Ktoś chętny? RoadTrip: PL-Alpy-Włochy (Jezioro Garda, Toskania, Ankona)-Chorwacja-Węgry
: 26 sty 2020, 12:03
Cześć,
jako że to mój bodajże pierwszy post na forum, a na pewno pierwszy po zakupie MX-5 to chciałbym się z Wami przywitać, i pochwalić zakupem
Więcej o Miacie napiszę w odpowiednim dziale, ale póki co samochód jest na grubym serwisie – kupujący nie był tak uczciwy jak myślałem ….
Było kilka czynników mających wpływ na decyzję o zakupie MX-5, i jednym z nich był Road Trip po południu Europy. W związku z tym planuję coś zorganizować w tym roku i może ktoś chciałby dołączyć?
Miałby to być chillout’owy wyjazd, tak aby mieć fun z jazdy szybszej/wolniejszej, trochę pozwiedzać, odpocząć, podrinkować wieczorem itd. Wszystkiego po kawałku
Wstępny plan zakłada:
- wyjazd (w moim przypadku z Krakowa), podróż przez Wiedeń w stronę Alp/lodowca (przełęcze powinny być już w maju przejezdne) i nocleg w okolicach Hallstatt,
- przejazd krętymi drogami do Włoch nad jezioro Garda, znalezienie tam fajnego miejsca na chill, Werona itd..
- następnie okolice La Spezia, Cinque Terre, oraz podróż przez Toskanię malownicznymi drogami (Florencja?), winnice, nocleg itd.,
- dalej byłyby okolice Ankony, plażowanie i wieczorem prom do Chorwacji (Split) – póki co koszt to ok 250-300 zł za samochód+dwie osoby. Prom wypływa wieczorem i w Splicie jest rano
- później Budapeszt, Balaton, i PL
Myślę że całość zajmie ok 10-14 dni, tak żeby mieć też chwilę na odpoczynek a nie ciągła jazdę – trasa ma ok. 3.000 km
Gdyby ktoś był chętny na podpięcie się pod wypad to wspólnie doorganizujemy resztę i myślę że warto już poszukać noclegów aby trafić coś ciekawego i w rozsądnej cenie. Mogę się podjąć szukania noclegów itp., przy czym biorąc pod uwagę że każdy ma inne oczekiwania, budżet itd., to myślę że wyjazd miałby luźną formułę, żeby się wszyscy nie wiązali noclegiem i sposobem spędzania czasu, ale żebyśmy generalnie wspólnie się przemieszczali a na miejscu w zależności od potrzeb, mniej lub bardziej byli razem, tak żeby każdy był zadowolony.
Wydaje mi się, że optymalnie byłoby zaplanować podróż w okresie do połowy czerwca, aby ominąć wzmożony ruch w miejscowościach turystycznych jak już się rozpocznie okres wakacji szkolnych.
Tak w dużym uproszczeniu wygląda trasa
jako że to mój bodajże pierwszy post na forum, a na pewno pierwszy po zakupie MX-5 to chciałbym się z Wami przywitać, i pochwalić zakupem
Więcej o Miacie napiszę w odpowiednim dziale, ale póki co samochód jest na grubym serwisie – kupujący nie był tak uczciwy jak myślałem ….
Było kilka czynników mających wpływ na decyzję o zakupie MX-5, i jednym z nich był Road Trip po południu Europy. W związku z tym planuję coś zorganizować w tym roku i może ktoś chciałby dołączyć?
Miałby to być chillout’owy wyjazd, tak aby mieć fun z jazdy szybszej/wolniejszej, trochę pozwiedzać, odpocząć, podrinkować wieczorem itd. Wszystkiego po kawałku
Wstępny plan zakłada:
- wyjazd (w moim przypadku z Krakowa), podróż przez Wiedeń w stronę Alp/lodowca (przełęcze powinny być już w maju przejezdne) i nocleg w okolicach Hallstatt,
- przejazd krętymi drogami do Włoch nad jezioro Garda, znalezienie tam fajnego miejsca na chill, Werona itd..
- następnie okolice La Spezia, Cinque Terre, oraz podróż przez Toskanię malownicznymi drogami (Florencja?), winnice, nocleg itd.,
- dalej byłyby okolice Ankony, plażowanie i wieczorem prom do Chorwacji (Split) – póki co koszt to ok 250-300 zł za samochód+dwie osoby. Prom wypływa wieczorem i w Splicie jest rano
- później Budapeszt, Balaton, i PL
Myślę że całość zajmie ok 10-14 dni, tak żeby mieć też chwilę na odpoczynek a nie ciągła jazdę – trasa ma ok. 3.000 km
Gdyby ktoś był chętny na podpięcie się pod wypad to wspólnie doorganizujemy resztę i myślę że warto już poszukać noclegów aby trafić coś ciekawego i w rozsądnej cenie. Mogę się podjąć szukania noclegów itp., przy czym biorąc pod uwagę że każdy ma inne oczekiwania, budżet itd., to myślę że wyjazd miałby luźną formułę, żeby się wszyscy nie wiązali noclegiem i sposobem spędzania czasu, ale żebyśmy generalnie wspólnie się przemieszczali a na miejscu w zależności od potrzeb, mniej lub bardziej byli razem, tak żeby każdy był zadowolony.
Wydaje mi się, że optymalnie byłoby zaplanować podróż w okresie do połowy czerwca, aby ominąć wzmożony ruch w miejscowościach turystycznych jak już się rozpocznie okres wakacji szkolnych.
Tak w dużym uproszczeniu wygląda trasa