Bułgaria Drift 2012
ponad 5000km, 10 krajów, jedno wspólne pragnienie: winkle:)
Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy
Pięknie, pięknie. Już tam tęsknię. Szkoda, że trzeba się przez pół Rumunii przedzierać, żeby tam dotrzeć.
Z którego miejsca fotki spaghetti były robione? Chyba z wyższego punktu niż my?
Co się stało z kołem? Czyżby Rumuńskie drogi dały się we znaki?
Jaką pogodę mieliście? 35 stopni i wyżej, czy bardziej lajtowo?
Pozdrowienia, serpentyn i słońca życzę!
Z którego miejsca fotki spaghetti były robione? Chyba z wyższego punktu niż my?
Co się stało z kołem? Czyżby Rumuńskie drogi dały się we znaki?
Jaką pogodę mieliście? 35 stopni i wyżej, czy bardziej lajtowo?
Pozdrowienia, serpentyn i słońca życzę!
Było GRRRRRRUUUUUUBO!!!
U mnie wybiło 5380 km dom-dom.
Nie brakowało przygód. Ledwo żyję po powrocie. 2 Mandaty. Wir na koncie. Madzia cała i dała radę pieknie
Ciesze się że poznałem kilka dobrych Wariatów
Bardzo Szczególne pozdro dla:
- kub, po prostu wariat jak się należy
- Dżunior, - Ojciec Założyciel - pięknie ogarniał sprawę i jeszcze piękniej prowadził grupę "Zap....jacą" ..ale za radio nadal przy okazji masz publiczną chłostę
- seriousman, Good Drivin Dude!
- zbych, Klasa Człowiek, super się dogadywaliśmy w ekipie jakbyśmy byli z tego samego rocznika w szkole
No i szczególny respect dla Pań na prawym(w kolejności ustawienia w szyku, a co za tym idzie - poziomu stresu jaki musiały przechodzić):
- Vanessy(vel: "V", Doljores),
- Oli (sama tez trzymała dobre tempo ),
- Bożeny - masz u mnie flaszke, wiesz za co
Wrzuce zdjęcia, jak tylko sciągnę z aparatu.
Dżunior szczególna prośba o filmik wiesz czego
U mnie wybiło 5380 km dom-dom.
Nie brakowało przygód. Ledwo żyję po powrocie. 2 Mandaty. Wir na koncie. Madzia cała i dała radę pieknie
Ciesze się że poznałem kilka dobrych Wariatów
Bardzo Szczególne pozdro dla:
- kub, po prostu wariat jak się należy
- Dżunior, - Ojciec Założyciel - pięknie ogarniał sprawę i jeszcze piękniej prowadził grupę "Zap....jacą" ..ale za radio nadal przy okazji masz publiczną chłostę
- seriousman, Good Drivin Dude!
- zbych, Klasa Człowiek, super się dogadywaliśmy w ekipie jakbyśmy byli z tego samego rocznika w szkole
No i szczególny respect dla Pań na prawym(w kolejności ustawienia w szyku, a co za tym idzie - poziomu stresu jaki musiały przechodzić):
- Vanessy(vel: "V", Doljores),
- Oli (sama tez trzymała dobre tempo ),
- Bożeny - masz u mnie flaszke, wiesz za co
Wrzuce zdjęcia, jak tylko sciągnę z aparatu.
Dżunior szczególna prośba o filmik wiesz czego
Dlaczego MX-5? --> http://www.youtube.com/watch?v=m67ZMn0tzg8#t=5m28s
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 07 cze 2009, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
Meldujemy powrót, dziękujemy wszystkim równo!
Ale trasa, w życiu bym krajów takich jak Albania czy Bośnia i Hercegowina sam nie odwiedził
Zdjęcia i jakaś relacja zapewne się znajdą w niedalekiej przyszłości. Tymczasem pozdrawiamy całą ekipę i udajemy się na spoczynek ;D
Ola i Kuba
Ale trasa, w życiu bym krajów takich jak Albania czy Bośnia i Hercegowina sam nie odwiedził
Zdjęcia i jakaś relacja zapewne się znajdą w niedalekiej przyszłości. Tymczasem pozdrawiamy całą ekipę i udajemy się na spoczynek ;D
Ola i Kuba
seriousman pisze:Ale trasa, w życiu bym krajów takich jak Albania czy Bośnia i Hercegowina sam nie odwiedził
Da się... BiH zwiedzałem, ale na Albanię już mi czasu zabrakło, mimo że jeździłem prawie miesiąc w tamtych rejonach.
Tej całej wyprawy zazdroszczę i mam nadzieję, że przy następnej okazji uda się nam razem pojechać.
Czekamy na relację i zdjęcia.
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Nadal wśród żywych
Uznaję to za nie lada wyczyn zwłaszcza w powrotnej trasie
Z niecierpliwością oczekuje zdjęć.
No i oczywiście gorące i niegejowskie pozdrowienia dla ekipy hardkorowych drajwerów
czekam na przyszłoroczny plan wycieczki
Uznaję to za nie lada wyczyn zwłaszcza w powrotnej trasie
Z niecierpliwością oczekuje zdjęć.
No i oczywiście gorące i niegejowskie pozdrowienia dla ekipy hardkorowych drajwerów
czekam na przyszłoroczny plan wycieczki
Jako jeden z tych, którzy nie dali rady pojechać mimo, że bardzo by chcieli dopraszam się o jakąś relację pisemną jeśli możliwe okraszoną fotkami. Dla mnie w takich motocyklowych wyprawach najbardziej pamiętne zawsze było nie to co zwiedziłem i gdzie byłem a to jakie przygody właśnie po drodze były więc szczególnie chętnie bym usłyszał o nich! Zazdraszczam nawet przed relacją
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 09 gru 2009, 19:35
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
potwierdzam dotarcie ostatniej ekipy ! licznik 6170 km !
pozdrowienia nie tylko dla WYBRANYCH osób, lecz dla KAŻDEGO,
czyli:
Rafał, Agnieszka,
Maciek,
Kub,
Kuba, Ola,
Bartek, Karolina,
Daniel, Weronika,
Zbyszek i Bożena !
było super, do zobaczenia na kolejnym zlocie !!
pozdrowienia nie tylko dla WYBRANYCH osób, lecz dla KAŻDEGO,
czyli:
Rafał, Agnieszka,
Maciek,
Kub,
Kuba, Ola,
Bartek, Karolina,
Daniel, Weronika,
Zbyszek i Bożena !
było super, do zobaczenia na kolejnym zlocie !!
seriousman pisze:Ale trasa, w życiu bym krajów takich jak Albania czy Bośnia i Hercegowina sam nie odwiedził
Jakoś przegapiłem informację o tym, że trasa miała przebiegać także przez BiH. Szkoda, bo chętnie bym dołączył na terenie Bośni i Hercegowiny do kolumny
Karol B.
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Zdjęcia wrzucać!
I relacje, szczególnie z przygód! Zahaczyliście o "zajazd Top Gear"?
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Nie. Wjeżdżaliśmy od drugiej strony niż Top Gear, a druga sprawa, że udaliśmy się tam z samego rana po pożywnym śniadaniu w McDonald's
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 07 cze 2009, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
::Relacja z wyprawy, część pierwsza::*
*Relacja sporządzona jest wybiórczo i składa się jedynie ze zdarzeń, które przyszły mi do głowy w trakcie jej pisania
**Droga Ekipo Zlotowa, jeśli znajdziecie braki lub niespójności proszę o PW, będą erraty
Dzień 1.
60 minut do godziny zero. Wybieramy się z mieszkania. Szybko, miarowo i zdecydowanie. Mazda zapakowana, dzielnie utrzymuje dwutygodniowy bagaż oraz załogę.
45 minut do godziny zero. Tankowanie. Kawa. Żyjemy
15 minut do godziny zero. Stawiamy się na umówionym miejscu. Jesteśmy pierwsi.
Godzina zero. Na umówione miejsce przyjeżdża Bartelec z Karoliną. Hmmm, a gdzie reszta?
(przestaliśmy patrzeć na zegarek). Przyjeżdżaja reszta ekip. Jest z nami Kub, Boro, Janio i Kasia, na końcu przybywa Padre z Weroniką w błyszczącej, pachnącej nowością amfibii zwanej NC. Szybki uścisk dłoni, PMRki w garść i ruszamy!
Lecimy przez Górę Kalwarię w stronę Sandomierza, gdzie mamy pierwszą dłuższą przerwę.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423758/imag0362-small?privateKey=5af66101c51eaad40d59289c2ba6e41c][/URL]
Zbieramy załogę Zbych+Bożena i lecimy dalej. Kilkadziesiąt kilometrów przed granicą ze Słowacją dołącza do nas Rafał z Agnieszką. Jesteśmy w komplecie.
Wieczorem docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Tokaj_(miasto)]Tokaju[/URL] na Węgrzech, udaje nam się znaleźć miejscówkę na nocleg (co w obliczu lokalnego święta nie było takie proste). Plan na przyszły dzień: dotrzeć w głąb Rumunii.
Dzień 2.
Poranek w Tokaju budzi się baaardzo leniwie. Opuszczamy kwaterę i kombinujemy śniadanie na mieście. Przy okazji udaje się uchwycić nasze bolidy w grupie.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423569/p1060026-small?privateKey=4bfce6d477d32b9f3ff02f37520cebb8][/URL]
Wyjazd z Węgier jest mocno przygodowy. Trafiamy na nieutwardzoną drogę, decydujemy się jej nie omijać.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423570/p1060034-small?privateKey=e22288004dc0902c951b3bf01ca728fe][/URL]
Na szczęście jest to tylko kika kilometrów. Na nieszczęście wystarczyło, aby zawieszenie naszej miatki pozbyło się (nie)zbędnych części. Tracimy nakrętkę od śruby mocującej górny wahacz. Dzikim fartem udaje nam się wychwycić sokolim okiem usterkę zanim spowodowała poważniejszą awarię
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423571/p1060043-small?privateKey=cf349ca98135b775a35f595702d381cc][/URL]
Niezawodni okazują się miejscowi, którzy podrzucają nam pasującą nakrętkę, my w zamian odwdzięczamy się międzynarodową, półlitrową walutą.
Samochód wygląda na sprawny - śmigamy dalej!
Postój na obiad - kolejna okazja do uchwycenia naszych maleństw.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423572/p1060045-small?privateKey=73d3ca1a2a225b3c62c5e39d5b3ac757][/URL]
Obiad udaje się dogadać językiem francusko-rumuńskim, chociaż przychodzi to z lekkim oporem. Ostatecznie tym razem jedzą wszyscy
Po obiedzie trafiamy na cudowne winkle z jeszcze fajniejszymi widokami.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423573/p1060053-small?privateKey=9ec44ce9db2be0c3d5a000010ee05888][/URL]
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423574/p1060057-small?privateKey=f864a71036105e37350cfe1464ffa98e][/URL]
W międzyczasie dokręcamy Zbychowi akumulator, co rozwiązało problem, który z kolei nękał jego pojazd. Szybka akcja i malownicze zawracanie.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423575/p1060058-small?privateKey=22770648c62b90ed72fb7a6c11c45aea][/URL]
Noc w motelu sam-nie-wiem-gdzie, było mi już wszystko jedno
Dzień następny miał przynieść przełom, oto przed nami rozciągała się wizja przeganiania naszych pociech po szosie Transfogaraskiej!
Dzień 3.
Oto stało się. Docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Szosa_Transfogaraska]szosy Transfogaraskiej[/URL].
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423667/p1060064-small?privateKey=26495afc00a2addd3eaa9201de2f9ab4][/URL]
Rozpoczynamy wspinaczkę. Na prostych omijamy maruderów, na winklach natomiast uważamy na miejscowe krasule. Utrudniają ruch ale za to świetnie pozują do zdjęć
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423578/p1060075-small?privateKey=7fd150b438b9a486a8b9661f6ad6d6ad][/URL]
Połowa trasy za nami, ta gorsza bo pod górę Postój w zatoczce, rzut oka na winkle, które właśnie pokonaliśmy - to jest to! Opadły nam szczęki. Widok niesamowity! Pięknie wijąca się trasa, przestrzeń, maaasa przestrzeni, chłodniejsze powietrze, tlący się na zboczu ogień zasnuwający smużką dymu część widoku, skały wyłaniające się spod miękkiej trawy, w oddali zielona dolina - po prostu cudo!
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423580/p1060095-small?privateKey=e1671a256b275f39737a7dc34a7c4d09][/URL]
Niemal idealny moment wyjazdu zostaje jednak zmącony...
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423584/p1060108-small?privateKey=8921417cd964b0093e67742746d614da][/URL]
Miśka Kub-a zaczyna mieć dosyć trudów wspinaczki i łapie zadyszkę. Mina prowadzącego mówi sama za siebie Robimy co w naszej mocy (a moce nasze słabe, oj mizerne wręcz), bierzemy do ręki klucze już po raz trzeci i próbujemy coś wymodzić. Z pomocą przychodzi niezawodny Boro i odprawia gusła.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423582/p1060107-small?privateKey=8f971e0e92c4692aed1a77269352a5ad][/URL]
Bardzo skuteczne jak się z resztą okazuje Miśka Kuba wraca do formy i przestaje odstawiać fochy.
Zjazd z góry wije się przez kilkanaście kilometrów, i jest to absolutnie najfajniejsza część dotychczasowej trasy. Mnogość łuków, zakrętów i nawrotów powoduje, że każdy ma banana na twarzy. Grupa trochę się rozbija, widać kto widzi tylko zakręty a kto zwraca uwagę również na widoki Łapiemy się na dole i reanimujemy nasze pasażerki, narażone przez poprzednie kilkanaście minut na duże zmiany wysokości i szybkie zmiany kierunku jazdy Każdy ma swój własny, niezawodny sposób
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423586/p1060125-small?privateKey=93736a8d73b71757e0f68ed7abe5e0d5][/URL]
Dłuższą przerwę robimy pod wielgachną tamą, tworzącą jezioro [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Vidraru]Vidraru[/URL], u podnóża której spało trzech wesołków z Top Gear w trakcie ich rumuńskiego speciala.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423587/p1060147-small?privateKey=dce50afdfc79801682b95a6c8760e37d][/URL]
"-Kub, tam właśnie spał Jeremy. Czujesz to?"
"-No, powiem Ci tak: zaje&!$cie"*
*dialog improwizowany na potrzeby relacji
Wieczorem docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%82czik]Bałcziku[/URL] w Bułgarii, udaje nam się znaleźć przytulny hotel z basenem. Logujemy się tutaj na 3 noce z planem porządnego wypoczęcia i wygrzania gnatów południowym słońcem.
[CDN...]
*Relacja sporządzona jest wybiórczo i składa się jedynie ze zdarzeń, które przyszły mi do głowy w trakcie jej pisania
**Droga Ekipo Zlotowa, jeśli znajdziecie braki lub niespójności proszę o PW, będą erraty
Dzień 1.
60 minut do godziny zero. Wybieramy się z mieszkania. Szybko, miarowo i zdecydowanie. Mazda zapakowana, dzielnie utrzymuje dwutygodniowy bagaż oraz załogę.
45 minut do godziny zero. Tankowanie. Kawa. Żyjemy
15 minut do godziny zero. Stawiamy się na umówionym miejscu. Jesteśmy pierwsi.
Godzina zero. Na umówione miejsce przyjeżdża Bartelec z Karoliną. Hmmm, a gdzie reszta?
(przestaliśmy patrzeć na zegarek). Przyjeżdżaja reszta ekip. Jest z nami Kub, Boro, Janio i Kasia, na końcu przybywa Padre z Weroniką w błyszczącej, pachnącej nowością amfibii zwanej NC. Szybki uścisk dłoni, PMRki w garść i ruszamy!
Lecimy przez Górę Kalwarię w stronę Sandomierza, gdzie mamy pierwszą dłuższą przerwę.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423758/imag0362-small?privateKey=5af66101c51eaad40d59289c2ba6e41c][/URL]
Zbieramy załogę Zbych+Bożena i lecimy dalej. Kilkadziesiąt kilometrów przed granicą ze Słowacją dołącza do nas Rafał z Agnieszką. Jesteśmy w komplecie.
Wieczorem docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Tokaj_(miasto)]Tokaju[/URL] na Węgrzech, udaje nam się znaleźć miejscówkę na nocleg (co w obliczu lokalnego święta nie było takie proste). Plan na przyszły dzień: dotrzeć w głąb Rumunii.
Dzień 2.
Poranek w Tokaju budzi się baaardzo leniwie. Opuszczamy kwaterę i kombinujemy śniadanie na mieście. Przy okazji udaje się uchwycić nasze bolidy w grupie.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423569/p1060026-small?privateKey=4bfce6d477d32b9f3ff02f37520cebb8][/URL]
Wyjazd z Węgier jest mocno przygodowy. Trafiamy na nieutwardzoną drogę, decydujemy się jej nie omijać.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423570/p1060034-small?privateKey=e22288004dc0902c951b3bf01ca728fe][/URL]
Na szczęście jest to tylko kika kilometrów. Na nieszczęście wystarczyło, aby zawieszenie naszej miatki pozbyło się (nie)zbędnych części. Tracimy nakrętkę od śruby mocującej górny wahacz. Dzikim fartem udaje nam się wychwycić sokolim okiem usterkę zanim spowodowała poważniejszą awarię
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423571/p1060043-small?privateKey=cf349ca98135b775a35f595702d381cc][/URL]
Niezawodni okazują się miejscowi, którzy podrzucają nam pasującą nakrętkę, my w zamian odwdzięczamy się międzynarodową, półlitrową walutą.
Samochód wygląda na sprawny - śmigamy dalej!
Postój na obiad - kolejna okazja do uchwycenia naszych maleństw.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423572/p1060045-small?privateKey=73d3ca1a2a225b3c62c5e39d5b3ac757][/URL]
Obiad udaje się dogadać językiem francusko-rumuńskim, chociaż przychodzi to z lekkim oporem. Ostatecznie tym razem jedzą wszyscy
Po obiedzie trafiamy na cudowne winkle z jeszcze fajniejszymi widokami.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423573/p1060053-small?privateKey=9ec44ce9db2be0c3d5a000010ee05888][/URL]
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423574/p1060057-small?privateKey=f864a71036105e37350cfe1464ffa98e][/URL]
W międzyczasie dokręcamy Zbychowi akumulator, co rozwiązało problem, który z kolei nękał jego pojazd. Szybka akcja i malownicze zawracanie.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423575/p1060058-small?privateKey=22770648c62b90ed72fb7a6c11c45aea][/URL]
Noc w motelu sam-nie-wiem-gdzie, było mi już wszystko jedno
Dzień następny miał przynieść przełom, oto przed nami rozciągała się wizja przeganiania naszych pociech po szosie Transfogaraskiej!
Dzień 3.
Oto stało się. Docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Szosa_Transfogaraska]szosy Transfogaraskiej[/URL].
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423667/p1060064-small?privateKey=26495afc00a2addd3eaa9201de2f9ab4][/URL]
Rozpoczynamy wspinaczkę. Na prostych omijamy maruderów, na winklach natomiast uważamy na miejscowe krasule. Utrudniają ruch ale za to świetnie pozują do zdjęć
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423578/p1060075-small?privateKey=7fd150b438b9a486a8b9661f6ad6d6ad][/URL]
Połowa trasy za nami, ta gorsza bo pod górę Postój w zatoczce, rzut oka na winkle, które właśnie pokonaliśmy - to jest to! Opadły nam szczęki. Widok niesamowity! Pięknie wijąca się trasa, przestrzeń, maaasa przestrzeni, chłodniejsze powietrze, tlący się na zboczu ogień zasnuwający smużką dymu część widoku, skały wyłaniające się spod miękkiej trawy, w oddali zielona dolina - po prostu cudo!
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423580/p1060095-small?privateKey=e1671a256b275f39737a7dc34a7c4d09][/URL]
Niemal idealny moment wyjazdu zostaje jednak zmącony...
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423584/p1060108-small?privateKey=8921417cd964b0093e67742746d614da][/URL]
Miśka Kub-a zaczyna mieć dosyć trudów wspinaczki i łapie zadyszkę. Mina prowadzącego mówi sama za siebie Robimy co w naszej mocy (a moce nasze słabe, oj mizerne wręcz), bierzemy do ręki klucze już po raz trzeci i próbujemy coś wymodzić. Z pomocą przychodzi niezawodny Boro i odprawia gusła.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423582/p1060107-small?privateKey=8f971e0e92c4692aed1a77269352a5ad][/URL]
Bardzo skuteczne jak się z resztą okazuje Miśka Kuba wraca do formy i przestaje odstawiać fochy.
Zjazd z góry wije się przez kilkanaście kilometrów, i jest to absolutnie najfajniejsza część dotychczasowej trasy. Mnogość łuków, zakrętów i nawrotów powoduje, że każdy ma banana na twarzy. Grupa trochę się rozbija, widać kto widzi tylko zakręty a kto zwraca uwagę również na widoki Łapiemy się na dole i reanimujemy nasze pasażerki, narażone przez poprzednie kilkanaście minut na duże zmiany wysokości i szybkie zmiany kierunku jazdy Każdy ma swój własny, niezawodny sposób
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423586/p1060125-small?privateKey=93736a8d73b71757e0f68ed7abe5e0d5][/URL]
Dłuższą przerwę robimy pod wielgachną tamą, tworzącą jezioro [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Vidraru]Vidraru[/URL], u podnóża której spało trzech wesołków z Top Gear w trakcie ich rumuńskiego speciala.
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3423587/p1060147-small?privateKey=dce50afdfc79801682b95a6c8760e37d][/URL]
"-Kub, tam właśnie spał Jeremy. Czujesz to?"
"-No, powiem Ci tak: zaje&!$cie"*
*dialog improwizowany na potrzeby relacji
Wieczorem docieramy do [URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%82czik]Bałcziku[/URL] w Bułgarii, udaje nam się znaleźć przytulny hotel z basenem. Logujemy się tutaj na 3 noce z planem porządnego wypoczęcia i wygrzania gnatów południowym słońcem.
[CDN...]
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Jak ktoś się chce pobawić w motoryzacyjnego dr. House'a to od razu opowiem co było nie tak z moją furą Problem był taki, iż przy wysokich temperaturach pod maską (temperatura silnika według wskazóweczki była w normie) samochód zaczynał się dławić: Pedał w podłodze, obroty zaczynają wariować praktycznie brak mocy na kołach i powolne zdychanie, aż do zatrzymania. Czasami przy okazji wyskakiwał check engine. Po transfagararskiej sytuacja nie powtórzyła się przez ponad 2500 km, aż do momentu kiedy zawitaliśmy do Czarnogóry. Co ciekawe problem nie występował kiedy jechałem z otwartą maską
a co do powyższego dialogu, bardziej chodziły nam po głowie rozkminki czy się da i ewentualnie jak to zrobić, żeby wjechać w to miejsce gdzie kimał top gear
a co do powyższego dialogu, bardziej chodziły nam po głowie rozkminki czy się da i ewentualnie jak to zrobić, żeby wjechać w to miejsce gdzie kimał top gear
Siema zboczeńcy!
Wrzucam kilka fotek (są dość tendencyjne) i baaaardzo proszę Pana Administratora o zmianę mojego nicku na Vanessa..
Wrzucam kilka fotek (są dość tendencyjne) i baaaardzo proszę Pana Administratora o zmianę mojego nicku na Vanessa..
- Załączniki
Extra relacja, aż z rozrzewnieniem wspominam tamte chwile, kiedy my tam byliśmy. Dobrze, że my nie mieliśmy takich przygód bo z nami nie było magika Boro
Krasula zajebiście ujęta. Mijaliście też, dzikie, a przynajmniej w ogóle nie uwiązane, konie przy drodze na Transfogardzkiej?
Krasula zajebiście ujęta. Mijaliście też, dzikie, a przynajmniej w ogóle nie uwiązane, konie przy drodze na Transfogardzkiej?
seriousman, wzorowa relacja, potwierdzam - tak było
Vanessa - dobry wybór fotek
Poniżej wrzucam swoją selekcje zdjęć.
Dostępność tylko dla osób z linkiem jakby co.
Jak któreś komuś zdjęcia jego/jej facjaty się nie podobają to dawać znać, a usunę.
https://picasaweb.google.com/103998660773499877803/BAKANY2012?authkey=Gv1sRgCPb2kdPS8JL3cQ
Vanessa - dobry wybór fotek
Poniżej wrzucam swoją selekcje zdjęć.
Dostępność tylko dla osób z linkiem jakby co.
Jak któreś komuś zdjęcia jego/jej facjaty się nie podobają to dawać znać, a usunę.
https://picasaweb.google.com/103998660773499877803/BAKANY2012?authkey=Gv1sRgCPb2kdPS8JL3cQ
Dlaczego MX-5? --> http://www.youtube.com/watch?v=m67ZMn0tzg8#t=5m28s
Fajne te wasze foty
https://picasaweb.google.com/103998660773499877803/BAKANY2012?authkey=Gv1sRgCPb2kdPS8JL3cQ#5784651839936716866
Dżunior prawie jak boss mafii albańsko-czarnogórkiej
Po
eM
https://picasaweb.google.com/103998660773499877803/BAKANY2012?authkey=Gv1sRgCPb2kdPS8JL3cQ#5784651839936716866
Dżunior prawie jak boss mafii albańsko-czarnogórkiej
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Vanessa bejbe wrzucaj całość! Jedyna szansa, że na Twoim aparacie załapałem się na parę zdjęć (poza tymi z zepsutą furą )
seriousman pisze:::Relacja z wyprawy, część pierwsza::
Bardzo ładnie Dostaniesz zaproszenie do umieszczenia na http://miatatravel.blogspot.com
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
-
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 cze 2010, 15:05
- Model: NC FL2
- Wersja: Club
- Lokalizacja: Warszawa URS
https://picasaweb.google.com/103998660773499877803/BAKANY2012?authkey=Gv1sRgCPb2kdPS8JL3cQ#5784651439186714482
Fajnie tam mieliście
Fajnie tam mieliście
2010-2011 NCFL Sport 2.0 PRHT '09 Papryka
2011-2016 NBFL MAZDASPEED Miata 1.8 Turbo '05 Filipek
2019 - ? NCFL Club 2.0 Powershift '13 Kolo
2011-2016 NBFL MAZDASPEED Miata 1.8 Turbo '05 Filipek
2019 - ? NCFL Club 2.0 Powershift '13 Kolo
Agi pisze:Fajnie tam mieliście
Proszę się nie śmiać Cipa Travel to jedyna czarnogórska agencja turystyczna, która była w stanie w 2010 roku nam miejscówki w Górach Durmitor ogarnąć
Bardzo sprawni ludzie i sensowne ceny...
A jak tak oglądam te zdjęcia Fajf by tam z Wami nie wytrzymał z jego zamiłowaniem do czystego lakieru
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
My z tej agencji też skorzystaliśmy. Godna polecenia
A czyszczenie autek tez było, ale na przestrzeni Macedonii i Albanii zrobiliśmy przerwę, bo koncentrowaliśmy się na ewakuacji, szczególnie z Albanii..
A czyszczenie autek tez było, ale na przestrzeni Macedonii i Albanii zrobiliśmy przerwę, bo koncentrowaliśmy się na ewakuacji, szczególnie z Albanii..
Dlaczego MX-5? --> http://www.youtube.com/watch?v=m67ZMn0tzg8#t=5m28s
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Ten syf na autach miał znaczenie emocjonalne! Opowiadał o historii tej podróży i o jej trudach. O problemach które przeszliśmy Ten syf właśnie to jest życie! Jak odciski na spracowanych rękach górnika Poza tym szkoda było napisy zmywać
fajna wycieczka, jest czego pozazdrościć
mx5 10th Anniversary
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Będziesz robiła wygooglowaną trasę?
Dziś ogarniałem Picasse i zauważyłem, że można nawet do fotek przypisać miejsca na google, ale niestety ja nie mam na razie czasu na to. W luźniejszej chwili fajna opcja zrobić taki swoisty kolarz na tle trasy..
A filmik z Dżuniorowoza zrobiony jak pocinaliśmy przez Czarnogórskie ciasne winkle kiedy można się spodziewać?...
A filmik z Dżuniorowoza zrobiony jak pocinaliśmy przez Czarnogórskie ciasne winkle kiedy można się spodziewać?...
Dlaczego MX-5? --> http://www.youtube.com/watch?v=m67ZMn0tzg8#t=5m28s
-
- Donator
- Posty: 271
- Rejestracja: 09 lut 2011, 16:42
- Model: NB
- Wersja: Miracle
- Lokalizacja: Warszawa
tu wybór moich fotek: [URL=https://picasaweb.google.com/115092810491274435312/201208BalkansDrift?authkey=Gv1sRgCP-M9pf0l4XyygE]LINK[/URL]
do googlowej trasy może przydadzą się fragmentaryczne zapisy:
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f10e02ce1bc4c2e&msa=0]Węgry-Rumunia[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0d336c9fe547f2&msa=0]Rumunia-Bułgaria[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0e3e4455b4ef94&msa=0]Transfogarska[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0c8eda679e9014&msa=0]przejazd przez Bułgarię[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0988016d00efaf&msa=0&ll=41.501892,23.296509&spn=0.417572,0.515671]Bułgaria-Macedonia[/URL]
do googlowej trasy może przydadzą się fragmentaryczne zapisy:
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f10e02ce1bc4c2e&msa=0]Węgry-Rumunia[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0d336c9fe547f2&msa=0]Rumunia-Bułgaria[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0e3e4455b4ef94&msa=0]Transfogarska[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0c8eda679e9014&msa=0]przejazd przez Bułgarię[/URL]
[URL=https://maps.google.com/maps/ms?msid=217670337531286756689.0004c8f0988016d00efaf&msa=0&ll=41.501892,23.296509&spn=0.417572,0.515671]Bułgaria-Macedonia[/URL]