomoc.
Dziękuję.
Mam problem. Teraz tylko nie wiem czy ze sprzęgłem czy ze skrzynią lub z czymś innym.
Samochodem nie jeździłem 3 dni. Wchodzę do samochodu:
1. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik (bieg już przed wejściem jest ustawiony na 1) samochód dosłownie 1 sekundę się dławi i gaśnie.
2. Wciskam sprzęgło, NIE odpalam samochodu - zmieniam biegi - wszystkie biegi wchodzą idealnie.
3. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik ( mam ustawiony bieg na luz czyli tzw. bieg jałowy ), chce wrzucić jedynkę lub jakikolwiek bieg i wsteczny - Nic. Nie można zmienić biegów. Następnie " pompuje sprzęgło " po jakimś czasie po próbach zmieniania biegów udaje się zmienić biegi. Po kilku minutach biegi normalnie wchodzą i bez problemów.
Kilka godzin później kiedy już odstawiłem samochód na powiedzmy 6 godzin - Problemu nie ma czyli jest tak jak powinno, jedynka gaz i jedzie. Lecz na drugi dzień ( czyli samochód stał powiedzmy 17 godzin ) - znowu to samo.
Czy spotkaliście się z takim czymś kiedykolwiek ?
Ze sprzęgłem NIGDY nie miałem problemów.
Liczę na jakieś rady i pomoc.
Dziękuję.
- grzes
- Posty: 3655
- Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
- Model: NA
- Wersja: 93' LE
- Lokalizacja: Ruda Śl.
- Kontakt:
jw.
sprawdź poziom płynu, na pewno jest za mało, przyczyną może być przede wszystkim cieknący siłownik, wymienić, odpowietrzyć i powinno tyrać.
Pompka to raczej sporadyczny przypadek i na nią bym nie stawiał.
sprawdź poziom płynu, na pewno jest za mało, przyczyną może być przede wszystkim cieknący siłownik, wymienić, odpowietrzyć i powinno tyrać.
Pompka to raczej sporadyczny przypadek i na nią bym nie stawiał.
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
Dzięki wielkie za rady. Sprawdzę najpierw poziom płynu. Może pomoże. Ogólnie wystraszyłem się bardzo i zmartwiłem ale widzę, że nie jest tak źle.
-
- Posty: 1555
- Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
- Model: NB
- Wersja: 3 BK / 10th Anni
- Lokalizacja: Piaseczno
Bo trzeba czasem zajrzec pod maske i kontrolowac plyny
U mnie jak ciekl wysprzeglik to po 10min jazdy sprzeglo prawie nie rozlaczalo, lapalo momentalnie na krociutkim dystansie i biegi wchodzily z wyczuwalnym schodkowaniem. Po wymianie zero problemow - wysprzeglik Sanyco.

Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
Ex Madzia
Faktycznie, poziom prawie 0... dolałem. Jutro zobaczymy czy będą problemy czy nie...
-
- Posty: 1555
- Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
- Model: NB
- Wersja: 3 BK / 10th Anni
- Lokalizacja: Piaseczno
Pawulon pisze:Jutro zobaczymy czy będą problemy czy nie...
Napewno gdzies ucieka. ja u siebie dolewalem ponad pol roku temu, jest wszystko szczelne i nie ubylo ani troche

Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
Ex Madzia
Więc jeżeli teraz zajrzę pod maskę i płynu nie będzie lub jakaś większa cześć ubędzie to znaczy, że trzeba wymienić wysprzeglik?
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 14 maja 2009, 20:03
- Model: Inny
- Wersja: Kombi :(
- Lokalizacja: Warszawa
To zobacz czy cieknie. Nie wymieniaj od razu
Szukaj wycieku. Na początek proponuję zalać i poczekać. Jak nic nie ubędzie po tygodniu, a sprzęgło działa to się nie martwić
Wejdź pod auto, bo i tak będziesz odpowietrzał układ i zobacz czy jest gdzieś wyciek.

Szukaj wycieku. Na początek proponuję zalać i poczekać. Jak nic nie ubędzie po tygodniu, a sprzęgło działa to się nie martwić

Zalałem... na początku bez zmian biegi nie chcą wskoczyć ;/ Jednak po czasie sytuacja się zmienia na lepsze. Potem działa - ciekawe jak będzie jutro. Chyba pojadę do mechanika, żeby mi to sprawdził...
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 13 wrz 2011, 0:16
- Lokalizacja: United Kingdom
Siemka. Na 99% padła ci pompka pomocnicza sprzęgła, czyli slave cylinder. Znajduje się ona pod spodem po prawej stronie silnika na łączeniu że skrzynią biegów. Łatwo samemu ją można wymienić, zajmie to jakieś 20 minut jeśli masz możliwość podniesienia auta. Mogła też pójść pompka głowna ale to się rzadko zdarza, jest pod maską, też łatwo ją zmienić. Nie zapomnij później odpowietrzyć całego układu. Pozdrawiam
Mam możliwość kupna używanego ale jak już to chyba skuszę się na:
http://allegro.pl/wysprzeglik-sprzegla-mazda-mx5-na-nb-i2323253082.html
Chyba będzie dobry ?
http://allegro.pl/wysprzeglik-sprzegla-mazda-mx5-na-nb-i2323253082.html
Chyba będzie dobry ?
Dzisiaj jadę najprawdopodobniej do Elwisa a w AE nie maja tego 

-
- Posty: 21
- Rejestracja: 10 kwie 2012, 21:19
- Lokalizacja: Katowice
Koledzy, mnie najwyraźniej ostatnimi czasy pojawił się w mojej NA podobny problem.
Od razu napiszę, że tydzień temu miałem wymieniany przewód paliwa, i nie wiem czy tutaj nie jest główna przyczyna. Wymieniany był z powodu nieszczelności, były znaczne ubytki płynu.
Problem pojawia podczas jazdy na 5 piegu, po jakimś czasie nie potrafię go wysprzęglić, trwa to różnie, czasami po kilku sekundach znika, a czasami kilka minut tak trzyma. Jest to dość dziwna sprawa ponieważ na postoju nie ma siły by ruszyć ten bieg na jałowy.
Podczas ostatniej trasy ok 60 km zdarzyło mi się to 4 razy, a jak wracałem na następny dzień ani razu....
Czy wg Was są to te same przyczyny co u kolegi co rozpoczął wątek ?. Wybaczcie laicyzm
.
Pozdrawiam,
Grzesiek
Od razu napiszę, że tydzień temu miałem wymieniany przewód paliwa, i nie wiem czy tutaj nie jest główna przyczyna. Wymieniany był z powodu nieszczelności, były znaczne ubytki płynu.
Problem pojawia podczas jazdy na 5 piegu, po jakimś czasie nie potrafię go wysprzęglić, trwa to różnie, czasami po kilku sekundach znika, a czasami kilka minut tak trzyma. Jest to dość dziwna sprawa ponieważ na postoju nie ma siły by ruszyć ten bieg na jałowy.
Podczas ostatniej trasy ok 60 km zdarzyło mi się to 4 razy, a jak wracałem na następny dzień ani razu....
Czy wg Was są to te same przyczyny co u kolegi co rozpoczął wątek ?. Wybaczcie laicyzm

Pozdrawiam,
Grzesiek

Mazda Mx-5 NA 1992 r.
Pawulon pisze:Hej,
Mam problem. Teraz tylko nie wiem czy ze sprzęgłem czy ze skrzynią lub z czymś innym.
Samochodem nie jeździłem 3 dni. Wchodzę do samochodu:
1. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik (bieg już przed wejściem jest ustawiony na 1) samochód dosłownie 1 sekundę się dławi i gaśnie.
2. Wciskam sprzęgło, NIE odpalam samochodu - zmieniam biegi - wszystkie biegi wchodzą idealnie.
3. Wciskam sprzęgło, odpalam silnik ( mam ustawiony bieg na luz czyli tzw. bieg jałowy ), chce wrzucić jedynkę lub jakikolwiek bieg i wsteczny - Nic. Nie można zmienić biegów. Następnie " pompuje sprzęgło " po jakimś czasie po próbach zmieniania biegów udaje się zmienić biegi. Po kilku minutach biegi normalnie wchodzą i bez problemów.
Kilka godzin później kiedy już odstawiłem samochód na powiedzmy 6 godzin - Problemu nie ma czyli jest tak jak powinno, jedynka gaz i jedzie. Lecz na drugi dzień ( czyli samochód stał powiedzmy 17 godzin ) - znowu to samo.
Czy spotkaliście się z takim czymś kiedykolwiek ?
Ze sprzęgłem NIGDY nie miałem problemów.
Liczę na jakieś rady i pomoc.
Dziękuję.
Kolego takie objawy są jak pompka sprzęgła jest padnięta, ostatnio w corsie C to robiłem
lub zapowietrzone sprzęgło, jak będziesz chciał odpowietrzyc to najlepiej odkręcić odpowietrznik przy wysprzęgliku przy skrzyni i założyć wężyk długi wystający nad silnik wlać płyn hamulcowy do tego wężyka i pomału się będzie odpowietrzał,chyba żę masz pompkę ciśnienia to nią wpompowujesz płyn od dołu aż wyleci przez pompe sprzęgła, najlepszy sposób na odpowietrzenie
Dzięki Wielkie ale już problem rozwiązany. Narazie póki co odpowietrzony ale za jakiś czas wymieniam wyprzęgnik sprzęgła.
[quote="Pawulon"]Dzięki Wielkie ale już problem rozwiązany. Narazie póki co odpowietrzony ale za jakiś czas wymieniam wyprzęgnik sprzęgła.[/quote
pilnuj stanu płynu hamulcowego, bo z tego zbiorniczka idzie do sprzęgła też,jeśli problem się powtórzy to masz coś z pompką walnięte
pilnuj stanu płynu hamulcowego, bo z tego zbiorniczka idzie do sprzęgła też,jeśli problem się powtórzy to masz coś z pompką walnięte
raflin48 pisze:pilnuj stanu płynu hamulcowego, bo z tego zbiorniczka idzie do sprzęgła też,


raflin48 pisze:jak będziesz chciał odpowietrzyc to najlepiej odkręcić odpowietrznik przy wysprzęgliku przy skrzyni i założyć wężyk długi wystający nad silnik wlać płyn hamulcowy do tego wężyka i pomału się będzie odpowietrzał
Co to za pomysł ? Proponuję nie przekładać doświadczeń z innymi samochodami na mx-5, bo może się okazać że się konstrukcyjnie od siebie różnią...
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
majkel_c pisze:raflin48 pisze:pilnuj stanu płynu hamulcowego, bo z tego zbiorniczka idzie do sprzęgła też,
raflin48 pisze:jak będziesz chciał odpowietrzyc to najlepiej odkręcić odpowietrznik przy wysprzęgliku przy skrzyni i założyć wężyk długi wystający nad silnik wlać płyn hamulcowy do tego wężyka i pomału się będzie odpowietrzał
Co to za pomysł ? Proponuję nie przekładać doświadczeń z innymi samochodami na mx-5, bo może się okazać że się konstrukcyjnie od siebie różnią...
Po
eM
kolego właśnie tak najprościej się odpowietrza sprzęgła, jesli nie posiadasz pompki ciśnieniowej/podciśnieniowej, to jest najskuteczniejsze odpowietrzanie, to powiedz jak ty byś odpowietrzył sprzęgło>???
raflin48 pisze:to powiedz jak ty byś odpowietrzył sprzęgło>???
To dostaniesz darmową poradę. W mx-5 odkręcasz odpowietrznik wysprzęglika, zdejmujesz korek ze zbiorniczka pompy sprzęgła (nie pompy układu hamulcowego bo te układy nie są w jakikolwiek sposób połączone) i czekasz kwadrans uzupełniając poziom płynu w zbiorniczku. Układ się odpowietrzy grawitacyjnie. Zakręcasz odpowietrznik i zbiorniczek i po sprawie.
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
majkel_c pisze:raflin48 pisze:to powiedz jak ty byś odpowietrzył sprzęgło>???
To dostaniesz darmową poradę. W mx-5 odkręcasz odpowietrznik wysprzęglika, zdejmujesz korek ze zbiorniczka pompy sprzęgła (nie pompy układu hamulcowego bo te układy nie są w jakikolwiek sposób połączone) i czekasz kwadrans uzupełniając poziom płynu w zbiorniczku. Układ się odpowietrzy grawitacyjnie. Zakręcasz odpowietrznik i zbiorniczek i po sprawie.
Po
eM
aha no spoko skoro można i tak, w każdym bądź razie czy od góry czy od dołu płyn sam musi sobie przejść,wtedy jest najlepiej
Dany pisze:Panowie, ile mniej więcej płynu wchodzi w ten układ?
Hmm... Z 0,2 litra ? Mała butelka wystarcza na kilka razy w każdym razie.
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Mam taki sam problem, tylko u mnie problem pojawił się po wizycie u gościa od wydechów (innego niż zwykle, Pabianice, ul Dobra, omijajcie szerokim łukiem).
Po wyjeździe od gościa sprzęgło było mega-miękkie ale wszystko działało.
Potem trochę pojeździłem, było dziwnie ale działało.
Następnego dnia próbuję wrzucić bieg - reakcja jak opisana w pierwszym poście.
W zbiorniczku płynu sprzęgła - sahara. Kiedy dolałem płynu to zrobił się w środku muł, brudno i w ogóle brzydko. Ze dwa tygodnie temu poziom był w normie.
Pomijając fakt że wydech gość zrobił tak że sam bym to zaspawał lepiej, czy jest jakaś opcja żeby spawając niedaleko za skrzynią biegów cos przegłał, w jakiś sposób spowodował ten problem? Jutro spróbuję odpowietrzyć układ i zobaczyć czy pomoże, pedał jest nadal bardzo miękki chociaż jest lepiej. Dzisiaj od rana płynu nie ubyło.
Co więcej, kiedy auto trochę postoi na jałowym przy włączonym silniku biegi łaskawie raczą wchodzić - ale to też tyllko 2-5.
Po wyjeździe od gościa sprzęgło było mega-miękkie ale wszystko działało.
Potem trochę pojeździłem, było dziwnie ale działało.
Następnego dnia próbuję wrzucić bieg - reakcja jak opisana w pierwszym poście.
W zbiorniczku płynu sprzęgła - sahara. Kiedy dolałem płynu to zrobił się w środku muł, brudno i w ogóle brzydko. Ze dwa tygodnie temu poziom był w normie.
Pomijając fakt że wydech gość zrobił tak że sam bym to zaspawał lepiej, czy jest jakaś opcja żeby spawając niedaleko za skrzynią biegów cos przegłał, w jakiś sposób spowodował ten problem? Jutro spróbuję odpowietrzyć układ i zobaczyć czy pomoże, pedał jest nadal bardzo miękki chociaż jest lepiej. Dzisiaj od rana płynu nie ubyło.
Co więcej, kiedy auto trochę postoi na jałowym przy włączonym silniku biegi łaskawie raczą wchodzić - ale to też tyllko 2-5.